No i ogłaszam wiosnę...
-
Ja mam pretensję że nie ogłosiłeś tego (tak jak w tytule)dwa tygodnie wcześniej
Lepiej późno niż wcale <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> W Szczecinie już jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Oponki muszą poczekać na gotówkę bo muszę kupić 2 szt. nowych <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Ja mam pretensję że nie ogłosiłeś tego (tak jak w
tytule)dwa tygodnie wcześniejPrzepraszam <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Lepiej późno niż wcale W Szczecinie już jest
Oponki muszą poczekać na gotówkę bo muszę kupić 2 szt. nowychKiedyś tam mieszkałem i pracowałem w PŻM-ie.Fajne miasto <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Ja mam co prawda komplet letnich na kółkach, ale już wołają:
kaaaaasy,kaaaaaaasy!! Kiedy to się zmieni ?? <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
I u mnie od dzisiaj wiosna <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Przepraszam
Jakoś przeżyję i dziękuję !!
W rewanżu proponuję <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> -
Jakoś przeżyję i dziękuję !!
W rewanżu proponujęNo to psst <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
-
Zmieniłem dzisiaj opony na letnie. Jak u Was ten temat się przedstawia?
Jak pogoda się zmieni na wiosenną, to się zastanowię <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Jak pogoda się zmieni na wiosenną, to się zastanowię
Zimę masz? U mnie +14 pokazują termometry szt. 2 po obu stronach budynku... Fakt - zachmurzone nieco niebo, ale i tak na letnich znacznie lepiej się po mokrym jeździ, niż na zimówkach - chociaż pod tym względem Firestone Winterhawk jest najlepszą oponą, na jakiej jeździłem (na śniegu też trzyma doskonale - taki OT lekki <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )...
-
Zimę masz? U mnie +14 pokazują termometry szt. 2 po obu stronach budynku... Fakt - zachmurzone
Wiosennego słoneczka mi brak, ot co. Nie będę zaczynał wymiany, jak w każdej chwili może zacząć padać. Po za tym, w zeszłym roku wyrzuciłem cztery opony zimowe z pięknym bieżnikiem ale spękane po bokach. Moim zdaniem za krótko jeździ się na zimówkach i potem serce boli, że trzeba wywalić opony z dobrym bieżnikiem.
-
Zmieniłem dzisiaj opony na letnie. Jak u Was ten temat się przedstawia?
Ja nie musiałem zmieniać, bo calutki czas miałem latowe <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
Zmieniłem dzisiaj opony na letnie. Jak u Was ten temat się przedstawia?
Ja mam zamiar założyć letnie koła w tym tygodniu. Mam opony od razu na felgach. Ale nie chcę ich zakładać tak od razu, najpierw pojadę chyba do wulkanizatora je wyważyć żeby potem nie było problemu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A ja wymienie jakos w pierwszych dniach kwietnia- wtedy nastapi nagly przyplyw gotowki <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
Zmieniłem dzisiaj opony na letnie. Jak u Was ten temat się przedstawia?
Za dwa tygodnie zmieniam <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Za dwa tygodnie zmieniam
Już zmieniłem kołai wyważyłem. Teraz tylko końcówki drążków wahacze i wioo sna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Zmieniłem dzisiaj opony na letnie. Jak u Was ten temat się przedstawia?
Ja nie muszę Dębica Navigator działa bez zarzutu. <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
-
Zmieniłem dzisiaj opony na letnie. Jak u Was ten temat się przedstawia?
A ja jeszcze poczekam, ale w kwietniu zmienię na pewno. Jestem podobnie wyposażony, co i Ty - tak więc chwila wolnego czasu + trochę gimnastyki we własnym garażu, i po robocie. Koła letnie już od dawna wiszą na ścianie przygotowane do sezonu - wyczyszczone, zapastowane, wyważone (swoją drogą oszaleli ostatnio z ceną za wyważenie - tej zimy zawołano 15 zł od koła, które trzeba było tylko wrzucić na maszynę, bo przywiozłem je "luzem"; chyba zmienię wulkanizatora <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ).
BTW miałem przedwczoraj mały stresik w Lublinie - tuż za rondem, przy prędkości ok. 50 km/h, zahamowało gwałtownie jadące przede mną niebieskie BMW, kierowca którego nagle zdecydował się wpuścić na swój pas autobus MPK. Nie wiedziałem, co się święci; początkowo uznałem, że gość tylko lekko przyhamował (a on po prostu się zatrzymał) - wobec czego nie pozostało mi nic innego, jak tylko wbić pedał do podłogi i posłuchać całkiem głośnego szumu zablokowanych opon sunących po asfalcie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> . Uratowało mnie to, że trzymałem się niezbyt blisko BMki (bardzo ważne!), no i (tak sądzę) brak ABS-u <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> - wolałem dokładnie wymierzyć w kufer auta przede mną, zablokować koła i poczekać, co się stanie... A z ABS-em raczej nie miałbym szans, tak wnoszę z moich obserwacji poczynionych w trakcie prowadzenia samochodów z tym układem. Już tak zacząłby dobierać siłę hamowania do przyczepności, że na pewno zabrakłoby tego metra czy półtora.
Ten przypadek po raz kolejny utwierdził mnie w przekonaniu, że dodatnia temperatura + mokry (po deszczu) asfalt + zimowe opony = gwarantowany poślizg przy gwałtowniejszych manewrach (dotyczy nie tylko hamowania, lecz także przyspieszania). W dodatku te moje Frigo liczą sobie już 8 latek... cóż z tego, że bieżnik wciąż wysoki, kiedy elastyczność gumy na pewno już nie ta sama? Od paru lat jest moda na przekonywanie kierowców, że opony należy wymieniać maksymalnie co 6 lat... i coś w tym jest. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Chociaż nadal szkoda takich dobrze zachowanych gum. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />PS. Miałem możliwość umycia nieco karoserii przy użyciu węża, szczotki i szamponu. Jestem zaskoczony rozmiarami panoszącej się rdzy... Z rozmów ze znajomymi wynika, że oni też zauważają potęgującą się korozję... To dotyczy właśnie jednej czy dwóch ostatnich zim - wcześniej tak mocno auta nie rdzewiały. Czyżby drogowcy stosowali silniejsze środki? <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
A ja mam pytanie do doświadczonych.
Jaką przewagę w sezonie letnim mają opony letnie nad wielosezonowymi?
Mniemam, że wielosezonowe szybciej się zużywają. Co jeszcze?
Nie pytam o różnicę miedzy firmami, ale ogólnie - sam rodzaj, "sezonowość" (-: -
A ja mam pytanie do doświadczonych.
Jaką przewagę w sezonie letnim mają opony letnie nad wielosezonowymi?
Mniemam, że wielosezonowe szybciej się zużywają. Co jeszcze?
Nie pytam o różnicę miedzy firmami, ale ogólnie - sam rodzaj, "sezonowość" (-:przede wszystkim inny skład mieszanki gumowej, trochę inny bieżnik.
Moim skromnym zdaniem nie istnieje coś takiego jak dobra opona tzw. uniwersalna. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. No bo zastanówmy się. Jak może taka opona być dobra i na lato i na zimę jak warunki skrajnie się różnią? Temperatura powietrza, nawierzchni, wilgotność, tarcie, przyczepność. Nie ma takiej mieszanki gumy, która byłaby dobra przez cały rok. Opona uniwersalna jest więc sztucznym tworem mającym po trochu z zimy i z lata. Jednak po trochu nie znaczy może zastąpić opony zimowe\letnie. Taka opona jest delikatnie mówiąc w zimie trochę lepsza od opony letniej, a latem będzie się sprawować trochę lepiej niż opona zimowa ( w sensue gdybyśmy nie zmieniali opon w trakcie roku czyli np. zasuwali cały rok na letnich\zimowkach). -
Zmieniłem dzisiaj opony na letnie. Jak u Was ten temat się przedstawia?
Wymieniłem dzisiaj dwie zimówki dębica frigo na dwie d-124 z przodu, natomiast z tył (navigatory) obróciłem opony, żeby się równo zużywały. Koszt z wyważaniem 40 zł
-
Wymieniłem dzisiaj dwie zimówki dębica frigo na dwie d-124 z przodu, natomiast z tył
(navigatory) obróciłem opony, żeby się równo zużywały. Koszt z wyważaniem 40 złNie powinno się zmieniać kierunku toczenia opon nawet jeśli nie są kierunkowe.