Wytłukłem katalizator.
-
I pewnie po tym stwierdzeniu ilość zamontowanych katalizatorów w TICO drastycznie zmaleje za to
ilość BOGATYCH posiadaczy tych autek wzrośnie . Już się "BIERE" do roboty - a na co mnie
tam w samochodzie jakiś katalizator .
Pozdro .hehehe <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> może nie potrzebnie was uswiadamiałem, trzeba teraz powiedzieć coś co was troche przyhamuje z tym wyłupywaniem... Platyna jest owszem ale za to zanieczyszczona... ale jak ktoś ma jakiś samochodzik o pojemności 3000 to niech przy sprzedazy kata nie da sie zrobić w bambuku bo tam juz jest sporo towaru <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> aha i wiadomo że w nowym kacie nie ma tego czegoś bo to wraz z wiekiem powstaje:)
pozdrawiam i służe radami drogie siostry i bracia <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> -
A ile tych pieniędzy może być może wiecej niż warte jest tico?
-
A ile tych pieniędzy może być może wiecej niż warte jest tico?
Jeżeli chodzi o to, to napewno Tico warte jest więcej, gdyż dla każdego użytkownika stanowi (a przynajmniej powinno) wartość również emocjonalną, czego nie da się przełożyć na żadne pieniądze... <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
hehehe może nie potrzebnie was uswiadamiałem, trzeba teraz
powiedzieć coś co was troche przyhamuje z tym wyłupywaniem...
Platyna jest owszem ale za to zanieczyszczona... ale jak ktoś
ma jakiś samochodzik o pojemności 3000 to niech przy sprzedazy
kata nie da sie zrobić w bambuku bo tam juz jest sporo towaru
aha i wiadomo że w nowym kacie nie ma tego czegoś bo to wraz z
wiekiem powstaje:)
Tak jasne <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> w wyniku reakcji jądrowych otrzymujemy platyne z węgla, tlenu, azotu i wodoru.
W nowym katalizatorze jest tyle samo platyny co w starym, pod warunkiem że nie został wydmuchany przez wydech. Katalizator (mam na myśli substancje, a nie część samochodową) nie ulega zużyciu w sensie przemian jądrowych/chemicznych tylko jego centra aktywne zostają zablokowane przez zanieczyszczenia. -
No jak dla mnie tico nie przedstawia wartości porównywalnej do góry złota, jest jakie jest ma dobre i złe strony ale lubie je bardzo i pewnie już go nie sprzedam, bo raz że się nie opłaca a dwa ze je lubie po prostu małe kochane autko, które jeszcze mnie nie zawiodło.I mam nadzieje ze nawet jak już kiedyś bede miał coś innego to tico sobie zostawie np.Do pracy albo zakupy.I dlatego dbam o niego jak moge.
-
swoja droga ciekawe czy na przegladzie sie nie czepna tego faktu?
Mi na przeglądzie,ani na drodze nie sprawdzali analizy spalin.
Ale z tego co słyszałem i przeczytałem na naszym forum nasze Tikusie przechodzą normy spalin i bez katalizatora,oczywiście jak są dobrze wyregulowane[gaźnik,zawory] -
z tego co wyczytalem w ksiazce serwisowej to musialy wystepowac egzemplarze bez katalizatora,bo podane sa inne nastawy gaznmika;pozdrawiam <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Być może te zprzed 1996 roku takie były?!
-
Być może te zprzed 1996 roku takie były?!
sprzed lipca 95
-
Wytłukłeś kata i opyliłeś szczątki?
Mam zamiar sprzedać dopiero. Ale nie mamu na razie.
-
Wszystko bedzie zależeć od tego jaka to bedzie stacja z reguły nie sprawdzaja kataklizatora a
emisje spalin i ona wykaże ze go już nie ma!A wtedy zaczną się problemy!A swoją drogą na
co na złomie zbierają katalizatory, pierwsze słysze!
Kto ci teraz sprawdza na przeglądzie spaliny , a po drugie na gazie to mam takie czyściutkie spalinki że chyba byś musiał mieć dwa katalizatory w samochodzie by dorównać temu. -
Mam zamiar sprzedać dopiero. Ale nie mamu na razie.
Przedborzak, przepraszam. ale nie mam pojęcia, o co chodzi: co to jest "mamu"? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Nie chcę się domyślać, bo przez to potem powstają nieporozumienia. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Nie sprawdzaja a powinni bo nie po to wprowadzono benzyne bezołowiową i katalizatory by ich nie używać, to znaczy ze i tak się nie przydają bo czy mamy odpowednia emisje czy nie to i tak przegląd przejdziemy.W Niemczech już chyba tico by norm nie spełniało tam jest jak się nie myle euro4 ale nie jestem pewien.A jak bardzo spaliny gazu są mniej szkodliwe od benzyny, bo nigdy się tym zbytnio nie interesowałem!
-
Witam.
Wlaśnie pare dni temu wytłuklem katalizator by troszke zmniejszyć opory temu naszemu silniczkowi. Nie wiem jak z
osiągami bo miałem ustawiony gaz na oszczedną jazde. ...Tak się zastanawiam, czy dla polepszenia wyniku o 0.5 sekundy do 100km/h warto kaleczyć samochód <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Nie sprawdzaja a powinni bo nie po to wprowadzono benzyne
bezołowiową i katalizatory by ich nie używać, to znaczy ze i
tak się nie przydają bo czy mamy odpowednia emisje czy nie to i
tak przegląd przejdziemy.
Tyle że nie emitujesz związków ołowiu.W Niemczech już chyba tico by norm nie
spełniało tam jest jak się nie myle euro4 ale nie jestem
pewien.Przecierz jeżdżą tam starsze auta i przechodzą przeglądy. Polska nie jest małym krajem, ale nie udało mam sie kupić wszystkiego poniżej euro4.
A jak bardzo spaliny gazu są mniej szkodliwe od benzyny,
bo nigdy się tym zbytnio nie interesowałem!Przedewszystkim spaliny z gazu mają inny skład. Mniej tlenku węgla (w gazie jest wiekszy udział wodoru do węgla), a więcej tlenków azotu. W gazie jest też mniej niespalonych węglowodorów.
-
swoja droga w sprzętach wyczynowych eleminowało się katalizatorki i stosowało odpowiedniej długości układ wydechowy,teraz w miejsce fabrycznych wstawia się sportowe "dbamy o środowisko":)
a przecież w dragsterach tych z górnej półki nie ma kata tylko z kolektora rury wyprowadzone bez tłumików i mają moce pow 1000KM(pomijając skomplikowane modyfikacje i paliwo);a jeżdził już ktoś na 100oktanowym shellu v power bo ja chyba przetestuje,z tego co wiem to wyższa moc energetyczna spalania może min podnieść moc naszej bryczki(chyba,że 115okt sportowe polecam ale cena za litr trochę spora i po co?? <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />) -
(chyba,że 115okt sportowe polecam
ale cena za litr trochę spora i po co?? )
30 zł/ litr <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
........................................................................................
1000KM(pomijając skomplikowane modyfikacje i paliwo);a jeżdził
już ktoś na 100oktanowym shellu v power bo ja chyba
przetestuje,z tego co wiem to wyższa moc energetyczna spalania
może min podnieść moc naszej bryczki(chyba,że 115okt sportowe
polecam ale cena za litr trochę spora i po co?? )Wartość opałowa(energetyczna) ma się nijak do liczby oktanowej. Mająć paliwo o wyższej liczbie oktanowej można podwyższyć stopień sprężąnia i/lub zwiększyć doładowanie silnika i w ten sposób zwiększać moc. Stopień sprężania można bardzo prosto podnieść opóźniająć zapłon. Sama zmiana na paliwo o wyższej LO nic nie zmieni, a wręcz może pogorszyć ze względu na gorszą charakterystyke zapłony przy niższej kompresji.