wymieniłem płyn i jeszcze bardziej się GRZEJE....
-
.... a nie lepiej zlikwidować przecieki i zalać na kilka lat płyn chłodzący ???
Tak naprawdę w układzie chłodzącym powinna w lecie być woda.
To producenci wymyślili nazwę"płyn chłodzący".
Tak naprawdę jest to płyn niezamarzający,który stosować się powinno tylko jak istnieje niebezpieczeństwo przymrozków.Dla wygody ludzie jeżdzą na nim cały rok,nawet jak mrozu nie ma,nawet w lecie.
Zresztą dodam,że jeszcze do niedawna nawet w zimie jeździło się na wodzie jak Pan Bóg przykazał, spuszczając ją na noc z układu chłodzenia.Przyznam,że było to jednak kłopotliwe. -
Tak naprawdę w układzie chłodzącym powinna w lecie być woda.
To producenci wymyślili nazwę"płyn chłodzący".
Tak naprawdę jest to płyn niezamarzający,który stosować się powinno tylko jak istnieje niebezpieczeństwo
przymrozków.Dla wygody ludzie jeżdzą na nim cały rok,nawet jak mrozu nie ma,nawet w lecie.
Zresztą dodam,że jeszcze do niedawna nawet w zimie jeździło się na wodzie jak Pan Bóg przykazał, spuszczając ją na
noc z układu chłodzenia.Przyznam,że było to jednak kłopotliwe.Tak czytam to co napisałeś do tej pory i zastanawiam się czy Ty naprawdę wierzysz w to co piszesz, czy jest to prowokacja.
Mam nadzieje, że nikt nie posłucha Twoich rad, bo płych chłodzący ma przewagę nad wodą i w zimie i w lecie a jedyna jego wadą w stosunku do wody jest cena.Pozdrawiam
-
Dla mnie to tez głupota... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Wydaje mi sie, ze to nie najlepiej wpłynie na chłodniczkę...a robota niepotrzebna! Kiedyś owszem tak było...ale x lat wstecz! Nie ma juz dzisiaj chyba kierowców samochodów osobowych, którzy tak czynią... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Tak czytam to co napisałeś do tej pory i zastanawiam się czy Ty naprawdę wierzysz w to co
piszesz, czy jest to prowokacja.
Mam nadzieje, że nikt nie posłucha Twoich rad, bo płych chłodzący ma przewagę nad wodą i w zimie
i w lecie a jedyna jego wadą w stosunku do wody jest cena.
PozdrawiamNie chcę aby ktoś stosował się do tych rad!
Piszę tylko tak jak być powinno.
Prowokacje stosowano za komuny.Myślę,że już minął czas prowokacji.<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Nie chcę aby ktoś stosował się do tych rad!
całe szczęsie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Piszę tylko tak jak być powinno.
Ale zaznacz, że wg. Ciebie
Prowokacje stosowano za komuny.Myślę,że już minął czas prowokacji.
Wymianę płynu chłodzącego na wodę, smarowanie pasków i szczęk hamulcowych kalafonią również stosowano za komuny, jak nie można było kupić części zamiennych. Ale te czasy już minęły (przynajmniej dla większości <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />) -
[2Żuki,Lublin,2Jelcze,ciągnik itd.]
Pewnie jeszcze Star 200 ...
O matko <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
Bez porownania do Tica. Przeca te auta maja prostsza budowe silnika niz konstrukcja cepa, a bloku od jelcza sam osobiscie uzywalem jako z kowadla ...
Tam mozna nawet wlac wody z bagna i tak beda pracowac.... -
Zresztą dodam,że jeszcze do niedawna nawet w zimie
jeździło się na wodzie jak Pan Bóg przykazał,
spuszczając ją na noc z układu
chłodzenia.Przyznam,że było to jednak kłopotliwe.Takie rozwiązania to na syberii sie stosowało. Rano zalewało się układ gorącą wodą <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
-
.... a nie lepiej zlikwidować przecieki i zalać na kilka lat płyn chłodzący ???
Tak naprawdę w układzie chłodzącym powinna w lecie być woda.Stachu, cytujesz, a wcale nie odnosisz się do cytowanych słów.
Przypomina mi to dowcip o Jasiu - może słyszałeś? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pani w szkole do Jasia:- Jasiu, co mamy z gęsi?
- <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Szmalec - odpowiada Jaś.
- Dobrze, Jasiu... I co jeszcze?
- <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ... Szmalec.
- No, tak... A może coś jeszcze?
- <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ... Szmalec.
- No... A gdzie śpisz, Jasiu?
