Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3
-
Użytkownik archiwalnynapisał 13 lut 2011, 15:56 ostatnio edytowany przez WebMen 11 sie 2016, 20:17
Na tygodniu wymiana lewego wahacza..na oryginał - nowy. jeszcze oryginalny był ten stary, ale te nasze drogi dają popalić.
Ciekawe kiedy prawy wahacz siadnie w spoczynek.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 13 lut 2011, 18:20 ostatnio edytowany przez mickey11 11 sie 2016, 20:17
Ciekawe kiedy prawy
Wystarczy szybko jechać i w dziure porządną wpaść prawym kołem i element gumowy wachacza może mieć luz wtedy.
Dziur w tym roku jest taka ilość że niestety o to nie trudno.
-
napisał 13 lut 2011, 18:30 ostatnio edytowany przez volcan 11 sie 2016, 20:17
Wystarczy szybko
jechać i w dziure porządną wpaść prawym kołem i element gumowy wachacza może mieć
luz wtedy.
Dziur w tym roku
jest taka ilość że niestety o to nie trudno.Nie tylko w tym roku - ale generalnie po każdej mroźnej zimie drogi strasznie się sypią. U mnie rekordem było rozwalenie wahacza (wraz z felgą i oponą) 4 kilometry (tak - cztery) po wyjeździe z warsztatu, w którym wahacze wymieniałem. No i oczywiście musiało się to stać w Mysłowicach - czyli mieście, w którym zarządca dróg nie ma OC Naturalnie nie było większego sensu sądzić się o tak "znikomą" szkodę... Ale wnerw był straszny.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 13 lut 2011, 20:30 ostatnio edytowany przez mickey11 11 sie 2016, 20:17
-
napisał 13 lut 2011, 20:31 ostatnio edytowany przez clavish 11 sie 2016, 20:17
Niedawno
zamontowałem w swoim Tico termomentr z 2 czujnikami.
Zewnętrzny jest na
przednim zderzaku po lewej, wewnętrzny czujnik wbudowany w termometr.
Bardzo przydatny
gadżet szczególnie w zimie.
Teraz jak jade
widze temperature na zewnątrz i wewnątrz.Cena urządzenia???
-
Użytkownik archiwalnynapisał 13 lut 2011, 20:38 ostatnio edytowany przez mickey11 11 sie 2016, 20:17
Cena urządzenia???
Termometr kosztował 19 PLN w Kaufladzie.
Musiałem do zewnętrznego czujnika dać dłuższy kabek bo fabryczny ma tylko 1,5m.
Termometr jest podświetlany na niebiesko jak przekręce kluczyk w stacyjce.
Ma przewód z wtykiem do gniazda zapalniczki skąd brany jest prąd do podświetlenia -
Użytkownik archiwalnynapisał 14 lut 2011, 07:50 ostatnio edytowany przez wooooojtek85 11 sie 2016, 20:17
Widac popularny termometr mam taki sam w aucie. No i dokładnie w tym samym miejscu go przymontowałem.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 16 lut 2011, 19:48 ostatnio edytowany przez WebMen 11 sie 2016, 20:17
We wtorek wymiana filtra paliwa, po śmierdziało troche, teraz filterek czyściutki.. .
-
Użytkownik archiwalnynapisał 17 lut 2011, 08:36 ostatnio edytowany przez mickey11 11 sie 2016, 20:17
Niedługo jak sie ciepło zrobi musze w swoim luknąć na zaworki bo 3 lata nie było tam zaglądane.
Do tego pasuje jeszcze płyn w chłodnicy wymienić.
Oby do wiosny...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 17 lut 2011, 21:23 ostatnio edytowany przez WebMen 11 sie 2016, 20:17
U mnie też trzeba zagladnąć przy zaworkach na wiosnę, jak będzie ciepełko...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 18 lut 2011, 06:48 ostatnio edytowany przez mickey11 11 sie 2016, 20:17
Przy okazji wymieni się uszczelke pod pokrywą zaworów bo coś mokrawa jest z oleju
-
Użytkownik archiwalnynapisał 19 lut 2011, 23:16 ostatnio edytowany przez WebMen 11 sie 2016, 20:17
Wymiana filtra powietrza, bo ten stary był już ciemny... jak bambo.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 20 lut 2011, 07:01 ostatnio edytowany przez mickey11 11 sie 2016, 20:17
Polecam filterek powietrza Filtrona AK 317.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 20 lut 2011, 08:43 ostatnio edytowany przez Vincent 11 sie 2016, 20:17
Pospawany tłumik i fotel kierowcy
Wczoraj też próbowałem rozgryźć temat braku reakcji obu spryskiwaczy ale póki co to wiem tylko jak się dostać pod błotnik i nadkole.
Przy okazji ugruntowałem się w przekonaniu jak krucha jest kontrukcja TICO -
Użytkownik archiwalnynapisał 20 lut 2011, 18:39 ostatnio edytowany przez mickey11 11 sie 2016, 20:17
Wczoraj też
próbowałem rozgryźć temat braku reakcji obu spryskiwaczy ale póki co to wiem tylko
jak się dostać pod błotnik i nadkole.
Przy okazji
ugruntowałem się w przekonaniu jak krucha jest kontrukcja TICOZbiorniczek na płyn jest ukryty za lewym błotnikiem.
Można albo odkręcic lewe nadkole aby dotrzeć do tego, albo iść na całość i zdemontować jeszcze lewy błotnik z tym jest troche roboty
-
Użytkownik archiwalnynapisał 20 lut 2011, 18:56 ostatnio edytowany przez Vincent 11 sie 2016, 20:17
prawie tu dotarłem powstrzymały mnie śruby trzymające błotnik od strony słupka A...
Ponadto obkręcała sięjedna ze śrób trymająca zbiorniczek od strony komory silnika. Śruba zalewana w plastiku zbiorniczka to kiepski pomysł.
Ale odgiąłem lekko błotnik i miałem dostęp.
Poruszałem wtyczkami póki co, nie mogłem jednak wyciągnąć pompek spryskiwaczy, nie chciałem tego robić na siłę...
Przy następnym podejściu pójdzie mi lepiej tylko więcej narzędzi muszę zabrać.
Kłania sięstara prawda że jak masz dobre narzędzia to sprawy idą szybciej i sprawniej.
Ja niestety auto naprawiałem w garażu a narzedzia w większości są mieszkaniu w bloku, a nie wszystko chciałem taszczyć ze sobą -
Użytkownik archiwalnynapisał 20 lut 2011, 19:01 ostatnio edytowany przez mickey11 11 sie 2016, 20:17
Jak się dostaniesz do tego wymień wężyk na nowy i zawsze wlewaj zimowy płyn za wczasu żeby nie zamarzło.
Bo jak zamarznie woda to znowu węrzyki popękają i będzie ciekło albo słabo pryskać. -
napisał 20 lut 2011, 21:39 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 20:17
prawie tu dotarłem smile powstrzymały mnie śruby trzymające błotnik od strony słupka A...
Jeżeli tylko chcesz skontrolować pompki spryskiwaczy, to szkoda demontować błotnik.
Wystarczy zdjąć koło i plastikowe nadkole.
Pompki są dobrze widoczne i dostęp też nie sprawi problemu.
Są one włożone na wcisk w zbiorniki poprzez gumowe uszczelki - to wszystko.
Trzeba je dobrze chwycić palcami i pociągnąć do siebie.
Oczywiście najłatwiej sobie pomóc zdejmując kostkę zasilania i odłączając przewód igielitowy.
Jeżeli jednak chcesz tylko sprawdzić, to na początek nie demontuj pompek, tylko zsuń złączki i dokładnie przeczyść wszystkie styki elektryczne. -
napisał 20 lut 2011, 22:21 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 20:17
Wreszcie wziąłem się i podłączyłem instalację do ogrzewania lusterek bocznych.
Same lusterka mam już zamontowane od dość dawna, jednak podczas ich montażu nie poprowadziłem instalacji do wewnątrz pojazdu.
Rok temu, jak walczyłem z korozją i demontowałem wszystkie drzwi to od razu przeprowadziłem przewody do środka samochodu.
Samo podłączenie nie byłoby problemem i prawdopodobnie w jedno popołudnie bym to zrobił.
Moim Tico jeździ głównie moja żonka i już wielokrotnie widziałem, że mimo świecącej kontrolki ogrzewania tylnej szyby na tablicy wskaźników ona jednak chyba zbyt bardzo skupia się na jeździe nie obserwując włączonych kontrolek i jeździ grzejąc tylną szybę.
Zdałem sobie sprawę, że dodanie kolejnego włącznika spowoduje jedynie, że oprócz tylnej szyby ciągle grzane będą równie lusterka, a te odbiorniki ciągną jednak sporo energii.
Postanowiłem też nie montować dodatkowego włącznika, aby w tym wszystkim żonka się nie pogubiła.
Tak więc postanowiłem, że ogrzewanie lusterek będzie załączane równocześnie z tylną szybą jednym wyłącznikiem (istniejącym).
Kolejna sprawa, często lusterka nie muszą być tak samo długo grzane, jak tylna szyba, szczególnie w wilgotne dni, gdy ten obwód załączony jest przez cały czas jazdy samochodem.
Wykombinowałem, że ogrzewaniem lusterek będzie sterował układ czasowy ustawiony na ok. 8 min. (tak sobie wymyśliłem).
Dość szybko skonstruowałem sterownik czasowy na układzie "555" i wszystko było już gotowe do zamontowania kilka miesięcy temu.
Gdy już się szykowałem do montażu doczytałem się, że scalaczek "555" potrafi wariować w instalacji samochodowej. Do płytki dołączyłem dodatkowy stabilizator i cały układ po przetestowaniu w domu czekał na montaż w Tico.
Sporo czasu zajęło mi poprowadzenie kabli pod deską rozdzielczą i umiejętne mocowanie kabli, aby nie były luźne i nie trzepały na nierównościach.
Dodatkowo rozebrałem wyłącznik ogrzewania tylnej szyby i zapoznałem się z jego działaniem oraz w miejsce pomarańczowego plastiku (kontrolka włączonego ogrzewania) włożyłem zieloną diodę LED informującą o włączeniu ogrzewania lusterek.
Nie chciałem ingerować w przewody zasilające i dlatego sterownik lusterek podłączyłem bezpośrednio do płytki wyłącznika, a same przewody podłączyłem do sterownika złączką komputerową typu Molex.
Po zmontowaniu wszystko działa poprawnie od razu. Zielona diodka gaśnie po upływie 8 minut, gdy lusterka są już dobrze ciepłe, a ogrzewanie tylnej szyby nadal sobie spokojnie działa.
Jestem z tego zadowolony, szczególnie że Tico nocuje "pod chmurką" i mamy jeszcze zimę.Następna czekająca mnie praca to wymiana chłodnicy, bo jest mokra w dolnej części, a później zamontuję elektryczne szyby, które czekają na swoją kolej już dwa lata
Kupiłem nawet do eksperymentowania komplet tapicerek drzwiowych za 30zł, więc w razie pomyłki straty będą niewielkie -
Sharky, 8 minut, piszesz... Moim zdaniem to odpowiedni czas na ogrzanie lusterek.
Ale, gdy czytałem o jeździe z ciągle włączonym ogrzewaniem szyby tylnej... przypomniałem sobie, że w Dusterze jest połączone ogrzewanie szyby razem z lusterkami, i całość może zostać wyłączona albo manualnie, albo samoczynnie po upływie 12 minut. Może więc warto byłoby przerobić nieco usprawnienie i podpiąć pod Twój układ (wyłączający grzanie lusterek) również ogrzewanie szyby? Jeżeli tylko układ wytrzyma większy pobór mocy, zrobiłbym to, jednocześnie zwiększając mu czas do ok. 10-12 min. Z tym, że trzeba byłoby dokonać jeszcze jednej przeróbki włącznika. Powinien to być włącznik chwilowy (taki, jak przy spryskiwaczu tylnej szyby) - może to tylko kwestia wyjęcia jakiejś zapadki i sprężynki? No i pytanie, czy Twój układ będzie działał w ten sposób, że po podaniu sygnału włącznikiem podtrzymuje zasilanie odbiorników przez zadany czas, po czym je wyłącza?
Pomyśl, moim zdaniem warto to zmienić w Twojej sytuacji, gdy małżonka zapomina o ogrzewaniu szyby.