Znikające hamulce
-
Zuzycie plynu hamulcowego objawia sie nizsza niz deklarowana przez producenta temperatura
wrzeniamnie się zdarza czasami przegrzać hamulce co objawia się tym że hamulec działa jakby klocki były posmarowane masłem, w sensie ze tak samo naciskam i o wiele mniej hamują i do zblokowania kół należałoby wtedy konkretniej depnać na pedał, wtedy już zwalniam i czekam aż przestygną. Zastanawiam się czy tu ma jakieś znaczenie płyn? czy to po portu tarcze się grzeją zbyt i klocki i to daje za duzy poślizg?
-
mnie się zdarza czasami przegrzać hamulce co objawia się tym że hamulec działa jakby klocki były
posmarowane masłem, w sensie ze tak samo naciskam i o wiele mniej hamują i do zblokowania
kół należałoby wtedy konkretniej depnać na pedał, wtedy już zwalniam i czekam aż
przestygną. Zastanawiam się czy tu ma jakieś znaczenie płyn? czy to po portu tarcze się
grzeją zbyt i klocki i to daje za duzy poślizg?Mozlwie ze wszystko razem do kupy. Bo plyn wlasnie sie grzeje od klockow i tarcz wiadomo od tarcia jesli nastapi jego zagotowanie to zapewne ma duzo wieksza sciliwosc. Samo nagrzanie klockow i tarcz do temperatury 300C powoduje zmniejszenie wydanosci hamowania o 10% 400C to ~25% a 500*C to 50% mniej hamulca pod noga. Dlatego w ciezarowkach stosuje sie retardery (hamulec gorski) w osobowkach pozostaje tylko hamowac silnikiem. Test plynu mozna zrobic samemu w domu kuchenka i odpowiedni termometr <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
art o plynie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
http://www.motofakty.pl/artykul/plyn_hamulcowy_2.htmlps Na przegladzie kolo powinien sprawdzac stan plynu hamulcowego. Jednak zazwyczaj jesli mu sie chce to robi to wzrokowo <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Temat wałkowany setki razy (a może i więcej). Weź, poczytaj, wnioski wyciągnij, a jeśli będziesz
miał jeszcze jakieś obiekcje, to podejdź do pierwszego lepszego sklepu z częściami do
DAEWOO, zakup przewód z zaworkiem, wymień i się przekonasz...że wałkowany wiele razy to wiem bo zajrzałem tam, tylko chciałem się upewnić czy ten pedał może się raz zmiękczać a raz nie, ale chyba właśnie tak zrobię że kupie to i wymienię.
w
A co do płynu to powiem szczerze że ostatnio zmieniany był w zeszłe wakacje więc chyba nie dawno, ale mogę się mylić, ja tam głównie hamuje silnikiem ale płyn też się najwyżej wymieni i zobaczy co będzie. A teraz poczytam to o płynie z linka wyżej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
że wałkowany wiele razy to wiem bo zajrzałem tam, tylko chciałem się upewnić czy ten pedał może
się raz zmiękczać a raz nie, ale chyba właśnie tak zrobię że kupie to i wymienię.sprawdzisz to w prosty sposób, naciskając pedał hamulca przy wyłączonym silniku, powinien być tak twardy, nastęnie zapal zilnik mozesz nawet trzymajac noge na hamulcu, powinienes poczuc jak hamulec robi sie miekszy i pedał idzie w dół. Teraz ponasickaj sobie przy zapalonym i zastanów się czy to włąsnie na tym polegają te Twoje różnice w "zmiękczaniu" sie hamulca? jesli tak, tzn e czasami jest na odpalonym silniku taki jak podczas zgaszonego to to jest tym zaworkiem, natomiast jeli chodzi o inną kwestie to musisz szukać gdzieś indziej, zapowietrzone przewodu lub pompa lub jakieś inne niesprawnosci np w bębnach.
