Co dziś "dłubałem w Tico" cd -> (2009)
-
Umyłem tikusia <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />, ale zanim to nastąpiło, to:
próbowałem obniżyć obroty na ssaniu. Niestety bez powodzenia. Śrubka regulacyjna nie do ruszenia, lekko rudawa. Popsikałem WD40 i jeszcze jakimś środkiem na rdzę... zaopatrzę się w lepszy śrubokręt i spróbuję ponownie.
Po konsultacji z Chris2233 (dzięki <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />) sprawdziłem tylne łożyska <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> lewe jeszcze w miarę, ale prawe zmasakrowane. Do tego znalazłem ślady zwykłego smaru, a nie ŁT-43.
Wszystko zaczęło się od sprężyn tylnych. Lewa skodorowana. Prawa była już wymieniana również przez poprzednika. Oczywiście będę wymieniał parami. Czeka mnie również wymiana tylnych wahaczy.
Podsumowując: zrobiłem mały przegląd zawieszenia tylnego. -
- Wymieniłem dzisiaj bak.
Bak kupiony na allegro - oryginalny, z czujnikiem poziomu z rezerwą (rezerwa jeszcze nie podłączona - muszę diodkę wstawić we wskaźniku poziomu paliwa i będzie działać).
Przez dwa dni nakładałem na niego dwie warstwy biteksu - powinien się oprzeć jakiś czas rudej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Wymiana obyła się bez większych trudności, wszystkie śruby się odkręciły, bez urywania gwintów.Wymieniłem go, bo od pewnego czasu czułem już zapach paliwa wokół samochodu, koło lewego tylnego koła było widać już przesączanie się paliwa na zewnątrz.
Po zdjęciu starego baku i dokładnych oględzinach okazało się, że był nieszczelny jeszcze w 4-rech innych miejscach <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Myślę, że dzięki temu spadnie mi spalanie, bo na pewno sporo paliwa parowało tymi dziurami.
Jednak najważniejsze, że wreszcie mogę zatankować do pełna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />- Przy okazji demontażu baku, również wyjąłem i nasmarowałem linkę od ręcznego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
- Wymieniłem dzisiaj bak.
Bak kupiony na allegro - oryginalny, z czujnikiem poziomu z rezerwą (rezerwa jeszcze nie podłączona - muszę diodkę
wstawić we wskaźniku poziomu paliwa i będzie działać).
Robiłeś może próby z diodką "na sucho", bo mam obawy, że będzie Ci się cały czas świeciła <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
- Wymieniłem dzisiaj bak.
-
Umyłem tikusia , ale zanim to nastąpiło, to:
próbowałem obniżyć obroty na ssaniu. Niestety bez powodzenia. Śrubka regulacyjna nie do
ruszenia, lekko rudawa. Popsikałem WD40 i jeszcze jakimś środkiem na rdzę... zaopatrzę się
w lepszy śrubokręt i spróbuję ponownie.A więc znalazłeś ją <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Fakt, u mnie też skorodowana ale puściła bestia jedna <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Po konsultacji z Chris2233 (dzięki )
Drobnostka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
sprawdziłem tylne łożyska lewe jeszcze w miarę, ale
prawe zmasakrowane. Do tego znalazłem ślady zwykłego smaru, a nie ŁT-43.
Wszystko zaczęło się od sprężyn tylnych. Lewa skodorowana. Prawa była już wymieniana również
przez poprzednika. Oczywiście będę wymieniał parami. Czeka mnie również wymiana tylnych
wahaczy.Więc w końcu co było przyczyną ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Więc w końcu co było przyczyną ?
Przyczyną regularnego stukania, gdy autko powoli się toczyło, niewątpliwie są łożyska, prawe w szczególności.
-
Robiłeś może próby z diodką "na sucho", bo mam obawy, że będzie Ci się cały czas świeciła
Napisałem tak ogólnikowo, żeby wszyscy zrozumieli.
Na sucho pomierzyłem sobie tylko zmiany rezystancji dla czujnika rezerwy.
