Navigation

    zlosniki.pl
    • Register
    • Login
    • Search
    • Categories
    • Recent
    • Tags
    • Popular
    • Users
    • Groups
    • Search

    Uderzenie w bok...

    DAEWOO TICO - forum KlubTico
    18
    39
    266
    Loading More Posts
    • Oldest to Newest
    • Newest to Oldest
    • Most Votes
    Reply
    • Reply as topic
    Log in to reply
    This topic has been deleted. Only users with topic management privileges can see it.
    • M
      Mabeo Użytkownik archiwalny last edited by Mabeo

      Po 9 latach bezwypadkowej jazdy, chuchania, dmuchania i konserwowania, bez najmniejszego nawet śladu jakiegokolwiek draśnięcia, dziś jedna z maszyn mojej floty oberwała w prawy bok. A wszystko to dzięki młodziutkiej, świeżo po zdanym egzaminie 19-latce prowadzącej tygodniową Yariskę. Dziewczyna popuszczając wodze fantazji, zapragnęła na środku drogi zawrócić. Nie spojrzała w lusterko i swoim lewym przodem wbiła się w bok jadącego za nią Tico. Tico w wyniku uderzenia obróciło się wokół własnej osi o ponad 180 stopni, dobrze, że nic z naprzeciwka akurat nie jechało, bo była możliwość jako takiej ucieczki na lewy pas i zminimalizowania uderzenia, dobrze, że uderzenie minęło koło i nikomu nic się nie stało. Efekty widoczne na zdjęciach...

      1 Reply Last reply Reply Quote 0
      • M
        Mabeo Użytkownik archiwalny last edited by Mabeo

        Drzwi całkowicie straciły swoją geometrię.

        1 Reply Last reply Reply Quote 0
        • M
          Mabeo Użytkownik archiwalny last edited by Mabeo

          1 Reply Last reply Reply Quote 0
          • M
            Mabeo Użytkownik archiwalny last edited by Mabeo

            1 Reply Last reply Reply Quote 0
            • M
              Mabeo Użytkownik archiwalny last edited by Mabeo

              Oberwał próg, podłoga najprawdopodobniej też coś wyłapała, tylne nadkole mimo, że na zdjęciach i na pierwszy rzut oka nie widać, też straciło swój kształt.

              1 Reply Last reply Reply Quote 0
              • M
                Mabeo Użytkownik archiwalny last edited by Mabeo

                W całej okazałości...

                1 Reply Last reply Reply Quote 0
                • A
                  akinom Użytkownik archiwalny last edited by akinom

                  Wyrazy współczucia <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> ale najważniejsze, że nic się nikomu nie stało, a co do sprawczyni to brak słów <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Mam jakąś odraze do młodych gniewnych w fajnych, nowych autkach, które zdobyli zapewne bez większego wysiłku drogą darowizny i mają gdzieś innych użytkowników drogi, bo jakby co to i tak nie ich problem <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />

                  A tak na pocieszenie to i ja wczoraj miałem pierwszą kolizją mym maleństwem ( fotek niestety nie posiadam ) - ot zwyczajnie pan w corroli jadąc z rodziną się spieszył i przy zmianie pasa ruchu nie zauważył mnie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> - efekt - pogięty błotnik, rozbity bok zderzaka, jeszcze nie wiem co z prawym kołem, bo też dostało "strzał" ale to dopiero w warsztacie się okaże. Co ciekawe kolizja miala miejsce przy prędkości ok. 80 km/h i nigdy bym nie przypuszczał, że Tico jest tak stabilne w takiej sytuacji <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />- niewiele nawet nim zachwiało i bez problemu utzrymało tor jazdy - a to było dość istotne, bo z przeciwka jechało doś sporo aut ( jechałem lewym pasem ).
                  Cóż.... grunt, że nic się nikomu nie stało <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> , teraz tylko wizyta w ubezpieczalni i do warsztatu.... tylko straconego czasu szkoda <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />

                  1 Reply Last reply Reply Quote 0
                  • M
                    marcin342 Użytkownik archiwalny last edited by marcin342

                    Po 9 latach bezwypadkowej jazdy, chuchania, dmuchania i konserwowania, bez najmniejszego nawet
                    śladu jakiegokolwiek draśnięcia, dziś jedna z maszyn mojej floty oberwała w prawy bok. [...]

