Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico
-
Fakt, autko o pół
numeru większe. A jak z bagażnikiem, wielkość Ci odpowiada?Tak, odpowiada. Mieści się w garażu i rowery też
Ogólnie na tych
fotkach ogłoszeniowych dobrze wygląda. A jakieś mankamenty są, będziesz się za coś
zabierał?Centralny coś szwankuje. Będę do tego musiał zajrzeć.
Myślę, że dobrze
wybrałeś. Moim zdaniem zaletą "polówki" jest to, że model (ani firma) nie mówią
"bye, bye", więc z częściami problemu nie będzie.No i drogie nie są.
Zdradzisz cenę?
5500zł .
Hm, autko ma już 15
lat... Obaczymy.
Ja Ci jednak życzę
przypływu gotówki do wydania i zmiany na coś nowszego, fajniejszego.Pożyjemy , zobaczymy
-
kolega miał,
strasznie dużo pali jak na 1.4.Ale z takim samym silnikiem 16V czy 8V bo i takie były.
Dużo tzn ile?
-
Ale z takim samym
silnikiem 16V czy 8V bo i takie były.
Dużo tzn ile?Miałem golfa III z 1.4 8v (60 KM), po mieście brał 8-9 l. zależy jak się jeździło, po trasie spokojnie schodził do 6,5-7 l.
Tak czy inaczej ja bym na Twoim miejscu wrzucił gaz Niech się sprawujeP.S. Kształtem trochę podobny do Tico, tak więc na Ticowe spoty dalej możesz jeździć
-
Tak czy inaczej ja
bym na Twoim miejscu wrzucił gazMowy nie ma
-
Mowy nie ma
Czemu? Nie uznajesz podtlenku LPG?
-
Czemu? Nie uznajesz
podtlenku LPG?Jeżdżąc mało kiedy to mi się zwróci? Dla mnie zakładanie gazu jest nie opłacalne.
-
Jeżdżąc mało kiedy
to mi się zwróci? Dla mnie zakładanie gazu jest nie opłacalne.Jeśli mało jeździsz to faktycznie nie ma to sensu
-
Co do centralnego to sprawdź, czy się kabelek jakiś nie ułamał w przelotce przy drzwiach kierowcy. Ostatnio to w Lanosie przerabiałem, centralny ładnie świrował. Wystarczyło polutować jeden kabelek i bangla
-
Zrobi się wszystko. Na tym forum http://www.vwpoloklub.pl/ piszą o jakiejś pompce w bagażniku i że ona mogła zawilgotnieć.
-
Zrobi się wszystko.
Na tym forum http://www.vwpoloklub.pl/ piszą o jakiejś pompce w bagażniku i że ona
mogła zawilgotnieć.Sławny VAGowski pneumatyczny centralny, możesz mieć z tym sporo zabawy jak się okaże, że to nie zwykła wilgoć
-
Sławny VAGowski
pneumatyczny centralny, możesz mieć z tym sporo zabawy jak się okaże, że to nie
zwykła wilgoćW Tico założyłem normalny więc i tu się pokuszę
-
-
Witam. Nie było mnie tu już kilka lat choć od czasu do czasu zaglądałem jak czytelnik. Nadszedł czas aby dołączyć do byłych Ticomaniaków. Jazdę tym samochodem będę wspominał zawsze z sentymentem. Był to mój pierwszy własny samochód i jeździłem nim bardzo długo (prawie 10 lat). Swoje też odpracował - kiedy go kupowałem miał 56 tys., w chwili rozstania 297 tys. Swoje cudeńko sprzedałem już co prawda w lecie ale lepiej napisać o tym późno niż wcale . Niestety los nie był dla niego łaskawy, bo przypuszczalnie w tej chwili już nie istnieje. Nowy właściciel po kilku miesiącach dał znać, że nie odbierze kół zimowych bo miał awarię i czeka na wycenę. Do tej pory się nie odezwał. Wydaje mi się, że ta awaria mogła mieć formę stłuczki, po której tico już nie nadawało się (za sensowne pieniądze) do reanimacji
Następca: Kia Picanto 2009 1,1benzyna (4-cylindrowy) z klimatyzacją. Idealne autko do miasta. Wspomaganie kierownicy + wymiary sprawiają, że parkowanie nawet w ciasnej dziurze to bajka :); Świetnie zaprojektowana konsola - wszystko co potrzebne jest tam gdzie powinno być; wygodne siedzenia (z tico lepiej nie porównywać przez litość, trochę wygodniejsze niż w fabii); zdecydowanie lepiej wyciszone wnętrze (na dłuższej trasie różnica bardzo odczuwalna).
Wady: trochę miększe zawieszenie + zdecydowanie wyżej umieszczone fotele powodują, że trochę za mocno buja się na nierównych drogach, których u nas wciąż nie brakuje (jazda po głównych trasach całkiem przyjemna); bardzo puszkowaty odgłos zamykania drzwi - nawet spartańskie tico wydawało przyjemniejszy dźwięk. -
Takie trochę młodsze tico, tyle, że z innej stajni... choć też koreańskiej.
Niechaj Ci się dobrze turla. -
Fajne Pikaczu
-
Gratuluję zakupu
-
Dziękuję wszystkim
Nie wiem czy gdybym kupował w tej chwili nie zdecydowałbym się jednak na coś o numer większego. Np. i20 by mi chyba lepiej pasował na trasie . Pewnie tak zrobię za kilka lat bo tym maluchem raczej nie będę jeździł kolejne 10
Do Picanto też mam pewien sentyment - pierwszy raz jeździłem nim zwiedzając Rodos z bardzo świeżo poślubioną małżonką -
Bardzo podobna ta kijanka do mojego getza. Sam z sentymentu po tico wymieniłem go na hyunaia. I20 dla mnie był za drogi a niestety blacha w nich podobna jak w tico lubi rdzewieć. Ja wybrałem silnik 1.3 od razu z gazem by jako tako się jeździło.
-
Np. i20
by mi chyba lepiej pasował na trasie .Hyundai i20 to fajne autko i sam myślałem o jego zakupie, jednak posiada wadę konstrukcyjną i przy klamkach obciera się lakier (może w drugiej generacji naprawili już ten problem...)
Chyba wspólną cechą aut koreańskich jest słaba blacha... Dlatego zaraz po wyjeździe z salonu Kią Rio zabrałem się za konserwację.
-
Hyundai i20 to
fajne autko i sam myślałem o jego zakupie, jednak posiada wadę konstrukcyjną i przy
klamkach obciera się lakierJeśli to jedyna wada to bym zaryzykował Poważniejszą jest cena
Chyba wspólną cechą
aut koreańskich jest słaba blacha... Dlatego zaraz po wyjeździe z salonu Kią Rio
zabrałem się za konserwację.Ja też, za radą swojego mechanika, kazałem zabezpieczyć spód