Jaki masz ręczny? równo na dwa koła? niski? zblokujesz koła na suchym asfalcie jadąc w przód? -
ponasickaj sobie przy zapalonym
Co ma zrobić??? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
zapal zilnik
włąsnie na tym
jeli chodzi o inną kwestie
zapowietrzone przewoduSiny... albo pijesz, albo piszesz. Gdy przeholujesz z <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />, nie dotykaj klawiatury. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Co ma zrobić???
Siny... albo pijesz, albo piszesz. Gdy przeholujesz z , nie dotykaj klawiatury.Juwenalia Juwenalia kto nie pije ten kanalia
-
Teraz ponasickaj sobie przy zapalonym i
zastanów się czy to włąsnie na tym polegają te Twoje różnice w "zmiękczaniu" sie hamulca?
jesli tak, tzn e czasami jest na odpalonym silniku taki jak podczas zgaszonego to to jest
tym zaworkiem, natomiast jeli chodzi o inną kwestie to musisz szukać gdzieś indziej...Siny, zmień dealer'a albo zmniejsz dawkę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A do co wężyka - to jego wymiana z pewnością nie zaszkodzi. Sam to muszę zrobić, bo ostatnio mam podobne objawy. W zimie hamulec po postoju nie łapie odrazu, tylko po kilku razach, a teraz ostatnio łapie strasznie nisko i taki gumowaty. Odpowietrzałem ostatnio, ale nic nie było, płyn ładował mocno z zaworka.
Mam pytanie, czy w Tico odpowietrza się cały układ hamulcowy tylko tym jednym zaworkiem na lewym tylnym kole? -
Co ma zrobić???
Siny... albo pijesz, albo piszesz. Gdy przeholujesz z , nie dotykaj klawiatury.WYPRASZAM SOBIE! MAM PO PROSTU KLAWIATURE BEZPRZEWODOWA, KTORA ZACZYNA MIEC JAKIES DZIWNE LAGI. SPROBOJE ZNOW BATERIE WYMIENIC ALE NIE WIEM CZY TO POMOZE, NA PEWNO NIE ZASZKODZI. ALKOHOLU W USTACH NIE MIALEM OD TYGODZNIA!! SORY ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW BO TO WLASNIE WTEDY SIE LAGUJE.
-
WYPRASZAM SOBIE! MAM PO PROSTU KLAWIATURE BEZPRZEWODOWA, KTORA ZACZYNA MIEC JAKIES DZIWNE LAGI. SPROBOJE ZNOW
BATERIE WYMIENIC ALE NIE WIEM CZY TO POMOZE, NA PEWNO NIE ZASZKODZI. ALKOHOLU W USTACH NIE MIALEM OD
TYGODZNIA!! SORY ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW BO TO WLASNIE WTEDY SIE LAGUJE.Prosta sprawa - przed wysłaniem wiadomości przeczytaj ją ponownie i popraw ewentualne błędy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Sprawdź jeszcze klawisz Caps Lock, bo też Ci się zacina! -
Prosta sprawa - przed wysłaniem wiadomości przeczytaj ją ponownie i popraw ewentualne błędy
no gdyby jeszcze padła oferta gdzie można dokupić czasu trochę na takie zabawy
Sprawdź jeszcze klawisz Caps Lock, bo też Ci się zacina!
Caps Locka użyłem specjalnie żebym nie musiał używać dwóch klawiszy jednocześnie bo to wtedy się przycinało coś. Wymieniłem baterie na aku, może będzie lepiej
Obiecuję się poprawić ze swoją pisownią, pozdrawiam:)
-
prosze manual Manual
A gdzie mozna w miare tanio taki zaworek kupic? Moze ktos z was ma dojscie i moglby np na allegro wystawic? Bo w lublinie nie ma nigdzie, no moze poza korwexem na Wojciechowskiej, gdzie kosztuje 40zl <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
no gdyby jeszcze padła oferta gdzie można dokupić czasu trochę na takie
zabawyMoże więc Ty sprezentujesz wszystkim czytającym trochę więcej czasu, aby mogli go tracić na domyślanie się, co miałeś na myśli? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Pomyśl - czytając i poprawiając własny post tylko JEDNA osoba ("sprawca" tego postu) traci nieco czasu. Czytając niezrozumiałe posty i próbując się domyśleć ich sensu, czas tracony jest przez SETKI ludzi - czyli przełóż Twój niestracony czas na ilość czasu, który, inni tracą wspólnie. Aha, i jeszcze przekonaj mnie, że to jest właściwe podejście do sprawy - Tobie szkoda czasu na sprawdzenie WŁASNEGO postu, zaś my mamy OBOWIĄZEK męczyć się z odszyfrowaniem Twoich myśli.
To tak bez ogródek. Nie unoś się, proszę. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />Obiecuję się poprawić ze swoją pisownią, pozdrawiam:)
Na to liczymy. Trzymam więc za słowo! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
EOT -
WYPRASZAM SOBIE! MAM PO PROSTU KLAWIATURE BEZPRZEWODOWA,
KTORA ZACZYNA MIEC JAKIES DZIWNE LAGI.łeee, nie lepiej używać starą wypróbowną "okabliwaną"?
Przynajmniej na bateriach zaoszczędzisz <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />A i przy okazji koledzy czepiać się nie będą, jak ładne literki wyświetli w postach...
-
Chyba znalazłem problem.
Już w desperacji pojechałem do Polmozbytu. Zdiagnozowali "źle założone okładziny tylnego hamulca", chociaż od wystąpienia awarii okładziny były zmieniane. Jest też możliwość, że w warsztacie w którym to zakładałem sugerowali się wcześniejszą wizją założonych okładzin i poskładali tak samo wadliwie.
Pobodno źle założone okładziny tarły za mocno i doprowadzało to do zagotowywania się płynu i utraty właściwości.
Jak narazie hamulce w porządku, chociaż nie jestem przekonany co do tej diagnozy, gdyż efekt występował róznież podczas gdy tyłu praktycznie "nie miałem", wiec nie miało co trzeć.
Pożyjemy zobaczymy.Kosztowało mnie to sporo kasy i jeżeli diagnoza sie potwierdzi bedzie to wina warsztatu który zakładał mi okładziny.
Od wystąpienia awari wymieniłem:
- klocki
- bęby z łozyskami
- okładziny
- przewody hamulcowe na tył
- korektor siły hamowania
- 2 butle płynu hamulcowego
- wizyta w Aso i rachunek na 120zł za poprawne złożenie okładzin z tyłu.
klocki, bębny i okładziny na tyl nie musiały byc wymienione bo jeszcze miały dużo przed sobą. Korektor i przewody w sumie nie wiem czy musiały, ale ciśnienie z tyłu po ich wymianie poprawiło sie, wiec może kajś już jakis zator był.
No i w pizdu roboty, nerwów, jazdy z duszą na ramieniu (chociaz starałem sie jeździć jak najmniej)
-
Pożyjemy zobaczymy.
Czy po tej naprawie zrobiono w Tico próbę siły hamowania na rolkach i jak się zachowuje ręczny ?
I druga sprawa o której pisałeś.Mianowicie czy naprawa ta spowodowała powrót cisnienia w tylnym
przewodzie hamulcowym(brak tego ciśnienia stwierdzałeś w kilku swoich postach)?
Twoje wątpliwości co do poprawności ostatniej naprawy są słuszne,bo moim zdanikem nie ma możliwości
nieprawidłowego zamontowania szczęk hamulcowych(można coś pomylić przy ustawianiu rozpieraków).
Ja poświęciłem dość sporo czasu (przy pisaniu porady)na rozpracowanie działania tylnych hamulców.
Czy masz zainstalowanego Skype'a ? Jeżeli tak to możemy pogadać o Twoich hamulcach.Myślę że wydałeś
już sporo kasy(niepotrzebnie)i teraz wystarczy tylko wykorzystać te nowe części.