Przewody hamulcowe - czy aby napewno do wymiany?
-
Może tak zostać.
-
Zdjęcia już są, z
góry przepraszam za jakość Robione po zdjęciu prawego tylnego koła.Za wiele nie widać, w dzień pewnie wyjdą lepsze, ale ja bym mimo wszystko profilaktycznie wymienił przynajmniej niektóre przewody. Raz strzelił mi w Tico przewód podczas hamowania, masakryczne uczucie. Auto nagle nieco przestaje zwalniać, a pedał mięknie. Odruchowo zaczynasz pompować hamulcem, co powoduje tylko szybkie wypompowanie reszty płynu ze zbiorniczka i zapalenie się lampki, a auto radośnie leci dalej. Dobrze że prędkość nie była duża i ręczny dał radę. Potem jechałem do ASO tylko z ręcznym, starałem się zachować duży odstęp od poprzedzającego pojazdu, co tylko prowokowało różnych kretynów do wyprzedzenia i gwałtownego hamowania tuż moją przed maską
Właśnie sprawdziłem historię napraw, miałem dwukrotnie wymieniane niektóre przewody hamulcowe (nie wiem czy sztywne czy elastyczne), raz po tym zdarzeniu, a raz chyba profilaktycznie na przeglądzie. Nie były to duże kwoty mimo roboty w ASO i oryginalnych części, ale wymieniali tylko pojedyncze, uszkodzone sztuki a nie całą instalację. Na stronie http://www.wolff.zabrze.stk.net.pl/TicoCzesci/ możesz upewnić się które przewody masz do wymiany. Z drugiej strony lepiej wymienić za dużo niż za mało, roboty niewiele więcej, a jak za chwilę padnie przewód którego nie wymieniłeś to będziesz musiał wszystko rozgrzebywać od zera. -
Tak też zamierzam
zrobić, zeskrobać delikatnie ile się da i posmarować czymś. Chyba, że przewody o
których mowa to np. te
http://allegro.pl/przewody-hamulcowe-zestaw-daewoo-tico-i1389149390.html
wtedy wolę zainwestować kilkadziesiąt złotych w wymianę.Nie radze smarowac niczym, bo tylko pogorszy to sprawe. Nie bedziesz nawet widzial, kiedy i w ktorym miejscu peknie skorodowany przewod. Znam to z autopsji. Mialem przykryty konserwacja fragment przewodu (podczas zabezpieczania podwozia sie pochlapalo) i w efekcie zaczal on jeszcze szybciej gnic (woda sie dostaje miedzy warstwe konserwacji a przewod). Przewody do tico nie sa az tak drogie. Ja kupowalem z takiej aukcji http://allegro.pl/przewod-przewody-hamulcowe-tico-oryginal-i1388735312.html i sa to przewody, ktore w 100% pasuja - nie trzeba ich formowac przed montazem. Nawet paczka, w ktorej przychodza, jest nienaturalnie wieksza, w celu ich zabezpieczenia oczywiscie
Dlatego ja wolę sam
naprawiać Myślałem jednak, że hamulce to tak poważna sprawa, że lepiej będzie
oddać to do specjalisty, ale widzę, że bym się nieźle wkopał.Za takich specjalistow, ktorzy chca majatek za czynnosci i czesci, ktore sa warte ulamek tego, to ja bym podziekowal. Wspolczuje tylko tym, ktorzy nie maja innego wyjscia i do takich zdziercow ida po pomoc.
-
Ja niedawno zmieniałem u dziadka w Tico oba sztywne przewody z tyłu (krótki i długi). Niestety nie udało się odkręcić jednego przewodu od cylinderka w prawym tylnym kole. Zakupiłem nowy cylinderek, nowe przewody i poskładałem wszystko w całość. Podpowiem Ci coś jak się do tego zabrać
- skoro przewody i tak nowe zakładasz to stare utnij zaraz przy końcu, żeby założyć klucz nasadowy a nie płaski, większe prawdopodobieństwo odkręcenia, a nie objechania śruby,
- przed odkręcaniem najpierw śrubę czymś zapuść, obstukaj dobrze i dopiero wtedy zakładaj klucz i próbuj.
Sama wymiana nie jest zbyt skomplikowana, najważniejsze to żeby dobrze odpowietrzyć i sprawdzić czy nie ma nigdzie żadnego wycieku.
