Co dziś "dłubałem w Tico" cd -> (2009)
-
Z racji, że to mój pierwszy posty witam wszystkich użytkowników tico. Uczę się dopiero grzebania przy moim bolidzie, na pierwszy rzut poszedł termostat i przy okazji wymiana płyny chłodniczego, wszystkie filtry, olej, kopułka z palcem, świece, kable WN. Kupiłem tikacza trochę "zapuszczonego" i po tym zabiegu nie mogę uwierzyć, że takie detale mogą mieć tak ogromny wpływ na jazde <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Niedługo wszystkie przeguby + sprzęgło, szykuje się ciężki dzień <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Z powodu "rozrośnięcia" się poprzedniego wątku, na prośbę Leo, zakładam nowy wątek. Stary
zostanie przeniesiony do archiwum. Pozdrawiam serdecznie wszystkich userów TICO.A ja dzisiaj się nie obijałem<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Włożyłem silnik (bo wczoraj odebrałem od blacharza), zalałem płynem chłodniczym. Jutro zaleję płynem hamulcowym i poprzykręcam błotnik, maskę i zderzak;) O dziwo moje Tico stało od początku grudnia i odpaliło niemal od razu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Według mnie ładniejszy ten bez cyferek,
No właśnie - każdy ma inne zdanie. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Wypróbowałem już obydwa - w dzień i w nocy. Chyba jednak zdecyduję się na ten bez cyferek <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />.
Stary model (z cyferkami):- ma ładniejszy kształt (nie ma "czarnej plamy" na szarym plastiku deski, w zasadzie całość zegarka wypełnia cyferblat)
- jest silniej podświetlony
- posiada sekundnik.
Nowszy zegarek: - okrągły, z dość dużą czarną obudową po lewej i prawej stronie
- słabsze, dyskretniejsze podświetlenie (ale doskonale spełnia swe zadanie)
- nie ma sekundnika, za to jest "dokładniejszy" do odczytu (posiada podziałkę minutową)
- jest bardzo czytelny, świetnie widać wskazówki - lepiej się odznaczają na tle cyferblatu (szczególnie w nocy, wystarczy jeden rzut oka - nie trzeba się wpatrywać, aby odczytać godzinę, co zdarzało mi się nieraz przy tamtym zegarku).
Aha - wyłącznik podświetlenia nie jest w zasadzie konieczny, zegarki nie odbijają się w szybie podczas jazdy nocnej. Chyba, że chcemy załączać oświetlenie tylko w nocy, a w dzień nie marnować żarówki i prądu (choć niewielkiego) przy konieczności jazdy w dzień na światłach.
ale gorzej dopasowuje się do Tico
Masz doświadczenia czy sądzisz po moich zdjęciach? Myślisz o tym, że zegarek jest lekko przesunięty w prawo i po lewej stronie zostaje niewielka szczelina? Nie jest ona zbyt widoczna, poza tym zapewne uda się ją zlikwidować wyłamując czarny zatrzask z lewej strony obudowy (nie jest on nam do niczego potrzebny).
Poza tym pasuje lepiej, niż stary model (obudowa jest nieco niższa i nie trzeba docinać troszkę większego otworu w desce).
Chyba, że miałeś na myśli szarą deskę i czarny front zegarka... to już trudno - ale i tak nie jest źle. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
[color:"blue"] Dzisiaj "zamontowałam" "nowe-stare"(rok prod 98r) dywaniki gumowe korytkowe w moim Tikaczu - produkcja Polska pod nazwą TICO-SPORT szare - pasują idealnie - jak tylko znajdę chwilkę to wrzucę fotki <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> [/color]
-
Wyzwalanie będzie równocześnie z włączeniem ogrzewania tylnej szyby.
Tutaj też jesteśmy zgodni.
