W jaka najdłuższa podróż wybraliście sie Tico????
-
przedborzak Użytkownik archiwalnynapisał 9 mar 2006, 10:08 ostatnio edytowany przez przedborzak 11 sie 2016, 15:40
w ubiegłym roku wyjazd nad Zbiornik Czorsztyński i zwiedzanie okolic. Trasa wyniosła 800km a z części zapasowych tylko miałem koło zapasowe w razie kapcia, bo na krótszych odległościach niż 150km nie woże go. Nie oszczedna jazda i szybka ok 120Km/H zaowocowała spalaniem ok 6,8 L gazu, oraz rozgrzaniem dość mocno hamulców w górzystym terenie. Można i jechać takim samochodem 2000 km bez obaw. Nie stanie w drodze.
-
grubyperez Użytkownik archiwalnynapisał 9 mar 2006, 10:09 ostatnio edytowany przez grubyperez 11 sie 2016, 15:40
Ciekaw jestem kto z nas forumowiczów odbył najdłuższą
podróż Tico w ciągu jednego dnia.Ja mogę się
pochwalić trzema wyjazdami 650 kilometrowymi z
Lubania Śląskiego na Podkarpacie do
rodzinki.Dokładnie Jasło i Cieklin.Tico jest bardzo
dobre na długie podróże dla dwóch osób.Cztery tez
maja dobrze ale niestety bagaze zaczynaja sie juz
nie miescic.Ale tak jest całkiem całkiem.Zużycie
paliwa niskie, komfort tez przyzwoity.Tym autkiem
da sie podrózować, tak jak dawnie maluchami ludzie
objeżdzali Polske.pozdrówka.Napiszcie o swoich
podróżach i przygodach.Jak spisywało się Tico!!!1
Witam ja tictaciem wybralem sie do Niemiec a dokladnie do Magdeburga trasa okolo 1600km [Lodz- Magdeburg -Lodz ] spalanie srednie 3.2l /100 wiec mysle ze niejest najgorzej autko z 1998 przebieg 40 000km pozdrawiam
<img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
misiekpokemon Użytkownik archiwalnynapisał 9 mar 2006, 17:18 ostatnio edytowany przez misiekpokemon 11 sie 2016, 15:40
Moja najdalsza podróż z tico to była trasa
Jaworzno-Kołobrzeg, wyszło chyba ponad 650 km po dwóch dniach droga zpowrotem z małą awarją. Otóż podczas jazdy straciłem światła i radio przestało grać. Sparawdzałem bezpieczniki ale wszystko było OK, zacząłem się bać bo naprawde ciemno się zaczęło robić ale znalazłem przyczynę, okazało się że ma kablu od akuma jest złączka która poluzowała się. Usunąłem usterkę i pojechałem dalej.
Kilka razy zdażyło mi się jechać około 400 km w jednym dniu. I pare innych krótszych wypadów poza miasto ale ponad 100 km w jedną stronę. I wcale nie narzekam na komfort jazdy. Jak na tak małe autko to jest całkiem w pożądku. Być może to przez to mam takie zdanie że wcześniej jeździłem Maluchem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Choć maluszek to też maszyna była niedozatrzymania <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
1080km 11h w lutym tego roku w tym 30min stania na granicy.
Da sie to zrobic majac w tico nawiacje <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> nie trzeba sie za znakami rozgladac.
Staralem sie trzymac 110 - 130/h. No i czsem zamykam licznik.
Warunki byly bardzo dobre. Trasa po dobrych drogach w tym A4 i reszta autostrada niemcy do granicy z francja. Jade noca, drogi puste.
Lepszym autem to ta trase sie robi w 9h ale 11h tico to i tak niezle.
Najgorszy czas to mialem jak narazie 13h. -
RED Użytkownik archiwalnynapisał 10 mar 2006, 08:16 ostatnio edytowany przez RED 11 sie 2016, 15:40
Ty to jesteś Zwi odważny...w taką trase wypuszczac się Tico! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Hmmm...Podziwiam! Ale z tego co pamiętam na "dalekim wschodzie" też bywałeś Tico! Super... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
melon Użytkownik archiwalnynapisał 10 mar 2006, 09:48 ostatnio edytowany przez melon 11 sie 2016, 15:40
Witam.
Najdłuższa podróż w jaką się wybrałem moim bolidem z moją żoną odbyła się w zeszłe wakacje.
Sam dokładnie nie wiem ile kilometrów zrobiliśmy, ale trochę się ich uzbierało. Trasa:
Lublin - Poznań - Pojezierze Drawsko-Pomorskie - Poznań - Bydgoszcz - Gdańsk - Lublin. Cały wyjazd trwał ok. tygodnia. Jednorazowo najdłuższe odcinki to: Lublin - Poznań i Gdańsk - Lublin.
Pozdrawiam. -
volfgang Użytkownik archiwalnynapisał 10 mar 2006, 09:53 ostatnio edytowany przez volfgang 11 sie 2016, 15:40
Nie wiem czy to mądre, nie wiem czy nie szalone przypadkiem, ale w najblizszych miesiacach wybieram się moim nowozakupionym Tikaczem do Anglii. To znaczy 1700 km do Londynu i potem jeszcze jakieś 300 km pod granicę z Walią. Jeśli dojade to napewno odświeże ten wątek i zamieszcze swoje spostrzeżenia z mojej małej podróży zagranicznej.
-
giver3 Użytkownik archiwalnynapisał 10 mar 2006, 10:42 ostatnio edytowany przez giver3 11 sie 2016, 15:40
Ja w 98 roku byłem we Włoszech ok. 1500 km.
W następnym roku Hiszpania ok. 6500 km w 10 dni.
Autko spisywało się znakomicie. Miałem tylko małą przygodę we Włoszech z zatrzaśniętymi kluczykami w środku (teraz to już nie problem - umiem otwierać auto bez kluczyków :-)). -
cejas Użytkownik archiwalnynapisał 10 mar 2006, 15:01 ostatnio edytowany przez cejas 11 sie 2016, 15:40
Witam
Swoim autkiem pojezdzilem troszke. Najdluzsza trasa Ticiem ... hmmmm...
Tak naprawde to bylo ich kilka:
W-wa --> Horyniec --> W-wa,
W-wa --> Gorzów Wlkp. --> W-wa Gorzów Wlkp - (dubel ok. 2 kkm w przeciagu ok. 36 godz. wrrrr),
W-wa --> Walim --> W-wa.
Standard to trasy ok. 350 - 450 km.
Konfort jazdy hmmm ... mam ponad 180 cm warostu i pomimo najwygodniejszego ulozenia fotela, niestety nogi mnie bola (trasa do 200 jest ok. ale potem to juz jest roznie)
Sredne spalanie - mam dosc ciezka noge, ale zeby spalil 6 l/100 to musze naprawde sie starac.
Miasto --> 5,5 - 6l / trasa --> 5 l.
Na marginesie najdluzsza trase jaka zrobilem to Wyszków (Polska) --> Murmańsk (Rosja) --> Wyszków (Polska). Czas 6 dni. Kilometrow --> ok. 6000 km (=/- 500 <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />)Oczywiscie nie Ticiem..
Pozdrawiam -
adamuspolakus Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2006, 10:55 ostatnio edytowany przez adamuspolakus 11 sie 2016, 15:40
Ciekaw jestem kto z nas forumowiczów odbył najdłuższą podróż Tico w ciągu jednego dnia.Ja mogę
się pochwalić trzema wyjazdami 650 kilometrowymi z Lubania Śląskiego na Podkarpacie do
rodzinki.Dokładnie Jasło i Cieklin.Tico jest bardzo dobre na długie podróże dla dwóch
osób.Cztery tez maja dobrze ale niestety bagaze zaczynaja sie juz nie miescic.Ale tak jest
całkiem całkiem.Zużycie paliwa niskie, komfort tez przyzwoity.Tym autkiem da sie
podrózować, tak jak dawnie maluchami ludzie objeżdzali Polske.pozdrówka.Napiszcie o swoich
podróżach i przygodach.Jak spisywało się Tico!!!1morze z lublina do kolobrzegu,slask do gliwic - ticus to wojownik na kazda trase
-
zwi Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2006, 14:54 ostatnio edytowany przez zwi 11 sie 2016, 15:40
Ty to jesteś Zwi odważny...w taką trase wypuszczac się Tico! Hmmm...Podziwiam! Ale z tego co
pamiętam na "dalekim wschodzie" też bywałeś Tico! Super...No dwa razy przy granicy ukrainskiej, jedna wioska przed Hrebenne, 450km odemnie.
Z tamtad raz we Lwowie. Od granicy to jest okolo 100km moze ciut wiecej.Pozdrowienia Red
-
wojti13 Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2006, 19:44 ostatnio edytowany przez wojti13 11 sie 2016, 15:40
Ciekaw jestem kto z nas forumowiczów odbył najdłuższą podróż Tico w ciągu jednego dnia.Ja mogę
się pochwalić trzema wyjazdami 650 kilometrowymi z Lubania Śląskiego na Podkarpacie do
rodzinki.Dokładnie Jasło i Cieklin.Tico jest bardzo dobre na długie podróże dla dwóch
osób.Cztery tez maja dobrze ale niestety bagaze zaczynaja sie juz nie miescic.Ale tak jest
całkiem całkiem.Zużycie paliwa niskie, komfort tez przyzwoity.Tym autkiem da sie
podrózować, tak jak dawnie maluchami ludzie objeżdzali Polske.pozdrówka.Napiszcie o swoich
podróżach i przygodach.Jak spisywało się Tico!!!1
Witam wszystkich ja swoim Ticaczem <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />jechałem najdalej z Polkowic koło legnicy do miejscowości Wesoła Podkarpackie koło Soliny ładny kawałek co???? <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
RED Użytkownik archiwalnynapisał 12 mar 2006, 09:55 ostatnio edytowany przez RED 11 sie 2016, 15:40
No właśnie wspominałeś mi coś o Lwowie...pamiętam! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam także kolegę z okolicy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
kmil Użytkownik archiwalnynapisał 12 mar 2006, 11:05 ostatnio edytowany przez kmil 11 sie 2016, 15:40
Jednego dnia, hm, koło 460, do 3miasta.
W ciągu weekendu nad morzem łącznie ponad 1300.
-
anel Użytkownik archiwalnynapisał 12 mar 2006, 17:23 ostatnio edytowany przez anel 11 sie 2016, 15:40
Ciekaw jestem kto z nas forumowiczów odbył najdłuższą
podróż Tico w ciągu jednego dnia.
Cztery razy już byłem u znajomych oraz rodziny w niemczech (Lahr) to 1200km oraz raz w Paryżu 1760km w jedną stronę oczwiście. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
robo_23 Użytkownik archiwalnynapisał 12 mar 2006, 20:01 ostatnio edytowany przez robo_23 11 sie 2016, 15:40
Ja swoim autkim jakiś 2500 w październiku 2004 Niemcy i w lipcu 2005 1300 też niemcy a tak raz w miesiącu do Stolicy jeżdżę, no i lokalnie.
Trasy w niemczech to spalanie około 4,2 l/100
na trasie Koło-Wawa to jakieś 4,5 i lokalnie też około 5ps. do niemiec to za pierwszym razem 4 osoby, za drugim 2 osoby + pełno bagażu, a do wawy i po mieście to tak we dwoje <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
zipeknapisał 12 mar 2006, 22:57 ostatnio edytowany przez zipek 11 sie 2016, 15:40
Ciekaw jestem kto z nas forumowiczów odbył najdłuższą podróż Tico w ciągu jednego dnia.Ja mogę
----------ciach -------najdalej to trasa radom szczyrk kolo 400 kilometrow , dalo rade
smiesznie bylo jak sobie przypomnialem w polowie drogi ze kolo zapasowe w piwnicy lezy (na codzien tiktak po miescie jezdzi)
ps z 3 osobami na pokladzie tiko traci na swej dynamice szczegolnie na trasie
ps 2 na trasy to CB dobre jest <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
maly_misiak Użytkownik archiwalnynapisał 13 mar 2006, 09:53 ostatnio edytowany przez maly_misiak 11 sie 2016, 15:40
Moja najdłuższa trasa powtarza się jakieś 5-6 razy w roku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. To trasa Dąbrowa Górnicza-Bukowiec(nad Soliną)-DG. W jedną stronę to 360km. Zazwyczaj pokonywane w jakies 5-7godzin - wszystko zależy od korków na drodze i długości postaojów. Tico nigdy niezawiodło w tej trasie. Jak narazie 3 razy wogóle miałem poważny problem. 2razy kopułka rozdzielacza i raz odkręcona śruba na osi przedniego koła - opisywałem to w temacie o typowych usterkach tico - oczywiście ta takową niejest. Ale zawsze się owe usterki zdarzały w pobliżu domu.
Tico wyczuwa powagę sytuacji <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> chociaż na liczniku w piątek wyskoczyło okrąglutkie 130.000 km
-
Wolos Użytkownik archiwalnynapisał 13 mar 2006, 12:34 ostatnio edytowany przez Wolos 11 sie 2016, 15:40
1100 km.
Wrzesień ubiegłego roku.
Trasa: Szczecin - Heide Park w Soltau.
Wyjazd o 4 rano. Przed 9 na miescu.
Na miejscu cały dzień szaleństw i po 18 powrót.
Korki, więc wjazd na Autobahn po 20.
W domku około 2 w nocy.Skład wycieczki: 4 osoby.
Średnie zużycie: 5,1l / 100km (gaz).A teraz już nie mam Tico... <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
zwi Użytkownik archiwalnynapisał 13 mar 2006, 19:25 ostatnio edytowany przez zwi 11 sie 2016, 15:40
Cztery razy już byłem u znajomych oraz rodziny w niemczech (Lahr) to 1200km oraz raz w Paryżu
1760km w jedną stronę oczwiście.Paryz tico to juz jest cos ! Ja koncze swoja trase 25km przed granica niemcy/francja.
Zamieszcze pare swoich fotek z trasy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Moze tez macie.
39/69