Utrata mocy i wyciek z chłodnicy.
-
Kurcze jeździmy autami wartymi tyle co dobry rower a Wy cenicie sobie porady jak mechanik w
mercedesie.nie widziałem nigdzie żeby ktoś napisał cene za pomoc? widziałaś ten cennik? bo ja nie?
Może więcej luzu i zrozumienia, a wtedy może naprawde więcej osób odwdzięczy się pomocą.
tak piszesz w tym temacie piszesz... ale sama nic nie pomogłaś piszącemu w pierwszym poście.. więc moze napisz cos konstruktywnego odnośnie tematu a nie tylko krytykujesz innych.. <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
jak potrzebuje szybkiej pomocy to bierze w dłoń książke telefoniczną i dzwoni po pomoc drogową i
jedzie do warsztatu... tudzież uzywa wyszukiwarki google (nie musi korzystać z wyszukiwarki
na forum)
Zapewne Ty tak robisz w każdym przypadku <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, kolega jednak zadał pytanie na forum.
uważaj na zakrętach i na ograniczeniach prędkości
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
nie widziałem nigdzie żeby ktoś napisał cene za pomoc? widziałaś ten cennik? bo ja nie?
\To była przenośnia, przyczytaj jeszcze raz uważnie
tak piszesz w tym temacie piszesz... ale sama nic nie pomogłaś piszącemu w pierwszym poście..
więc moze napisz cos konstruktywnego odnośnie tematu a nie tylko krytykujesz innych..
Post z października 2008, nie sądzisz chyba że gość cierpliwie czeka na odp <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Zapewne Ty tak robisz w każdym przypadku , kolega jednak zadał pytanie na forum.
tak właśnie robię ... napierw szukam informacji w intrnecie przez wyszukiwarkę google... a póxniej ewentualnie zadaję pytanie... z tego co pamiętam.. tu na forum może 5 razy pisałem posty z zapytaniami bo nie znalazłem nigdzie odpowiedzi... jak nie wierzysz.. przeszukaj sobie moje posty...
-
\To była przenośnia, przyczytaj jeszcze raz uważnie
Post z października 2008, nie sądzisz chyba że gość cierpliwie czeka na odpnapewno nie czeka ...
Zarejestrowany 19/10/2008 12:14
Na forum był ostatnio: 19/10/2008 13:05
<img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />ja już nic nie piszę bo mnie Leo <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Zapewne Ty tak robisz w każdym przypadku
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Jeśli chodziło Ci o dzwonienie po pomoc to piszesz aby pisać widocznie. Akurat Szymciak robi wile przy aucie sam (czasem mu coś pomogę, ale jednak rzadko <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> ) i to, co robi dokumentuje zdjęciowo i wrzuca na forum "dla potomności". Nigdy nic nie zażądał w zamian. Więc Twój post jest zwyczajnym przejawem ignorancji i próby stworzenia/podtrzymania Flame War'a.
Dla mnie pozostaniesz trollem już na zawsze... Przykro mi -
Oj ludzie ludzie. Pojawiają się dwie "problemowe" osoby i już zaczyna się kolejna "zadyma". Ech... Jeśli coś was śmieszy lub wam nie odpowiada, zawsze możecie opuścić ten kącik. Zastanawia mnie fakt dlaczego 90% (jak nie więcej) użytkowników akceptuje zasady i potrafi się do nich stosować, a tylko niektórym one przeszkadzają.
Ja zakładając temat o parowniku klimatyzacji nie liczyłem, na jakiś wielki odzew. Poczekam spokojnie, aż wróci kolega Volcan, a Wasylek wrzuci fotki swojego parownika, wtedy porównam, co i jak.
pzdr
-
raczej nie
Jak dla mnie uszczelka pod glowica do wymianyAle gość przecież napisał, że płyn wycieka mu z chłodnicy i wskazówka wchodzi na czerwone pole. Coś takiego nie byłoby raczej objawem pękniętej uszczelki pod głowicą.
A z resztą, facet już pewnie nie pamięta że pytał i wszystko ma naprawione (-:
-
dlaczego 90% (jak nie więcej) użytkowników akceptuje zasady i potrafi się do nich
stosować, a tylko niektórym one przeszkadzają.Zakładam, że masz na myśli Danusię. Sądzę, że nie przeszkadzają jej zasady, lecz fakt stawiania ich wyżej niż sedno problemu.
Moim zdaniem gdy ktoś potrzebuje szybkiej porady, to najpierw pomóżmy, a potem się przywitajmy i poznajmy gdy będzie czas. Szczęśliwy człowiek wówczas będzie wdzięczny i chętnie wymieni luźne informacje. I na tym polega połączenie kultury z rozsądkiem.
