Tico - dłuższa wycieczka... ?
-
Moj znajomy pojechał ticem do hiszpanii w 1997 i wszystko bylo ok. No prawie wszystko bo rozciął 2 oponki. Jak pojechal do gumiarza te trn sie smiał z pol godziny bo on takiego malego, smiesznego samochodu nie wiedzail w zyciu. Jako ze niemial takich gum to zapodali mu 155/cos tam/R12 i wrocił na tych szerokich. Mechanicznie tico spisało sie ok. Mowił tylko ze siodełka małe i nie wygodne sa(chłopina 195cm i 105kg).
-
Patrzyłem na trasę, nie jest zbyt skomplikowana,
w sumie jakieś 1200km w jedną stronę.
Co myślicie o tym? TiCO da radę? Mieliście może podobne
wypady?Jasne że da radę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dla przykładu: 14-28 lipca 2006 roku
Trasa:-
Polska: Poznań-Piotrków Trybunalski-Tarnów-Barwinek
-
Słowacja [Nove Mesto]
-
Węgry (przez Tokaj, Nygerehaza)
-
Rumunia: Satu-Mare, Sapantha, Dolina Izy, Moldovita, Sucevita, Bicaz, Sibiu, Trasa Transfagarska po górach (przewyższenia około 1500m, Tico tylko się lekko spociło), Transylwania i ruiny zamku Drakuli, Bukareszt (niestety nie polecam), Novadari nad Morzem Czarnym okolice Constanta. Powrót okolice Bukaresztu, Bran, Brasov, Oradea (po drodze Jaskinia Niedźwiedzia w okolicach Chiscau)
-
Węgry: [Nygerehaza, Tokaj]
-
Słowacja: [Nove Mesto]
-
Polska: Barwinek, Tarnów, Kraków, Katowice, Wrocław, Rawicz, Poznań
Łącznie 4700km
spalone około 340L LPG i Pb95 (Pb na odcinku około 400km) za łączną kwotę około 700PLN (po uwzględnieniu kosztów za granicą)Jedyny problem to mocne zużycie klocków hamulcowych z przodu i przebita opona w okolicach Bukaresztu (7cm gwóźdź) naprawiona w Novadari
Przepiękne miejsca, ludzie i zabytki.
Więcej informacji zamieszczę niebawem
na mojej stronie internetowejPozdrawiam
g0liath -
-
Łącznie 4700km
hehe, to ja się nawet nie wypowiadam, bo wstyd.
We wrześniu planuje wypad nad polskie morze. Trasa Katowice-Świnoujście-Kołobrzeg. jadę w sumie na pałę więc nie wiem gdzie ostatecznie wyląduję, ale napewno gdzieś na plazy.
W drodze powrotnej prawdopodobnie zachaczę o Mazury i spowrotem do katowic.
Łącznie trzasnę może 1500-2000 km, ale to nic w porównaniu z Tobą <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Więcej i tak bym nie dał rady bo moja <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> nie ma prawka <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> a w ciągu dnia chcę zajechać na miejsce.
Pozdro. -
Więcej i tak bym nie dał rady bo moja nie ma prawka a w ciągu dnia chcę zajechać na miejsce.
Nic nie chce mowic. Moja ma prawko, ale ja zrobilem cala trase. Dlatego ze jechalismy z brygada motocykli, ktore nie maja zadnych problemow z wyprzedzeniem TIRa i jakby moja Asia prowadzila to bysmy nie tylko nie jechali pierwsi, ale inni musieliby na nas czekac. Jechalismy jako pierwsi, piloci i zaden motocyklista nie narzekal, powiem wiecej, wjechalismy raz na odcinek, ktory mial byc skrotem (wg jednego z motocyklistów), a przez jego pierwsze 7km byla totalna masakra (na polnocy Rumunii drogi to poprostu rajd z przeszkodami, dziury ze jak wpadniesz to nie wyjezdzasz, poprostu szok). Motocykle wpadaly w dziury i sie wywalaly, a Tico przemknelo jak burza <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> Za nami podazylo jedynie 3 motocykle, takie rasowe Enduro, reszta wrocila na krajowa lepsza trase <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> a dalej była trasa piekna i gładka jak stół.
