Witam Wszystkich :)
-
Mam na imię Krzysiek ,i mam 34 lata . Zajmuje się elektryką, mechaniką, elektroniką . Sprawiłem sobie Daewoo Tico ,i chciał bym je ogarnąć z waszą pomocą :) Tico miało być zezłomowane przez znajomego bo nie mógł dojść co jest z gaźnikiem nie tak , i kupił sobie inne auto ,a ja akurat zostałem bez samochodu, więc zaryzykowałem wiedząc jakie dolegliwości go trapią . Tico nie posiada lpg i ma 120 000 km przejechane . Lubie dłubać w autach ale zanim się za coś wezmę to szukam jakiś informacji , wiedzy , żeby nie polepszyć i wszystko rozpieprzyć :) Jedyna rzecz w tico co przyprawia mnie o dreszcze , to gaźnik wyglądający niczym serce jakiegoś stwora z kosmosu :) Będę prosił was o pomoc w naprawach z którymi nie będę sobie sam radził .. Więc pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość jak coś gdzieś źle napiszę , nie w tym dziale co trzeba lub coś zrobię nie tak itd .
-
@kris witaj :)
-
Witaj :)
Gaźnik nie taki straszny ale jak coś w nim padnie to ciężko to sensownie naprawić, nawet fachowcowi. -
Witamy na forum.
Pisz i pytaj śmiało.
120 kkm to niewiele. Autko, jeśli blacharka dobra, powinno jeszcze długo pojeździć.
Trzymam kciuki za udaną naprawę gaźnika. A jeśli nie uda się go doprowadzić do właściwego stanu, zawsze można założyć instalkę LPG i zasilanie benzyną traktować jako rozruchowe i awaryjne... ;-)