Trochę prac serwisowych: Tłumik, zawieszenie tylne, zbiornik paliwa...
-
Dzisiaj zacząłem prace przy Tico.
208 000 km już na liczniku.
Dzisiaj zrobiłem serwis olejowy, ustawiłem tył na kobyłkach i spuściłem benzynę.
Trochę zabawy będzie, gdyż niektóre miejsca będzie trzeba zabezpieczyć przed korozją. Jeszcze dojdzie chyba mi wymiana przewodów paliwowych metalowych.Macie jakieś sprawdzone w miarę podkłady - konwertery bezpośrednio na rdze?
Bardzo dawno temu przerabiałem Brunox, jednak jakoś tak średnio mnie zachwycił...Ostatnio znalazłem coś takiego...
Mam zamiar niektóre miejsca podwozia oczyścić z luźnej rdzy, zastosować jakiś podkład i na to wosk noxudol.
Zmęczone już oryginalne 27 letnie zawieszenie tylne, które będę wymieniał...
-
@tom83ek ja ostatnio testowałem na obudowie kosiarki preparat Bolla i ładnie to wyglądało, z tym że tam blacha porządna, a sam środek chyba dosyć zbliżony do brunoxa
https://allegro.pl/oferta/boll-neutralizator-rdzy-400ml-spray-na-bazie-zywic-epoksydowych-12640113142?utm_medium=afiliacja&utm_source=ctr_2&utm_campaign=a6b58b09-4d9d-4a9e-94ad-bbf6432a6470&utm_content=36aeb3693913# -
Pamiętaj tylko że konwerter oczyszczenia powierzchni nie zastąpi. Szczotka w dłoń i zabawa.
-
Zbiornik paliwa zdemontowany.
Gdyby nie korozja na łączeniu blach to zbiornik by jeszcze dał radę. Jednak ta korozja już trochę zaawansowana jest...Śruby przy zawieszeniu po stronie zbiornika oczyszczone i potraktowane penetratorem. Niebawem przyjdzie czas na odkręcanie.
-
@tom83ek słabo konserwujesz , Już inny zamontuj i smarem czarnym okrętowym posmaruj będziesz miał spokój na lata
-
@tom83ek napisał w Trochę prac serwisowych: Tłumik, zawieszenie tylne, zbiornik paliwa...:
Zbiornik paliwa zdemontowany.
Gdyby nie korozja na łączeniu blach to zbiornik by jeszcze dał radę. Jednak ta korozja już trochę zaawansowana jest...Miałem dużo bardziej skorodowany zbiornik na zgrzewie. Brzeszczotem do metalu usunąłem rdzę na tyle ile się dało a rozepchnięte blachy doklepałem na kowadle. Potem pomalowałem podkładem reaktywnym dwuskładnikowym Novol i pomalowałem farbą chlorokauczukową.
Wiadomo, że podkład reaktywny Novol nie zneutralizował do końca pozostałej dość grubej warstwy rdzy bo nie był w stanie jej całkowicie spenetrować. Z moich doświadczeń z tym środkiem mogę powiedzieć, że dosyć dobrze spisuję się do zabezpieczania ale dobrze oczyszczonej (szczotką drucianą /papierem ściernym) z rdzy powierzchni.
W dalszym ciągu jest to ochrona czasowa i nic nie zastąpi piaskowania. Pod warstwą farby korozja dalej postępuję z tym że wolniej bo farba odcina ognisko korozji od dopływu wody.Poza piaskowaniem nie znam metody/środka który usuwałby w 100 % rdzę z przedmiotów średnio i mocno skorodowanych.
Uważałbym na wszelkie cudowne neutralizatory rdzy typu Brunox gdyż często bardziej szkodzą niż pomagają. Była mowa wiele razy na tym forum.
Na koniec test takiego środka:
-
@ryszard napisał w Trochę prac serwisowych: Tłumik, zawieszenie tylne, zbiornik paliwa...:
Pod warstwą farby korozja dalej postępuję z tym że wolniej bo farba odcina ognisko korozji od dopływu wody.
Zgodzę się z Panem że całe brunoxy itd to mocne naciąganie, ma to sens może przy bardzo dobrze oczyszczonej powierzchni gdzie zostają malutkie kropeczki czy wżery ale ważniejszym jest dobre odcięcie metalu od powietrza /wody i ogólnie czynników zew.
