Niemiecki agregat Gl.Erz.400b Auto Union A-G
-
Wrzucam obiecane zdjęcia. Jest to niemiecki agregat prądotwórczy z czasów II wojny światowej. Agregaty tego typu montowane były głównie w pojazdach pancernych, choć znalazłem też informacje że znajdowały się na wyposażeniu Luftwaffe.
Służyły do zasilania radiostacji a także do ładowania akumulatorów.Mój egzemplarz pochodzi z lat 1943/1944, jest prawie kompletny i powinno udać się go naprawić, konstrukcja jest genialnie prosta.
ps. zdjęcia wgrały się w nie takiej kolejności jak potrzeba ;P
-
Hehe... Tak myślałem, że to coś takiego będzie. :-)
Ciekawe, czy uda Ci się uruchomić...
Rzeczywiście, po znaczku widać, że to AutoUnion. Po uporaniu się z mechaniką, mogą być problemy z elektryką. Na moje oko warto byłoby wymienić przerywacz, bo czyszczenie styków może nie dać efektów. Siła sprężyny też chyba już nie ta. O filcu smarującym krzywkę nie wspominam... Gdybyś chciał wymieniać, najszybciej znajdziesz elementy stosowane w starych motocyklach z dwusuwami: powojennych DKW, EMW lub być może w starych MZ-kach (części mogą pasować).
Jeśli dobrze odczytuję, stosunek oleju do benzyny wynosi 1:25. To naprawdę sporo, prawdopodobnie taka mieszanka stosowana była z olejami z tamtego czasu. Przy obecnych olejach dawałbym go nieco mniej, np. 1: 33. Ale można na początek spróbować te 1:25.
Nie wlewaj Mixolu, to kiepski olej. Unikałbym też tych olejów współczesnych do kosiarek itp. Moim zdaniem, najlepszy byłby niemiecki Addinol mineralny. Jest on robiony właśnie do starszych motocykli. Mógłbym Ci dać litr Addinolu, ale ja stosuję półsyntetyk (moje dwusuwy pochodzą z lat 80-tych); do tego silnika bezpieczniej będzie wlać minerał.
Świecę chyba dobierzesz po katalogach.
Gdybyś miał jakiś problem z tłumaczeniem napisów - pisz. :-) -
@leo dzięki ☺️ z elektryką będzie trochę zabawy, brakuje oryginalnego przełącznika i będę musiał coś dobrać z współczesnych, na szczęście pod jedną z pokryw jest cały schemat elektryczny.
Od tej mieszanki zatkało cały układ wydechowy, puszka tłumika wydaje mi się że waży 2x tyle co powinna 😁 a wyczyścić to nie będzie łatwo.
Na szczęście nie muszę się spieszyć z robotą. -
@pacior ja czekam aż to uruchomisz i filmik zapodasz.
-
@pacior napisał w Niemiecki agregat Gl.Erz.400b Auto Union A-G:
@leo dzięki ☺️ z elektryką będzie trochę zabawy, brakuje oryginalnego przełącznika i będę musiał coś dobrać z współczesnych, na szczęście pod jedną z pokryw jest cały schemat elektryczny.
O, zachował się? No, no...
Od tej mieszanki zatkało cały układ wydechowy, puszka tłumika wydaje mi się że waży 2x tyle co powinna 😁 a wyczyścić to nie będzie łatwo.
Wymontować - zalać wnętrze ropą - niech postoi parę dni - potem "ropować" pod ciśnieniem. Brudna robota, ale uda się.
Na szczęście nie muszę się spieszyć z robotą.
Hehe, no i dobrze...
Pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł i całowaniu (bo ochota może przejść ;-) ).Tak w ogóle, to trochę się dziwię, że zastosowano silnik dwusuwowy. Owszem, jest dużo prostszy od czterosuwa, ale troszkę więcej pali i produkuje bardziej szkodliwe spaliny, szczególnie przy mieszance 1:25 (ale kto wtedy o tym myślał). Jednak nadal się dziwię, bo silnik dwusuwowy przy stałych obrotach ma tendencję do zacierania się - a tak przecież pracuje w generatorze prądu: długotrwałe stałe obroty... Może właśnie stąd większa ilość oleju w mieszance? Hmm...
-
-
@pacior napisał w Niemiecki agregat Gl.Erz.400b Auto Union A-G:
@leo dzięki, spróbuję z ropą.
Najważniejsze, żeby osad i nagar zmiękczyć. Aha - jeśli będzie dostęp, na początku postaraj się usunąć mechanicznie jak najwięcej, wtedy ropa będzie miała mniej do rozpuszczania i wyczyszczenie będzie łatwiejsze.
Myślę że wtedy liczyła się prostota, w zestawach z agregatem występował kompletny zapasowy silnik.
Niegłupio. Jeśli jeden silnik zawiódł, nie oznaczało to braku prądu - podłączało się drugi, a pierwszy można było spokojnie naprawiać.
Ech, ci Niemcy... :-)Ktoś go kiedyś rozbierał, użyto czerwonego silikonu. Był taki za PRL-u? 🤔
Nie. Wtedy uszczelniało się "Hermetikiem". Dobre toto było, ale sklejało niemiłosiernie i trudno było odczyścić z powierzchni przylgowych.
Czerwony silikon to (wg mnie) początek lat 90-tych, no może końcówka 80-tych.