Poszukiwany godny następca Tico
-
Co do Sełata Ibizy 4 generacji. Mój ojciec takowego posiada i jest bardzo ale to bardzo zadowolony. Sam przejechałem nim kilka tyśięcy kilometrów więc co nie co mogę powiedzieć.
Prowadzenie, musze przyznać to jest bajka, precyzja układu kierowniczego i specyfika zawieszenia raz że daje kupe frajdy dwa że naprawde czujesz że masz kontrolę nad samochodem. Niestety samochód jeśli idzie w stylistykę a nie w praktyczność, co za tym idzie, generalnie kiepska widoczność ( małe szybki, szerokie słupki ), tak samo wnętrze ojciec cały czas przeklina małą ilość chowków:) Istotne jest to, że jest to rodzina volkswagena a co za ty,m idzie spora ilość serwisów. Jak kiedyś padła nam cewka zapłonowa 70 kilomertów od dużego miasta w niedziele nad ranem, serwis Skody których jest pełno byl w stanie pomóc, bo to te same silniki co w Fabii i Polo ( gdyby to byla Kia czy Toyota, najbliższy salon był by pewnie owe 70 km w Łodzi). Gdybyś miał jeszcze jakieś pytania, wal chętnie odpowiem.
ps. Nie jestem dealerem Seata to po prostu bardzo fajny samochód -
Dziękuję wam wszystkim za zainteresowanie i bardzo wiele cennych uwag.
Prawdopodobny następca już praktycznie wybrany - mi wpadnie Tico
Mam jednak jeszcze dwa pytania.
Jak jest z rejestracja nowego samochodu? Kupuje i chce nim wyjechac z salonu? Jak sie zalatwia wczesniej blachy? Orienuje sie ktos w tym i w ewentualnych kosztach?
Druga sprawa to taka, czy konserwowaliscie swoje tikacze? Moj byl konserwowany, 490zl w 1998 roku byla cena, ciekawe ile teraz kosztuje konserwacja? -
Prawdopodobny następca już
praktycznie wybrany - mi wpadnie TicoWięc kto nim jest?
Druga sprawa to taka, czy
konserwowaliscie swoje tikacze? Moj byl konserwowany, 490zl w 1998 roku byla cena, ciekawe ile
teraz kosztuje konserwacja?Ja konserwowałem Tikacza metodą Rust Check i powiem Ci że to sprawdza się.
Podwozie jest w bardzo dobrym stanie.Żałuję tylko że tego zabezpieczenia nie rzuciłem również na progi
A ceny za bardzo nie pamiętam.Można też samemu coś zawsze zrobić prze użycie "baranka" -
Nie chcę zapeszać Rodzice już na wiosne mieli kupować i tak im zeszło, ale chyba jutro jadą juz zamowic.
Hyundai i20 Classic PlusProsze odpowiedzcie na moje powyzsze pytania
-
Dziękuję wam wszystkim za
zainteresowanie i bardzo wiele cennych uwag.
Prawdopodobny następca już
praktycznie wybrany - mi wpadnie Tico
Mam jednak jeszcze dwa
pytania.
Jak jest z rejestracja nowego
samochodu? Kupuje i chce nim wyjechac z salonu? Jak sie zalatwia wczesniej blachy? Orienuje
sie ktos w tym i w ewentualnych kosztach?
Druga sprawa to taka, czy
konserwowaliscie swoje tikacze? Moj byl konserwowany, 490zl w 1998 roku byla cena, ciekawe ile
teraz kosztuje konserwacja?Witaj
akurat tak się składa, że pracuję w salonie Hyundaia (sprzedaję części) i mogę Ci coś niecoś podpowiedzieć...U nas zakup odbywa się tak, że klient zamawia auto i ewentualne dodatkowe doposażenie, my zamawiamy auto i czekay na dokumenty. Jak dokumenty docierają ( kwestia ok 3-5 dni) zapraszamy klienta po odbiór fv , karty pojazdu i innych dokumentów, żeby mógł zarejestrować samochód ( jeśli jesteśmy pewni, kiedy papiery dotrą to informujemy klienta o przewidywanym terminie, żeby mógł się umówić w wydziale komunikacji). Klient rejestruje auto, dzwoni do nas z numerem rejestracyjnym, my wypełniamy ubezpieczenie i nawet w ten sam dzień, kiedy auto było zarejestrowane można wyjechać z salonu
Co do wyboru - I20 w tej wersji to naprawdę dobry wybór, chociaż ja wybrałabym I30 ( jest większe, bardziej komfortowe i zrywniejsze). Z moich doświadczeń z I20 ( auta testowe) to mam tylko jedną uwagę, która mnie iryuje w tym samochodzie - przy obrotach ok 3000 silnik wyje...Autko to lubi niskie obroty i wtedy jest cichutkie i fajnie się nim jeździ, jak na tą klasę samochodu. Co do części - w jednym egzemparzu zdarzyło się wyjące łożysko w kole z przodu ( wymienione na gwarancji bezpłatnie) i jeden cieknący amorek z tyłu ( też gwarancja). Przy przeglądzie może przerazić cena filtra kabiny ( lub jak kto woli klimatyzacji) - w skład wchodzą 2 filtry a jeden kosztuje 120 zł w chwili obecnej.... reszta części w normie - do wersji 1,2 wchodzi 3,5 ltr oleju, filtr oleju kosztuje 23 zł i raz na rok powinno się wymenić fitr powietrza ( coś ok 80zł - nie pamiętam dokładnie).Jeśli będziesz miał jakieś pytania to wal śmiało - chętnie pomogę
A jeśli możesz to napisz na PW ile rodzice zapłacą za tą wersję i co dostali w gratisie - może moja firma będzie bardziej konkurencyjna a kwestia dostarczenia auta to kwestia dogadania - ostatnio obsługiwaliśmy klienta z Gdańska, bo dostał u nas najatrakcyjniejszą ofertę
-
Prawdopodobny następca już praktycznie wybrany - mi wpadnie Tico zielony
Bardzo dobrze tico to dobry i tani koreański sprzęt. Spalanie niskie, cześci tanie nic tylko lać bezynę i śmigać.Czy konserwowaliscie swoje tikacze?
Ja swego tikusia to przed każda zimą sprawdzam, jak mój ojciec kupił autko to po tygodniu ekspoatacji pojechał na ASO aby go zakonserwować. Teraz jedynie poprawiam niektóre miejsca. Przecieram papierkiem miejsca gdzie ruda wyłazi, czyszcze i konserwuje bitexem podwozie. I jak narazie to stoje na wygranej pozycji jesli chodzi o rudą. Bo grunt to wczesne zapobieganie, bo jak sie rdza rozpanoszy to juz jej nie złapiesz.
W Białymstoku to konserwacja podwozia kosztuje 400zl.
A jesli chodzi o realnego nastepce tico to chyba drugiego takiego auta jak tico to chyba nie bedzie ( w tej cenie co kiedyś). Fajnie jak ktos ma te 35-40k zl aby se sprawic nowe autko. Nie ma nic lepszego od auta nowego. Fajnie by było gdyby ktoś wypuścił na rynek autko z elektryka i centralnym zamkiem w wersji 5D za 25tys. Ale importerzy są głupi i zalewaja nas autami za 40 i wiecej a pozniej zdziwienie ze polacy kupuja używki z zagranicy, bite szyte na klej brane...
-
Fajnie by było gdyby ktoś wypuścił na rynek autko z elektryka i centralnym
zamkiem w wersji 5D za 25tys.
a pozniej zdziwienie ze polacy kupuja używki z zagranicy, bite szyte na klej brane...Jest autko w podobnej cenie 26.900zł Spełnia twoje wymagania i dodatkowo posiada klimatyzację, wspomaganie kierownicy i dwie poduszki + ABS.
