3,77l na 100km. Czy to możliwe?
-
Czyli policzyłem sobie i wyszło... 3,77 l na setkę.
Bardzo, bardzo mozliwe... jadac na wakacje zrobilem taki sam test jak ty. Wyszlo mi rowniez ponizej 4l. Mnie ten wynik bardzo zadowala <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
No tak, Ale to była trasa "zaaranżowana". W mieście jednak wychodzi ponad 5l. w zimę 6,13l na
setkę.Kurcze... ja też byłem ostatnio zdziwiony, bo na trasie 85% miasto i 15% kawałek autostrady miałem spalanie 5.1 LPG <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> Pierwszy raz tak miałem... dodam iż wcześniej wstawiałem cały fabryczby dolot powietrza i byłem na regulacji.. gość ustawił mi tak jak to pisze w tutorialach w sieci tj. na biegu jałowym lambda 1.02 a pow. 3000 obr/min lambda 1 lub troszke poniżej (sprawdzałem wcześniej to szedł ponad 140 więc chyba dobrze)... tak czy siak jeździłem teraz bardzo delikatnie i odpalałem na LPG.. max prędkośc 95 km/h. A zawsze spalał mi ponad 7 litrów.
-
Jak to możliwe Mi poniżej 7,5 nie schodzi
<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> Jak to możliwe?? Jak by mi tak spalał to bym juz ticiem nie jeździł bo by mi się to po prostu nie opłacało.
Ale jakaś przyczyna musi być. Może ciężka noga <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />A spalanie na poziomi poniżej 4l/100km uważam za bardzo prowdopodobne <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Witam
Ja w te wakacje podróżowałem trasa Zabrze-Jastrzębia Góra (623km) 2 osoby dorosłe + dziecko w foteliku i załadowany Tico na maxa
Spalanie wyszło w granicach 3,8 l/100 - przeważnie jechałem 90-100km/h miejscami dochodziło pod 120km/h. Autko na PBfree95 tankowane na BP
Jestem bardzo zadowolony z wyniku. -
Cześć <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />.
Ja też myślę, że Twoj wynik jest realny przy spełnieniu pewnych warunków <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Jednym z nich jest oczywiście "lżejszy but <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />". Mój w 850 km trasie wyszedł 4.3 l. Ale moja jazda z ekonomią nie miała nic wspólnego <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />. Jak był znak AUTOSTRADA to 130 km/h i więcej...droga szybkiego ruchu 110km/h i więcej <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />. W większych miastach ruszanie z pod świateł z piskiem opon, 4 osoby w aucie itd...
Ogólnie: gratuluję Ci wyniku <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />.
Pozdrowionka <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />. -
hmmm niezły wynik <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Natomiast ja prawie zawsze sobie mierze zużycie paliwa <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
Kiedyś na trasie Kozienice - Wawa - Kozienice ( około 200 km) na pb wyszło mi równo 3,6 litra
Fakt jechałem w sobote z rana a wracałem wieczorem i nie przekraczałem 90 km/h oraz jechałem względnie oszczędnie (bez głupiego wyprzedzania bo tico ma z tym problemy <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />) natomiast zazwyczaj na tej trasie wychodziło mi 3.7- 3.9 litra pb <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> (zawsze tankuje pod korek i przeliczam) a inna kwestia,że często jechałem sam to napewno też miało znaczenie <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
Ale teraz na lpg to wychodzi mi 4,5 czasem 5 litrów na ale zdecydowanie szybciej się jedzie <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Pozdrawiam -
wynik godny podziwu.heh jak dla mnie to mógłbym mieć problemy żeby do niego się zbliżyć,chociaż mój najmniejszy wynik w trasie to ok 4,5l poruszając się 90-120km\h (przy wyprzedzaniu trochę więcej i ostrzej) w 4 osoby załadowanym na full.
pozdrowienia <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Jak to możliwe?? Jak by mi tak spalał to bym juz ticiem nie jeździł bo by mi się to po prostu
nie opłacało.
Ale jakaś przyczyna musi być. Może ciężka noga
A spalanie na poziomi poniżej 4l/100km uważam za bardzo prowdopodobneSzerokie kapcie, duze felgi, olej syntetyk i kierowca wyżywający się na pedałach, zwłaszcza gazu.
-
Jest to jak nabardziej możliwe. Mnie na trasie Krosno-Lublin i z powrotem wyszło równe 3,7l/100km. Średnia prędkość około 75 km/h, max. 130km/h.
-
max prędkośc 95 km/h. A zawsze
spalał mi ponad 7 litrów.
Niedobrze. To zdecydowanie za dużo. Mi w zimę i tylko miasto to spalał max 6,3l co uważałem za skandal. Jak się zima "uspokoiła" to zeszło mi do ok.5l. Trasy są za to wyśmienite, ale to zależy od ..... mózgu kierowcy (czytaj-"ciężkiej" nogi). Trzeba by z tym iść do "lekarza" czyli jakiegos dobrego sewisu by wyregulwać skład mieszanki, chyba że gdzieś jest jakies ujśćie?
-
Ja disiaj targałem sie na trasie - niby nic bo niecałe 300 km i mi wysło 4,25. Jechałem w dwie osoby i z 10-15 kg gratów w kuferku, predkości do 110km/h. Może dało by sie mniej ale na mieście lubie dynamicznie jeżdzić - nie pałować.
-
Witam. Właśnie wróciłem z wyjazdu na Warmię (odwiziłem zaukto do znajomej a sam wróciłem autobusem. Zatankowałem pod
kurek w Rybniku. Za Olsztynem (Dobre Miasto) pokliku postojach i wypadów na miasto podjechałem pod Orlen i
zatankowałem znów pod korek poprzejechaniu 600,7km. Wlazło 22,67 litra. Czyli policzyłem sobie i wyszło... 3,77
l na setkę.Gratuluję - potwierdzasz tym samym, że jadąc w miarę spokojnie Tico może spalić naprawdę mało paliwa.
