odpalanie silnika na LPG
-
Rano - 14 odpalił na LPG, bez
większych problemówNiepotrzebnie "zabijasz" parownik. Te parę zł za benzynę na poranny rozruch zimowy przecież Ciebie nie zbawi...
BTW postaraj się trafniej tytułować wątki... Nawet te "pochwalne"... -
A ja właśnie zapalałem samochód na lpg po staniu na dworze od ok 16 godziny do 1.30 w nocy przy mrozie 21stopni . Jakoś zapalił ale był to mus bo samochód zazwyczaj stoi w garażu.Jazda zaś na takim mrozie nie jest za ciekawa.Chyba zamarzł zaworek pcv bo olej wywalało pod korkiem wlewu oleju. I chyba jak inni trzeba zrbić ze zmianą termostatu na ten 88 stopni bo ogrzewanie było cienkie.
-
Rano - 14 odpalił na LPG, bez
większych problemówDziś 24.01.10
Temp. minus 22 odpalił na benzynieCzyli co, na lpg kiedy odpalać?
-
Dziś 24.01.10
Temp. minus 22 odpalił na
benzynie
Czyli co, na lpg kiedy
odpalać?najlepiej nigdy.odpal sobie na benzynie i przełącz potem na LPG.
-
Można spokojnie odpalać na lpg jak jest ciepło, bo przełanczanie z pb na lpog zawsze powoduje szarpanie silnika a jak wiadomo nie jest to za zdrowe. A parownik teraz kosztuje 170zł więc nie ma co się za bardzo nim przejmować i tak wytrzyma sporo.
-
najlepiej nigdy.odpal sobie
na benzynie i przełącz potem na LPG.Za każdym razem jak się zatrzymam to mam gasić na paliwie?
-
Witam , nie w kazdym aucie powoduje szarpanie, wszystko zalezy od szczelnosci układu. Reduktor można zregenerować i też będzie dobrze i mniejsze koszty.
-
Jak jest mróz sie powinno odpalać na benzynie, bo membrany są zimne i sztywne więc nie są na tyle elastyczne aby zmienic stan skupienia gazu. Jak juz je do tego zmusimy to albo nam zamarznie parownik i ew gaźnik albo jakoś odpali kosztem skócenia żywotności
-
Jak jest mróz sie powinno
odpalać na benzynie, bo membrany są zimne i sztywne więc nie są na tyle elastyczne aby zmienic
stan skupienia gazu. Jak juz je do tego zmusimy to albo nam zamarznie parownik i ew gaźnik
albo jakoś odpali kosztem skócenia żywotnościAle ja nie korzystam z LPG
Bo go nie mam -
Czyli co, na lpg kiedy
odpalać?Widze ze jestes "Świerzy" w temacie LPG
Poczytaj te dwa watki
http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showthreaded&Number=725803
http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showthreaded&Number=617704
-
Za każdym razem jak się
zatrzymam to mam gasić na paliwie?ja zmieniam na benzynę tylko jak już kończę jazdę danego dnia.
-
Widze ze jestes "Świerzy" w
temacie LPG
Poczytaj te dwa watki
http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showthreaded&Number=725803
http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showthreaded&Number=617704To stare tematy o jakichś starych instalacjach ze starymi przełącznikami
-
To stare tematy o jakichś
starych instalacjach ze starymi przełącznikamiChcesz nam przekazać, że posiadasz nówkę auto z najnowszym typem instalacji (IV gen. może?) oraz nowym przełącznikiem? I w związku z tym zasady dotyczące zasilania LPG oraz prawa fizyki przestają działać w przypadku Twojego silnika?
Zapewniam Cię, że tamte wątki dotyczą Twojego tico o wiele bardziej, niż przypuszczasz. Kształt przełącznika nie ma tu znaczenia.Przy okazji, bo jeszcze nikt tego nie napisał: normalną granicą temperatury, poniżej której nie zaleca się uruchamiania silnika na LPG, jest 7 st. C. Oczywiście nie znaczy to, że się nie da... ale odbija się to niekorzystnie na parowniku (przede wszystkim).
-
To stare tematy o jakichś
starych instalacjach ze starymi przełącznikamiWybacz jutro napisze temat o nowych typach przelacznika
Przyczepiles sie tego przelacznika zajrzyj pod maske bo moze masz silnik z F1 skoro inny przelacznik
Czy my czasem nie na sile próbujemy ci pomoc
-
Przy okazji, bo jeszcze nikt
tego nie napisał: normalną granicą temperatury, poniżej której nie zaleca się uruchamiania
silnika na LPG, jest 7 st. C. Oczywiście nie znaczy to, że się nie da... ale odbija się to
niekorzystnie na parowniku (przede wszystkim).Jest to temperatura przy ktorej zarowno instalacja gazowa jak i silnik zasilany LPG pracuje prawidlowo i niezawodnie wg. konstruktorow , ale co oni tam wiedza
A ze sie da nagiac troche te zasady zgadza sie zawsze jest jakis margines , tylko trzeba wyczuc gdzie konczy sie oszczędność a zaczyna skąpstwo -
Wróciłem dopiero co z Lublina i zdążyłem zrobić tylko zdjęcie przełącznika jaki ja mam
1 - paliwo
0 - czyszczenie "gażnika"
2 - LPG -
Wróciłem dopiero co z Lublina
i zdążyłem zrobić tylko zdjęcie przełącznika jaki ja mamŁo matko toż to staroć rodem z polonezów
I nie ma czerwonego guziczka , przykro mi to mówić :okazuje sie ze twoja wersja pstryczka jest gorsza
I mniej przydatna jesli chodzi o odpalanie przy ujemnych temp . -
Wróciłem dopiero co z Lublina
i zdążyłem zrobić tylko zdjęcie przełącznika jaki ja mam
1 - paliwo
0 - czyszczenie "gażnika"
2 - LPGKrótki opis "zassania" LPG przed rozruchem w przypadku Twojego przełącznika:
- włącznik w pozycji 2;
- włączasz zapłon (zapalają się kontrolki);
- czekasz kilka sekund, aż usłyszysz kliknięcie elektrozaworu pod maską (zamknie się przerywając wypływ gazu, gdyż silnik nie pracuje);
- naciskasz do oporu pedał gazu i przytrzymujesz go przez 3-4 sekundy;
- puszczasz pedał;
- uruchamiasz silnik.
-
Ło matko toż to staroć rodem
z polonezów
I nie ma czerwonego guziczka
, przykro mi to mówić :okazuje sie ze twoja wersja pstryczka jest gorsza
I mniej przydatna jesli
chodzi o odpalanie przy ujemnych temp .Hmmm. to jeśli mam tak stary przałącznik , to ciekawe jaką mam instalacje?
Potem jak nie zapomne to porobie fotki. -
, przykro mi to mówić :okazuje sie ze twoja wersja pstryczka jest gorsza
Przykro mi to stwierdzać, ale nie masz racji
Ten przełącznik ma wbudowany "czerwony guziczek" i go sobie sam wciska...