-
Samochod zamowiony. Mam nadzieje, ze bedzie szczesliwy.
Dowiedzialem sie, ze teraz nowe samochody sa zakonserwowane - prawda to ?:PDziekuje wszystim za RADY
-
Fajnie by było gdyby ktoś wypuścił na rynek autko z elektryka i centralnym
zamkiem w wersji 5D za 25tys. Ale importerzy są głupi i zalewaja nas autami za 40 i wiecej
a pozniej zdziwienie ze polacy kupuja używki z zagranicy, bite szyte na klej brane...a samochody firmy TATA ???
TATA INDICA
1.4g GLS 23 900,00 brutto
http://www.dealertata.pl/tata_indica.html -
Cena 23.900zł już dawno nieaktualna. Obecnie sprzedawane są tylko auta w najbogatszej wersji wyposażenia za 26.900zł. Z tego co czytałem, przy zakupie można otrzymać pakiet ubezpieczeń na dwa lata gratis
-
Samochod zamowiony. Mam
nadzieje, ze bedzie szczesliwy.
Dowiedzialem sie, ze teraz
nowe samochody sa zakonserwowane - prawda to ?:PDuża część samochodów posiada ocynkowane nadwozie lub jego elementy oraz fabryczną konserwacje podwozia
-
Samochod zamowiony. Mam
nadzieje, ze bedzie szczesliwy.
Dowiedzialem sie, ze teraz
nowe samochody sa zakonserwowane - prawda to ?:PZakonserwować nie zaszkodzi,a może wyjść in plus
Przekonasz się za kilka/kilkanaście lat
Niech służy bezawaryjnie -
Sam nie jestem zwolennikiem kupowania samochodu nowego bo za dużo się na tym traci.Szczególnie mnie dziwiło dawniej że kupowali tikacze za ponad 20tys bo za mój tyle poprzedni właściciel zapłacił.Na razie TATA to dla nas egzotyka.Tak jak dawniej koreańskie wozy.Teraz ludzie kupują bo lepsze i ładniejsze od zachodnich.
Zobaczymy ale na razie za te 26tys kupiłbym używkę jakąś oczywiście nie spawaną ze dwóch.No wiem ciężki taki znaleźć ale pare miesięcy szukania i się trafi -
Duża część samochodów posiada
ocynkowane nadwozie lub jego elementy oraz fabryczną konserwacje podwoziaO tym własnie zostałem poinformowany, ze podwozie zostalo fabrycznie zakonserwowane, no ale?
Moze Rita cos bedzie wiedziec wiecej.
Teraz juz sam nie wiem. Skoro mowili, ze konserwowane to jest sens jeszcze raz? Jakas lepsza metoda czy cos?Ktos wspominal o cenie Tico
Bylem przekonany, ze nasze Tico kosztowalo ok. 32 tys. zlotych -> 1997 rok
Bylem zdziwiony, ze kosztowało dokladnie bodajrze 20 400zł - bylem zszokowany
Jak sobie pomysle, ze sluzy nam 12 rok (dokladnie za kilka dni mu stuknie) to uwazam, ze sie zajebiscie oplacalo.Sam nie jestem zwolennikiem kupowania samochodu nowego bo za dużo się na tym traci.
Juz wyzej pewien uzytkownik pisal, ze to super sprawa i musze sie z nim zgodzic.
Jezeli TYLKO Cie stac to dlaczego nie?
Szczegolnie, ze np. jak w przypadku moich rodzicow samochody sluza im lata.
Mieli duzego fiata co mial 18 lat i cos prawie 60 000 na liczniku, teraz Tico 12 lat i ponad 150 000 na liczniku ... -
No wiem ze co nowy to nowy nie należy nic o tym mówić. Tata Indica ???egzotyka jak dla mnie. Cena 26 tys i ze niby szyby elektryka, centralny zamek ale nie wiem czy z tym TATĄ nie jest jak z Fiatem Panda. Niby w reklamach napisali ze Panda Fresh od 28tyz zl ! samochod posiada centralny zamek, elektryczne szyby, wspomaganie. A tu zdziwnie bo za 28tys dostajemy auto w kolorze białym, na stalowych felgach, bez centralniaka, wspomagania, radia nawet nie dają!! A chciałbym zauważyć ze mamy XXIwiek i centralny zamek czy radio nie stanowi jakiegos cudu ultranowoczesnej techniki która kosztuje XX.XXX zl Tak wiec reklamy a realia dwie różne sprawy...Nie mowie ze używki są swietne i w ogole ale to co prezentuje rynek w przełożeniu na realia statystycznego kowalskiego to porażka
-
Tata Indica posiada tylko jedną wersję wyposażenia, innej nie ma... Cena 26.900zł silnik benzynowy, lakier biały lub czarny. Dopłata za kolor metaliczny 1220zł. Jak dla mnie czarny kolor mogłby wystarczyć. Tak więc z Tatą nie jest tak jak z fiatem panda
-
Jak z ta konserwacja forumowicze?
Woooooojtek
Troche sie z Toba zgodze. Szukalem rodzicom samochodu, przjezalem wiele stron producentow - pobawilem sie konfiguratorami. Niektore ceny powalaly no ale jak sie okazalo, gdzie niegdzie trzeba bylo jeszcze doplacic za kolo zapasowe lub za radio 1500zl albo nawet nie za radio a za przygotowanie instalacji pod zainstalowanie radia np. 900zl, to sa wlasnie takie chwyty. Zwykle klima kosztowala tak 3000 - 3500, a u pewnego producenta 4500 zl! No ale co to ma wogule do kupna nowego samochodu? Kupujac musisz sie z tym liczyc.
Jak kupujesz uzywane wcale nie jest prosciej. Traf na dobra oferte? Wg mnie cud. Rynek jest przepelniony dziadostwem wg mnie - nie mowie, ze sie znam. Traf, a znowu sie kolor nie spodoba, no ale pewnie wezme no bo TAAAAKA okazja.
Jestem pewien, ze jakby Cie bylo stac to bys sobie kupil nowy samochod. Bo watpie zebys np. 70 000 zl wydawal na uzywke. Kupil bys pewnie mega fure, ale utrzymanie jej to druga sprawa.
Zreszta ta dyskusja nie ma sensu - bo kazdy bierze co mu pasuje.
Mlodzi patrza inaczej, starsi inaczej !!!Jak z ta konserwacja forumowicze?
-
Oj Nelson Konserwacja fabryczna musi być dobra, skoro masz około 8 lat gwarancji na perforację nadwozia Najwyżej po kilku latach (8-10) ewentualnie skloniłbym się do poprawek, oczywiście obserwując na bierząco stan blachy. Konserwacje to warto zamówić do aut typu Dacia, Tata, bo nie sądzę, by w tych droższych samochodach na tym oszczędzali
-
Jak z ta konserwacja
forumowicze?Nie wiem jak z nowymi samochodami, ale u mnie w domu jest nissan micra 1998 i tam jest wykonana fabryczna konserwacja podwozia. Zrobione jest to niekompletnie, tzn nie cale podwozie jest pokryte konserwacja. Jak na razie rdzy nie widac w miejscach niezabezpieczonych, ale lepiej bylo by czyms prysnac. Nadkola tez w calosci nie sa zabezpieczone, wiec zamontowalem plastikowe. Podsumowujac - konserwacja w kazdej marce jest inaczej wykonana
-
Musze przyznac, ze Clavish mnie obudzil
6 lat gwarancji na anty-perforacje wiec na pewno czyms pryskali
choc nie wiadomo jak to jest