Tarcze i klocki wymienione ale BRAK POPRAWY
-
To co ja moge miec nie tak?? moglas siąść pompa?? czy to raczej rzadka awaria
O awarii pompy słyszałem tylko jeden raz - w większosci przypadków pomaga dokładna regulacja hamulców.
-
O awarii pompy słyszałem tylko jeden raz - w większosci
przypadków pomaga dokładna regulacja hamulców.zapomniałeś jeszcze o awarii serwa które ponoć też się nie psuje <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> które ja wspomniam z łezką w oku <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ale wówczas pedał robi się dość twardy - przynajmniej ja tak miałam
-
zapomniałeś jeszcze o awarii serwa które ponoć też się nie psuje które ja wspomniam z łezką w oku ale wówczas
pedał robi się dość twardy - przynajmniej ja tak miałamNo właśnie ten jeden przypadek, to o Tobie myślałem, ale Ty wymieniałaś komplet, więc można powiedzić, że poszła pompa <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
... i serwo <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
zapomniałeś jeszcze o awarii serwa które ponoć też się nie psuje które ja wspomniam z łezką w
oku ale wówczas pedał robi się dość twardy - przynajmniej ja tak miałamPedał mam miękki, wchodzi lekko i głeboko
-
Pedał mam miękki, wchodzi lekko i głeboko
A ile płyn już ma? może tylko odpowietrzyć wystarczy? ja po oblukaniu ostatnim hamulców czuje wyraźną poprawę. A przeczyściłem tylko prowadnice i po jednej stronie tyłu 3 ząbki dałem więcej i punkt początku hamowania jest wyraźnie wyżej.
-
A ile płyn już ma? może tylko odpowietrzyć wystarczy? ja po oblukaniu ostatnim hamulców czuje
wyraźną poprawę. A przeczyściłem tylko prowadnice i po jednej stronie tyłu 3 ząbki dałem
więcej i punkt początku hamowania jest wyraźnie wyżej.Płyn ma nieco ponad rok... a ja nie umiem chyba zrobić takiej regulacji o której mówisz...
trudno wymienić szczęki i bębny?? -
Płyn ma nieco ponad rok... a ja nie umiem chyba zrobić takiej regulacji o której mówisz...
trudno wymienić szczęki i bębny??Trudne to to nie jest, problem to tylko może być jak beben nie zechce zejść. Ale w sumie z Twojego opisu wynika, że po zrobieniu przodu nie polepszyło się, a powinno. Jeśli chcesz zrobić taką refulację to tylko beben zdjąć, zobaczysz samoreulator i bedziesz wiedział o co chodzi, ja rozkręciłem go o 5 ząbków ale bęben za ciężko właził, a po 3 to już z lekkim szur szur się kręciło. Możliwe też, że cylinderek lub nawet obydwa już nie działają, co też się zdarza często w Tikachu.
-
Możliwe też, że cylinderek lub nawet obydwa już nie działają, co też
się zdarza często w Tikachu.Cylinderki - oba z tylu wymieniał poprzedni wlaściciel 14 tyś km temu
-
Cylinderki - oba z tylu wymieniał poprzedni wlaściciel 14 tyś km temu
Skoro to zrobił a we wrześniu zmienił właściciela to można zaufać...ale zaglądał tam kto do bębnów odkąd go masz? Ja to myślę tak:
1. zajrzeć do bębnów(poczyścić pomierzyć itp)
2. odpowietrzyć, ew. wymienić płyn.a tak ogólnie, ile taka przyjemność kosztuje, klocki i tarcze Twoje?
-
az mnie dziwi totalny brak poprawy, pedal wchodzi głeboko...
Moze wymienic płyn hamulcowy i odpowietrzyc ( trudne to?? bo nie mam
instrukcji)
Moze tez szczeki i bebny wymienic??Wyregulować szczęki z tyłu, odpowietrzyć - to na głęboki pedał. Z tym że to ma tylko znaczenie dla głębokości brania hamulca ewentualnie ciśnienia w całym układzie bo i tak 80% siły hamowania pohodzi z przodu.
