Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3
-
Wymiana szczek hamulcowych. Okazalo sie tez, ze lewy cylinderek ciezko chodzil. Trzeba go bylo rozruszac.
-
wczoraj pisałem o uszkodzonym fotelu kierowcy a dzisiaj już mam założony nowy fotel oczywiście z demontażu ale wszystko się udało znakomicie trzeba było tylko troszkę wyczyścić z niewielu plam i jutro po wyschnięciu fotela będzie można założyć pokrowiec.
jednym słowem nie wiem czy komuś z was juz się takie coś przytrafiło żeby rozleciał się fotel i to w taki sposób że jego naprawa nie miałaby sensu !. Ale znalazłem firmę która handluje częściami używanymi i wszystko skończyło się dobrze !! -
Czyszczenie zaworu EGR, nowy zawór PCV i czyszczenie przewodu od zaworu do "puszki" z "masełka"
-
Dziś zrobiłem dosyć sporo. Skorzystałem z wolnego dnia i wyjąłem deskę, uszczelniłem szybę przednią, włożyłem tapicerkę podłogi. Co najważniejsze naprawiłem zarwany fotel kierowcy. Jak na niego usiadłem to dziwnie wysoko mi się wydawało. To przez to że z jednej strony wszystkie zaczepy były urwane. Przykręciłem wszystko śrubami po uprzednim przewierceniu wszystkiego. Oparcie także było całe zarwane.
-
Kilka dni temu przeczyściłem nieco gaźnik (jakimś specyfikiem w spray-u), uszczelniłem silikonem szczelinę między gaźnikiem i obudową filtra powietrza, obudowę wyczyściłem z wszelkiego syfku, wymieniłem filtr powietrza, świece (przy okazji zmniejszyłem przerwę do ok. 0,7 mm, bo śmigam na gazie), dobrałem się też do bębnów hamulcowych (będzie regeneracja, wymiana łożysk, szczęk itd). Po lekturze tego forum (szkoda, że nie mam dostępu do info. ze strony klubu ), jutro być może zabiorę się za wymianę rozrządu i pompy wodnej (po 11 latach po raz pierwszy sam).
-
Po lekturze tego forum (szkoda, że nie mam dostępu do info. ze strony klubu ), jutro być może
zabiorę się za wymianę rozrządu i pompy wodnej (po 11 latach po raz pierwszy sam).Zawsze możesz się zapisać do klubu
Tutaj masz ładnie napisaną poradę na temat wymiany rozrządu KLIKAMY
Miło by było jakbyś się przywitał z userami w odpowiednim wątku.
Zapraszam do lektury TEGO WĄTKU -
Wymieniłem cylinderki, samoregulatory, sprężynki i przewód hamulcowy między tylnymi kołami,nareszcie mogę się cieszyć w pełni sprawnymi hamulcami
Widok po zdjęciu bębna - zapieczony cylinderek, sprężyna od samoregulatora spadła i latała po całym bębnie
-
-Wymiana pompy paliwa. Moje pierwsze starcie i nie było tak źle
-Poprawienie podłączenia radia. Pamięć nie trzymała po wyłączeniu auta a co za tym idzie za każdym razem musiałem wpisywać hasło ;/ -
Zapewne każdy z was ticomaniaków posiadających radyjka sony,jvc, lg czy inne o mocy 4x45w czy 4x50w spotkał się z silnym nagrzewaniem się radyjka z tyłu. U mnie przy graniu na 70% mocy maksymalnej nie można było ręki dotknąć do radiatora na radiu. Tak wiec korzystając z chwili czasu postanowiłem jakoś pozbyć sie nadmiaru ciepła poprzez zamontowanie wentylatora ze starego PII. Owy wentylator przykręciłem do zewnętrznej ścianki schowka tak aby powietrze obiegało radio od tyłu ku przodowi. Sam wentylator podłaczony jest do gniazda zapalniczki. Tak wiec przy przekręceniu kluczyka mamy napięcie na gnieździe zapalniczki i tym samym zapewniamy radyjku chłodzenie, przedłużając tym samym życie koncówki mocy.
