Ticiem w Bieszczady
-
przedborzak Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2008, 14:33 ostatnio edytowany przez przedborzak 11 sie 2016, 18:50
Opona 147/70 R13 ma o 12mm większą średnicę od standardowej, więc aż takiej rewelacji nie ma, bo
auto ma większy prześwit zaledwie o 6mm, choć niewątpliwie każdy milimetr w trudniejszych
warunkach jest przydatny.Hmm mi się wydaje że prześwit mam dużo większy niż oew 6mm. Bowiem porównywałem stojące obok siebie tikacze wzdłuż wyskokiego krawężnika i naprawdę było widać różnicę sporą w prześwicie podwozia. Jazda potwierdza to bo w zimę na 12
i frigo wystarczy niezbyt wielkie koleiny śniegu a już spodem się trze i trzeba powoli jechać. Postaram się zmierzyć miarką prześwit na 13
i12` kołach z ciekawości. -
akinom Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2008, 16:53 ostatnio edytowany przez akinom 11 sie 2016, 18:50
Dajesz gwarancję skuteczności ?
na asfalcie 100 % skuteczności <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
domina Użytkownik archiwalnynapisał 13 maj 2008, 20:55 ostatnio edytowany przez domina 11 sie 2016, 18:50
na asfalcie 100 % skuteczności
asfalt to ja mam w Opolu - w Biesach nie chcę go oglądać
pozdrawiam -
misiekpokemon Użytkownik archiwalnynapisał 14 maj 2008, 05:50 ostatnio edytowany przez misiekpokemon 11 sie 2016, 18:50
asfalt to ja mam w Opolu - w Biesach nie chcę go oglądać
pozdrawiamTo załóż opony zimowe, powinny się lepiej sprawować niż letnie na bezdrożach. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
domina Użytkownik archiwalnynapisał 14 maj 2008, 16:47 ostatnio edytowany przez domina 11 sie 2016, 18:50
To załóż opony zimowe, powinny się lepiej sprawować niż letnie na bezdrożach.
Odpada - mam wielosezonówki...choć ponoć coś takiego nie istnieje w naturze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.
-
clavishnapisał 14 maj 2008, 18:13 ostatnio edytowany przez clavish 11 sie 2016, 18:51
Odpada - mam wielosezonówki...choć ponoć coś takiego nie istnieje w naturze .
Czyżby Dębica Navigator??? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
akinom Użytkownik archiwalnynapisał 14 maj 2008, 19:35 ostatnio edytowany przez akinom 11 sie 2016, 18:51
Czyżby Dębica Navigator???
a może nieśmiertelne D 124 <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Sharkynapisał 15 maj 2008, 12:21 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 18:51
asfalt to ja mam w Opolu - w Biesach nie chcę go oglądać
... a jest tam piękny asfalt, przynajmniej główne drogi.
Byłem w Bieszczadach 3 lata pod rząd innymi samochodami niż Tico i możesz mi wierzyć, że poruszanie się po innych drogach niż wyznaczone asfaltowe jest naprawdę trudne - szczególnie dały się we znaki oznaczone jako "przełomy".
Obawiam się, że do jazdy poza asfaltem potrzebne będą przewymiarowane "wysokie" koła. -
domina Użytkownik archiwalnynapisał 17 maj 2008, 14:49 ostatnio edytowany przez domina 11 sie 2016, 18:51
Czyżby Dębica Navigator???
takie właśnie
-
domina Użytkownik archiwalnynapisał 17 maj 2008, 14:58 ostatnio edytowany przez domina 11 sie 2016, 18:51
a może nieśmiertelne D 124
a to nie zabytkowe letniaki ? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
domina Użytkownik archiwalnynapisał 17 maj 2008, 15:09 ostatnio edytowany przez domina 11 sie 2016, 18:51
poruszanie się po innych drogach niż wyznaczone asfaltowe jest naprawdę trudne -
szczególnie dały się we znaki oznaczone jako "przełomy".
Obawiam się, że do jazdy poza asfaltem potrzebne będą przewymiarowane "wysokie" koła.Hej hej, nie mówiłam przecież, że wybieram się na rajd Paryż-Dakar, ale w Bieszczadach asfalt "z górnej półki" jest raczej bardziej "niegdzie" jak "gdzie" <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />.
-
Sharkynapisał 18 maj 2008, 19:59 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 18:51
Hej hej, nie mówiłam przecież, że wybieram się na rajd Paryż-Dakar, ale w Bieszczadach asfalt "z górnej półki" jest
raczej bardziej "niegdzie" jak "gdzie" ..... ale napisałaś, że asfaltu w Bieszczadach nie chcesz oglądać, to więc ja już nie wiem o co chodzi <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
clavishnapisał 19 maj 2008, 10:02 ostatnio edytowany przez clavish 11 sie 2016, 18:51
takie właśnie
Miałem navigatory w maluchu na suchym jeszcze uszły, na mokrym tragedia, więc radzę uważać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pzdr
-
domina Użytkownik archiwalnynapisał 27 maj 2008, 20:28 ostatnio edytowany przez domina 11 sie 2016, 18:51
Miałem navigatory w maluchu na suchym jeszcze uszły, na mokrym tragedia, więc radzę uważać
pzdrTak zamierzam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
domina Użytkownik archiwalnynapisał 27 maj 2008, 20:41 ostatnio edytowany przez domina 11 sie 2016, 18:51
.... ale napisałaś, że asfaltu w Bieszczadach nie chcesz oglądać, to więc ja już nie wiem o co
chodziDobra, przyznaję się, wpadłam we własne sidła <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />.
Chodzi o to, że chciałabym jechać jak po asfalcie w miejscach, o których doskonale wiem, że go nie przypominają. Byłam trzy dni temu w Biesach jako pasażer Toyoty Aygo i kilka razy przejechaliśmy brzuchem po wybojach, a chyba jest to sprawniejsze autko od ticacza, więc mam prawo się obawiać <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />. -
Damiaszeknapisał 28 maj 2008, 11:53 ostatnio edytowany przez Damiaszek 11 sie 2016, 18:51
Dobra, przyznaję się, wpadłam we własne sidła .
Chodzi o to, że chciałabym jechać jak po asfalcie w miejscach, o
których doskonale wiem, że go nie przypominają. Byłam trzy dni
temu w Biesach jako pasażer Toyoty Aygo i kilka razy
przejechaliśmy brzuchem po wybojach, a chyba jest to
sprawniejsze autko od ticacza, więc mam prawo się obawiać .Niedokonca jest to prawda. Auta o wiekszej szerokosci i rozstawie osi potrzebuja do jazdy po nierownosciach wiekszego przeswitu, np tikiem nie zawisniesz na koleinie po DT-cie, a szerszym autem owszem. Przy naszych autkach nalezy uwazac, miekkie zawieszenie zwiekasza szanse na dynamicznedobicie/przetarcie o kamienie. Jezdzilem troche polonezem i tikiem po bieszczadzkich |asfaltach" i poza nimi (np. Polana - Lutowiska). Ggeneralnie przy zastosowaniu zasady zachowania przedkosci do warunkow drogowych wszystkie asfalty i szutry sa do przejechania.
-
domina Użytkownik archiwalnynapisał 30 maj 2008, 17:00 ostatnio edytowany przez domina 11 sie 2016, 18:51
Niedokonca jest to prawda. Auta o wiekszej szerokosci i rozstawie osi potrzebuja do jazdy po
nierownosciach wiekszego przeswitu, np tikiem nie zawisniesz na koleinie po DT-cie, a
szerszym autem owszem. Przy naszych autkach nalezy uwazac, miekkie zawieszenie zwiekasza
szanse na dynamicznedobicie/przetarcie o kamienie. Jezdzilem troche polonezem i tikiem po
bieszczadzkich |asfaltach" i poza nimi (np. Polana - Lutowiska). Ggeneralnie przy
zastosowaniu zasady zachowania przedkosci do warunkow drogowych wszystkie asfalty i szutry
sa do przejechania.Chcesz powiedzieć, że jechałeś z Polany do Lutowisk tą piękną stokóweczką przy Otrycie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />?
-
domina Użytkownik archiwalnynapisał 17 wrz 2008, 12:00 ostatnio edytowany przez domina 11 sie 2016, 18:51
Po siedmiu tygodniach bieszczadzenia wróciłam do domu. Moja Zielona Wróżka spisała się całkiem całkiem. Kilka obtarć "podbrzusza". Jedna awaria aku (autko stało kilka dni pod mostem, gdy ja włóczyłam się z plecakiem po Biesach)- odpalił z kabli i już <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />. Jedna wypychanka z błota, gdy zparkowałam na suchej stokówce, a po kilku godzinach w deszczu okazało się, że zaparkowałam na bagnie <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />. Na serpentynach okazło się też, że wydajność hamulcy wystarczająca na codzień, w górach pozostawia wiele do życzenia...prawie "życzenie śmierci" <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />. Bez dodatkowego "balastu" radziło sobie dobrze w średnio zaawansowanym terenie. Autko robiło też raz za moją sypialnię...producent raczej tego nie przewidział <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> - dobrze, że mam tylko 161 cm wzrostu.
pozdrawiam ticusiowych podróżników