naprawa drgającej dźwigni zmiany biegów
-
Witam
Korzystając z ładnej pogody .. w miarę ciepło i słonecznie zabrałem się za wymianę elementu podtrzymującego dźwignię zmiany biegów. W katalogach jest to pisane jako element metalowo gumowy.
Opis może być wykorzystany do wymiany tej część lub też gniazda teflonowego dźwigni zmiany biegów.
Ja niestety jeszcze nie wymieniłem tych teflonowych podkładek bo w sklepie moto nie zdążyli ściągnąć z hurtowni. I czeka mnie powtórne rozbieranie wszystkiego.
Całą naprawę można wykonać nie posiadając kanału.. lecz jest to spore utrudnienie w razie cięcia śrub.
Oglądając rysunki i samą budowę mocowania dźwigni zmiany biegów wydaje się że jest do odkręcenia dosłownie 11 śrub. Mnie cała operacja zajęła ok 3-4h. Taki czas osiągnąłem ponieważ miałem trudność z osunięciem śruby łaczącej drążek z popychaczem. Nie pozostało nic innego jak ciąć śrubę.Element który wymieniałem na rysunku zaznaczony jest numerem 4 a w najbliższej przyszłości beda wymienione elementy zaznaczone numerem 5
Całą operację zaczyna sie od demontażu osłony we wnętrzu kabiny . Osłona jest przykrecona czterema blachowkrętami.
Następną czynnością którą należy wykonać jest odłaczenie dźwigni od popychacza.
U mnie były z tym problemy ponieważ śruba zapiekła się i nie dało się jej zbytnio poruszyć nie mówiąc o normalnym wyjęciu ( nie ma ona gwintu na całości). Nie pozostało nic innego jak ciąć.Po rozłączeniu wszystkiego odkręcamy cztery śruby mocujące element od strony kabiny .
oraz cztery śruby mocujące drążek reakcyjny pod podwoziem.
Po rozkręceniu wszystkiego można przystąpić do wyjęcia drążka z nadwozia samochodu.
Całość po wyjęciu wygląda tak:Odkręcając dwie nakrętki które widać na zdjęciu rozłożymy wszystko na części pierwsze.
Ja rozebrałem wszystko włącznie z wyjęciem pierścienia segera przytrzymującym podkładkę teflonową od strony kabiny w celu wyczyszczenia wszystkiego ze starego smaru i nałożeniu nowego.całość po rozłożeniu i zdemontowaniu obudowy wygląda tak:
i zbliżenie na podkładki teflonowe wraz z kulą
Po ewentualnej wymianie podkładek teflonowych można przystapić do składania wszystkiego w jedną całośc która wygląda tak
Montując ponownie na miejsce należy pamiętać o kierunku włożenia dźwigni i nałożeniu kołnieża gumowego pod spodem auta.
W miejsce wyciętej śruby wstawiłem nową wraz z nowymi tulejami. Nie wiem czy odpowiednią śrubę kupiłem bo strasznie ciężko wchodziła w tuleje i musiałem ją troszkę papierem ściernym wyluzować aby nie było ponownych problemów z rozkręceniem. Wszelkie połączenia śrubowe smarowałem smarem miedziowym w celu uniknięcia zapieczenia śrub.
Koszt naprawy to
Element metalowo-gumowy - 38pln
Śruba mechanizmu zmiany biegów - 3pln
Tuleja mechanizmu zmiany biegów 2x4pln
Całość 49 pln -
fajny opis, do tego ze zdjęciami.
Dzięki w imieniu wszystkich <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
fajny opis, do tego ze zdjęciami.
Zgadzam się - przemyślany i konkretny.
Moim skromnym, nadaje się do wątku "Porady i opisy napraw". Leo, co o tym sądzisz? -
Zgadzam się - przemyślany i konkretny.
Moim skromnym, nadaje się do wątku "Porady i opisy napraw". Leo, co o tym sądzisz?w najbliższym czasie opis wrzucę na stronę klubową..
-
Czekałem na taki opis bo coraz bardziej mnie wkurzą brzęczenie tej dźwigni.
Pytanko mam tylko czy aby tego się pozbyć wystarczy wymienić to gniazdo metalowo gumowe czy też gniazda teflonowe. -
Gratki, za fajny i przystępny opis. Dobrze, że znalazł się ktoś kto postanowił zrobić w końcu jakiegoś manuala, bo ostatnio to nic nie powstaje na tym naszym forum. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Dobra porada wielkie dzieki .Mozna wykorzystac porade aby zrobic sobie w tico short shifter .Czy ma już ktos w tico short shifter ?
-
Pytanko mam tylko czy aby tego się pozbyć wystarczy wymienić to gniazdo metalowo gumowe czy też
gniazda teflonowe.ja wymieniłem osłonę metalowo-gumową bo była pęknięta i jednej osi .. wymiana gniazda teflonowego plus wymiana tulei na połączeniu lewarka z drążkiem powinna pomoc...
-
Korzystając z ładnej pogody .. w miarę ciepło i słonecznie zabrałem się za wymianę elementu podtrzymującego dźwignię
zmiany biegów. W katalogach jest to pisane jako element metalowo gumowy.Dobry i przydatny opis <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Dodam swoje 5 groszy.
Element metalowo gumowy po fachowemu jest to poduszka pod lewarek zmiany biegów.
Najczęściej objaw drgającego drążka występuje na łączeniach do skrzyni korbowej.
Pierwsza tuleja znajduje się za osłoną miski olejowej przy połączeniu z skrzynią korbową.
Druga zaś jest od razu pod lewarkiem.
Diagnostyka,niech jedna osoba delikatnie rusza drążkiem a druga niech sprawdzi czy na powyższych tulejach występuje luz.
Wymiana bądź regulacja:
Element składa sie z 3 elementów+śrubka łącząca.
Na ogół pomaga rozebranie,przeczyszczenie całego miejsca,nasmarowanie np.WD-40,złożenie.Osobiście z własnego doświadczenia mogę dodać,ze przy pęknięciu całej poduszki i opadnięciu drążka do dołu nie występuje owe stukanie.
Tuleje teflonowe mają mniejszy promień niż kula znajdująca się na drążku,to znaczy że gdy luz występuje akurat w tym miejscu należałoby rozłożyć,przesmarować i złożyć,chyba że występują ubytki. -
Temat trochę stary, ale sądzę że warto go odświeżyć i podzielić się swoimi spostrzeżeniami.
Po 16 latach od wyjazdu z fabryki "wpadła" w moim Tico dźwignia zmiany biegów.Jak wiadomo, winny jest element metalowo gumowy, zwany też poduszką pod dźwignię zmiany biegów lub obudowa lewarka zmiany biegów - pierwsze zdjęcie umieszczone w poście głównym.
Jeżeli chcemy zlikwidować luzy pojawiające się w układzie dźwigni zmiany biegów lub ją naprawić z powodu "zapadnięcia", tak naprawdę zakres prac jest ten sam i różni się ewentualną wymianą elementu metalowo gumowego.
Zalecam kupić dwa gniazda teflonowe dźwigni (3.50szt.) widoczne na drugim zdjęciu z pierwszego postu.
Sama dźwignia w spodniej części zakończona jest tuleją, w którą montowany jest sworzeń łączący z drążkiem zmiany biegów. W tą tuleję wkładane są z obu stron takie pierścienie (chyba też teflonowe) - je też koniecznie warto kupić, bo podczas demontażu najczęściej ulegają uszkodzeniu, gdyż włożone są na wcisk.
Czytając post szymciaka, w którym pisał o konieczności cięcia śruby (sworznia), o którym wspomniałem wyżej też go profilaktycznie kupiłem przed rozpoczęciem prac.