W przeciwieństwie do sytuacji przypominającej ratownika, który przed podjęciem interwencji wypytuje tonącego o nazwisko, miejsce zameldowania i przyczynę takiego a nie innego koloru majtek.A tutaj mało tego, nie zwrócono nawet gościowi uwagi, pewnie zaglądał i czekał nie wiedząc, dlaczego nikt nie odpisuje. Oczywiście dotyczy to też i mnie - ale ja nie dla zasady, po prostu nie zauważyłem (-:
-
Zakładam, że masz na myśli Danusię. Sądzę, że nie przeszkadzają jej zasady, lecz fakt stawiania ich wyżej niż sedno problemu.
Moim zdaniem gdy ktoś potrzebuje szybkiej porady, to najpierw pomóżmy, a potem się przywitajmy i poznajmy gdy będzie czas. Szczęśliwy człowiek wówczas będzie wdzięczny i chętnie wymieni luźne
informacje. I na tym polega połączenie kultury z rozsądkiem.
Właśnie problem w tym, że szczęśliwy człowiek wówczas często odwraca się tyłkiem do pomagających i nawet się więcej nie zaloguje... A jak znowu będzie miał problem to znowu założy nowe konto i znowu spyta... -
Ale gość przecież napisał, że płyn wycieka mu z chłodnicy i wskazówka wchodzi na czerwone pole.
Coś takiego nie byłoby raczej objawem pękniętej uszczelki pod głowicą.napisal ze cala chłodnica jest mokra co sugeruje ze plyn przecieka korkiem , dodatkowo podnosi sie poziom plynu w zbiorniku wyrównawczym co moze sugerowac nieszczelnosc miedzy tlokami a kanalami z plynem chlodzacym co skolei jest przyczyna wyrzucania plynu chlodzacego pod cisnieniem
i coraz slabsza moc z powodu zalewania swiec plynem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />lub tez termostat przestal dzialac a koles ze wskaznikow oglada tylko predkosciomierz
temperatura zaczela wzrastac , silnik sie zagotowal potem w wyniku duzej temperatury zatarl
stad spadek mocydla niego lepiej zeby to byla uszczelka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A z resztą, facet już pewnie nie pamięta że pytał i wszystko ma naprawione (-:
ciekawe czy sie odezwie i powie co to bylo
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Właśnie problem w tym, że szczęśliwy człowiek wówczas często odwraca się tyłkiem do pomagających
i nawet się więcej nie zaloguje... A jak znowu będzie miał problem to znowu założy nowe
konto i znowu spyta...Jak ja miałem problem to się zarejestrowałem na zlosnikiu i od razu bez witania waliłem z problemem, dostałem odpowiedzi a mimo to zostałem i przywitałem się znacznie później <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Zakładam, że masz na myśli Danusię. Sądzę, że nie przeszkadzają jej zasady, lecz fakt stawiania
ich wyżej niż sedno problemu.
Moim zdaniem gdy ktoś potrzebuje szybkiej porady, to najpierw pomóżmy, a potem się przywitajmy i
poznajmy gdy będzie czas. Szczęśliwy człowiek wówczas będzie wdzięczny i chętnie wymieni
luźne informacje. I na tym polega połączenie kultury z rozsądkiem.
W przeciwieństwie do sytuacji przypominającej ratownika, który przed podjęciem interwencji
wypytuje tonącego o nazwisko, miejsce zameldowania i przyczynę takiego a nie innego koloru
majtek.
A tutaj mało tego, nie zwrócono nawet gościowi uwagi, pewnie zaglądał i czekał nie wiedząc,
dlaczego nikt nie odpisuje. Oczywiście dotyczy to też i mnie - ale ja nie dla zasady, po
prostu nie zauważyłem (-:hmm a jak dostane sraczki to ciekawe ile osob wpusci mnie do domu i pozwoli skorzystać z kibla
w koncu moj problem jest bardzo pilnypozdrawiam
ps bede wdzieczny z pozwolenie uzycia twojego kibla <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
A tutaj mało tego, nie zwrócono nawet gościowi uwagi, pewnie zaglądał i czekał nie wiedząc,
dlaczego nikt nie odpisuje. Oczywiście dotyczy to też i mnie - ale ja nie dla zasady, po
prostu nie zauważyłem (-:[color:"blue"]Grześ...ja też się przywitałam dopiero ok 20 postu...ale się przywitałam....tyle, ze ja nie wołałam od razu o pomoc, a sama się dzieliłam spostrzeżeniami i radami <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
I właśnie tak jak napisałeś...nie zauważyłeś i nie przywitałeś się przez nieuwagę, a nie dlatego, żeby się stawiać i nie zrobić czegoś na pokaz, a później się jeszcze zacietrzewiać czemu na tym forum jest tak a nie inaczej <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
Koleżance to polecam AK - tam zobaczy jak się traktuje nowego, co bez ceregieli wyskakuje z pytaniami....doceni Złośnika wtedy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> [/color] -
hmm a jak dostane sraczki to ciekawe ile osob wpusci mnie do domu i pozwoli skorzystać
z kibla
w koncu moj problem jest bardzo pilny
pozdrawiam
ps bede wdzieczny z pozwolenie uzycia twojego kiblaRóżnica polega na tym, że wpuszczenie obcego do domu może wiązać się z kłopotami, a napisanie porady obcemu w necie raczej nie.
