Którego ubezpieczyciela wybrać? OC+AC
-
Macie jakies doswiadczenia z ubezpieczycielami? Chodzi mi o ewentualne wyplacanie za szkode?
Nie pamietam w jakiej firmie - wiem ze bylo to lokalna firma ubezpieczeniowa, ktora teraz chyba HDI zjadlo - mielismy ubezpiecznie jednak po sporym biciu Tikacza zostalo wszystko wyplacone, ok. 10 000zl, za naprawe, z AC. Kolega natomiast mial wypadek i babka - winowajca miala w HDI ubezpiecznie. Strasznie sie olazil i odenerwowal zeby cos z nimi zalatwic. Wyszlo na to, ze samochod byl warty chyba 10 000zl, chcieli mu dac 3 000zl, i niech sobie RÓŻNICE spieniezy poprzez sprzedaz rozbitego auta.
Jakie sa wasze doswiadczenia? Co polecacie? -
Jeśli ktoś bierze AC to chyba najlepiej w PZU. Bo oni nie promują ludzi jeżdżących bezwypadkowo i wciąż podnoszą składki. A szkody w miare dobrze płacą, opłaca się naprawiać z AC. Tak więc AC w PZU a oc "nie w PZU" bo zniżka u nich leci 10% co 2 lata a u innych co roku. Tak było wcześniej ale może się zmieniło,
-
Ja mam w PZU od 12lat. Brałem OC+AC ale teraz tylko OC. Nie wiem czy oferują AC na samochody warte 3kzł. Tcusia łatwo ukraść więc może warto Kiedyś rządali zabezpieczenia blokadą lub immobilajzerem do AC.
-
PZU nie ubezpiecza aut starszych niż 10cio letnie.
po edycie:
PZU nie ubezpiecza AC aut starszych, niż 10cio letnie. -
Wysokość składek zależy od bardzo wielu czynników, np. kod pocztowy (rejonizacja po wskaźnikach wypadków), itp. Kiedyś pisałem o tym w podobnym wątku. Ja mam w PZU samo OC+NNW, mój Tikuś nie łapie sie na AC. Płacę nie dużo, mam 60% zniżek, chodź jednym z współwłaścicieli jest osoba, która ma 24 lata. Jak to możliwe?
Powtórzę: To jest indywidualna kwestia! Nie ma co porównywać. Najlepiej sprawdzić ofertę kilku ubezpieczycieli spersonalizowaną (wyliczoną indywidualnie) dla siebie.
Ja nie ufam wszystkim pseudo-tanim ubezpieczycielom. Liberty Direct, niby tanio, ale siedzibę mają w Grecji, w Polsce tylko oddział, także w razie "W", możemy sądzić się w sądzie w Grecji.
Nie ma nic za darmo, im tańsza polisa, tym mniejszy zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela.
Liberty reklamuje się, że dla każdego ubezpieczonego mają bezpłatne holowanie w razie wypadku.. i owszem... a drobnym maczkiem dopisek, że tylko na terenie miasta Stołecznego Warszawy
Na koniec: najlepiej samemu pochodzić, wypytać, policzyć. Jak już będzie za późno, nic nikomu nie da psioczenie na znajomego, który przecież tak zachwalał nam danego ubezpieczyciela, bo ona ma i jest ok. -
A co ma do tego zaufanie i tak najczęściej wybiera sie najtańszą. OC reguluje ustawa i wszystkie firmy mają te same warunki dlatego jest przymusowe. Bardziej ważne jest w przypadku AC bo tam płacimy na ewentualne swoje naprawy.
W PZU byłem ubezpieczony przez lata, a w podzięce ta firm tylko wciąż podnosiła stawki a zniżka bardzo wolno u nich szła. A co NW w PZU za nie liczyć chcięli 70 zł plus 240zł OC. Podczas gdy u innych ta sama suma ubezpieczenia i biorą nawet 15zł.Podziękowałem monopoliście i zamiast 240 płacę 160.. -
A co ma do tego zaufanie i
tak najczęściej wybiera sie najtańszą. OC reguluje ustawa i wszystkie firmy mają te same
warunki dlatego jest przymusowe. Bardziej ważne jest w przypadku AC bo tam płacimy na
ewentualne swoje naprawy.