-
a tak ogólnie, ile taka przyjemność kosztuje, klocki i tarcze Twoje?
Tarcze 85 lukas (2 sztuki) , klocki ferodo premier 50 zł
-
No właśnie ten jeden przypadek, to o Tobie myślałem, ale
Ty wymieniałaś komplet, więc można powiedzić, że
poszła pompa
... i serwoNie będe się zapierać ale po prawdzie to poszło serwo a pompa została wynieniona przy okazji jako, że była w komplecie <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
U mnie sa zyletki, ostatnio wymieniałem bębny i szczeki z tylu bo wogole nie hamowaly. ale mialem miekki pedał, wystarczyla lekka korekta regulatora, na ile zabkow łapie ci reczny? mowi sie ze jest dobrze jak przy max 7 łapie, jak łapie przy 3 jest idealnie i pedał b.wysoki.
Dodam iż czesci kupuje ZAWSZE najtansze polskie rzemiosło. i jak do tej pory mohe powiedziej ze gałki kierownicze sa wujowe bo wybiły sie po roku, a reszta sprawuje sie jak oryginał <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />miałem gałki po 12 zł ale sa do d
teraz kupilem po 20, jakies z importu, facet nowil ze sa nie do zajeżdzenia, natomiast odradzał kupno tych po 12 -
Leżą u mnie w domu szczęki które kiedyś kupiłem... dokupię chyba bębny i będę miał cały tył nowy...
a jak wy myślicie, warto wymieniać same szczęki czy też i bębny po 84 tyś i prawie 9 latach zmienić?? -
Leżą u mnie w domu szczęki które kiedyś kupiłem... dokupię chyba
bębny i będę miał cały tył nowy...
a jak wy myślicie, warto wymieniać same szczęki czy też i bębny po
84 tyś i prawie 9 latach zmienić??Jak chcesz zmieniać bębny to wypadało by też zmienić łożyska. Nie wiadomio jak aktualne zniosą wybijanie i ponowne wbijanie. Myślę że trzeba zmierzyć i jeżeli nie osiągneły jeszcze średnicy 182 mm to wystarczy tylko ściągnąć rant.
-
Leżą u mnie w domu szczęki które kiedyś kupiłem... dokupię chyba bębny i będę miał cały tył
nowy...
a jak wy myślicie, warto wymieniać same szczęki czy też i bębny po 84 tyś i prawie 9 latach
zmienić??Drogie to nie jest więc warto <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Drogie to nie jest więc warto
Za bębny rok temu zapłaciłem 100 (2 szt.). To nie jest tak całkiem tanio. Szczęki są już taniutkie.
-
Jak chcesz zmieniać bębny to wypadało by też zmienić
łożyska.Wydaje mi się że wymiana łożysk nie jest konieczna, ale trzeba je dokładnie obejrzeć po wyjęciu. W tamtym roku wymieniałem bębny ale łożyska były spoko więc tylko przełożyłem. A nawet jeśli by coś się miało z nimi stać w niedalekiej przyszłości to wymiana jest banalnie prosta.
Jak pedał schodzi nisko to proponuję jeszcze dokładnie wyregulować i oczyścić układ samoregulacji w tylnich kołach.
-
Za bębny rok temu zapłaciłem 100 (2 szt.). To nie jest
tak całkiem tanio. Szczęki są już taniutkie.Kwestia wyboru. Ja kupowałem za 60zł/para. Polskie, firmy Mikoda... <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Natomiast szczęki tylko oryginalne (też ok. 60zł), do innych już się nie zbliżam... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
Jeśli piszcy coś przy hamowaniu to słychać, czy z przodu, czy z tyłu. U mnie ostatnio zaczął piszczeć tył, a to dlatego, że starły się juz szczeki natomiast na klockach mam jeszcze sporo okładziny i przejechane 73 tys. Jeśli masz juz przejechane 84 tys. to szczęki też pewnie masz już do wymiany i może to była u ciebie przyczyna piszczenia tak jak u mnie.