Jak narazie wentylator zapewnia prawidłowe chłodzenie dla radia grającego na full. Wybaczcie jakoś zdjęcia ale nie mam na chwilę obecną cyfrówki i musze robic zdjęcia telefonem -
- Skrócenie drążka zmiany biegów o fabryczną gałkę
- pozbycie się przegródek w konsoletce
- dolanie wody do aku
- drugie przepłukanie auta po zimie (bo myciem tego nazwać nie można
Tak to wygląda:
-
- Skrócenie drążka zmiany
biegów o fabryczną gałkę
Co wstawiłeś w zamian ?
- pozbycie się przegródek w
konsoletce
W jaki sposób ?
Podzielisz się foto ?- dolanie wody do aku
Destylowanej czy z kranu ?
- drugie przepłukanie auta po
zimie (bo myciem tego nazwać nie można
Wykąpałeś je w rzece ?
- Skrócenie drążka zmiany
-
Co wstawiłeś w zamian ?
Jakaś najtańsza gałka z norauto za 20zł już mi się nie chciało w to ładować kasy a ta pasowała idealnie (po przyszlifowaniu średnicy o parę mm i nawet stary mieszek został
W jaki sposób ?
Więc po paru próbach różnymi sposobami i narzędziami najlepiej:
- szczypce tnące czołowe/obcęgi lub coś w tym guście - plastik ładnie odchodzi
- potem pozostałości zjechanie wiertarką z założonym frezem do drewna (1 z prawej lub środkowy:
Podzielisz się foto ?
No ba ale to dopiero jutro po pracy
Destylowanej czy z kranu ?
Destylat ofc
Wykąpałeś je w rzece ?
Nie - woda ze szlaucha (duże ilości) + gąbka - bez szamponu, etc - dlatego napisałem, że przepłukałem a nie umyłem
-
dzisiaj po długim szukaniu znalazłęm diode w kolorze niebieski do lamki pod lusterko:) naprawilem drzwi tylne bo niestety sie nie otwierały w pon kolejne rzeczy do naprawy:)
-
Dzisiaj rozwiązałem problem spryskiwacza z przodu, najpierw przemieniłem zaworki zwrotne i już lepiej było ale ten od tylnego spadał, to potem założyłem stary ale bez tej kulki więc spryskuje bez zaworka a tak psika ze wycieraczki nie zdąża na sucho pracować
Kupiona dziś jedna felga na szrocie bo brakowało aby letnie były na osobnych felgach, przy okazji też się szukało dwóch opon dobrych na lato, i u znajomego wulkanizatora się znalazły Dębica D 124 z nowym bieżnikiem. Więc jutro odstawimy letnie aby spokojnie je wyważył, powymieniał na felgach i za parę dni wymiana na letnie
-
Wymiana klameczki zewnętrznej która to została mi w ręku po ostatnich mrozach, morał z tej opowieści taki, że WD 40 czyni cuda
-
A ja kupiłem dwie nowe gumy na lato (przód) Sava Effecta czy jakoś tak...
-
Wymiana opon na letnie pod działką ale najpierw do wulkanizatora po oponki i aby wyważył je, zamiast tych D-124 mamy nowe opony uniroyal rallye 280/70 o rozmiarze 155/70/R12 i teraz szukam opinii o nich i znaleźć nie mogę ;/ za te dwie gumy i wyważanie reszty 110 zł zapłacone więc nie dużo.
-
-
Wczoraj wymieniłem złamaną podczas mrozów klamkę (pewnego wieczora wszystkie uszczelki mi poprzymarzały i chcąc dostać się do środka złamałem klamkę w tylnych drzwiach od strony pasażera). Przy okazji stary filtr paliwa ustąpił miejsca nowemu.
-
Co te auto dzisiaj dało se we znaki.. stoimy w korku i patrze a tu nagle temp wskazuje miejsce gdzie się wentylator włącza i idzie coraz wyżej, doszło do czerwonego i czekamy aż opadnie aby do domu dojechać bo parę ulic tylko. Potem u znajomego sprawdzanie wszystko po koleji i działa, się okazało że tylko bezpiecznik padł i przez to się wentylator nie włączał, a już myślałem że będzie trzeba ten termoczujnik kupić ;/
po wymianie bezpiecznika wszystko chodzi jak powinno