Dziękuję za podpowiedź ws. czasu grzania
Pozdr. -
Dziś padło na fotel kierowcy. Był zapadnięty i krzywy. Winowajcą były sprężyny siedziska, rozbebeszyłem wszystko i zamiast nitów które sięurwały wstawiłem śrubki, Wszystko działa i nie siedze już na podłodze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> 5h pracy ... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
może nie dziś, ale w sobote udało mi się zlokalizować warczenie silnika przy mocnym obciążeniu( np gaz do dechy ), winę znajazłem w beznajdziejnym jakościowo filtrze powietrza, a dokładniej jego uszczelki na obwodzie. Uszczelka ta była nie dość że za cienka, sztywna i twarda to jeszcze się zdążyła przetrzeć. Zastosowałem samoprzylepną uszczelką taką jak stosuje się do okien, obkeliłem wkoło rant obudowy filtra i jest cichutko i spokojnie. Oprucz tego tę samą uzczelkę, troszkę grubszą nakleiłem na prawe przednie drzwi przy zawiasach, ponieważ po wymianie drzwi okazało się że są jakieś dziwne i nie pasują tak jak powinny, zmuszony byłem podłożyć dystans pod zawiasy, co zaskutkowało szparą między uszczelką a drzwiami. Już jest wszystko ładnie i cichutko jak dawniej:)
POlecam zwracać uwagę na filtry powietrza, a dokładniej ich uszczelke, zby była miękka i jak najgrubsza, bo będzie jak u mnie, filtr latał i kręcił się w kółko jak wiatraczek;)
dodam jeszcze, że zamontowałem fajną grubą końcówkę na tłumik z dyfuzorem, pochodzącą od kolegi Seicento 1.1, wyrzucił ją bo urdzewiała i wymieniał cały tłumik, ja ją oszlifowałem, oczysciłem, dospawałem co trzeba, zamontowałem przykręcanie na śrubę czyli bez spawania i zawsze ją moge zdjąć. Dodam że nie zauważyłem zmian w dźwięku, może jest już jakaś zapchana, ale fajnie wygląda:)
-
Dodałem wyłącznik podświetlenia zegarka - nie ma sensu, żeby przy non-stop włączonych światłach
działało podświetlenie; poza tym obawiam się, że może trochę rozpraszać podczas dłuższej
jazdy nocnej, bo zegarek jest wysoko umieszczony (tuż pod szybą) i emanuje dość mocnym
światłem. Zresztą... fabryczne zegarki zmniejszały siłę świecenia po włączeniu świateł.a ja akurat zlikwidowałem przyciemnione podświetlanie podczas załączonych świateł, a to dlatemu, iż nie jeżdzi się bez świateł w dzisiejszych czasach więc świeci non-stop jasniej. Dodam że jakos nie zauważam problemu w tym świeceniu i nie rozprasza mnie, świeci ładnie zielono i komponuje się z zielonym podświetlaniem zegarów, nawiewów, radia CD i CB. Jeszcze dorzuciłbym po diodzie świecącej w podłoge,oczywiście zielonej, ale to może kiedyś z nudów.
-
a ja akurat zlikwidowałem przyciemnione podświetlanie podczas załączonych
świateł, a to dlatemu, iż nie jeżdzi się bez świateł w dzisiejszych
czasach więc świeci non-stop jasniej.Jak najbardziej zrozumiałe. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
System fabryczny wymyślony był na inne okoliczności.Dodam że jakos nie zauważam
problemu w tym świeceniu i nie rozprasza mnie,Teraz, po testach na żywo, i ja mogę to samo stwierdzić. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Myślałem, że będzie gorzej, ale jest OK. Sądziłem, że po prostu podświetlenie odbijające się w pochylonej szybie będzie rozpraszało uwagę, albo samo światło zegarka... Ale nie.świeci ładnie zielono i
komponuje się z zielonym podświetlaniem zegarów, nawiewów, radia CD i
CB.Te od Renault świecą na żółto. Może zerknę kiedyś, czy dałoby się to zmienić...
Jeszcze dorzuciłbym po diodzie świecącej w podłoge,oczywiście
zielonej, ale to może kiedyś z nudów.Eee, tam, oświetlać zapiaszczone dywaniki albo buty pasażera? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Myślałem, że będzie gorzej, ale jest OK. Sądziłem, że po prostu podświetlenie odbijające się w
pochylonej szybie będzie rozpraszało uwagę, albo samo światło zegarka... Ale nie.tu np ja zauważam inny problem, jasnej tapiserki która sie baaardzo wyraźnie ukazuje w szybach podczas jazdy np pod latarniami ulicznymi i tu powiem że to wkurza i oślepia, no ale zmiana tapi na czarną? gra nie warta świeczki, trzeba zamknąć oczy i jechać, hehe żartowałem;)
Te od Renault świecą na żółto. Może zerknę kiedyś, czy dałoby się to zmienić...
Eee, tam, oświetlać zapiaszczone dywaniki albo buty pasażera?czasmi sie coś wozi na tych dywanikach, czasami coś upadnie i kłania się szukanie metodą "Macajewa"
-
Eee, tam, oświetlać zapiaszczone dywaniki albo buty pasażera?
Jak załączę swoje "neonki" to pasażer ma frajdę widząc jak operuję pedałami podczas jazdy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> a jak jest bez prawka jeszcze to przynajmniej czegoś się nauczy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Z paroma opiniami możesz zapoznać się już dziś - KLIK - i posty poniżej.
brawo Leo za odnalezienie moich opini na temat, dodam do tego że od tamtej pory czyli od września jeżdzę na tych aero-wycieraczkach i przeżyły mrozy, sniegi, deszcze itp ok 10kkm i nadal ścierają idealnie, a problem z latającym lewym piórem w powietrzu rozwiązałem tak że zamocowałem dodatkową sprężynę na oryginalną spręzynę i poprawiło się, ale powyżej 100km/h nadal nie działają tak idealnie jak na postoju i przy małych prędkościach. A wycieraczki polecam, chodzą cichutko i nie tłuką się jak te składające się z kilku dzwigienek. Na tyle mam MOT-GUMa, ale też kupię aero, choćby dla wyglądu bo są fajne:)
-
Jak załączę swoje "neonki" to pasażer ma frajdę widząc jak operuję pedałami podczas jazdy a jak
jest bez prawka jeszcze to przynajmniej czegoś się nauczyno bo za chwile ktoś napisze że może oglądać nogi pięknych pasażerek podczas jazdy;p;p <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
no bo za chwile ktoś napisze że może oglądać nogi pięknych pasażerek podczas jazdy;p;p
To też jest jakieś zastosowanie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
EOT
-
no bo za chwile ktoś napisze że może oglądać nogi pięknych pasażerek podczas
jazdy;p;pPrzekonałeś mnie - wycofuję się z krytyki neonów przy nogach pasażerek. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Przekonałeś mnie - wycofuję się z krytyki neonów przy nogach pasażerek.
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> a jednak <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ech te baby, to chodzi parami, samochody i piękne kobiety, ale one mają to coś <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
jeszcze jedno czego dokonałem w sobote, ubezpieczyłem TicoLota na cały rok w firmie UNIQA, dawny Filar. Koszt OC na cały rok to 166zł w moim przypadku, czyli full zniżki + NW za 38zł razem 204PLN
całkiem korzystnie, polecam:)p.s.za to przegląd drożej bo LPG, ale za to taniej jeżdzę:) Nie ma złego co by na dobre nie wyszło;)
-
Dziś padło na fotel kierowcy. Był zapadnięty i krzywy. Winowajcą były sprężyny siedziska,
Kiedys pisałem o tym na forum. Jeśli naprawiłeś to po przeczytaniu mojego postu to cieszę się, że komuś się przydało <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
nie siedze już na podłodze 5h pracy ...
Ale widok tego, co przed samochodem - bezcenny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Kiedys pisałem o tym na forum. Jeśli naprawiłeś to po przeczytaniu mojego postu to cieszę się,
że komuś się przydałoSzczerze mówiąc nie trafiłem na Twój post, pewnie po przeczytaniu go zyskałbym sporo na czasie. Próbowałem zamienić same siedziska kierowcy i pasażera, oczywiście było to niemożliwe.
Ale widok tego, co przed samochodem - bezcenny
Racja, teraz się jeździ elegancko i plecy nie bolą.
Jeszcze kupa roboty przede mną, kolejna wizyta na kanale to wymiana sprzęgła i półosi z przegubami. Mam nadzieje że podołam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Za blachy i wygłuszenie kabiny wezme sie na wiosne jak bedzie cieplej, moze centralny zamek wstawie jak starczy chęci...
-
Usunąłem wodę z lewego światła pozycyjnego (postojowego, bądź po prostu krańcowego) i wymieniłem żaróweczkę postojową.
Nie wiem, jakim cudem dostałą się tam woda <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Do żaróweczki dostałem się "od spodu" odkręcając śrubkę od nadkola (wyczytałem o takim sposobie na forum),
następnie przy użyciu wężyka od przedniego spryskiwacza odprowadziłem wodę.
Było jej tyle, że zakrywała żarówkę, która pękła (wyjąłem ją w dwóch kawałkach). Dobrze, że nie doszło do jakiegoś zwarcia, czy uszkodzenia instalacji elektrycznej.
Przeczyściłem DW40 styki cokołu żaróweczki (połowa wyraźnie utleniona).Przy tej okazji utwierdziłem się w konieczności wymiany węża idącego z chłodnicy do silnika. Obejma jest doobrze dokręcona, mimo tego płyn podsiąka. Ewentualnie, przy zimnym silniku, zdejmę wąż i popatrzę, może uda się go ciutkę skrócić.
No to tyle <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />P.S. Wrocławianom mieszkającym w południowej części Wrocka podpowiem, że żaróweczkę kupiłem za 0,99zł/1 szt. na stacji LUKOIL (skrzyżowanie Armii Krajowej z Bardzką, dawny JET). Takiego zaopatrzenia w szafce z żarówkami nie widziałem jeszcze na żadnej stacji paliw.
Pozdrówki <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />