Wymiana baku paliwa - czy oby na pewno
-
Jasne... Wygląda na to, że uniknąłeś wydatku . Mnie nie chciało się łatać baku - no, ale u mnie to było już sitko
na wierzchu zbiornika, nie zaś jedna czy dwie nieszczelności punktowe...Po lekturze naszego Forum obawiałem się tego i to mocno (wspomnianego sitka). Profilaktycznie postanowiłem jednak wszystko sprawdzić, a zakup nowego (oryginalnego) baku traktować jako ostateczność.
Swoją drogą... Ciekawe, jak długo wytrzyma naprawiony przez Ciebie zbiornik.
Mam nadzieję, że kilka lat jeszcze wytrzyma. Nie stwierdziłem głębokiej korozji, choć i tak pod dobrze wyglądającą powłoką znalazło się trochę rdzy.
Kolejna sprawa, jestem pozytywnie zaskoczony, że 11-letni zbiornik bez konserwacji tak dobrze wygląda <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />Bardzo dobrze!
Odnośnie tego knowania i aspektów edukacyjnych - ostatnio zbyt często forumowicze proponowali radykalne posunięcia. Dam parę przykładów, kłopoty z hamulcem - wymienić pompę lub serwo, problem z nierówną pracą silnika - regulować gaźnik, dziwne odgłosy podczas pracy silnika i świecenie kontrolki smarowania na wolnych obrotach - wymienić silnik .... Tych przykładów można podać wiele <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Moim zamiarem było podać swój przykład - teoretycznie ewidentnie cieknący bak, który nadaje się jedynie do wymiany.
Chciałem pokazać, że zamiast gdybać i zadawać teoretyczne pytania na Forum, wcześniej trzeba samodzielnie wszystko co się da sprawdzić. Dopiero po sprawdzeniu i przekonaniu się na własne oczy można skonkretyzować problem i podzielić się nim z nami.Kolejna sprawa, o którą wielokrotnie prosiłem - wykonując nawet proste prace weźmy ze sobą aparat fotograficzny i udokumentujmy przebieg tych prac. Warto też zapamiętać użyte narzędzia oraz kolejność i inne ważne aspekty związane z wykonywanymi czynnościami. Zamiast aparatu fotograficznego można użyć tego z aparatu komórkowego (jeżeli jest w to wyposażony), a nawet bez zdjęć zamieścić możliwie dokładny opis krok po kroku.
Ze smutkiem stwierdzam, że bardzo mało osób opisuje wykonane prace, a szkoda, bo to może być naprawdę przydatne dla innych.
Nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać, że chociażby na podstawie mojego opisu i zdjęć, jeszcze przed rozpoczęciem prac będzie jasne, jaki jest ich zakres i czy jesteśmy w stanie im podołać.Niestety, ja za późno wpadłem na pomysł, aby obfocić moje prace przy zbiorniku; tak więc po raz kolejny to Ty
zostałeś autorem porady.
Zaraz daję do niej odnośnik w naszej Linkowni.I tak zamieściłeś sporo praktycznych porad i wskazówek ze zdjęciami, więc nie możesz mieć do siebie pretensji.
-
Ok, opaski dałeś nowe ale przykręciłeś stare śruby trzymające zbiornik
..... a dlaczego miałem dać nowe śruby, skoro te dotychczasowe były dobre <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Hej Fajny manual, ale tak się wtrące w tym momencie lepiej nie radzić żeby używać szczotki drucianej przy świerzo
zdjętym i opróżnionym baku. Niewielka iskra może spowodować .....
Aż strach pomyśleć .W przypadku prac z materiałami łatwopalnymi należy zachować szczególną ostrożność - sądziłem, że jest to tak oczywiste, że o tym nie wspomniałem.
Zobacz, że rura wlewowa do baku jest zabezpieczona szmatką, natomiast główne czyszczenie baku dokonywałem, gdy czujnik paliwa był jeszcze zamontowany. Końcowe prace przy wymontowanym czujniku robiłem, gdy w jego miejsce włożyłem również szmatkę (prawie cała koszulka). Na potrzeby fotek wyjąłem tą szmatkę, aby była widoczna korozja wokół wspomnianego czujnika. Przyznam się natomiast, że czyszcząc okolice otworu czujnika poziomu paliwa wiertarką z założoną szczotką drucianą, przez przypadek chwyciło mi tą szmatkę i w ułamku sekundy wyrwało ją z otworu i okręciło wokół tej szczotki. Przestraszyłem się nieźle, ale na szczęście nic mi się nie stało, jak również nic nie uszkodziłem. -
A jak to się dzieje, że raz masz pięć zer w numerze rejestracyjnym, a w wątku o "kopceniu", a dokładnie TUTAJ masz końcówkę 700? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
A jak to się dzieje, że raz masz pięć zer w numerze rejestracyjnym, a w wątku o "kopceniu", a dokładnie TUTAJ masz
końcówkę 700?Odpowiedź jest prosta - fotomontaż <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Spoko, tak tylko wspomniałem, lepiej dmuchać na zimne, a tak oatym przyznaj że ta szmatka i tak niewiele by dała, opary bardzo łatwo sięprzedostają a im naprawde niewiele trzeba.
<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdro !!! -
A jak to się dzieje, że raz masz pięć zer w numerze rejestracyjnym, a w
wątku o "kopceniu", a dokładnie TUTAJ masz końcówkę 700?Sharky ma cały zestaw tablic rejestracyjnych - po jednej na każdy dzień tygodnia.
Tablice (wzorem bohatera filmu "Kurier") trzyma w szafce po prawej stronie garażu. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Po lekturze naszego Forum obawiałem się tego i to mocno (wspomnianego
sitka). Profilaktycznie postanowiłem jednak wszystko sprawdzić, a zakup
nowego (oryginalnego) baku traktować jako ostateczność.No tak... dobrze, że faktycznie nie było sita.
IMHO pomogła Twojemu zbiornikowi konserwacja "odgórna", którą wykonałeś przy okazji wymiany paliwomierza. W moim aucie zbiornik nie był wyjmowany od nowości, wytrzymał 8 lat... korodując na dużej powierzchni (calutka górna dennica była mokra, do tego przez 2 dni wyciekło tyle benzyny, że zniszczyła mi ona ok. 1 m2 farby na podłodze garażu <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />).Kolejna sprawa, jestem pozytywnie zaskoczony, że 11-letni zbiornik bez
konserwacji tak dobrze wyglądaChyba jednak nie tak zupełnie bez konserwacji - pisałeś wcześniej, że troszkę zabezpieczałeś jakimś Bitgumem? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Odnośnie tego knowania i aspektów edukacyjnych - ostatnio zbyt często
forumowicze proponowali radykalne posunięcia. Dam parę przykładów,
kłopoty z hamulcem - wymienić pompę lub serwo, problem z nierówną pracą
silnika - regulować gaźnik, dziwne odgłosy podczas pracy silnika i
świecenie kontrolki smarowania na wolnych obrotach - wymienić silnik
.... Tych przykładów można podać wieleTrudno zaprzeczyć. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Moim zamiarem było podać swój przykład - teoretycznie ewidentnie cieknący
bak, który nadaje się jedynie do wymiany.
Chciałem pokazać, że zamiast gdybać i zadawać teoretyczne pytania na Forum,
wcześniej trzeba samodzielnie wszystko co się da sprawdzić. Dopiero po
sprawdzeniu i przekonaniu się na własne oczy można skonkretyzować
problem i podzielić się nim z nami.I to jest właśnie słuszna koncepcja! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
I tak zamieściłeś sporo praktycznych porad i wskazówek ze zdjęciami, więc
nie możesz mieć do siebie pretensji.Heh, dzięki... Mam nadzieję jeszcze coś dorzucić, ale "jak na złość" nic się nie psuje <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />, w poza tym brak mi czasu na dłubanie dla przyjemności, a nie z przymusu. Ale to się (mam nadzieję) zmieni.
-
No tak... dobrze, że faktycznie nie było sita.
Też się z tego cieszę <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
IMHO pomogła Twojemu zbiornikowi konserwacja "odgórna", którą wykonałeś przy okazji wymiany paliwomierza. W moim
aucie zbiornik nie był wyjmowany od nowości, wytrzymał 8 lat... korodując na dużej powierzchni (calutka górna
dennica była mokra, do tego przez 2 dni wyciekło tyle benzyny, że zniszczyła mi ona ok. 1 m2 farby na podłodze
garażu ).Moje Tico nie jest garażowane i trudno mi powiedzieć, czy dużo paliwa wyciekało.
Chyba jednak nie tak zupełnie bez konserwacji - pisałeś wcześniej, że troszkę zabezpieczałeś jakimś Bitgumem?
Wymieniając czujnik parę lat temu górną część baku po prostu wysmarowałem resztką smaru, który akurat miałem pod ręką <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jak widać było na fotkach wyjętego baku nic z tego smaru nie zostało.Heh, dzięki... Mam nadzieję jeszcze coś dorzucić, ale "jak na złość" nic się nie psuje , w poza tym brak mi czasu
na dłubanie dla przyjemności, a nie z przymusu. Ale to się (mam nadzieję) zmieni.Dlatego inni użytkownicy robiący coś przy samochodzie też mogą przyłączyć się do robienia fotek i dokładnych opisów z wykonanych prac <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Niestety, zbiorniki paliwa w Tico też często się "zużywają"
-
Od niedawna widziałem plamy na zbiorniku paliwa.
Nie trzeba było nawet specjalnie się wpatrywać, po
prostu wystarczyło się lekko schylić by zobaczyć,
że coś cieknie po baku.Na fotce widok od tyłu samochodu - jak sądzicie, czy na
pewno trzeba wymienić bak paliwaNa mój gust to zaciek chyba robi się od łączenia baku z gumową rurą - może opaska nie trzyma lub rura pękła?
-
Na mój gust to zaciek chyba robi się od łączenia baku z gumową rurą - może opaska nie trzyma lub
rura pękła?A czytałeś do końca wątek.Sharky to wyjaśnił.
-
10. Mając już wyjęty bak można pokusić się o zmianę czujnika poziomu paliwa i udoskonalić sobie
samochód o kontrolkę rezerwy.Poniżej widać czujnik z i bez wskaźnika rezerwy.
Znalazłem na allegro cos takiego
Czy mocowanie do tego - ten pręt mozna jakos dorobic?
-
Znalazłem na allegro cos takiego
czujnik
Czy mocowanie do tego - ten pręt mozna jakos dorobic?Ten pręt jest zgrzany punktowo do metalowej obudowy i może być problem z jego mocowaniem. Uważam, że lepiej jednak kupić oryginalny i wyposażony we wszystko czujnik z sygnalizacją rezerwy za kwotę ok. 40zł. Swego czasu widziałem na allegro za 35zł.