W PZU byłem ubezpieczony
przez lata, a w podzięce ta firm tylko wciąż podnosiła stawki a zniżka bardzo wolno u nich
szła. A co NW w PZU za nie liczyć chcięli 70 zł plus 240zł OC. Podczas gdy u innych ta sama
suma ubezpieczenia i biorą nawet 15zł.Podziękowałem monopoliście i zamiast 240 płacę 160..Dokładnie, ja także zrezygnowałem z usług PZU. Obecnie mam Ticusia w HDI. Znajoma mówiła, że mają ubezpieczone u nich pomieszczenia biurowe. Kiedyś gdy zalała im je powódź dostali bez problemu odszkodowanie o zadowalającej wysokości.
Co do PZU to mój dziadek ufa im bezgranicznie. Od kiedy ma samochody to zawsze ubezpiecza w PZU.
Ma z tego tyle że teraz nabył CC 700 i zaoferowali mu NW za które wołają 70 zł na rok a u mnie w HDI chcą coś koło 20 zł.
Paranoja -
Dlatego też PZU liczy na mentalność ludzi, że za komuny było tylko pzju i było najlepsze. Co śmieszniejsze ta firma dba bardziej o nowych niż o tych co przez lata u nich płacą. Ubezpieczenie domu, który był ubezpieczony od wielu wielu lat w ciągu 2 lat wzrosło o ponad 100%. W inspektoracie tłumaczyli wzrostem cen materiałów budowlanych. Ale dlaczego nie szanują tego, że przez te lata nie wypłacili nam złotówki nawet. Teraz mamy w TUW i dają dodatkowe zniżki za lojalność firmie i ubezpieczanie dodatkowych rzeczy. Jak już pisałem opłaca się w PZU robić szkody a nie być dobrym użytkownikiem.Bo na takich ta firma żyje.
-
Ma z tego tyle że teraz nabył
CC 700 i zaoferowali mu NW za które wołają 70 zł na rok a u mnie w HDI chcą coś koło 20 zł.
ParanojaWiesz takie porównanie jest bez sensu, to jak powiedzieć, że mój tikuś jest tak samo dobry jak Twój, bo jedno i drugie to tico.
Porównajmy warunki obu NNW, wtedy będziemy mogli ocenić, które lepsze. Przede wszystkim, na jaką kwotę jedno i drugie jest zawarte. -
A co ma do tego zaufanie i
tak najczęściej wybiera sie najtańszą.Wyrażę się bardziej dosadnie, bo widzę, że nie zrozumiałeś przekazu zawartego w mej wypowiedzi
Nie wierzę w to, nie jest możliwe, żeby mieć super ubezpieczenie za małe pieniądze.
Dobry produkt musi kosztować niezależnie, czy jest to polisa ubezpieczeniowa, czy telewizor. -
Widze, ze zdania podzielone.
MI chodzi glownie gdzie wziasc AC? Pewnie i OC tam bym wzial. No bo tak jak pisalem, nie problem kupic ubezpiecznie, chodzi o to jak ubezpieczyciel sie wywiazuje z ew. szkod. OC to kazdy ma w dupie, bo to sprawa innej osoby, a nie jego, chodzi wiec o AC. -
PZU nie ubezpiecza aut
starszych niż 10cio letnie.Ubezpiecza. Nie wiem, czy wszędzie, nie wiem, czy każdy agent, nie wiem, czy każdemu. Mnie ubezpiecza od prawie 3 lat. Właśnie PZU, i tylko PZU spośród kilku innych ubezpieczycieli.
-
Wysokość składek zależy od
bardzo wielu czynników, np. kod pocztowy (rejonizacja po wskaźnikach wypadków), itp. Kiedyś
pisałem o tym w podobnym wątku. Ja mam w PZU samo OC+NNW, mój Tikuś nie łapie sie na AC. Płacę
nie dużo, mam 60% zniżek, chodź jednym z współwłaścicieli jest osoba, która ma 24 lata. Jak to
możliwe?
Powtórzę: To jest
indywidualna kwestia! Nie ma co porównywać. Najlepiej sprawdzić ofertę kilku ubezpieczycieli
spersonalizowaną (wyliczoną indywidualnie) dla siebie.Właśnie tak... Ja już dawno się przekonałem, że agenci mają baaardzo dużą swobodę działania i naprawdę wielkie pole do popisu. Zależy, jak się orientuje w aktualnych regulaminach swojej firmy, jak podchodzą do każdego klienta, na ile są "sprytni" i oblatani... Ten sam zakres ubezpieczeń u dwóch agentów tego samego ubezpieczyciela może się bardzo różnic kwotą do zapłacenia.
Takie czasy dziwne nastały. -
Widze, ze zdania podzielone.
MI chodzi glownie gdzie
wziasc AC? Pewnie i OC tam bym wzial. No bo tak jak pisalem, nie problem kupic ubezpiecznie,
chodzi o to jak ubezpieczyciel sie wywiazuje z ew. szkod. OC to kazdy ma w dupie, bo to sprawa
innej osoby, a nie jego, chodzi wiec o AC.Najlepiej jak przejdziesz się do jakiegoś "centrum ubezpieczeń" i tam zapytasz się o AC.
Powiedzą Ci w jakim towarzystwie ubezpieczeniowym oferta będzie dla Ciebie najkorzystniejsza, ponieważ istnieje bardzo wiele czynników odpowiadających za wysokość składki - miejsce zamieszkania, wiek posiadacza/kierowcy, gdzie auto jest parkowane pod chmurką czy w garażu, jakie posiada zabiezpieczenia antykradzieżowe, ile ma lat, jaki ma przebieg, jaki jest stan wizualny auta, etc. -
Ubezpiecza. Nie wiem, czy
wszędzie, nie wiem, czy każdy agent, nie wiem, czy każdemu. Mnie ubezpiecza od prawie 3 lat.
Właśnie PZU, i tylko PZU spośród kilku innych ubezpieczycieli.Wyrwane z kontekstu, źle się wyraziłem. PZU nie ubezpiecza AC pojazdów starszych, niż 10cio letnie.
-
Właśnie tak... Ja już dawno
się przekonałem, że agenci mają baaardzo dużą swobodę działania i naprawdę wielkie pole do
popisu. Zależy, jak się orientuje w aktualnych regulaminach swojej firmy, jak podchodzą do
każdego klienta, na ile są "sprytni" i oblatani... Ten sam zakres ubezpieczeń u dwóch agentów
tego samego ubezpieczyciela może się bardzo różnic kwotą do zapłacenia.
Takie czasy dziwne nastały.Zgadza się. Sam wiem od osoby z rodziny, która jest agentem PZU.
Wysokość prowizji agenta zależy od wysokości składki, od tego, czy do danego ubezpieczenia (np. OC+AC) dorzucą dodatkowe (np. autoszyba), to wtedy prowizja nieco większa, itp.
Czasami agent chce jak najwięcej, daje mało zniżek, a czasami da większą zniżkę, ale powie, że ją daje, ale jak weźmiesz coś tam... Jeszcze inny postara się i zadzwoni do kierownika grupy i "wysępi" dodatkową zniżkę. Jak mówisz, dziwne czasy. -
Wysokość prowizji agenta
zależy od wysokości składki, od tego, czy do danego ubezpieczenia (np. OC+AC) dorzucą
dodatkowe (np. autoszyba), to wtedy prowizja nieco większa, itp.
Czasami agent chce jak
najwięcej, daje mało zniżek, a czasami da większą zniżkę, ale powie, że ją daje, ale jak
weźmiesz coś tam... Jeszcze inny postara się i zadzwoni do kierownika grupy i "wysępi"
dodatkową zniżkę. Jak mówisz, dziwne czasy.Dlatego z agentem ubezpieczeniowym trzeba "dobrze żyć"
Gdy mój (kobieta ) się dowiedział, że chcę po roku ubezpieczenia za jej pośrednictwem, przejść do AXA (umowa przez internet bez pośredników) to od razu zaproponowała mi składkę o 150zł niższą od poprzedniej (zamiast 10% zniżki za kontynuację, dostałem 30% ) -
Widze, ze zdania podzielone.
MI chodzi glownie gdzie
wziasc AC?No to ja Tobie napiszę: tam, gdzie Ci zechcą dać AC na niemłode auto (w dodatku młodemu kierowcy)...
Rzeczywiście jest teraz trudno znaleźć ubezpieczyciela, który "łaskawie zgodzi się" na AC przy samochodzie mającym 10 lat i więcej. Ja nie miałem problemów właśnie przez 10 lat - zmieniałem firmę kilkakrotnie, każda chciała zawierać polisę, i to z pocałowaniem ręki. 10 lat i szlus! Ostatecznie polazłem jeszcze do PZU, gdzie babeczka po dokładnym zapoznaniu się z moją historią jako kierowcy oraz historią auta (całkowita bezszkodowość od nowości, wcześniejsze auta też bez szkód) ubezpieczyła 10-letnie tico w AC. Po roku ponownie. Nie wiem, jak teraz będzie, po 12 latach... Dałbym sobie już spokój, ale chcę po prostu utrzymać ciągłość ubezpieczenia AC przy minimalnych stawkach; gdy przyjdzie mi ubezpieczyć droższe auto, zniżki będą jak znalazł, i to nabyte maleńkim kosztem.Pewnie i OC tam bym wzial. No bo tak jak pisalem, nie problem kupic ubezpiecznie,
Młodyś, Nelson...
chodzi o to jak ubezpieczyciel sie wywiazuje z ew. szkod.
To prawda, ważna kwestia.
OC to kazdy ma w dupie, bo to sprawa
innej osoby, a nie jego, chodzi wiec o AC.A tutaj się nie zgodzę. Proponuję całkiem poważnie: spójrz na to z bardziej ludzkiej strony.
Załóżmy: spowodowałeś stłuczkę (odpukać), Twoja wina. OC zawarłeś w najtańszej i najgorszej firmie, bo było 10 czy 20 zł taniej niż w innych i masz w d...e, bo ten poszkodowany będzie się martwił. Dlaczego za swój błąd chcesz jeszcze dodatkowo ukarać innego kierowcę - niech się szarpie z Twoim ubezpieczycielem?
Pomyśl nad tym, bo odwrotna sytuacja może spotkać Ciebie. Ja nigdy nie szukałem NAJTAŃSZEJ firmy z możliwych; rozglądałem się jedną z tańszych z tych pewnych. Możesz pomyśleć, co chcesz - ja jednak nie zbiednieję z powodu wydania kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu (no, oczywiście w rozsądnych granicach) złotych więcej. Wolę w razie potrzeby zaoszczędzić sobie wstydu, a poszkodowanemu problemów.
Zresztą... Poczytaj sobie (zwróć uwagę szczególnie na posty Sharky'ego, bo ma rację po prostu): KLIK-wątek w blacie. -
Dlatego z agentem
ubezpieczeniowym trzeba "dobrze żyć"
Gdy mój (kobieta ) się
dowiedział, że chcę po roku ubezpieczenia za jej pośrednictwem, przejść do AXA (umowa przez
internet bez pośredników) to od razu zaproponowała mi składkę o 150zł niższą od poprzedniej
(zamiast 10% zniżki za kontynuację, dostałem 30% )Sam widzisz, dla tego też dobrze popytać kilku agentów tej samej firmy, a najlepiej mieć jednego, na prawdę DOBREGO Agenta
-
Wyrwane z kontekstu, źle się
wyraziłem. PZU nie ubezpiecza AC pojazdów starszych, niż 10cio letnie.Ależ właśnie o to chodzi - wieloletnia agentka PZU zdecydowała się dać AC na pojazd starszy niż 10 lat (no, źle na tym firma raczej nie wyszła - bezszkodowy jestem).
Nie chcieli dać AC po 10 latach w Warcie, Hestii, Compensie i jeszcze paru innych firmach (dokładnie nie pamiętam). Zdziwili się, że ktoś dał, gdy wróciłem do nich z prośbą o wydrukowanie historii dotychczasowych ubezpieczeń (co jest potrzebne przy zmianie ubezpieczyciela).
Czyli że można. Ja za pierwszym razem (po 10 latach) myślałem, że babka się walnęła po prostu, ale gdy po roku znowu nie było problemów...