W tym czasie ominalem tyle dziur, ile i jakich nie widzialem przez cale swoje wczesniejsze zycie pare razy mialem juz prewnosc, ze wpadne i nie wyjade (wyobraz sobie asfaltowy lej, ktory ledwo dalo sie wziac miedzy kola <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />), drogi w gorach rewelacja, same serpentyny. Wyobraz sobie, ze Tico nic sie nie stalo, amorki wytrzymaly, jedyne co to w trasie spalilem prawie hamulce i jak po powrocie odstawilem autko do mechanika to pokazal mi totalny brak jednego z klockow. Czulem juz wczesniej, ze nie hamuje, wiec spowrotem w Polsce jechalismy autostrada Krakow-Wroclaw, zeby nie hamowac za duzo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ogolnie powiem tak: wg mnie jak masz sprawny wóz, to nie ma bata, żeby Tico w trasie Ci nawalilo. Ale wiadomo, trzeba być przygotowanym na różne ewentualności.
Pozdrawiam serdecznie i jakby był w przyszłym roku podobny wyjazd to dam znać, może się ktoś zdecyduje, może będzie Chorwacja.
g0liath
-
Pozdrawiam serdecznie i jakby był w przyszłym roku podobny wyjazd to dam znać, może się ktoś
zdecyduje, może będzie Chorwacja.Chorwacja jest piekna, wiec moze za rok jak finanse dopisza to z chęcia bym pojechał.
-
powiem klubowiczowi,że odważna decyzja.ale powodzenia szerokiej drogi!!myśle,że ticusiem bez problemu objedziesz. jak na trasy różnego kalibru to ja moim sprzęcikiem objechałem kawał kraju(a był i śląsk cały i kołobrzeg razem z całym pomorzem zachodnim i woj lubelskie z pojezierzem) i jak narazie bez awaryjny.pozdrowionka===>opisz trase po powrocie!! <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
Zamierzam jechać prawie pusty (z małą torbą rzuconą na
siedzenia), z powrotem w 2 osoby (120kg) + jakiś bagaż
około 20kg.Skoro tak, to może pomyśl o zabraniu kanisterka? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Taki 20 l spokojnie wrzucisz za przednie siedzenie, ze 400 km pojedziesz dalej na polskim paliwie, a ze 40 zł w kieszeni zostanie... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />ale nie będę jechał więcej jak 120kmph
Zaaaaapomnij. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Tam aż się chce depnąć, warunki są... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> To nie są polskie drogi.
PS. Trzeba jakieś przestoje dłuższe robić? Czy samochodzikowi
to bez różnicy? Bo to będzie tak z 12 - 14 godzin jazdy...
Ja oczywiście gdzieś stanę po drodze bo nie da się
chyba przejechać 1200km bez postoju...Autku brak postoju nie zaszkodzi, Tobie jednak może. Polecam pauzy.
-
Polecacie jakąś dobrą mapę/atlas samochodowy?
O Polskę się nie martwię, do granicy dojadę.. Ale Niemcy
i później Holandia, to może być troszkę ciężko.Zaopatrzysz się w jakąkolwiek mapę na pierwszej "Raststaette" lub "Tankstelle" za granicą. Ponieważ będziesz podróżował autostradą, ciężko będzie Ci się zgubić, najtańsza mapa powinna wystarczyć. Przy odrobinie szczęścia (jeśli Twój cel jest niedaleko granicy niemieckiej) mapa zahaczy o interesujące Cię tereny holenderskie.