Mój najlepszy winik osiągnąłem rok temu w sierpniu uzyskując na trasie spalanie poniżej 3L/100km <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Gratuluję - potwierdzasz tym samym, że jadąc w miarę
spokojnie Tico może spalić naprawdę mało paliwa.
Mój najlepszy winik osiągnąłem rok temu w sierpniu
uzyskując na trasie spalanie poniżej 3L/100kmTo w końcu i ja się pochwalę. Skoro wraca temat niskiego spalania.
Wracając z Gdańska do domciu moje Cudo na trasie spaliło 3,35l/100km <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Trasa była pusta (w koncu wyjeżdżałam o 3:30 nad ranem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ), pogoda była piękna i można było jechać spokojnie i jednostajnie ze średnią jakieś około 90km/h
Ponieważ prowadzę dość systematyczną statystykę, głównie pod kontem wydatków na auto, to jest jak dotąd mój najlepszy wynik <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Co prawda uświadamiano mnie, że lejąc paliwo do odbicia nie otrzymuję zbyt wiarygodnych wyników ...
To nie zmienia faktu, że i tak jest to mój najlepszy wynik <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Wracając z Gdańska do domciu moje Cudo na trasie spaliło 3,35l/100km
Trasa była pusta (w koncu wyjeżdżałam o 3:30 nad ranem ), pogoda była piękna i można było
jechać spokojnie i jednostajnie ze średnią jakieś około 90km/hTakiego wyczynu tylko pozazdrościć <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />. Jak widać różnica pomiędzy subtelną kobiecą stópką a samczym buciorem ma wpływ nawet na gaźnik w tikolcu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Ja ze wstydem stwierdzę, że moje najwyższe osiągnięcie to 3,85 na trasie 600 km. Ale ja lubię długo spać i rzadko zdarza mi się wyjechać przed 9 <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Ostatnio zdaje się, że wychodzi ok. 5,5l LPG
-
Ostatnio zdaje się, że wychodzi ok. 5,5l LPG
To fakt, ja też wyjeżdżam nie wczśniej niż 8-ma..9-ta. Jakoś szyciej nie mogę..... A tak na marginesie...ile więcej pali gazoliny tikolec względem paliwa. Zastanawiam się nad przeróbką na gaz. Czy warto inwestować ze półtora tysiaka?
-
A tak na
marginesie...ile więcej pali gazoliny tikolec względem paliwa. Zastanawiam się nad
przeróbką na gaz. Czy warto inwestować ze półtora tysiaka?To zależy głównie od tego ile jeździsz - jeśli 10 kkm/rok to szkoda zachodu (i miejsca w bagażniku), przy 20-25 już tak. Mój na benzynie palił ok 4,5l, na LPG litr więcej ale to kwestia indywidualna instalacji i jej wyregulowania. Pamiętaj, że standardowe koło zapasowe nie mieści się w bagażniku (choć ktoś, już nie pomnę kto, opisywał trudny zabieg chirurgiczny wycięcia kawałka blachy w tylnym siedzeniu coby wlazło <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) - pozostaje dojazdówka albo wożenie go za siedzeniem. W tym ostatnim wypadku tikuś staje się trzyosobowy (chyba, że przekonasz pasażera, żeby woził koło na kolanach <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> )
-
To zależy głównie od tego ile jeździsz - jeśli 10 kkm/rok to szkoda zachodu (i miejsca w
bagażniku), przy 20-25 już tak. Mój na benzynie palił ok 4,5l, na LPG litr więcej ale to
kwestia indywidualna instalacji i jej wyregulowania. Pamiętaj, że standardowe koło zapasowe
nie mieści się w bagażniku (choć ktoś, już nie pomnę kto, opisywał trudny zabieg
chirurgiczny wycięcia kawałka blachy w tylnym siedzeniu coby wlazło ) - pozostaje
dojazdówka albo wożenie go za siedzeniem. W tym ostatnim wypadku tikuś staje się
trzyosobowy (chyba, że przekonasz pasażera, żeby woził koło na kolanach )Jest jeszcze kilka wyborów: butla 16,5 litra w bagażniku a koło zapasowe w standardowym miejscu i jeszcze koło zapasowe na klapie tak jak jeep <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Ostatnio zdaje się, że wychodzi ok. 5,5l LPG
To fakt, ja też wyjeżdżam nie wczśniej niż 8-ma..9-ta. Jakoś szyciej nie mogę..... A tak na
marginesie...ile więcej pali gazoliny tikolec względem paliwa. Zastanawiam się nad
przeróbką na gaz. Czy warto inwestować ze półtora tysiaka?Ja obliczałem,że instalacja gazowa zwróci mi się po około 5 latach.
A tyle nie zamierzam jeździć Ticiem. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Ja obliczałem,że instalacja gazowa zwróci mi się po około 5 latach.
A tyle nie zamierzam jeździć Ticiem.Właśnie. Moje założenie było następujące: samochód ma 70kkm, za 4 lata będzie miał ok. 160kkm i 11 lat, wtedy czas już będzie najwyzszy rozejrzeć się za nowszym. W tym wypadku instalacja musi mi się spłacić dużo wcześniej bo inaczej nie ma sensu.
-
Właśnie. Moje założenie było następujące: samochód ma 70kkm, za 4 lata będzie miał ok. 160kkm i
11 lat, wtedy czas już będzie najwyzszy rozejrzeć się za nowszym. W tym wypadku instalacja
musi mi się spłacić dużo wcześniej bo inaczej nie ma sensu.Dokładnie! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />