Mój Ticolt zgasł
-
No to na poczatku sprawdz czy paliwo jest a pozniej sprawdz stan świec, mogą być brudne. Moze
masz jakies przebicie wiec sprawdz i przewody. To tyle na poczatek ...Na poczatek to bym zajrzal do watku dla nowych i sie laskawie przywital. Potem skorzystal bym z opcji "szukaj". A na koncu zadawal pytania i prosil o pomoc <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
-
Ja skupilbym sie na kablach- mialem bardzo podobne objawy. A wiec wieczorem do autka i szukamy dyskoteki na przewodach WN !
-
Witam. Mój Ticolt +zgasł+ i nie chce zapalić, zarówno na gazie jak i na benzynie,
Sprawdź kopułkę i palec rozdzielacza. Może wystarczy przeczyścić lub wymienić - koszt niewielki. Szczegóły znajdziesz w opcji: Szukaj <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Sprawdź kopułkę i palec rozdzielacza. Może wystarczy przeczyścić lub wymienić - koszt niewielki.
Szczegóły znajdziesz w opcji: Szukajmoże być tak że może to tylko palec i kopułka do wymiany, ale może być tak że do wymiany jest też cewka wysokiego napięcia, piszę to bo miałem tak sam problem, iskra była więc wymieniłem na początek palec + kopułkę, ale nic się nie zmieniło więc wymieniłem przewody, też nic. To została tylko cewka i to było to!!!
Pozdrawiam
UQASH -
Sprawdź kopułkę i palec rozdzielacza. Może wystarczy przeczyścić lub wymienić - koszt niewielki.
Zwróć też uwagę na taką gumową zatyczkę na kopułce (na samej górze), kolega miał taki przypadek że gdzieś mu się zawieruszyła i w żaden sposób nie mógł odpalić auta.
-
Zwróć też uwagę na taką gumową zatyczkę na kopułce (na samej górze), kolega
miał taki przypadek że gdzieś mu się zawieruszyła i w żaden sposób nie
mógł odpalić auta.I co, jak ją znalazł i założył, to odpalił silnik? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
I co, jak ją znalazł i założył, to odpalił silnik?
Kurcze szkoda ze niektórzy zakładajac temat nie mowia nic co zrobili z problemem. Jak go rozwiązali. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Kurcze szkoda ze niektórzy zakładajac temat nie mowia nic co zrobili z problemem. Jak go
rozwiązali.To był pierwszy i jak dotąd jedyny post gościa <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Albo założył wątek też na innym forum, albo rozwiązał samemu problem, albo do tej pory walczy z problemem i tylko czyta odpowiedzi <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
To był pierwszy i jak dotąd jedyny post gościa
Standardowe postępowanie...
-
Standardowe postępowanie...
Masz rację <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ale jeszcze troszkę się wstrzymajmy z ocenianiem nowego kolegi, wszak mało czasu minęło od założenia wątku <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Dajmy mu czas <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
I co, jak ją znalazł i założył, to odpalił silnik?
Już daje sprostowanie, wspomniany element to ta "zatyczka" zaznaczona na poniższym zdjęciu, ponoć jej brak powodował że silnik nie chciał odpalić, kolega założył drugą i niby problem znikł. sam nie wiem do czego ona służy ani jeszcze nie sprawdzałem co faktycznie się stanie jak się ją wyjmie. Tą informacje mam z relacji kolegi dlatego nie mogę potwierdzić że jest w 100 % prawdziwa, ale zajrzeć pod maskę i sprawdzić nie zaszkodzi! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
bo najważniejsze jest to aby dbać o auto i potrzeć od czasu do czasu jak sie miewa. A nie tylko zalać paliwo i jechać <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />...mnie dbania o stan pojazdu nauczyła awaria w trasie gdy samochód mi stanął na środku drogi a do domu bylo dallleko. Teraz przed każdym wyjazdem wszystko kontroluje... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Masz rację
Ale jeszcze troszkę się wstrzymajmy z ocenianiem nowego kolegi, wszak mało czasu minęło od
założenia wątkuPrzepraszam że nie odpowiadam ale marnie u mnie z czasem. Praca, rodzina i sparaliżowany ojciec - rozumiecie chyba. Problemu niestety nie rozwiązałem i w tym tygodniu na pewno nie naprawię Ticacza. Myślę że najprędzej będzie to przeskoczenie paska rozrządu. Wyjeżdżam nad morze na parę dni ale jak usunę usterkę (albo nie) - dam znać. Aha mam na imię Sylwek i mieszkam w Opocznie. Ticacza mam od 7 lat (97 rok) a teraz jeździ nim mój syn - tzn jeźdźił. To tak gwoli przedstawienia się.
-
Przepraszam że nie odpowiadam ale marnie u mnie z czasem. Praca, rodzina i sparaliżowany ojciec
- rozumiecie chyba. Problemu niestety nie rozwiązałem i w tym tygodniu na pewno nie
naprawię Ticacza. Myślę że najprędzej będzie to przeskoczenie paska rozrządu. Wyjeżdżam nad
morze na parę dni ale jak usunę usterkę (albo nie) - dam znać. Aha mam na imię Sylwek i
mieszkam w Opocznie. Ticacza mam od 7 lat (97 rok) a teraz jeździ nim mój syn - tzn
jeźdźił. To tak gwoli przedstawienia się.
A no to swietnie ze sie przedstawiłeś, cos o sobie powiedziałeś
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> jak już problem rozwiążesz to daj znać, do twoje informacje napewno sie przydadzą dla potomnych <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> - rozumiecie chyba. Problemu niestety nie rozwiązałem i w tym tygodniu na pewno nie
-
Już daje sprostowanie, wspomniany element to ta "zatyczka" zaznaczona na
poniższym zdjęciu, ponoć jej brak powodował że silnik nie chciał
odpalić, kolega założył drugą i niby problem znikł. sam nie wiem do
czego ona służy ani jeszcze nie sprawdzałem co faktycznie się stanie
jak się ją wyjmie. Tą informacje mam z relacji kolegi dlatego nie mogę
potwierdzić że jest w 100 % prawdziwa, ale zajrzeć pod maskę i
sprawdzić nie zaszkodzi!Śpieszę więc wyjaśnić, że brak owej zatyczki ma podobny wpływ na uruchomienie silnika, co zdjęcie kołpaka z koła na włączenie świateł mijania.
Guma ta jest po prostu odpowietrznikiem - wyprofilowaną rurką, przez którą może wpłynąć lub wypłynąć powietrze z kopułki; a jest zakrzywiona dlatego, aby nie mogła się przez nią do wnętrza kopułki dostać woda i wszelka inna wilgoć. Owszem, usunięcie tej gumki MOŻE spowodować PO PEWNYM CZASIE niechciane zawilgocenie i w efekcie kłopoty z pracą silnika, ale nie jest tak, że zdejmiesz tę gumę i silnik nie odpali; założysz, a odpalisz jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Nie wierzysz? Sam sprawdź. Masz przecież tico, a zdjęcie i założenie tego elementu nie jest pracochłonne ani nieodwracalne.
Na koniec - bez złośliwości, naprawdę - prosiłbym o zamieszczanie sprawdzonych informacji (albo przynajmniej przemyślanych), bo rozwijająca się tendencja wprowadzania magii pod maskę zaczyna niektórych przerażać. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Bez obrazy, liczę na zrozumienie i porozumienie. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
..., bo rozwijająca się tendencja wprowadzania magii pod maskę
zaczyna niektórych przerażać.A tam, ja sobie zrobiłem przełączniczek i mam +50KM +5 lans +10 resp <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
a tak na poważnie to gdyby wszyscy pisali tak objaśnienia/ opis problemu to miód, malina <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Śpieszę więc wyjaśnić, że brak owej zatyczki ma podobny wpływ na uruchomienie silnika, co
zdjęcie kołpaka z koła na włączenie świateł mijania.
Guma ta jest po prostu odpowietrznikiem - wyprofilowaną rurką, przez którą może wpłynąć lub
wypłynąć powietrze z kopułki;
Na koniec - bez złośliwości, naprawdę - prosiłbym o zamieszczanie sprawdzonych informacji ...Dzięki za wyjaśnienie co do tej części, a widać znam połowę prawdy co do opisywanego przeze mnie przypadku, sorry że tego nie sprawdziłem i zrobiłem zamieszanie, proszę o wyrozumiałość dla świeżaka na forum! <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
-
A no to swietnie ze sie przedstawiłeś, cos o sobie powiedziałeś
jak już problem rozwiążesz to daj znać, do twoje informacje napewno sie przydadzą dla
potomnychWitam miłośników Tica. Sorry że tak długo trwało moje odpisywanie. Problem tkwił w aparacie zapłonowym tzn miał przebicie. Po wymianie na nowy wszystko działa bez zarzutów. Ale znajomy mechanik kolega naprawdę męczył się ze znalezieniem usterki. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />