Opel Meriva 1.4 16V Twinport
-
@pacior dopóki nie wyjme zbiorniczka tego nie bede wiedział. Troche poczytałem o jego demontażu i wiem ze lekko nie bedzie.
-
Może być po prostu pęknięty w górnej części. Miałem tak kiedyś w wartburgu - lata 80-te, nie było akurat Autovidolu, ojciec nalał zwykłej wody; to była jesień, złapał przymrozek i zbiorniczek pękł pośrodku. Można było nalać płynu maksymalnie do połowy, bo powyżej po prostu wyciekał.
-
@leo jak by peklo u góry to dużo by płynu nie wyciekło. Tu mysle ze moze wypiela sie pompka tylko. Ale to jutro będę badał.
-
No trochę się na grzebałem aby wyjąć zbiorniczek ale udało się bez demontażu wycieraczek. Zbiorniczek jest cały bez pęknięć . Sprawdziłem go ,,ciśnieniowo,, zatykając otwór w który wchodzi pompka i dmuchając w niego. Wszystko szczelne. Zaciekawiło mnie to że sama pompka wchodzi w takie gumowe sitko które nie było do końca wciśnięte. Ale oczyściłem wszystko. Otwór w zbiorniku potraktowałem silikonem uniwersalnym. Włożyłem to czarne ,,sitko,, i jak już zamontowałem zbiorniczek wcisnąłem tam pompkę z przewodami. Płynu jeszcze nie zalewałem. Poczekam aż dobrze wyschnie. Wówczas się okaże po nalaniu czy coś pomogło.
Zbiorniczek :
Pompka z sitkiem :
-
Zalalem płynu i leciało. Rozebralem jeszcze raz wszystko i winne jednak były laczenia wezykow z pompką. Obcialem i założyłem same gumy. Nie cieknie.
Nie wiem czy bedzie widac na zdjęciu pęknięcia.
-
Ciekawe, że już gumki popękały. Który to rocznik pojazdu? I jaki ma przebieg?
-
@leo to nie gumki tylko plastik. W Polo też to miałem popekane i zakładałem wężyki. Rocznik 2007 i obecny przebieg to 148 tyś.
Ale teraz juz nie cieknie . Wróciłem z urlopu i jest ok.
-
No i stało się.
-
Mam dosłownie marginalny wyciek spod uszczelniacza wału od strony rozrządu.Nie kapie na podłogę w garażu tylko poci się lekko miska w tym miejscu no i widać ślady na półosi. Dziś chciałem to naprawić. Przy okazji chciałem tez wymienić pasek osprzętu. Trochę poczytałem neta, obejrzałem kilka filmów i manualów.
Poległem przy wyjęciu piasty z wału. Nawet podkładając śrubokręt nie chciała zejść. Nie mam ściągacza i dałem sobie z tym spokój. Chyba trzeba będzie do mechanika podjechać. Pasek wymieniłem bo zaczął się już lekko nadszarpywać właśnie od oleju.
Może kupię sobie jakiś ściągacz i sam spróbuje.
-
Próbuj sam. Jak to koło tam siedzi, na wcisk i na klinie?
-
Na wcisk.
Takie cholerstwo jest https://allegro.pl/oferta/kolo-pasowe-piasta-walu-meriva-astra-corsa-c-d-7913173201
Tutaj gościu sobie ,,palcem ,, zdejmuje :
https://www.youtube.com/watch?v=4LZUprpXq5g
U mnie jest identycznie tle że nie chciało zejść .
-
Znalazlem w garazu jakis uszkodzony sciagacz i przerobilem na wiekszy . Jutro sprobuje jeszcze raz wymienic uszczelniacz.
A taki zrobile ze starego.
Uzylem ramion z tego uszkodzonego.