Również pozdrawiam i życzę zdrowia w układzie trawiennym <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
-
Grześ...ja też się przywitałam dopiero ok 20 postu...ale się przywitałam....tyle, ze
ja nie wołałam od razu o pomoc, a sama się dzieliłam spostrzeżeniami i radamiNo dobrze, ale on zaczął od wołania o pomoc, bo miał kłopoty!
I właśnie tak jak napisałeś...nie zauważyłeś i nie przywitałeś się przez nieuwagę
Nie o to mi chodziło. Miałem na myśli to, że nie zauważyłem tego postu, dlatego na niego od razu nie odpisałem. A nie dlatego, że nieszczęśnik nie zaczął od ceremonii powitalnej (-:
-
A jak ma być niby łatwo cos doradzić, skoro nie wiadomo nic ani o nim ani o jego autku
Ok, więc ja żeby się lepiej poznać, wklejam swoje zdjęcie (-:
-
No dobrze, ale on zaczął od wołania o pomoc, bo miał kłopoty!
No właśnie. Pierwsze posty i już postawa żądaniowo-zaborcza. Coś w stylu "Zarejestrowałem się na waszym forum więc cieszcie sie i radujcie. dobra starczy radochy bo mam problem. Macie mi natychmiast koniecznie pomóc bo mam problem. A jak nie to się obrażę i nie wrócę."
Już tu bywali tacy, co dostali pomoc i nie wracali żeby chociaż podziękować <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> I stąd ta niechęć do tego typu użytkowników u niektórych. I nie ma co ich o tą niechęć obwiniać <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Hmm... A może skończmy offtopa? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
W każdym razie ja kończę, bo mnie Leo "zatłucze " <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Kurcze z niektrymi to widze że trzeba się tu oficjalnie witać, przejść
jakiś niewiem okres próbny czy co, bo ciężko koledze coś doradzić.Instrukcja postępowania w tym przypadku:
1. przejdź na spis kącików
2. znajdź odnośnik do kącika, w którym aktualnie jesteśmy
3. przeczytaj, co jest napisane w tytule kącika
4. zastanów się, czy hasło "DU TICO; Forum użytkowników i sympatyków; Strona klubu Tico" jest równoznaczne z hasłem "DU Tico; Obowiązkowe Pogotowie Ratunkowe we wszystkich nagłych przypadkach"
5. potem odpowiedz sobie na pytanie, czy znalazłaś się tu, gdzie naprawdę chciałaś. Bo kącik ten najwyraźniej ma zupełnie inny charakter niż ten, który sobie umyśliłaś.Co do przywitania się... to co tu jest do roztrząsania? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Przecież to jedynie kwestia kultury osobistej i wychowania w najmłodszych latach dzieciństwa.
Jeżeli Twój styl to wchodzenie w każde nowe miejsce bez powiedzenia choćby standardowego "Dzień dobry", to Twoja sprawa. Odpuść jednak zmienianie odwiecznych obyczajów międzyludzkich.Rozpacz.
Totalna. Albo nas zrozumieć się nie da, bo piszemy ogólnie znanymi na świecie akronimami, albo znowu profil kącika nie ten.
Po raz kolejny powtórzę: nie próbuj reformować starych userów, bo Ci to nie wyjdzie. Szkoda czasu.
I w kwestii formalnej: piszesz bzdury w wątku technicznym, inicjując nic nie wnoszącą awanturę; ostrzegam przed takimi wyczynami. <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
-
Hmm... A może skończmy offtopa?
W każdym razie ja kończę, bo mnie Leo "zatłucze "Przednia myśl, tylko dlaczego tak późno? <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
Odpowiem wszystkim.
Zobaczcie: inicjatorkę offtopa już znamy. Zawtórował jej również doskonale znany osobnik - wyłącznie po to, aby znów namieszać. Dajecie się wciągać w takie bzdety, a trolle siedzą i tylko patrzą, kiedy ktoś umoczy. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A wystarczyłoby albo dać sobie spokój, albo raz się ustosunkować i EOT. A ja jutro ciąć muszę... <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Przemyślcie sprawę na przyszłość. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />Edit: mam nadzieję, że dyskusja powróci do tematu wątku.
EOT więc.