zlosniki.pl
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj

    Wakacje z Ticolem

    DAEWOO TICO - forum KlubTico
    15
    31
    152
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • J
      jacus Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez jacus

      Witam.
      Jak daleko wybraliście się Waszymi bryczkami ?
      Ja moim bolidem zwiedziłem już Węgry, Austrię, oraz Słowację w sierpniu wybieram się do Chorwacji
      do Mariny około 1200 km w jedną stronę, jak wrócę to zdam relację jak maszyna się spisywała, mam nadzieję że będzie wszystko ok, oczywiście przed wyjazdem koniecznie przegląd.
      Przecież to maszyna nie do zdarcia

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • S
        Su2 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Su2

        Moj Tikacz mnie wozil do Wiednia, Pragi, Monachium i z dziesiec razy do Frankfurtu nad Menem. Slowacji nie licze ile razy byl ale to nie wyczyn bo mam jakies 100 km. Polske tez zwiedzil cała. Byl praktycznei w kazdej czesci Polski.
        Raz tylko zepsul mi sie na trasie i to na dodatek w Niemczech. Drobna usterka, a naprawa sporo kosztowala.
        We Frankfurcie zdazylo mi sie nawet, ze jakis milosnik motoryzacji robil fotki mojej bryczce. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • A
          anel Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez anel

          Słowację w sierpniu wybieram się do Chorwacji
          do Mariny około 1200 km w jedną stronę, jak wrócę to

          Sosnowiec ---> Paryż (wraz z odwiedzinami znajomych w Lahr ) 1760km
          z powrotem dokładnie ta sama trasa
          To jeśli chodzi o najdalszy wyjazd.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • L
            Levy007 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Levy007

            Bydgoszcz - Irkuck ale to plany <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • M
              misiekpokemon Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez misiekpokemon

              Raz tylko zepsul mi sie na trasie i to na dodatek w
              Niemczech. Drobna usterka, a naprawa sporo
              kosztowala.

              Jaka to usterka była?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • M
                Mabeo Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Mabeo

                Witam.

                Ja pod koniec lipca jadę do Włoch do miejscowości Forle (290 km za Mediolanem). Trasa 1800 km, myślę, że nie będzie problemem dla mojego DU.:)

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • W
                  Wagad Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Wagad

                  jako poczatkujący posiadacz TICO nie wybierałem sie jeszcze w dłuższe trasy, ale w ciagu niespełna półtora miesiąca dodałem ponad 3kkm do przebiegu ( dla porównania: przez rok poldolotem zrobiłem 10kkm), więc chyba czas wybrać sie gdzies dalej.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                  • S
                    Su2 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Su2

                    Jaka to usterka była?

                    Lozysko tylnego kola.
                    Lozysko 30 Euro, naprawa 50 Euro.
                    Stan niestety byl na tyle zly, ze musialem holowac z autostrady 60 km i to byl najwiekszy koszt bo 200 Euro <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                    • P
                      przemneu Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez przemneu

                      Witam.
                      Jak daleko wybraliście się Waszymi bryczkami ?
                      Ja moim bolidem zwiedziłem już Węgry, Austrię, oraz
                      Słowację w sierpniu wybieram się do Chorwacji
                      do Mariny około 1200 km w jedną stronę, jak wrócę to
                      zdam relację jak maszyna się spisywała, mam
                      nadzieję że będzie wszystko ok, oczywiście przed
                      wyjazdem koniecznie przegląd.
                      Przecież to maszyna nie do zdarcia

                      W 2004 roku też byłem w Chorwacji - na Istrii. W sumie w 8 dni zrobiłem ok. 3tyś km.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                      • R
                        RED Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez RED

                        Nie wypuszczam się tak daleko Tico...jakos sie boję! Max 400 km w lini prostej od domu-nic więcej! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A jak juz trrzeba dalej to biorę Suzuki. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Lada moment jade na Podhale właśnie Tico...w przyszłą sobotę na tydzień czasu na wypoczynek z ukochaną. Przyznam sie, ze właśnie najlepiej i najbezpieczniej czuję sie właśnie max 200 km od domu. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                        • S
                          Su2 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Su2

                          Nie wypuszczam się tak daleko Tico...jakos sie boję!

                          Czy to ze wzgledu na stan techniczny?
                          Bo chyba nie ze wzgledu na marke. Tico nie jest awaryjnym autem.
                          A w razie problemow czesci w Polsce sa ogolnodostepne.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                          • P
                            przemneu Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez przemneu

                            Czy to ze wzgledu na stan techniczny?
                            Bo chyba nie ze wzgledu na marke. Tico nie jest
                            awaryjnym autem.

                            Coś Wam powiem na marginesie... od jakiegoś czasu myślę o zakupie większego auta ale przyznam, że co sobie nie wybiorę jakiegoś modelu i nie zacznę o nim czytać, to trochę mnie recenzje odpychają. Porównując przeczytane problemy z tym co mam obecnie dochodzę do wniosku, że trudno będzie kupić lepsze auto niż Tico - tym bardziej używane, gdzie nie wiadomo co się kupuje <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                            • S
                              Sharky ostatnio edytowany przez Sharky

                              Coś Wam powiem na marginesie... od jakiegoś czasu myślę o zakupie większego auta ale przyznam, że co sobie nie
                              wybiorę jakiegoś modelu i nie zacznę o nim czytać, to trochę mnie recenzje odpychają. Porównując przeczytane
                              problemy z tym co mam obecnie dochodzę do wniosku, że trudno będzie kupić lepsze auto niż Tico - tym bardziej
                              używane, gdzie nie wiadomo co się kupuje

                              No niestety, kupno używanego samochodu to loteria.
                              Najlepszym rozwiązaniem jest zakup samochodu z pewnego źródła, czyli np. od znajomego, który dbał i serwisował samochód.
                              W moim przypadku utrzymanie Tico jest droższe od Astry, mimo, że w DU naprawiane są tzw. drobiazgi bez poważnych rzeczy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                              • M
                                marakus Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez marakus

                                Coś Wam powiem na marginesie... od jakiegoś czasu myślę o zakupie większego auta ale przyznam,
                                że co sobie nie wybiorę jakiegoś modelu i nie zacznę o nim czytać, to trochę mnie recenzje
                                odpychają. Porównując przeczytane problemy z tym co mam obecnie dochodzę do wniosku, że
                                trudno będzie kupić lepsze auto niż Tico - tym bardziej używane, gdzie nie wiadomo co się
                                kupuje

                                Mazdę sobie kup. To naprawdę świetne samochody o niskiej awaryjności. Z częściami nie ma problemu, zresztą wymienia się głównie eksploatacyjne - tarcze, klocki, paski, filtry... Trzeba jednak dobrze poszukać, starsze modele zdarzają się mocno bite, można też trafić na zajeżdżony egzemplarz, ale to dotyczy aut wszystkich marek. Na forum MazdaSpeed mamy modele po 250-, 300-, a nawet 500 tys. km i nadal dobrze śmigają. Są wygodne, można znaleźć zarówno z mniejszym oszczędnym silniczkiem, jak i 2,5l V6, które w sumie też nie jest strasznym smokiem. Naprawdę polecam.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                • P
                                  przemneu Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez przemneu

                                  Mazdę sobie kup. To naprawdę świetne samochody o niskiej
                                  awaryjności. Z częściami nie ma problemu, zresztą
                                  wymienia się głównie eksploatacyjne - tarcze,
                                  klocki, paski, filtry...

                                  Obawiam się trochę jednak cen części i ich dostępności - chyba w przypadku Toyoty (np. Corolli) i Hondy (Civic) jest z tym trochę lepiej - jednak te autka są trochę bardziej popularne u nas.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                  • A
                                    AMG Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez AMG

                                    Czy to ze wzgledu na stan techniczny?
                                    Bo chyba nie ze wzgledu na marke. Tico nie jest
                                    awaryjnym autem.
                                    A w razie problemow czesci w Polsce sa ogolnodostepne.

                                    a za granicą już niezbyt...

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                    • R
                                      RED Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez RED

                                      Bardzo dobry wybór...Toyota, Honda lub Suzuki...ale najlepiej oryginały! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Co Japończyk to Japończyk... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                      • R
                                        RED Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez RED

                                        No mi się udało...Zupełnie w ciemno z gazety, z ogłoszenia! $ letni samochód z przebiegiem udokumentowanym w papierach 16 tys km! Długo się nie zastanawiałem...Szukałem CC i proszę! DU omijałem wlk łukiem, bo bałem się tej marki! Ale skusił mnie stan i przebieg auta! Kupowałem autko z zamiarem użytku 2-3 lata...i proszę juz jeżdżę ponad 5! Wiem co mam...a co kupię? Wiem co zrobiłem, co mnie czeka...No ale wiadomo każdy myśli o czymś lepszym/większym...Jednak ekonomiczniejszego wozu w życiu nie kupię! A jak się sporo jęździ i nie zarabia się 5 tys zł miesięcznie to jest to ważne! A 11-13 zł/100 km...jakim autem będzie mnie kosztował przejazd? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Dlatego łatam/naprawiam/reanimuję i szusuję to tu to tam! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Blacha jako taka-nie narzekam, awaryjne auto nie jest (nigdy nie zawiodło), a wkładac trzeba zawsze-w końcu auto ma swoje lata (1997/98)-a i przebieg wg mnie juz spory 135 tys km! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                        • R
                                          RED Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez RED

                                          Stan techniczny...staram się dbać nabieząco! Ale boję sie, ze gdzieś sie "rozkraczę", kluczy nie woże, czesci też nie...bo i tak nic nie naprawię! Jestem laikiem i z każdą pierdołą musze jechac do mechanika-a nie zawsze takowego znajdę gdzieś w trasie. A tu w Beskidach czy Tatrach...no problem! Zawsze na sznurku mozna wrócić na Śląsk, albo wepchnąć jakiemuś góralowi (mam sporo tam znajmomych) do ogródka i niech sobie stoi i czeka na "serwis". Oby jednak mi się nic takiego nie przytrafiło...Dlatego pasuję na dłuższe trasy z Tico i wtedy biorę Suzuki. Autko ma już swój przebieg (135 tys)...a i wygodne jest średnio. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Bagażnik mam niewielki-butla zajmuje 1/3 powierzchni. Jedynym plusem jest ekonomia...Hmmm! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                          • S
                                            Su2 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Su2

                                            a za granicą już niezbyt...

                                            Nie ma tragedii. W Niemczech gdzie nie widzialem ani jednego Tico poza moim czeka sie na czesci kilka godzin. Najpozniej na drugi dzien sa dostepne.

                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                            • 1
                                            • 2
                                            • 1 / 2
                                            • Pierwszy post
                                              Ostatni post