Uważam jednak, że nie jest to konieczne, gdyż jak pisałem ten sworzeń włożony jest w te dwie teflonowe tulejki, więc nie ma mowy o "korozyjnym" zakleszczeniu.
Sama nakrętka tego sworznia dała się odkręcić bezproblemowo, jednak sam sworzeń ani drgnął. Stukanie młotkiem nic nie dawało. Mając w głowie sugestię szymciaka już prawie brałem się za szlifierkę kątową, gdy pomyślałem, że spróbuję ten sworzeń rozruszać. Okazało się, że po założeniu na jego łeb klucza nasadowego 17 z oporem, ale jednak zacząłem obracać tym sworzniem. Trzeba dodać, że nie ma on gwintu na całej długości, a jedynie w końcowej części, na którą nakręcona jest nakrętka 12.
Tak więc samo kręcenie tą śrubą nie powoduje jej wykręcenia, jednak kręcąc w obie strony udaje się ją odrobinę rozruszać. Skoro już się kręciła, nawet ze sporym oporem, to skorzystałem z młotka i z wyczuciem ją wybiłem.Zdjęcia szymciaka dość dokładnie prezentują zakres prac i w zasadzie są kompletne.
Jeżeli mamy problem jak ja, tzn. zapadnięta dźwignia należy stary element metalowo gumowy usunąć i w to miejsce zamontować nowy.
Ja akurat kupiłem oryginalny za 65zł i naprawdę polecam kupić nowy element niż szukać na szrotach używki, które z dużym prawdopodobieństwem nawet ze starości się rozpadną i trzeba będzie prace powtarzać ponosząc dodatkowe koszty.Za cały komplet wymienianych części zapłaciłem 85zł, ale mam wymienione wszystkie teflonowe tulejki (2szt.), gniazda dźwigni zmiany biegów (2szt.), element metalowo gumowy oraz sworzeń.
Przy okazji całość dokładnie wyczyściłem, nałożyłem nowy smar (dużo) i bezproblemowo złożyłem w Tico.
Teraz dźwignia nie ma luzów, jest sztywniejsza i mam wrażenie, że włączanie biegów jest bardziej precyzyjne.
Dodam na zakończenie, że prace wykonałem bez kanału podnosząc jedynie samochód z jednej strony na lewarku.
-
Na pewno będziesz już miał spokój ze sterowaniem skrzynią biegów.
Właśnie - polecam używać smar, dużo smaru. Za pomocą wodoodpornego ŁT4 pozbywam się co kilka lat drgań dźwigni - po prostu stosuję go wszędzie, gdzie się da wepchnąć przy tych teflonowych tulejkach łączących poszczególne drążki. I oczywiście nie ma kłopotów z rozkręceniem sworzni. Upycham też smar na kulę dźwigni (bez demontażu gniazda, nakładając smar od góry).
Z samym gniazdem (tą częścią metalowo-gumową) nie miałem jeszcze problemów. -
Na pewno będziesz już miał spokój ze sterowaniem skrzynią biegów.
Mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiał do tego wracać.
Właśnie - polecam używać smar, dużo smaru. Za pomocą wodoodpornego ŁT4 pozbywam się co kilka lat drgań dźwigni - po prostu stosuję go wszędzie, gdzie się da wepchnąć przy tych teflonowych tulejkach łączących poszczególne drążki.
Dokładnie - likwidacja luzów na drążku zmiany biegów sprowadza się do wymiany pierścieni teflonowych gniazda (gdy są zużyte), pierścieni teflonowych umieszczonych w dolnej części dźwigni (ulegają uszkodzeniu przy demontażu) oraz nałożenia sporej ilości smaru we wszystkie wspomniane miejsca.
Myślę, że sworzeń jest jak najbardziej do uratowania, gdyż zamocowany jest w tulejach teflonowych, z których można sposobem go wysunąć.