- A w komóreczce.
- A na czym?
- Na sienniku!
- A... czym cię mamusia przykrywa?
- A... pierzynką.
- A co w tej pierzynce jest?
- Dziura.
- No... i co z tej dziury wyłazi?
- Pierze! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
- No widzisz, Jasiu! <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> Więc co jeszcze mamy z gęsi?
- Szmalec! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
To producenci wymyślili nazwę"płyn chłodzący".
Tak więc, Stachu, spróbuj odnieść się do argumentów innych, nie trzymaj się kurczowo jednego zdania, że płyn chłodniczy to tylko wymysł producentów. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Zresztą dodam,że jeszcze do niedawna nawet w zimie jeździło się na wodzie
jak Pan Bóg przykazał, spuszczając ją na noc z układu
chłodzenia.Przyznam,że było to jednak kłopotliwe.Eee tam, kłopotliwe. Była jednak okazja do częstego przepłukiwania układu! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Eee tam, kłopotliwe. Była jednak okazja do częstego przepłukiwania układu!
No widzisz!
I Ty znalazłeś wreszcie zaletę stosowania wody w układzie chłodzenia! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
No widzisz!
I Ty znalazłeś wreszcie zaletę stosowania wody w układzie chłodzenia!Eee tam, wody... Ja to bym codziennie wieczorem spuszczał i następnego dnia wlewał... płyn chłodniczy! <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
To dopiero hardcore! <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
I wożono np kanister benzyny w fufrze... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> To były czasy! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A rajstopa, któa mogłaby pomóc w razie pęknięcia paska klinowego...pamietacie? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ja jeszcze wtedy nie jeździęłm za kółkiem...ale tata nie raz się tak ratował ! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Eee tam, wody... Ja to bym codziennie wieczorem spuszczał i następnego dnia wlewał... płyn
chłodniczy!
To dopiero hardcore!Ale ten sam,czy codziennie nowy?
-
A rajstopa, któa mogłaby pomóc w razie
pęknięcia paska klinowego...pamietacie? Ja jeszcze wtedy nie jeździęłm za kółkiem...ale
tata nie raz się tak ratował !Pończocha czy rajstopy zamiast pękniętego paska mogą Cię uratować nawet w tych czasach,jeśli nie masz z sobą zapasowego paska klinowego.
-
A co nie stać nas? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Nóweczka... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Tak naprawdę w układzie chłodzącym powinna w lecie być woda.
.... nie odpowiedziałeś na moje pytanie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Z drugiej strony, skąd wiesz, że w układzie chłodzenia powinna być woda, a nie płyn chłodzący <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />To producenci wymyślili nazwę"płyn chłodzący".
.... a jak byś nazwał ten płyn <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Tak naprawdę jest to płyn niezamarzający,który stosować się powinno tylko jak istnieje niebezpieczeństwo
przymrozków.Dla wygody ludzie jeżdzą na nim cały rok,nawet jak mrozu nie ma,nawet w lecie..... a czy to źle, płyn zalewa się raz i jeździ dobre kilka lat zapominając zupełnie o konieczności jakichkolwiek wymian. Jedynie na przeglądzie rejestracyjnym można poprosić o kontrolę jego właściwości i to wszystko - po co sobie komplikować życie częstymi wymianami.
Zresztą dodam,że jeszcze do niedawna nawet w zimie jeździło się na wodzie jak Pan Bóg przykazał, spuszczając ją na
noc z układu chłodzenia.Przyznam,że było to jednak kłopotliwe.No właśnie, po co więc wracać do starych niepraktycznych czasów <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A moze ktoś mógłby mi polecić jakiś dobry płyn ....
lub koncentrat..
dziś jeździłem sporo...
w trasie jest ok, ale w miescie szybko podchodzi do poionu i słabo traci tem, i mysle ze to ten plyn, teraz przez wiosne pojeżdzę ale na lato pewnie zmienię....
a jaki wpływ ma dla silnika gdyby strzałka byłą cały czas poionowo? -
A moze ktoś mógłby mi polecić jakiś dobry płyn ....
Praktycznie każdy markowy płyn jest odpowiedni. Jeśli dodatkowo posiada jakieś właściwości antykorozyjne itp. to będzie w zupełności wystarczający.
-
Ale ten sam,czy codziennie nowy?
A wodę codziennie wlewało się tę samą, czy codziennie świeżą? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A wodę codziennie wlewało się tę samą, czy codziennie świeżą?
Wodę codziennie świeżą i najlepiej gorącą,aby wstępnie zagrzać blok silnika. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />