ścinanie bieżnika tylnej opony
-
geometrie przeciez sie sprawdza przeciez na podstawie tylnych kol
..... a czy ja napisałem inaczej <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
..... a czy ja napisałem inaczej
nie wiem czy inaczej ale niezrozumiale, w kazdym razie na pewno nie dojdze po geometrii tego czy cos z tylem jest nei tak, chyba bedzie musial katy ramy sprawdzac, no ale moze byc to kwestia felgi, lozyska czy amortyzatora wiec nie spieszmy sie z osadami
-
nie wiem czy inaczej ale niezrozumiale, w kazdym razie na pewno nie dojdze po geometrii tego czy cos z tylem jest
nei tak, chyba bedzie musial katy ramy sprawdzac, no ale moze byc to kwestia felgi, lozyska czy amortyzatora
wiec nie spieszmy sie z osadamiChodziło mi tylko o to (co pisałem), że z tyłu nie ma regulacji geometrii.
Jeżeli samochód jest przekoszony to po prostu podczas pomiaru geometrii wyjdzie to na jaw. -
Chodziło mi tylko o to (co pisałem), że z tyłu nie ma regulacji geometrii.
Jeżeli samochód jest przekoszony to po prostu podczas pomiaru geometrii wyjdzie to na jaw.nic nie wyjdzie na jaw - jesli bedzie mozna odpowiednio ustawic przednie kola to aparatura pokaze ze jest ok
-
nic nie wyjdzie na jaw - jesli bedzie mozna odpowiednio ustawic przednie kola to aparatura pokaze ze jest ok
Jesteś tego pewien <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />, bo swego czasu specjalnie pojechałem na pomiar geometrii (nie tylko zbieżności) i celowo pytałem się diagnosty, czy podczas pomiaru da radę stwierdzić "przekoszenie" pojazdu. Spec powiedział, że oczywiście to wyjdzie i to z dużą dokładnością.
Poniżej jest rysunek, z którego wynika, że przy "przekoszeniu" pojazdu o nie ma zachowanej geometrii całkowitej pojazdu i łatwo to sprawdzić podczas pomiarów.
-
Witam, czy ktoś z Was jest w stanie wytłumaczyć dlaczego ścięła mi się od strony wewnętrznej
tylna lewa opona (prawa jest ok)? z tego co znalazłem w książce do Tico to nie reguluje się
zbieżności kół tylnych więc w czym może leżeć problem? Czy moze to wynikać z wyważenia
opony? Z tego co pamietam to z tyłu mam jakieś regenerowane gumy i już wiosną oponiarze
mieli problemy z ich wyważeniem.ja mialem to samo wymiana lozysk i opon zalatwila sprawe
wiec szykuj pare pln i niemartw sie o nicdodam ze fakt ten mial miejsce ponad rok temu , do tej pory jest z oponami ok
-
czy podczas pomiaru da radę stwierdzić "przekoszenie" pojazdu. Spec
powiedział, że oczywiście to wyjdzie i to z dużą dokładnością.
Poniżej jest rysunek, z którego wynika, że przy "przekoszeniu" pojazdu o nie
ma zachowanej geometrii całkowitej pojazdu i łatwo to sprawdzić podczas
pomiarów.Ja tylko chcę dodać, że mogą być inne rodzaje złej geometrii, nie tylko klasyczne przekoszenie (takie, jak na rysunku Sharky'ego)... W moim poprzednim aucie (nabytym nieświadomie jako "niebite" - to było kłamstwo) wszystko było z początku OK. Po jakimś czasie zaczęło się "ściąganie" kierownicy w jedną stronę... W dobrym warsztacie dwaj mechanicy przez dobre 2 godziny nie wyłazili z kanału, po czym smutni wypełzli stamtąd i nieśmiało oświadczyli, że ustawienie prawidłowej geometrii jest niemożliwe - gdyż jedno koło przednie jest przesunięte względem drugiego o 4 cm do tyłu... <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Auto po uderzeniu w bok nie zostało do końca "wyciągnięte" (o czym przekonałem się osobiście po wyjęciu całej tapicerki ze środka - pofałdowana podłoga obok środkowego słupka <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />).
Poza tym tylna opona "ścinała" się od wewnątrz - gdyby się dobrze przyjrzeć, już gołym okiem można było zauważyć, że to koło jest nieco pochylone dołem na zewnątrz pojazdu. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Wystarczyło kucnąć z tyłu auta i porównać położenie pionowe obu tylnych kół... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Niestety, byłem młody i głupi - napaliłem się na to auto, nie miałem się kogo poradzić i nie miałem dużego doświadczenia w sprawach związanych z motoryzacją; dlatego "zapłaciłem frycowe". <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Z tego też powodu następnym razem wolałem kupić za określoną kasę małe, trochę dziwne, ale nowe autko prosto spod igły <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />, niż znowu ryzykować jakiegoś "używańca" (bo duży, fajniejszy itp.). I był to jeden z moich najlepszych życiowych wyborów. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Ja tylko chcę dodać, że mogą być inne rodzaje złej geometrii, nie tylko klasyczne przekoszenie (takie, jak na
rysunku Sharky'ego)...Więcej o geometrii kół można przeczytać TU
W moim poprzednim aucie (nabytym nieświadomie jako "niebite" - to było kłamstwo)
wszystko było z początku OK. Po jakimś czasie zaczęło się "ściąganie" kierownicy w jedną stronę... W dobrymW moim przypadku było podobnie z Tico. Poprzednia właścicielka zarzekała się, że auto nie było stuknięte, tylko podczas wjazdu do garażu zarysowała tylne drzwi, które zostało wymienione na nowe. Po kupnie okazało się, że tylna klapa też była wymieniona oraz z przodu też coś było robione, bo w okolicach reflektorów są nowe (rdzewiejące) spawy.
Ale i tak, zaraz po kupnie tego samochodu pojechałem na sprawdzenie i ewentualną regulację całkowitej geometrii zawieszenia (kół). Na szczęście wszystkie pomiary były jak najbardziej OK, a fachowiec dla zarobku specjalnie minimalnie podciągnął mi zbieżność w przednich kołach (sprawdzenie geometrii kosztowało 35zł, natomiast to samo z regulacją już 70zł <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> ).....
doświadczenia w sprawach związanych z motoryzacją; dlatego "zapłaciłem frycowe". Z tego też powodu następnym
razem wolałem kupić za określoną kasę małe, trochę dziwne, ale nowe autko prosto spod igły , niż znowu
ryzykować jakiegoś "używańca" (bo duży, fajniejszy itp.). I był to jeden z moich najlepszych życiowych wyborów.Jak bym miał na nowy samochód też bym dokonał tego wyboru <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
No i sprawa się wyjaśniła. Byłem dzisiaj u oponiarza i po zdjęciu kola okazało się, że opona jest mocno zdeformowana tj. ma kształt jajka i w miejscach wybrzuszeń się ścinała. Tak więc nie był to problem geometrii a regenerowanej opony.
-
No i sprawa się wyjaśniła. Byłem dzisiaj u oponiarza i
po zdjęciu kola okazało się, że opona jest mocno
zdeformowana tj. ma kształt jajka i w miejscach
wybrzuszeń się ścinała. Tak więc nie był to problem
geometrii a regenerowanej opony.Nalewki to zło <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
No i sprawa się wyjaśniła. Byłem dzisiaj u oponiarza i po zdjęciu kola okazało się, że opona
jest mocno zdeformowana tj. ma kształt jajka i w miejscach wybrzuszeń się ścinała. Tak więc
nie był to problem geometrii a regenerowanej opony.hmm mysle ze smialo moge powiedziec aniemowilem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
to narazie te lozyska zostaw w spokoju <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Nalewki to zło
zgadzam się w 100%. Ze względów oszczędnościowych kupiłem 2 sztuki w sierpniu zeszłego roku zaraz po nabyciu tikacza bo okazało się, że jedna z opon była pęknięta. Od tego czasu przejechałem 17 tys km i znowu wydatek. Z tego co powiedział mi oponiarz to nowe opony kosztują ok. 80 pln czyli tylko 30 pln więcej niż nalewki.
-
No i sprawa się wyjaśniła. Byłem dzisiaj u oponiarza i po zdjęciu kola okazało się, że opona jest mocno zdeformowana
tj. ma kształt jajka i w miejscach wybrzuszeń się ścinała. Tak więc nie był to problem geometrii a
regenerowanej opony.No to dobrze, że problem jest już z głowy i była to tylko opona <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />