opony zimowe w Tico - tak czy nie?
-
Lepsze opony na tył
... hmn troszke ryzykowne:
Jedziemy na
zakręcie przód sie ślizga, koła skręcone my jedziemy prosto na chodnik, drzewo,
pieszego, co możemy zrobić ?? nic, auto nie reaguje na ruchy kierą.
Jedziemy tył sie
ślizga, odruchowo robimy kontrę, jest szansa że przód wyciągnie tył, lub chociaż
minimalnie zmienimy tor jazdy co może oznaczać minięcie drzewa. pieszego itp.
Co lepsze, a raczej
gdzie mniejsze zło, chyba w wersji dwa, więc lepsze na przóddokładnie tak samo uważam.
-
lepsze dajemy na
tył, nie po to by mieć lepszą przyczepność. Dajemy je po to na tył, by w prowadzeniu
nie było odczuwalnej różnicy pomiędzy osiami. Czyli jak mamy zużyte opony,
wymieniamy wszystkie. Dlaczego. Wystarczy odpowiedzieć sobie, jak będzie wyglądać
hamowanie awaryjne z prędkości 100k/h... mając tylko przednią oś hamującą.
PS
nie chodzi tutaj o
różnice w bieżniku 1-2 mm. Tylko o sytuację, gdy zostawiamy 2 opony na 2-3mm a 2
zakładamy nówki.Ale jak dupa ucieka to można zrobić kontrę. Przy jeździe na wprost ucieka raczej sporadycznie, przód dociążony będzie jeszcze przez silnik. Więc nowsze opony z przodu, dociążone silnikiem i masą auta hamującego ( bo przecież większość siły idzie na przednie amorki) lepiej odprowadzą śnieg/błoto pośniegowe itp.
A mając zjechane z przodu laczki autko mknie jak szalone...ale to jak napisałem wcześniej - co czlowiek to opinia
-
Navigatory przetestowane. Rewelacja to nie jest ale o niebo lepiej niż stare Passio. Na Passio przejechałem 90tysia. Te są z innej mieszanki gumy i podobno szybciej się zużywają.
Po śniegu nieposypanym ciągną i nie ma problemu z ruszeniem czy przebiciem przez zaspę.
W zakrętach trzymają bez efektu uciekania tyłu. Nie wymieniam i nie składuje opon przez kolejne 4 lata 4x80 to 320 czyli mam na nowy komplet. Pozdrawiam. -
hej wam ja jutro bede zakładał zimowe bo na tych wielosezonowcyh to nie jada zobaczymy:)
-
hej wam ja jutro
bede zakładał zimowe bo na tych wielosezonowcyh to nie jada zobaczymy:)A ja dalej się muszę męczyć na wielosezonówkach
Byłem zmieniać i niestety w LP są 2 szpilki ukręcone i nie da się odkręcić - czeka mnie odstawienie auta do serwisu i zrobić $ - a miało byc tak pięknie -
A ja dalej się
muszę męczyć na wielosezonówkach
Byłem zmieniać i
niestety w LP są 2 szpilki ukręcone i nie da się odkręcić - czeka mnie odstawienie
auta do serwisu i zrobić $ - a miało byc tak pięknieSam montowałeś koła ostatnio czy gumiarz dokręcał swoją "koniobijką"?
Nie czuć było podczas jazdy, że coś z dwiema nakrętkami jest nie tak? -
Sam montowałeś koła
ostatnio czy gumiarz dokręcał swoją "koniobijką"?Gumiarz - obecnie na wiosnę chce kupić felgi i już nie jeździć do partaczy
Nie czuć było
podczas jazdy, że coś z dwiema nakrętkami jest nie tak?Nie - ogólnie mocno trzymały, a przy próbie odkręcenia kręciły się. Wczoraj byłem w byłym aso daewoo i mi zrobili - godzinka roboty i -180zł na koncie (20-części, 98-wymiana, 60-wymiana opon) Co ciekawe tam też walczyli pneumatykiem
-
Co ciekawe tam też walczyli pneumatykiem
Wszedzie, gdzie wymieniaja opony kreca tylko pneumatycznym. Po prostu szybciej = wiecej klientow = wiecej kasiory
-
Nie - ogólnie mocno trzymały, a przy próbie odkręcenia kręciły się. Wczoraj byłem w byłym aso daewoo i mi zrobili - godzinka roboty i -180zł na koncie (20-części, 98-wymiana, 60-wymiana opon)
A w jaki sposób dali sobie radę ze szpilkami?
-
Wszedzie, gdzie
wymieniaja opony kreca tylko pneumatycznym. Po prostu szybciej = wiecej klientow =
wiecej kasioryNie rozumiem skąd wasza niechęć do pneumatyków
Każde narzędzie w reku partacza możne zaszkodzić
Klucz pneumatyczny posiada regulacje partacze kreca na maxa używając szpilki
Porządny gumiarz zakręci nakrętki pneumatem z mniejsza sila a dokręci kluczem dynamometrycznym , ot cala filozofia -
Nie rozumiem skąd
wasza niechęć do pneumatyków
Każde narzędzie w
reku partacza możne zaszkodzić
Klucz pneumatyczny
posiada regulacje partacze kreca na maxa używając szpilki
Porządny gumiarz
zakręci nakrętki pneumatem z mniejsza sila a dokręci kluczem dynamometrycznym , ot
cala filozofiaRacja. Z tym, ze z moich obserwacji wynika, ze wiekszosc gumiarzy to tlumoki. Dobijaja tymi pneumatykami ile sie da i zaden nie patrzy, czy sruby nie urwal A klucz dynamometryczny - watpie, zeby w co 2 takim zakladzie byl. Szczegolnie w tych kolo marketow, partyzancko ustawionych namiotow
-
A w jaki sposób
dali sobie radę ze szpilkami?Zapewne kluczem pneumatycznym
Jeden robotnik ciagnie za kolo drugi odkreca nakretke pneumatem , potem standardowa wymiana szpilek czyli zdjecie bebna ewentualnie tarczy hamulcowejMozna tec wyciac nakretke szlifierka katowa
-
Racja. Z tym, ze z
moich obserwacji wynika, ze wiekszosc gumiarzy to tlumoki. Dobijaja tymi
pneumatykami ile sie da i zaden nie patrzy, czy sruby nie urwal A klucz
dynamometryczny - watpie, zeby w co 2 takim zakladzie byl. Szczegolnie w tych kolo
marketow, partyzancko ustawionych namiotowPo prostu tanio i szybko nie idzie w parze z dobrze
Trzeba przed wjazdem na hale zapytac czy dokrecaja kola kynanometrem i wszystko robi sie jasne
-
A w jaki sposób
dali sobie radę ze szpilkami?kątówka - ucięcie rozcięcie nakrętek (albo całą szpilkę z nakrętką cieli) - zdjęcie koła - piasty - wybicie starych - nabicie nowych - złożenie
-
Porządny gumiarz
zakręci nakrętki pneumatem z mniejsza sila a dokręci kluczem dynamometrycznym , ot
cala filozofiaNo właśnie - z tym, że większość to pneumatyk dokręcić a potem jeszcze raz do oporu
-
Zapewne kluczem
pneumatycznymTe które się nie kręciły
Jeden robotnik
ciagnie za kolo drugi odkreca nakretke pneumatem , potem standardowa wymiana szpilekTak się nie bawili
czyli zdjecie bebna ewentualnie tarczy hamulcowej
Na przodzie szpilki są na piaście
Mozna tec wyciac
nakretke szlifierka katowa -
Po prostu tanio i
szybko nie idzie w parze z dobrze
Trzeba przed
wjazdem na hale zapytac czy dokrecaja kola kynanometrem i wszystko robi sie jasneJa, gdy już muszę założyć koła w warsztacie, wyraźnie zaznaczam na samym początku, że osobiście dokręcam nakrętki. Robię to kluczem dynamometrycznym (niektórym gumiarzom robią się okrągłe oczy ), kiedyś dokręcałem fabrycznym kluczem. Tylko trzeba uważać, żeby się nie pospieszyli z własnym pneumatykiem, i odpowiednio szybko wkroczyć do akcji...
-
Ja, gdy już muszę
założyć koła w warsztacie, wyraźnie zaznaczam na samym początku, że osobiście
dokręcam nakrętki. Robię to kluczem dynamometrycznym (niektórym gumiarzom robią się
okrągłe oczy ), kiedyś dokręcałem fabrycznym kluczem. Tylko trzeba uważać, żeby
się nie pospieszyli z własnym pneumatykiem, i odpowiednio szybko wkroczyć do
akcji...Ja mam 2 komplety i o bezmyslnych gumiarzy nie musze sie juz martwic Czasem po wywazeniu u znajomego mechanika wymieniam na miejscu, ale on dokreca kluczem dynamometrycznym.
-
Ja mam 2 komplety i
o bezmyslnych gumiarzy nie musze sie juz martwicMam tak samo od 10 lat i to jest najlepsze rozwiązanie. Nie istnieje problem kolejek, umawiania się itd. Zakładam drugi komplet kiedy chcę i jak chcę. Ale 1,5 roku temu, w sierpniu, zmieniałem gumy (stare letnie kormorany na nowe letnie savy) - wtedy trzeba było w warsztacie podnieść auto i zdejmować koła.
Co do wyważania - Miecho, jeśli masz 2 komplety, jedź po prostu do gumiarza na wyważanie zimowych w środku lata, a gdy chcesz wyważyć letnie - w środku zimy. Gdy przywieziesz koła luzem, nieraz wulkanizator nawet taniej policzy za usługę (nie trzeba przecież podnosić samochodu ani montować kół). -
Mam tak samo od 10
lat i to jest najlepsze rozwiązanie. Nie istnieje problem kolejek, umawiania
się itd. Zakładam drugi komplet kiedy chcę i jak chcę. Ale 1,5 roku temu, w
sierpniu, zmieniałem gumy (stare letnie kormorany na nowe letnie savy) - wtedy
trzeba było w warsztacie podnieść auto i zdejmować koła.
Co do wyważania -
Miecho, jeśli masz 2 komplety, jedź po prostu do gumiarza na wyważanie zimowych w
środku lata, a gdy chcesz wyważyć letnie - w środku zimy. Gdy przywieziesz koła
luzem, nieraz wulkanizator nawet taniej policzy za usługę (nie trzeba przecież
podnosić samochodu ani montować kół).Od kilku lat mam 2 komplety Na wiosne jade do znajomego mechanika (zajmuja sie tez serwisem opon) i wywazam kola letnie, zakladam je sam albo u niego na miejscu. W zimie tak samo robie z kolami zimowymi. Bierze niewiele, bez znaczenia czy kreci cos czy nie