                    Współczuje straty, autko widać po zdjęciach, że zadbane. Dobrze, że Ci się nic nie stało i nie ma większych uszkodzeń <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> Swoją drogą kto dał takiej samochód <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />

                    1 Reply Last reply Reply Quote 0
                    • S
                      Semir313 Użytkownik archiwalny last edited by Semir313

                      Witam. Akurat trafił sie wątek bo nie chciałem zaczynać nowego. W piątek widziałem ciekawą krakse. 2 Panie Tico i Megan. Megan wjechało w tył Tico. Obrażenia takie, że w Tico lewa tylna część zderzaka weszła miedzy koło a jego tylna część i urwał sie zaczep. W Megan natomias pęknięty zderzak pogieta maska i cholewa wie co jeszcze. Nikomu nic się nie stało to była nie duża siła uderzenia. Tico fascynuje mnie coraz bardziej. Pozdrawiam i współczuje wszystkim poszkodowanym.

                      1 Reply Last reply Reply Quote 0
                      • L
                        leszczugd Użytkownik archiwalny last edited by leszczugd

                        Po 9 latach bezwypadkowej jazdy, chuchania, dmuchania i konserwowania, bez najmniejszego nawet
                        śladu jakiegokolwiek draśnięcia, dziś jedna z maszyn mojej floty oberwała w prawy bok.

                        A nie stało to się przypadkiem na Gdańskim Chełmie obok myjni ręcznej? Akurat wczoraj widziałem tam świeżo uderzone w tylne drzwi zielone Tico w towarzystwie radiowozu i paru innych aut.

                        Dziewczyna popuszczając wodze fantazji, zapragnęła na środku drogi zawrócić. Nie
                        spojrzała w lusterko i swoim lewym przodem wbiła się w bok jadącego za nią Tico.

                        Niestety, uszkodzenie zadbanego wehikułu zawsze "boli". Mam nadzieję, że uda Ci się szybko i solidnie efekty tej kolizji usunąć i Tico będzie bezproblemowo śmigało kolejne 9 lat.

                        PS: Zmień sobie w profilu płeć, bo figurujesz jako "juniorka". Też długo mi zajęło znalezienie tej opcji.

                        EDIT:

                        Po tym co się odbija w lakierze na zdjęciach, widzę że to właśnie Twoje autko widziałem. Pewnie "kierowczynię" Yariski oślepiło w lusterkach słońce, bo pamiętam, że jak jechałem to ostro po oczach świeciło. Być może w tych utrudnionych warunkach korzystała jedynie z lusterek, a że słońce było nisko, to za wiele w nich nie zobaczyła. No a z braku doświadczenia nie przyszło jej do głowy żeby się się upewnić, że nic nie jedzie. Jest jeszcze opcja, że w ogóle z niczego nie korzystała, albo myślała, że i tak ma pierwszeństwo i nie musi nikomu ustępować.

                        1 Reply Last reply Reply Quote 0
                        • M
                          misiekpokemon Użytkownik archiwalny last edited by misiekpokemon

                          Szkoda autka, współczuję. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Wina leży po stronie kierowczyni Yariski, chyba więc nie powinno być problemów z uzyskaniem funduszy na poskładanie tico. Więc myślę, że szybko wróci na drogi <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Swoją drogą tak spoglądam na te foty i muszę powiedzieć, że tico to strasznie miękką blachę ma. Masakrycznie. <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />

                          PS. A miałeś włączone światła? <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

                          1 Reply Last reply Reply Quote 0
                          • L
                            Levy007 Użytkownik archiwalny last edited by Levy007

                            Dobrze,że nic się nie stało.Ale zauważam,że coraz więcej jest takich nieodpowiedzialnych kierowców <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> Trzeba uważać bo więcej aut na drogach,a dróg wcale nie więcej <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />

                            1 Reply Last reply Reply Quote 0
                            • E
                              Ejnoej Użytkownik archiwalny last edited by Ejnoej

                              Po 9 latach bezwypadkowej jazdy, chuchania, dmuchania i konserwowania, bez najmniejszego nawet
                              śladu jakiegokolwiek draśnięcia, dziś jedna z maszyn mojej floty oberwała w prawy bok. A
                              wszystko to dzięki młodziutkiej, świeżo po zdanym egzaminie 19-latce prowadzącej tygodniową
                              Yariskę. Dziewczyna popuszczając wodze fantazji, zapragnęła na środku drogi zawrócić. Nie
                              spojrzała w lusterko i swoim lewym przodem wbiła się w bok jadącego za nią Tico. Tico w
                              wyniku uderzenia obróciło się wokół własnej osi o ponad 180 stopni, dobrze, że nic z
                              naprzeciwka akurat nie jechało, bo była możliwość jako takiej ucieczki na lewy pas i
                              zminimalizowania uderzenia, dobrze, że uderzenie minęło koło i nikomu nic się nie stało.
                              Efekty widoczne na zdjęciach...

                              Kurde szkoda bo autko rzeczywiście zadbane <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
                              W ogóle zauważam, że największe niebezpieczeństwo na drodze to:

                              1. świeżo upieczeni kierowcy i kierowniczki w nowiutkich, pachnących jeszcze salonem autach (jak mam prawko i nowe autko to wszystko mi wolno <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />)
                              2. kierowcy-służbowcy, czyli panowie w seicento z kratką i tym podobnych wynalazkach, w moim przypadku akurat był to Polonez Truck wiozący okna <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />

                              Życzę szybkiej i bezproblemowej likwidacji szkody!
                              Pozdrawiam! <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

                              P.S. Mam nadzieję, że tej 19-stce już starzy auta nie dadzą tak prędko <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />

                              1 Reply Last reply Reply Quote 0
                              • M
                                misiekpokemon Użytkownik archiwalny last edited by misiekpokemon

                                P.S. Mam nadzieję, że tej 19-stce już starzy auta nie
                                dadzą tak prędko

                                Tak się zastanawiam czy nie powinnijej prawka zabrać.

                                1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                • P
                                  przemneu Użytkownik archiwalny last edited by przemneu

                                  Witam. Akurat trafił sie wątek bo nie chciałem zaczynać
                                  nowego. W piątek widziałem ciekawą krakse. 2 Panie
                                  Tico i Megan. Megan wjechało w tył Tico. Obrażenia
                                  takie, że w Tico lewa tylna część zderzaka weszła
                                  miedzy koło a jego tylna część i urwał sie zaczep.
                                  W Megan natomias pęknięty zderzak pogieta maska i
                                  cholewa wie co jeszcze. Nikomu nic się nie stało to
                                  była nie duża siła uderzenia. Tico fascynuje mnie
                                  coraz bardziej. Pozdrawiam i współczuje wszystkim
                                  poszkodowanym.

                                  Zwykle tak jest, że ten, który dostaje w tyłek ma mniejsze uszkodzenia niż ten, który w niego wjeżdża. Zapewniam Cię, że gdyby Tikuśwpierniczył w Megankę, to tamtej pewnie by zderzak lekko pękł, a Tico miałoby kilka elementó do wymiany

                                  1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                  • M
                                    Mabeo Użytkownik archiwalny last edited by Mabeo

                                    Tu mnie zaskoczyłeś LeszczuGD. To właśnie moje Tico widziałeś, obok stało zaś drugie. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Czujny z Ciebie kierowca Team-u Daewoo Tico. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jechałeś chyba od strony Kościoła...? Młoda nie spojrzała nawet w lusterko - po prostu założyła, że nic nie jedzie, a właściwie to nawet się nad tym nie zastanowiła.
                                    Samochód dał jej tatuś, który podjechał nowym LS-em ze stajni Lexus-a... W Toyocie tylko lekko zdeformowany był zderzak i złamany zaczep reflektora - ogólnie ludzie się nie przejęli, ale mandat ich zabolał. Najlepsze jest to, że kilka minut po zdarzeniu, w czasie kiedy czekałem na Policję, podszedł młody chłopak z wizytówką. Przedstawił się, że jest pracownikiem jednego z warsztatów, że akurat przechodził i pomyślał, że spyta czy nie potrzebujemy warsztatu do naprawy. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Wręczył wizytówkę, po czym poszedł do Yariski. Krótko mówiąc - full serwis, pecunia non olet.

                                    1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                    • L
                                      leszczugd Użytkownik archiwalny last edited by leszczugd

                                      Tu mnie zaskoczyłeś LeszczuGD. To właśnie moje Tico widziałeś, obok stało zaś drugie. Czujny z
                                      Ciebie kierowca Team-u Daewoo Tico. Jechałeś chyba od strony Kościoła...?

                                      Tak, od strony kościoła, pod słońce. Mieszkam niedaleko.
                                      Odkąd przeczytałem kilka wątków zawierających zróżnicowane opinie o bezpieczeństwie biernym Tico, zwracam uwagę na kolizje z ich udziałem. Na Twoje auto zerknąłem akurat tylko kątem oka, bo nie chciałem zbytnio zwalniać, żeby nie blokować ruchu.

                                      Młoda nie
                                      spojrzała nawet w lusterko - po prostu założyła, że nic nie jedzie, a właściwie to nawet
                                      się nad tym nie zastanowiła.

                                      No niestety. Jedni przywiązują dużo uwagi bezpieczeństwu, inni są szosowymi "luzakami". Szkoda tylko, że zwykle tych pierwszych po incydencie "serce i kieszeń" boli niewspółmiernie bardziej.

                                      podszedł młody chłopak z wizytówką. Przedstawił się, że jest pracownikiem
                                      jednego z warsztatów, że akurat przechodził i pomyślał, że spyta czy nie potrzebujemy
                                      warsztatu do naprawy. Wręczył wizytówkę, po czym poszedł do Yariski. Krótko mówiąc - full
                                      serwis, pecunia non olet.

                                      Zamierzasz skorzystać z jego usług? Jakby co, to znam jeden sprawdzony warsztat blacharski, korzystałem raz z jego usług. Idealnie oczywiście nie zrobili, ale ja (z moim wrodzonym czepialstwem) byłem zadowolony. Jakbyś był zainteresowany, to mogę podać Ci na priv moje GG, maila albo telefon i możemy wymienić doświadczenia.

                                      W każdym razie - napisz jak przebiegła naprawa.

                                      1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                      • E
                                        Ejnoej Użytkownik archiwalny last edited by Ejnoej

                                        Tak się zastanawiam czy nie powinnijej prawka zabrać.

                                        Skąd wiesz czy niedługo nie straci, nie wiadomo ile punktów jeszcze ma <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

                                        1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                        • P
                                          Pitbul Użytkownik archiwalny last edited by Pitbul

                                          Kurde szkoda bo autko rzeczywiście zadbane
                                          W ogóle zauważam, że największe niebezpieczeństwo na drodze to:

                                          1. świeżo upieczeni kierowcy i kierowniczki w nowiutkich, pachnących jeszcze salonem autach (jak
                                            mam prawko i nowe autko to wszystko mi wolno )
                                          2. kierowcy-służbowcy, czyli panowie w seicento z kratką i tym podobnych wynalazkach, w moim
                                            przypadku akurat był to Polonez Truck wiozący okna
                                            Życzę szybkiej i bezproblemowej likwidacji szkody!
                                            Pozdrawiam!
                                            P.S. Mam nadzieję, że tej 19-stce już starzy auta nie dadzą tak prędko

                                          Mam niejako doświadczenie z 2 punktem ;/ mi walnął jeszcze mając CC koleś jadący Volkswagenem Caddy ;/ myślę że wiecie co za autko ;/ jechał nie swoim autkiem więc zaraz zjechało sie dwóch szefów itd cóż autko miałem do kasacji, a on... szkoda gadać tylko ten znaczek VW złamany i porysowany zderzak przedni <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> po prostu szkoda słów jak ludzie jeżdżą. Co do Tico to współczuje. Wiem co to za ból jak sie jedzie i nagle niespodziewane uderzenie, a potem papierkowa robota i naprawy. cóż życzę szybkiej i dokładnej naprawy i powrotu na drogi <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

                                          1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                          • leo
                                            leo Admin last edited by leo

                                            Po 9 latach bezwypadkowej jazdy, chuchania, dmuchania i konserwowania, bez
                                            najmniejszego nawet śladu jakiegokolwiek draśnięcia, dziś jedna z
                                            maszyn mojej floty oberwała w prawy bok.

                                            Przyłączam się do wyrazów współczucia. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
                                            No cóż... Dobrze, że na tym się właściwie skończyło (z Twojego opisu wynika, że mogło być gorzej <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />. Na pierwszy rzut oka dach jest cały, niedobrze, że (jak piszesz) podłoga oberwała. Jednak jest nadzieja, że koła utrzymały geometrię <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> (radzę to sprawdzić w dobrym warsztacie - Ty nie płacisz), tak więc po remoncie może być wszystko OK.
                                            I tego Ci życzę. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

                                            Myślenie ma przyszłość... choć nieprzyzwyczajonym szkodzi. ;-)

                                            1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                            • 1
                                            • 2
                                            • 1 / 2
                                            • First post
                                              Last post