Życzę powodzenia przy reperowaniu Tico
-
a ja dodatkowo polecam specjalny klucz do przewodów hamulcowych, koszt ok 10zł,
wszystkie przewody odkręcisz nim bez problemu i przykręcisz nowe -
Dzięki wielkie za porady No to już wiem co mnie czeka wiosną...
Przewody będę wymieniał sam, mam nadzieję, że sprawnie mi to wszystko pójdzie. Wolałbym się nie przekonywać o tym, jak się hamuje tylko ręcznym.
Mam książkę K.Trzeciaka i tam jest wszystko dokładnie rozrysowane, więc będę się posiłkował tym podczas zakładania przewodów No i oczywiście jakieś zdjęcia porobię, żeby sobie w razie czego podpatrzeć jak to było.
Idę jeszcze kilka fotek strzelić, ale nie wiem czy jest sens je tu wrzucać, skoro tak czy inaczej trzeba wymienić przewody.Pacior18, mówisz o czymś takim?
http://allegro.pl/klucz-do-przewodow-hamulcowych-10x11-jonnesway-i1389060384.html -
Pacior18, mówisz o
czymś takim?
http://allegro.pl/klucz-do-przewodow-hamulcowych-10x11-jonnesway-i1389060384.htmldokładnie coś tego typu
-
Też polecam taki klucz ostatnio jak wymieniałem tarcze kotwiczne i jeden cylinderek. Ten klucz okazał się zbawienny. Udało się odkręcić każdy przewód hamulcowy bez jego ukręcenia. Polecam na początku polać czymś nakrętkę od przewodu hamulcowego a potem ja rozruszać, żeby nie ukręcić przewodu. Po tylu latach potrafi się nieźle zapiec przez bród jaki się tam znajduje.
-
Tak zrobię, z tego co piszecie to o wiele ułatwi mi to wymianę przewodów. Mam nadzieję, że niedługo się ociepli i nie będzie już więcej śniegu i mrozów, to zacznę się z tym bawić.
Nie chcę rozpoczynać nowego wątku więc napiszę tu, może ktoś zna odp.
Prawdopodobnie wycieka mi olej od spodu samochodu, dokładniej sprawdzę jak pojadę na kanał i będę miał okazję przyjrzeć się temu z bliska. Mam nadzieję, że to wina nieszczelnego korka w misce olejowej (z tego co wiem to takowy istnieje) a nie coś poważniejszego. Znacie może orientacyjny koszt nowego? Dodam tylko, że jest to mały wyciek, w ciągu 2 tygodni poziom prawie się nie zmienił a na śniegu powstała jasnobrązowa plama. -
Jak ci kapie to już nie jest to taki mały wyciek. Może być wszystko począwszy od nieszczelnego filtra oleju lub uszczelki pod zaworami po nieszczelną miskę olejowa kończąc na korku w misce (korek to akurat są groszowe sprawy).
Jednak nie wydaje mi się żeby był to korek. Częściej to miska się poci na łączeniu. najlepiej jak wejdziesz na kanał i sprawdzisz. A jak będziesz miał dużo zapaćkane to wyczyść i sprawdź po jakimś czasie gdzie może ciec. -
Mam nadzieję, że to wina nieszczelnego
korka w misce olejowej (z tego co wiem to takowy istnieje) a nie coś poważniejszego.
Znacie może orientacyjny koszt nowego?Na stronie http://www.wolff.zabrze.stk.net.pl/TicoCzesci/4.htm masz numery katalogowe. Pod korkiem (nr 11520A78B00-000) jest uszczelka (09168A14012-000) - raczej ją bym podejrzewał a nie sam korek. Każda z tych części kosztuje raptem kilka złotych. Mam nadzieję że ten wyciek to nic poważniejszego, musisz dokładnie od spodu obejrzeć auto gdzie są ślady.
Edit:
Jak jest plama oleju, a poziom w silniku się nie zmienia, to sprawdź na wszelki wypadek stan oleju w skrzyni biegów, czy stamtąd nie masz wycieków. -
Na stronie
http://www.wolff.zabrze.stk.net.pl/TicoCzesci/4.htm
masz numery katalogowe. Pod korkiem (nr 11520A78B00-000) jest uszczelka
(09168A14012-000) - raczej ją bym podejrzewał a nie sam korek. Każda z tych części
kosztuje raptem kilka złotych. Mam nadzieję że ten wyciek to nic poważniejszego,
musisz dokładnie od spodu obejrzeć auto gdzie są ślady.
Edit:
Jak jest plama
oleju, a poziom w silniku się nie zmienia, to sprawdź na wszelki wypadek stan oleju
w skrzyni biegów, czy stamtąd nie masz wycieków.Będę od spodu oglądał, ale to i tak nie teraz. Olej w skrzyni biegów i tak miałem wymieniać, bo raczej od nowości nikt go nie ruszał (czyli zaraz mu stuknie 10 lat) to przy okazji dobrze się przyjrzę jak to wygląda od spodu.
-
Olej w skrzyni biegów i tak miałem wymieniać, bo
raczej od nowości nikt go nie ruszał (czyli zaraz mu stuknie 10 lat)Producent zaleca wymianę oleju w skrzyni manualnej co 20 tys km. Mało kto tego rygorystycznie przestrzega (ja tak ) bo po tych 20 tys km olej nie wykazuje widocznych śladów zużycia, ale nie wymienianie przez 10 lat to gruba przesada.
-
Producent zaleca
wymianę oleju w skrzyni manualnej co 20 tys km. Mało kto tego rygorystycznie
przestrzega (ja tak ) bo po tych 20 tys km olej nie wykazuje widocznych śladów
zużycia, ale nie wymienianie przez 10 lat to gruba przesada.Widzisz, jak dostałem ten samochód prawie 3 lata temu to mało się interesowałem tym, co siedzi w środku. Niestety, przyszło mi to dopiero teraz i przeraziłem się ilością napraw, które muszę wykonać no ale skoro chce się jeździć to trzeba.
Mówię "chyba nigdy" ponieważ poprzedni właściciel prawie nic nie wie, co w tym samochodzie było robione. Z racji tego, że pracował w fabryce Daewoo zostawiał w warsztacie samochód raz na jakiś czas i "coś mu robili ale nie wie co" -.- Więc stawiam, że nigdy, max. raz był ten olej wymieniany.Jeśli to kapanie to wina miski olejowej/zbiornika oleju skrzyni biegów, to idzie to łatwo samemu wymienić? Jaki jest orientacyjny koszt nowych części?
-
Niestety, przyszło mi to dopiero teraz i przeraziłem się ilością napraw,
które muszę wykonać no ale skoro chce się jeździć to trzeba.Jak się dba tak się ma. Zobacz na okresowa tabelę obsługi (jak nie znajdziesz na necie to daj znać), skontroluj przede wszystkim stan płynów, paska klinowego, filtrów (wymień w razie potrzeby), zajrzyj na świece - to zrobisz bezproblemowo sam. Kiedy miałeś regulowane luzy zaworowe? Rozrząd był kiedykolwiek wymieniany? Jaki masz przebieg?
Jeśli to kapanie to
wina miski olejowej/zbiornika oleju skrzyni biegów, to idzie to łatwo samemu
wymienić? Jaki jest orientacyjny koszt nowych części?Zależy skąd kapie. Jak zlokalizujesz wyciek będzie można porozmawiać o koszcie i stopniu skomplikowania naprawy.
-
Jak się dba tak się
ma. Zobacz na okresowa tabelę obsługi (jak nie znajdziesz na necie to daj znać),
skontroluj przede wszystkim stan płynów, paska klinowego, filtrów (wymień w razie
potrzeby), zajrzyj na świece - to zrobisz bezproblemowo sam. Kiedy miałeś regulowane
luzy zaworowe? Rozrząd był kiedykolwiek wymieniany? Jaki masz przebieg?
Zależy skąd kapie.
Jak zlokalizujesz wyciek będzie można porozmawiać o koszcie i stopniu skomplikowania
naprawy.Tabela jest w instrukcji obsługi Tico lub w książce Trzeciaka. Jutro wrzucę tu skany.
Wiosną biorę się do wymiany przewodów hamulcowych i płynu, oleju, płynu chłodniczego i oleju skrzyni biegów. Oprócz tego rozrząd (156 tys. przebiegu) i spojrzę na świece, ale też pewnie je wymienię - koszt raptem 30zł za komplet. Nie wiem czy kiedykolwiek były regulowane luzy zaworowe i pierwsze słyszę o czymś takim, mógłbyś przytoczyć bliżej ten temat? Da się to samemu wyregulować? Po jakim przebiegu trzeba się temu przyjrzeć?
Wyciek będę lokalizował jak się zrobi cieplej, czyli nie wcześniej niż za 2-3 miesiące, niestety. Póki co Tico stoi i czeka
-
Nie wiem czy kiedykolwiek były
regulowane luzy zaworowe i pierwsze słyszę o czymś takim, mógłbyś przytoczyć bliżej
ten temat? Da się to samemu wyregulować? Po jakim przebiegu trzeba się temu
przyjrzeć?Producent zaleca regulację co 20 tys km. Da się to zrobić samemu (o ile masz szczelinomierz), aczkolwiek mi zawsze regulowali na przeglądzie w ASO, poszukaj o tym tematów w archiwum. Skoro masz książki Ossowskiego i Trzeciaka to tam jest to również dokładnie opisane.
-
Jeśli to kapanie to
wina miski olejowej/zbiornika oleju skrzyni biegów, to idzie to łatwo samemu
wymienić? Jaki jest orientacyjny koszt nowych części?Małe jest prawdopodobieństwo, że cieknie spod korka. Jeśli cieknie, to zwykle w dziesięciu innych miejscach . Trzeba zlokalizować.
Jeżeli byłaby to wina korka, to:- może być po prostu niedokręcony
- może być na nim gwint zerwany (korek do wymiany)
- może być gwint zerwany w misce (miska do wymiany )
- albo obie powyższe rzeczy naraz
- zaś co do podkładki... Fabrycznie w tico nie było podkładki (przynajmniej rocznik 1998). Korek po odpowiednim dokręceniu (30-40 Nm) był szczelny. W wielu innych samochodach stosuje się podkładki - takie miedziane uszczelnienia - koszt w każdym prawie sklepie 0,50-2 zł, występują w dwóch rozmiarach. Myślę, że ewentualnie można byłoby próbować zastosować taką uszczelkę, jeśli jest potrzeba. Ja wymieniałem olej chyba 15 razy i nadal korek dobrze trzyma, nie ma wycieków.
Tak więc stawiam jednak na inne uszkodzenie. Najlepiej byłoby, gdyby ciekło po prostu spod filtra oleju - wystarczy go wtedy dokręcić mocno ręką albo wymienić na jakiś innej firmy (niektóre filtry mają nieodpowiednią średnicę wargi uszczelniającej i potrafią przepuszczać olej - niepamiętam, o jaką formę chodziło, jest gdzieś info na forum).
Co się tyczy braku wymiany oleju w skrzyni przez 10 lat... no, to faktycznie przesada. Polecałbym to zrobić. Jeśli samemu nie chcesz się grzebać z tym (troszkę trzeba pogłówkować), można kupić olej (polecam dobry syntetyk) w sklepie, przy którym jest warsztat i wtedy wymieniają gratis, w ramach samego zakupu. Ja tak zawsze robię.
-
Leo, wyciekiem zajmę się, tak jak wspomniałem wcześniej, wiosną. Co do skrzyni biegów, to wydaje mi się, że wystarczą mi opisy znalezione w internecie spróbuję sięsam z tym pobawić, poza tym lubię takie rzeczy robić.
Co do skrzyni biegów to kupię olej polecany w instrukcji obsługi/przez innych użytkowników forum i spróbuję wymienić, z tego co widzę po opisach powinno pójść w miarę gładko. W razie czego będę szukał pomocy u jakiegoś mechanika
A tak jeśli już o wymianach mówimy - znacie może serwisy opon sprzedające opony używane w dobrym stanie w woj. mazowieckim albo lubelskim? Potrzebuję dwóch opon do Tico, felgi stalowe też by się przydały ale z tego co wiem z tym nie będzie problemu, są dostępne na każdej giełdzie.
-
A tak jeśli już o
wymianach mówimy - znacie może serwisy opon sprzedające opony używane w dobrym
stanie w woj. mazowieckim albo lubelskim? Potrzebuję dwóch opon do Tico, felgi
stalowe też by się przydały ale z tego co wiem z tym nie będzie problemu, są
dostępne na każdej giełdzie.A nie chcesz kupić po prostu nowych opon? Kurcze, przy cenach gum do Tico (okolice stu zł) nawet bym nie spojrzał na jakieś używki...
EDIT a czemu pytasz o lubelskie?