Już lepszą metodą jest ochrona katodowa. Chociaż akurat do samochodu jest to średnie rozwiązanie.
-
Walka ze śrubami rozpoczęta....
Na 5 śrub odkręciłem 2 ( Amortyzatora górna i wahacza przednia)
Tylne dwie śruby wahacza i dolna amortyzatora nie ruszyły. Kluczem pneumatycznym tam nie wejdę od strony nakrętkiDzisiaj skombinowałem sobie dodatkowe narzędzie do klucza płaskiego...potem tylko kątówka :(
-
@tom83ek napisał w Trochę prac serwisowych: Tłumik, zawieszenie tylne, zbiornik paliwa...:
Dzisiaj skombinowałem sobie dodatkowe narzędzie do klucza płaskiego...potem tylko kątówka
Do odkręcania takich opornych śrub to lepszy byłby klucz nasadowy Pewnie skończyło się na cięciu śrub tylnego wahacza.
Dolne śruby tylnych amortyzatorów w razie problemów można odkręcić po nagrzaniu nakrętek palnikiem. -
Ja w takich przypadkach staram się dzień wcześniej popsikać śruby jakimś Mr. Rustem :)
Oczywiście, zawsze znajdzie się jakaś śruba którą pominę :/ -
Tylne śruby wahacza nie dały się, kluczom i psikaniem penetratorem od 2 dni.
Skończyło się na cięciu śrub urządzeniem wielofunkcyjnym w miejscach, gdzie kątówką był średni dostęp.
Oczyściłem wszystko z luźnej rdzy i zaaplikuje dzisiaj
Potem podkład epoksyd i środek do konserwacji
-
@tom83ek
Ciekami mnie to rządzenie do ciecia. Nie jest to piła szablasta, mógłbyś dać więcej fotek tego urządzenia i elementu tnącego? Jak to tnie - ruchem wahadłowym?Jak pisałem ja stosuję z powodu braku na prawdę skutecznych środków podkład reaktywny Novol Protect 340 Wash Primer, zapewniający nie najgorszą ochronę czasową na powierzchnie słabo skorodowane lub dobrze oczyszczone z rdzy.
.
Novol R-Stop nie stosowałem. Są testy potwierdzające, że na pewno nie szkodzi jak Brunox - przynajmniej zapewnia dobrą przyczepność nakładanej na niego powłoki
Kiedyś już zamieszczałem link do tego testu:
https://www.youtube.com/watch?v=-4rhOvtwIA8Jaki środek będziesz stosował na podkład epoksydowy?
Chyba dawniej stosowałeś:RUST STOP RUST CHECK ANTI-CORROSION 4l bursztynowy - preparat antykorozyjny do podwozi.
Jak się spisywał?
-
@ryszard napisał w Trochę prac serwisowych: Tłumik, zawieszenie tylne, zbiornik paliwa...:
@tom83ek
Ciekami mnie to rządzenie do ciecia. Nie jest to piła szablasta, mógłbyś dać więcej fotek tego urządzenia i elementu tnącego? Jak to tnie - ruchem wahadłowym?Jest to urządzenie wielofunkcyjne do cięcia i szlifowania z regulacją obrotów
Tnie na zasadzie drgań brzeszczotu
Albo szlifuje po zmianie końcówki
Ja zastosowałem brzeszczot
Novol R-Stop nie stosowałem. Są testy potwierdzające, że na pewno nie szkodzi jak Brunox -
APP R-Stop widziałem testy na YT i ostatecznie zastosuje ten środek na elementy oczyszczone z grubsza szczotką drucianą.
Jaki środek będziesz stosował na podkład epoksydowy?
Chyba dawniej stosowałeś:
RUST STOP RUST CHECK ANTI-CORROSION 4l bursztynowy - preparat antykorozyjny do podwozi.
Jak się spisywał?Rust Check do podwozi sprawdza się, ale trzeba ponawiać konserwacje min raz na rok przed sezonem zimowym, albo najlepiej dwa razy w roku. Jest to substancja o konsystencji żelu, który się wypłukuje z wodą...
