Pękające lusterka w Tico ?
-
Wtedy Pan mnie uświadomił, że to wcale nie musiał nikt
rozbić, że lusterka w Tico same pękają
Podobno kiedyś nawet salonówki tak miały, dużo reklamacji i wymian na gwarancji.. Powiem
szczerze że pierwszy raz taką teorię usłyszałem i stąd moje pytanie - czy faktycznie takie
coś miało/ma miejsce?? Jest to możliwe?akurat wczoraj, przy okazji dyskusji o wersjach TICO, trafiłem na stronę z opiniami i wśród wielu z nich, z przed 5-6 lat, natrafiłem na takie informacje.
-
Też miałem przypadek, że samo mi pękło i to na moich oczach.
Stało się to z powodu różnicy temperatur. Mam zamontowane maty podgrzewające lusterka i raz na minus 15-sto stopniowym mrozie, wsiadłem do auta, odpaliłem, włączyłem podgrzewanie lusterek a za chwilę przez środek pęknięcie. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Podobno kiedyś nawet salonówki tak miały, dużo reklamacji i wymian na
gwarancji.. Powiem szczerze że pierwszy raz taką teorię usłyszałem i
stąd moje pytanie - czy faktycznie takie coś miało/ma miejsce?? Jest to
możliwe?Ja też nie pamiętam takiej teorii.
U mnie oryginalne lusterka były całe przez 11 lat (wytrzymywały nawet na 28-stopniowym mrozie). Niestety, w grudniu ub. roku jedno pękło - podejrzewałem działanie osób trzecich (że ktoś zawadził, stuknął czymś twardym - bo było to na parkingu). Zdziwiło mnie jedynie to, że lusterko już po pęknięciu było idealnie ustawione tak, jak powinno być zawsze - a przecież po uderzeniu powinno zmienić położenie, a nawet: jeśli ktoś próbowałby je ustawić z powrotem, to mało prawdopodobne, żeby trafił idealnie tak, jak było. Może więc faktycznie to kwestia mrozu i wody w tym miejscu, gdzie nie powinna być? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Wymieniłem oba na elektrycznie regulowane i podgrzewane - jestem baaardzo zadowolony. -
Wymieniłem oba na elektrycznie regulowane i podgrzewane - jestem baaardzo zadowolony.
A od siebie dodam, że członkowie Klubu Tico mogą zapoznać się z manualem dostępnym na stronie KT. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
tez tak mialem w tico, lusterko kierowcy peklo gdzies w 2/3 szerokosci od gory do dolu
-
tez tak mialem w tico, lusterko kierowcy peklo gdzies w 2/3 szerokosci od gory do dolu
Moje, odpukać są całe od 12 lat [puk puk]
-
A od siebie dodam, że członkowie Klubu Tico mogą zapoznać się z manualem
dostępnym na stronie KT.Owszem, prawda... Dzięki... Jakoś nie wspomniałem przez skromność. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
No, to jeszcze dodam, że dla członków Klubu Tico udało mi się wynegocjować zniżkę na zakup u producenta. 10% na wszystkie modele lusterek. Upust nie jest wielki, ale... zawsze koszt przesyłki się zwróci.
Zainteresowanych kupnem Klubowiczów zapraszam na priv, poinformuję o sposobie kupna z rabatem (bo samo powoływanie się na członkostwo nie wystarczy).Miałem napisać o tym w osobnym wątku, ale jakoś nie mogę się zebrać... no, to trafiła się okazja informacyjnego wspomnienia o sprawie.
-
tez tak mialem w tico, lusterko kierowcy peklo gdzies w 2/3 szerokosci od gory do dolu
Bo każde, które pęka od mrozu to właśnie w ten sposób <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
U mnie w ciągu 4 lat już 3 sztuki pękły, w tym 2 od strony kierowcy <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
A od siebie dodam, że członkowie Klubu Tico mogą zapoznać się z manualem dostępnym na stronie
KT.Czytałem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> (podziękowania dla Leo za manual <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />)
Jak tylko będzie przypływ gotówki, to też sobie takie sprawie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
od gory do dolu
Wczoraj zauważyłem pęknięte lusterko pasażera <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
Też mam pęknięte od strony pasażera, taka równa linia dokładnie na środku lusterka więc wątpię aby to przy pomocy osób trzecich...
