Przepalający się bezpiecznik od kierunkowskazów
-
Dzisiaj po raz drugi w ciągu dwóch miesięcy przepalił mi się bezpiecznik od kierunkowskazów. Nie jest to jakiś problem, wymiana zajmuje moment, zapasowe zawsze wożę ze sobą, ale jednak chciałbym wyeliminować przyczynę tego przepalania. Póki co założyłem 20A zamiast 15A, ale to nie jest rozwiązanie. Ossowski podaje że ten bezpiecznik chroni także lampę cofania i zawór układu podciśnienia (stary typ instalacji). Czy ewentualne niedomaganie tego zaworu mogłoby powodować takie problemy? Czy ktoś miał podobną sytuację?
-
Drugi raz w czasie 2 miesięcy... Może to tylko przypadek. Wiem, że spalone bezpieczniki to rzadkość, ale może...?
-
Drugi raz w czasie
2 miesięcy... Może to tylko przypadek. Wiem, że spalone bezpieczniki to rzadkość,
ale może...?Właśnie, przez osiem lat jazdy tym autem żaden, a potem w ciągu dwóch miesięcy dwa razy ten sam - podejrzane, ale jeszcze można zakwalifikować jako przypadek. Zobaczymy jak będzie z tym 20A.
-
Witam.Sprawdż tylne lampy może na wskutek warunków atmosferycznych dostaje się woda i powoduje zwarcie.Instalowanie mocniejszego bezpiecznika niż przewidziane może spowodować awarię instalacji.Ja używam tico piąty rok i nie spotkałem się z taką usterką.
-
Też raczej bym się przyjrzał lampie cofania i jej przewodom. Ten bezpiecznik, który włożyłeś po pierwszym przepaleniu ile lat woziłeś? Może był stary i dlatego się tak szybko przepalił? W każdym razie dwa bezpieczniki, to jeszcze nie powód do paniki.
-
Witam.Sprawdż tylne
lampy może na wskutek warunków atmosferycznych dostaje się woda i powoduje
zwarcie.Gdyby gdzieś było zwarcie na stałe, to bym to znalazł. Tu wygląda to tak że niby wszystko działa, tylne lampy i kierunkowskazy, a nagle w trakcie jazdy przy skręcie zauważam że kierunkowskazy przestały działać (a działały jeszcze kilkadziesiąt sekund wcześniej przy poprzednim skręcie).
Instalowanie mocniejszego bezpiecznika niż przewidziane może spowodować
awarię instalacji.Wiem że to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę. Chcę po prostu sprawdzić czy bezpiecznik się przepalał bo pobór prądu długotrwale był na granicy zadziałania, czy też od czasu do czasu występuje gdzieś zwarcie powodujące znaczny skok prądu i natychmiastowe przepalenie bezpiecznika.
-
Ten bezpiecznik, który włożyłeś po
pierwszym przepaleniu ile lat woziłeś? Może był stary i dlatego się tak szybko
przepalił?Bezpiecznik miał kilka (jak nie kilkanaście) lat, wcześniej nie miałem potrzeby korzystać z zapasu. To nieużywane bezpieczniki się przepalają ze starości?
-
Ano, niestety, zdarza im się. Wszystko ma swój termin przydatności. Szczególnie elementy elektryczne wożone jako zapas w samochodzie, różnice temperatur i wilgotności robią swoje.
-
Ano, niestety, zdarza im się. Wszystko ma swój termin przydatności.
Tu chyba trochę przesadziłeś - bezpieczniki nie mają terminu przydatności, przynajmniej ja z tym nigdy się nie zetknąłem mimo, że w elektryce siedzę od lat szkoły średniej
-
Tu chyba trochę
przesadziłeś - bezpieczniki nie mają terminu przydatności, przynajmniej ja z tym
nigdy się nie zetknąłem mimo, że w elektryce siedzę od lat szkoły średniejNic nie przesadziłem, jeżeli już to z nazwą. Konkretnie, nie chodzi mi o to, że bezpieczniki mają konkretny termin ważności(bo faktycznie nie mają), tylko o to, że zleżałe często się przepalają bez powodu.