W okolicach mocowania górnych sprężyn zastosuje chyba wosk Noxudol co by tak szybko nie został wypłukany. -
@tom83ek napisał w Trochę prac serwisowych: Tłumik, zawieszenie tylne, zbiornik paliwa...:
Tnie na zasadzie drgań brzeszczotu
Czyli podobnie jak maszynka do golenia włosów. :P
-
@tom83ek
Dzięki za opis tego urządzenia do cięcia. Na pewno miałeś lepszy dostęp do cięcia śrub niż szlifierka kątową i było bezpieczniej. Ja używałem do cięcia śrub tylnego wahacza szlifierki kątowej z dużą tarczą (chyba 300 mm), musiałem uważać aby nie uszkodzić tarczą karoserii (uchwytu wahacza) i było trochę niebezpiecznie bo w pobliżu cięcia przedniej śruby lewego wahacza jest filtr paliwa, który zabezpieczyłem przed iskrami owijając go mokrą szmatą.Długo trwało ciecie śruby wahacza tym urządzeniem - chodzi mi o informację na ile to urządzenie jest wydajne?
Stosuję od kilku lat Rust stop ale ten do profili wewnętrznych (czerwony). Bardzo dobrze wnika a więc i zabezpiecza wszelkie szczeliny np zakładki blach w spodach drzwi. Niestety jest jak piszesz jest wypłukiwany przez wodę i konserwację trzeba powtarzać najlepiej co rok a minimum co 2 lata. Działa też szkodliwie na elementy wykonane z gumy więc trzeba je podczas konserwacji zabezpieczać. Wosk choć nie wypłukuje się to z kolei z biegiem czasu pęka i tak dobrze nie penetruje jak Rust Stop, który jest preparatem olejowym.
Od dłuższego czasu zastanawiałem się nad kupnem tej wersji środka do podwozi ale nie dawałem wiary, że może się on przez dłuższy czas utrzymać na podwoziu. Z zewnętrznych profili podwozia raczej nie powinien być tak szybko wypłukiwany więc konserwacja wykona raz rocznie powinna wystarczyć. Nad konserwacją powierzchni otwartych (podłogi podwozia) zastanowię się jeszcze bo wykonywanie jej dwa razy do roku może być zbyt kosztowne.
-
@ryszard
Zdecydowałem się na urządzenie wielofunkcyjne z powodu bezpieczeństwa.
Operowanie szlifierką leżąc pod wahaczem i kontrolując cały czas by tarcza nie zjechała na ucho mocowania wydawało mi się mało bezpieczne dla mnie.
Jedno przecięcie śruby z przerwami ok 15minut. Ale mając twardą, szeroką śrubę, trzeba robić to na najmniejszych obrotach i dając chwilę brzeszczotowi ochłodzić się by szybko go nie stępić.Jak będę w garażu z telefonem to zrobię zdjęcie jak ten rust check do podwozi wygląda...:) Ten środek na belce lub wahaczach wytrzymuje max 6miesięcy.
Całego samochodu tym środkiem na pewno bym nie zakonserwował bo by trzeba było powtarzać proces przynajmniej dwa razy w roku. Przyjąłem zasadę, że stosuję go tam gdzie widzę jakieś ogniska korozji w zakamarkach i chcę maksymalnie spowolnić proces korozji, gdyż z różnych przyczyn nie mam czasu na rozbieranie połowy samochodu i dokładne czyszczenie i zabezpieczenie podwozia.
-
@tom83ek
Cięcie śruby w 15 min z pełnym poczuciem bezpieczeństwa jest jak dla mnie OK.Masz rację, że nie ma sensu spryskiwać płyty podłogowej a zwłaszcza tam gdzie położona jest fabryczna gruba konserwacja.
Zatem zakupię ten środek i zacznę nim zabezpieczać profile zamknięte podwozia, zakładki blach i tym podobne zakamarki. Nie wiem jak ten bursztynowy ale ten czerwony Rust Stop doskonale penetruje rdzę i hamuje rozwój korozji oczywiście do czasu gdy zostanie wypłukany. W drzwiach wypłukiwany jest stosunkowo szybko bo woda do środka drzwi spływa po szybie, natomiast w podłużnicach przednich czy progach utrzymuje się dużo dłużej. -
-
-
@tom83ek
Wygląda jakby miał konsystencję wazeliny. Czy po nałożeniu trochę gęstnieje/przysycha? Bo obawiam się, że dyby nie gęstniał to do niego kleiłby się piach i wszelki brud z drogi.