-
Wiesz co... uważaj z tym ściągaczem. Ja bałbym się łapać "klasycznie" łapkami ściągacza za rant koła pasowego i kręcić śrubą centralną. Jeżeli koło mocno siedzi na wale i zrobione jest z delikatnego szajsmetalu (jak większość kół pasowych), możesz przy niewielkim nacisku ukruszyć cienką ściankę koła - tam, gdzie wchodzi pasek. Zobacz, co się stało z kołem w moim PMie po wpadnięciu do kanału: KLIK. Jeśli zadziałasz siłą na rant Twojego koła, może się stać to samo, albo (jeśli koło jest z innego materiału) istnieje ryzyko skrzywienia rantu.
Ja widzę tu dwa sposoby:- Jeżeli chcesz użyć ściągacza, włóż łapki w te otwory koła (jeśli wejdą), jak najbliżej samego wału.
- Albo zupełnie bezpiecznie - zrób sobie prosty ściągacz z kawałka płaskownika (taki, jak ja zrobiłem do zdejmowania kierownicy, która wszystkim też bezproblemowo schodziła, a u mnie siedziała mocno: KLIK ). Dwa skrajne otwory w płaskowniku powinny mieć rozstaw taki, żeby wkręcić w koło i piastę dwie śruby (z tych sześciu). Koło możesz zdejmować pokręcając tymi dwiema śrubami, aż płaskownik z "wybrzuszeniem" pośrodku zaprze się na wale. Albo po prostu nagwintować otwór centralny w płaskowniku (lub przyspawać nakrętkę) i po przykręceniu płaskownika do koła dwiema skrajnymi śrubami, kręcić śrubą centralną, która oprze się o czoło wału i ściągnie koło.
-
@leo koło pasowe odkręcę. Tak jak poprzednim razem. Nie mam zamiaru za nie w ogóle łapać. Będę atakować samą piastę http://czesci.poradyopel.pl/9202-piasta-kola-pasowego-walu-korbowego-101214-astra-corsa.html
Tak wygląda.Zrobię parę fotek jak będę działać.
-
Ogarniete.
Lekko nie bylo nawet ze sciagaczem bo tu potrzebny dwu ramienny a nie trzy. Ale po malu ściągnąłem piaste i wymienilen uszczelniacz.Na piascie widac juz zuzycie i czeka pewnie mnie jej wymiana. Cena odstrasza a kupic uzywke to moze byc w takim samym stanie.
Zgodbie z obietnicą zrobilem pare fotek.
Pozniej w domu zrobilem sobie sciagacz dwuramienny.
-
@Jaco napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
@leo koło pasowe odkręcę. Tak jak poprzednim razem. Nie mam zamiaru za nie w ogóle łapać.
Aha... No to OK. Sądziłem, że piastę ściąga się zawsze razem z kołem pasowym, bo np. po zdjęciu koła z piasty nie ma do niej dojścia.
Będę atakować samą piastę http://czesci.poradyopel.pl/9202-piasta-kola-pasowego-walu-korbowego-101214-astra-corsa.html
Łomatko, jakie chore ceny za kawałek metalu, który się wyciera na simmeringu... Na alle 320 zł, tutaj ponad pięć stów...
Zrobię parę fotek jak będę działać.
Rzeczywiście, stan nie jest najlepszy.
-
@leo napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
Łomatko, jakie chore ceny za kawałek metalu, który się wyciera na simmeringu... Na alle 320 zł, tutaj ponad pięć stów...
Znalazłem używkę https://allegro.pl/oferta/piasta-walu-naped-1-0-12v-corsa-c-d-agila-wagon-r-9739101211
Ciekawe czy jest taka w rzeczywistości. Tam nie widać rowka.
-
Minęło parę dni i jest OK. Znaczy się nie ma śladów na posadzce w garażu. :) Musiał bym wjechać na podjazdy aby się dokładniej przyjrzeć ale wcześniej jak ciekło była zawsze zapocona miska olejowa a teraz jest sucha bo po montażu wszystko umyłem.
-
Czyli się udało. Widzisz - warto było samemu próbować. :-)