-
Jeżeli za dużo nie jeździsz to GPS się nie opłaca. Gdybyś kiedyś był zainteresowany to GPS na
USB do laptopa + ładowarka uniwersalna samochodowa to razem koszt okolo 200zł.witam
chętnie bym się w coś takiego zaopatrzył
mogę Cię prosić o więcej szczegółów:
co to za zasilacz
co to za GPS
i może jakie wykorzystujesz mapki bo właśnie poszukuję i nic ciekawego nie mogę znaleźć
używam sony auto route plan ale to jest z 1998 roku ogólnie bardzo przystepny ale już nieaktualnypozdrawiam
Łukasz -
Ogolnie powiem tak: wg mnie jak masz sprawny wóz, to nie
ma bata, żeby Tico w trasie Ci nawalilo. Ale
wiadomo, trzeba być przygotowanym na różne
ewentualności.Mojego Tikacza akurat się nie obawiam, wszystko sprawne. Jeszcze tylko przed wyjazdem posprawdzam wszystkie płyny itp, looknę do hamulców i w drogę. Poza tym, Tikacz będzie przewoził tylko dwie osoby + nieduży bagaż. Tak więc nie przewiduję (odpukać w niemalowane) nieplanowanych postojów.
Pozdrawiam serdecznie i jakby był w przyszłym roku
podobny wyjazd to dam znać, może się ktoś
zdecyduje, może będzie Chorwacja.Ja w tym roku miałem w planach wyskoczyć na Węgry nad Balaton, wsumie droga ta sama (650-700km w jedną stronę) ale zrezygnowałem na rzecz naszego polskiego morza.
Ale jak by co to na przyszły rok jak najbardziej byłbym za (jeżeli tylko urlopy by zgrały) jechać gdzieś za granicę. Zawsze w kilka osób i na kilka samochodów będzie pewniej i raźniej<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
(na polnocy Rumunii drogi to poprostu rajd z przeszkodami, dziury ze jak
wpadniesz to nie wyjezdzasz, poprostu szok). Motocykle wpadaly w dziury
i sie wywalaly, a Tico przemknelo jak burza<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> Miałeś niezłą zaprawę po zlocie srebrnogórskim... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Dobrze, że nie spotkała Cię chociażby "felgowa przygoda". <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Cześć
Moje wycieczki może nie były zbyt ciekawe (delegacje) ale za to przydatne dla obliczenia kosztów i wytrzymałości tico
1 Kraków - Łódź - Poznań 475km, 3 osoby + bagaże spalanie LPG na nowej instalacji wyszło z tego co pamietam jakieś 5,3 5,4 L
2 Poznań - Wyszkow 385 km tylko ja i bagaż spalanie 5,2 L często ponad 120 jechałem ale jednak większość drogi około 100-110
3 Wyszków - kielce - Kraków 380km 1 osoba, niecałe 4,5 h jazdy, prędkości od 100 do 140 na obwodnicach 150 km/h (oczywiscie pogoda super i niewielki ruch na trasie,szybko to zawsze za autkiem z dłuuuuugą antenką) i tutaj TICO pokazało że lubi spalić.. 6.1 L
4 Ta sam odcinek w 2 osoby 5,5 h jazdy z predkościami do 100-115 i spalanie znowu 5,2
6 Kraków piękne miasto bardzo ostatnio nieprzyjazne zmotoryzowanym 6,5 L /100 km przy bardzo zachowawczej jeździe bez szarżowania.....
Przeraziła mnie ilość Policji na drogach, a szczególnie Warszawa Kraków E7 (11 patroli) 2 przejazd 7 patroli + z kamerą wśród zwierząt w radomiu (zatrzymali 407 co mnie wyprzedzał i na pewno miał ponad 100 przy dozwolonych 50)Wnioski...
Muszę kupić CB bo przy obecnych cenach części do Tico i LPG największym kosztem przejazdów na WW trasach mogą być pamiątkowe fotograwie lub suszareczki (teren zabudowany na długości 200 m i zaraz za tablicą zaczajony pan w samochodzie o białych drzwiach i niebieskiej pozostałej powierzchni karoserii<img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
witam
chętnie bym się w coś takiego zaopatrzył
mogę Cię prosić o więcej szczegółów:
co to za zasilacz
co to za GPS
i może jakie wykorzystujesz mapki bo właśnie poszukuję i nic ciekawego nie mogę znaleźć
używam sony auto route plan ale to jest z 1998 roku ogólnie bardzo przystepny ale już
nieaktualny
pozdrawiam
ŁukaszPolecam jako atlas polski Auto Mapa v3k wersja 3.2.2.4 (na automape najnowszą mnie nie stać ), natomiast jako atlas europy Microsoft Autoroute Europe 2004 (nie ma wnim map polski, zaczyna się od granicy polsko-niemieckiej)- dobrze działa z GPS. Auto Mape nie wiem czy da się piracko załatwić, natomiast Autoroute Europe 2004 jest dostępny na Bearshare (program do pirackiego wymianiania się softwarem).
To jest GPS jaki kupiłem http://www.allegro.pl/item104191344_104191344.html, natomiast tu jest mój zasilacz http://www.allegro.pl/item102530555_102530555.html .
-
Witam ponownie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Klamka zapadła.. Jak pisałem poprzedniego posta to w sumie
liczyłem 50/50 że pojadę, teraz to już fakt <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Wyjeżdżam 5.09, wracam 11, może 12.09. Mam też cyfrówkę
więc pochwalę się fotkami po powrocie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Tikuś chodzi jak zegarek (teraz inaczej patrzę na autko przed
taką podróżą <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ) więc mam nadzieję że da radę.
Wymieniony olej (jakiś tysiąc temu), świece też nowe,
nowe kable WN, wyważone koła, sprawdzone (na oko) zawieszenie,
stały poziom płynów (poza paliwem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )...
Odpukać w niemalowane <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ja też
z jakimiś przerwami chyba dojadę. MotoAssistance wykupiłem
(w PZU na 8dni kosztuje 35zł więc warto). Ceny paliw chwilowo
spadają (z 1,35 na 1,29 E jak patrzyłem w ciągu miesiąca
na gasoline-germany.com) więc też git <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jeszcze tylko
jak pogoda dopisze to już będzie zaje..fajnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ok, to koniec nudzenia, dam znać jak wrócę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Pozdrawiam wszystkich TicoManiacoof <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
PS.
Usadowiłem głośniki 165mm w przednich drzwiach, efekt...
...rewelacyjny. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Usadowiłem głośniki 165mm w przednich drzwiach, efekt...
...rewelacyjny.Foto, foto, foto prosze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Też mi sie tak marzy. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Bo te 10cm standardowe to <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Foto, foto, foto prosze
Też mi sie tak marzy. Bo te 10cm standardowe toNo dobra, uprosiłeś <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Dodam jeszcze, że montowałem głośniczki, które miałem
wcześniej w tylnej półce, teraz w półce są boschmany
jakieś znalezione w garażu, ale grają fajnie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
No a z przodu mam DAXy, z neodymowymi magnesami, dużo to
daje bo są i lżejsze (a mocowanie jest do tapicerki - znaczy
do płyty drzwi, nie do blachy) i są płytsze od 'zwykłych'
głośników co przy montowaniu w przednie drzwi TiCO ma
znaczenie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Pozdrawiam.
-
Druga fotka:
-
Dzienki za fotki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Chyba też sobie tak zamontuje głośniczki, ale w nastepny weekend. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Pozdrowionka
Maciej
-
Nie ma się co bać ja w tym roku zaliczyłem trase Przemyśl- Gdynia trasa 900 km gdyż jeszcze zaliczyłem kilka ciekawych miejsc po drodze m.in Malbork.Autkoo super się sprawowało.Aha 4 osoby plus bagaż na dwa tygodnie.
-
Witam
Zaplanowałem sobie ostatnio takie niby wakacje, chcę
pojechać po swoją lubą do Holandii początkiem
września. Patrzyłem na trasę, nie jest zbyt
skomplikowana,
w sumie jakieś 1200km w jedną stronę.
Co myślicie o tym? TiCO da radę? Mieliście może podobne
wypady?A czemu ma nie dać rady?
Już wiele razy pisano tu na podobne tematy, a ja kolejny raz wspominam mój wyjazd sprzed 2 lat do Chorwacji, gdzie w ciągu tygodnia zrobiliśmy ok. 3000km <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Radzę dobrze wyważyć koła, żeby się fajnie jechało autostradą.W tym roku też się wybieram w podobną podróż ale z racji tego, że mam możliwość jechać nieco większym autem, Tico zostanie w domu.