-
Też mam pęknięte od strony pasażera, taka równa linia dokładnie na środku lusterka więc wątpię
aby to przy pomocy osób trzecich...Dodaję zdjęcia mojego lusterka - teraz to już mam faktycznie wątpliwości.. Ponoć nic samo się nie dzieje, ale czy na pewno?
Zwróćcie uwagę, że na samej górze pęknięcia i na dole są odpryski, czy to od uderzenia? Czy samoistne pęknięcie robi taki efekt? Jak to wyglądało u was?
-
Dodaję zdjęcia mojego lusterka - teraz to już mam faktycznie wątpliwości.. Ponoć nic samo się
nie dzieje, ale czy na pewno?
Zwróćcie uwagę, że na samej gorze pęknięcia i na dole są odpryki, czy to od udeżenia? Czy
samoistne pęknięcie robi taki efekt? Jak to wyglądało u was?ja mam całe, ale widziałem po wrocku ze dwa tikacze z identycznie pękniętymi lusterkami. Więc może faktycznie pękają. Jakieś napięcia wewnętrzne albo cos?!
-
Dodaję zdjęcia mojego lusterka - teraz to już mam faktycznie wątpliwości.. Ponoć nic samo się
nie dzieje, ale czy na pewno?
Zwróćcie uwagę, że na samej gorze pęknięcia i na dole są odpryki, czy to od udeżenia? Czy
samoistne pęknięcie robi taki efekt? Jak to wyglądało u was?
foto 1:
foto 2:
foto 3:Kiedy Ci pękło? Teraz czy jeszcze w czasie mrozów?
-
Dodaję zdjęcia mojego lusterka - teraz to już mam faktycznie wątpliwości.. Ponoć nic samo się
nie dzieje, ale czy na pewno?Widzialem niedawno tico z identycznie peknietymi lusterkami- niestety nie bylo wlasciciela zeby zagaic- moze nieco bardzej pionowo pekniete ale wg mnie przyczyna moze byc ta sama- marznaca w srodku woda...
-
Widzialem niedawno tico z identycznie peknietymi lusterkami- niestety nie bylo wlasciciela zeby
zagaic- moze nieco bardzej pionowo pekniete ale wg mnie przyczyna moze byc ta sama-
marznaca w srodku woda...Bo to jest jedyna tego przyczyna <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Bo to jest jedyna tego przyczyna
No baaaa, to ja bym jeszcze zrozumiał. Stało się to gdzieś ok 3 tygodnie temu. Pamiętam dokładnie że wtedy mrózu nie było! Temperatura w nocy była ok 3 do 5 stopni powyżej zera. Dziwne to dziwne.. Inna sprawa że później samochód z pola przewieźli do ogrzewanej hali (wtedy jeszcze ponoć lusterko było całe) - może nagła zmiana temp. tak podziałała?
-
Dziwne to dziwne.. Inna sprawa że później samochód z pola przewieźli do ogrzewanej hali
(wtedy jeszcze ponoć lusterko było całe) - może nagła zmiana temp. tak podziałała?
Moze byl lekki przymrozek przy gruncie w godzinach nocnych- czasem jak wyjezdzam o 4 rano- na termometrze- mieszkam na 2 pietrze- bylo +1, a przy autku kałuże zamarzniete... Moje lustereczka jak narazie trzymaja sie dobrze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
W naszym tictacu również pękło lusterko na mrozie.W połowie dokładnie od góry do dołu powstało pęknięcie.I wykluczam działanie osób trzecich,bo było ustawione idealnie ,tak jak zwykle.A wiecie sami,że wystarczy lekko trącić i już się przestawia.Chuligan nie po to by niszczył żeby potem je jeszcze starannie ustawiać.
Myśle,że to taki urok tych lusterek,a właściwie wada.Są podatne na działania temperatury i plastikowa obudowa się odkształca.Po to by na gorąco można było w fabryce wcisnąć szklany wkład.A potem u właściciela?Kropelki wody penetrują szczeliny,a gdy robi się zimno,plastik obkurcza się,a lód rozsadza szkło.
Niestety tego Japońce nie dopracowały,albo Koreańce użyły gorszego tworzywa.