Jak się za to będę brał, to wpierw porobię próby z samą diodką i ewentualnym doborem rezystora - ale też podejrzewam, że moment zaświecania będzie raczej za bardzo rozciągnięty wraz z ubywającym paliwem.
Jeśli tak będzie, to zrobię jakiś prosty komparator z histerezą i powinno działać i być odporne na wahania paliwa w okolicy osiągania poziomu rezerwy. -
Przyczyną regularnego stukania, gdy autko powoli się toczyło, niewątpliwie są łożyska, prawe w
szczególności.Tak też myślałem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Łożyska z tyłu to chyba już sam wymienisz ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
To łatwizna, zwłaszcza z moim manualem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Napisałem tak ogólnikowo, żeby wszyscy zrozumieli.
Na sucho pomierzyłem sobie tylko zmiany rezystancji dla czujnika rezerwy.
Jak się za to będę brał, to wpierw porobię próby z samą diodką i ewentualnym doborem rezystora - ale też
podejrzewam, że moment zaświecania będzie raczej za bardzo rozciągnięty wraz z ubywającym paliwem.
Jeśli tak będzie, to zrobię jakiś prosty komparator z histerezą i powinno działać i być odporne na wahania paliwa w
okolicy osiągania poziomu rezerwy.Kiedyś ktoś opisywał, że próbował zastosować jako sygnalizację rezerwę diodę LED i cały czas mu się świeciła.
Dopiero zamiana na żarówkę dała pozytywny rezultat. -
Łożyska z tyłu to chyba już sam wymienisz ?
To łatwizna, zwłaszcza z moim manualemDokładnie tak <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Jedynym mankamentem owego manuala jest to, że nie wystarczy przystawić ekranu do koła, aby łożyska wymieniły się same <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Manual jak malowany <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> -
Dziś byłem u mechana na przeglądzie przed zimowym <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> tylko przegub wkrótce do wymiany, ewentualnie miska olejowa bo trochę sie poci ale bez pospiechu, spód autka niemal wzorowo, zero rudej, na moje stwierdzenie że biegi trochę haczą mechan stwierdził że tragizuje jak zawsze i szukam problemu na siłę, mam lać jeździć i mu du... nie zawracać, więc zapłaciłem dyszke i pojechałem <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> żeby z każdym autkiem tak było <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Korzystając z manuala Chris'a wymieniłem łożyska z tyłu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Niestety to nie one były powodem regularnego pukania/stukania/tukania (w każdym bądź razie nie był to szum), podczas dojeżdżania z niewielką prędkością np. do auta stojącego przede mną w korku <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Poprzednie łożyska były firmy MGK. na wewnętrznym pierścieniu jednego z nich było widać już rdzawą obwódkę.
Nie potwierdzały się również przypuszczenia, że bębny ciężko się kręcą z powodu łożysk właśnie.
Powodem są rozregulowane tarcze hamulcowe.
Po naciśnięciu hamulca z obu cylinderków poleciał płyn. Jeden cylinderek nie wrócił na swoją pozycję.
No cóż.. wymieniłem łożyska, wyszły cylinderki i samo regulatory do wymiany, a powodem stukania okazała się ta oto, poniżej sfotografowana lewa tylna sprężyna <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Z powodu "rozrośnięcia" się poprzedniego wątku, na prośbę Leo, zakładam nowy wątek.
Dzisiaj wymieniłem parę rzeczy:
- bak paliwa (miałem oryginalny zdemontowany z innego Tico). Po wielokrotnym malowaniu i konserwacji wszystko było OK.
- wymieniłem też złączkę, bo ta moja była inna (na szczęście miałem bak z sygnalizacją rezerwy),
- dwa przeguby zewnętrzne przednie - podczas wymiany celowo rozłączałem sworzeń wahacza.
Dzięki temu sprawdziłem sworznie - oba były sprawne, choć w jednym musiałem wymienić gumową osłonę. - zapieczony odpowietrznik koła przedniego. W celu odkręcenia musiałem zmniejszyć pilnikiem rozmiar z 10 na 9mm.
Nowy kosztował 7zł. - Na zakończenie zamontowałem po raz kolejny nowy komplet klocków hamulcowych Ferodo <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
...
- zapieczony odpowietrznik koła przedniego. W celu odkręcenia musiałem zmniejszyć pilnikiem rozmiar z 10 na 9mm.
Nowy kosztował 7zł. - Na zakończenie zamontowałem po raz kolejny nowy komplet klocków hamulcowych Ferodo
W niedzielę odpowietrzyłem hamulec po stronie wymienionego odpowietrznika oraz przesmarowałem linkę prędkościomierza, bo podczas jazdy słychać było szuranie.
Dodatkowo wyskalowałem nowy wskaźnik rezerwy - lampka zaświeca się, gdy w baku jest jeszcze ok. 7 litrów benzyny.
- zapieczony odpowietrznik koła przedniego. W celu odkręcenia musiałem zmniejszyć pilnikiem rozmiar z 10 na 9mm.
-
Zaprowadzenie bolidu do znajomego mechanika w celu pozbycia się korozji rantów drzwi. Także naprawa sporych wgnieceń na drzwiach kierowcy i pasażera od bramy garażowej.Do tego malowanie na nowo progów bo stary lakier był dość zniszczony a do tego sporo rys od kamieni.
Kupa roboty, zrobione nawet fajne a cena za usługę 150zł <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Normalnie szok opłaciło się jechać te 16km od domu. Normalnie biorą 300zł za malowanie elementu. Nie dziwię się że ma taki ruch u siebie z naprawami.
Szukajcie a znajdziecie normalnego człowieka co nie ździera. -
wymiana łożysk w tylnych kołach.
-
Wymiana oleju w skrzyni biegów na Midland 75W-85
-
Kupa roboty, zrobione nawet fajne a cena za usługę 150zł Normalnie szok opłaciło się jechać te
16km od domu. Normalnie biorą 300zł za malowanie elementu. Nie dziwię się że ma taki ruch u
siebie z naprawami.
Szukajcie a znajdziecie normalnego człowieka co nie ździera.u kolegi z którym maluje tico w zakładzie biorą nawet 400zł za element, Dziś zamontowałem drzwi i wsadziłem całkiem udanie przyciemnione tylne szybki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Tico znów zaczyna przypominać samochód <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
zdemontowałem deske i odnalazłem miejsce zamontowania alarmu, dobra skrytka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
a tu ticuś po malowaniu ale jescze nie zrobiony na gotowo <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
zdemontowałem deske i odnalazłem miejsce zamontowania alarmu, dobra skrytka
a tu ticuś po malowaniu ale jescze nie zrobiony na gotowoGdzieś po prawej stronie kokpitu powinny być dwie wolne kostki, do podłączenia klimatyzacji <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />, można by zrobić im zdjęcie dla potomnych, jako, że panel i tak rozebrany <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
zdemontowałem deske i odnalazłem miejsce zamontowania alarmu, dobra skrytka
a tu ticuś po malowaniu ale jescze nie zrobiony na gotowoSkrytka dobra, tylko czy dostaniesz się do alarmu po założeniu deski ?Czasami jest taka potrzeba.
Ja planuję zdjęcie deski , ale tylko z powodu generalnego uporządkowania wszystkich znajdujących się tam przewodów i likwidacji pajęczyny(zrobiłem to już z przewodami biegnącymi na podłodze w czasie wymiany wykładziny i wygłuszania kabiny.Z Twojej fotki wynika że wszędzie jest w miarę dobry dostęp.Szkoda że tak mało fotek, bo czasami (szczególnie przy wymianie np.nagrzewnicy)warto coś widzieć.Szkoda że nie planujesz jakiejs porady na temat trudności w wypadku demontażu i montażu deski i trudności z tym związanych. Na ten temat nie ma żadnych opisów i fotek.No i jest to okazja do dokładnego opisania instalacji elektrycznej.