Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?
-
@spinerr powiedział w Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?:
@ryszard powiedział w Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?:
@spinerr powiedział w Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?:
Pytanie brzmi co zrobić przy okazji?
Planuję:
-wymienć rozrządJeżeli, kończy się okres eksploatacji paska warto to zrobić bo będziesz miał komfortowy dostęp do rozrządu.
Właśnie tego nie wiem, dlatego wymiana.
Jeżeli nie jesteś w 100 % pewien czy był wymieniany pasek rozrządu po ok 60 tyś km w twoim aucie, które ma aktualnie przebieg ok 90 tyś km to bezwzględnie wymień ten pasek a jeżeli już daje jakieś objawy to jak najszybciej nie czekając na naprawę sprzęgła. W moim pierwszym zakupionym od komisu używanym Tico nie zmieniłem od razu paska, jeździłem z nim jeszcze jakieś 2 lata i pękł mi na trasie. Co prawda zanim pękł słyszałem jakieś ciche szuranie pod maską ale nie skojarzyłem, że to pasek rozrządu daje o sobie znać. Skończyło się holowaniem auta i kosztowną naprawą silnika (zapłaciłem wówczas ok 700 zł za planowanie głowicy, docieranie gniazd, wymianę uszczelniaczy, zaworów i wszystko inne związane z tą naprawą).
Do wymiany masz tulejkę wałka zmiany biegów. Sama tulejka nie jest droga (ok 20 zł), gorzej z jej wymianą bo trzeba wymontować wałek zmiany biegów.
Jeżeli da się to zrobić w kilka godzin i nie rozleci się po 3 miesiącach to spróbuję zrobić.
Jeżeli kupisz oryginalny pierścień uszczelniający wałka zmiany biegów to powinien wytrzymać co najmniej kilkadziesiąt tyś km.
Wymiana pierścienia nie jest może aż tak bardzo czasochłonna co trzeba wiedzieć jak rozłączyć i wyjąć wałek zmiany biegów do wymiany pierścienia.Tak samo z chłodnicą. Początkowo myślałem kupić jakiegoś nissensa ok 200-300zł. Ale skoro warto spróbować odkamienić to chyba nie ma co tego ruszać? Z zewnątrz chłodnica nie jest zniszczona.
-Pompa wody? Skoro jest kamień to może od razu też ją wymienić?
Możesz zmienić pod warunkiem, że zamontujesz pompę nie gorszej jakości.
Możesz też zrobić odkamienianie całego układu chłodzenia przed wyjęciem silnika.Chodzi o to, że boję się, że po odkamienianiu po kilku miesiącach auto się rozcieknie, ale może przesadzam?
Zawsze jest pewne ryzyko, że coś rozszczelni się po odkamienianiu, z tym, że wycieki pojawią się w miejscach, które były już nieszczelne (a wiec kwalifikujące się do naprawy) a kamień jedynie je tylko doszczelniał. Duże wycieki po odkamienianiu powinny być widoczne od razu, małe pozostawiają ślady i będą widoczne niestety dopiero po dłuższym okresie.
Dużo na temat odkamieniania układu chłodzenia (różnymi środkami) można znaleźć w wielu filmach pana Bogdana na Youtube na kanale ForumWiedzy.pl, np w tym:
https://www.youtube.com/watch?v=WC586sy0HpIPóki co poci się i kapie po długim postoju gdzieś z okolicy gaźnika. Nie mam pojęcia z czego, może ssanie automatyczne?
Może cieknąć z węży przyłączonych do elementu woskowego gaźnika lub z uszczelnienia trzpienia elementu woskowego (miałem kiedyś to drugie - wymieniłem zespól elementu woskowego)
-zdjęcie głowicy bo lekko sie poci?
Wycieka płyn chłodniczy przez uszczelkę pod głowicą? Upewnij się czy na pewno. Silniki w Tico to bardzo dobra i trwała konstrukcja. Ja nie rozbierałem jeszcze silnika a auto ma przejechane 241 tyś km.
Źle napisałem, chodzi o pokrywę głowicy. Moje auto ma <90tys.km. Wiem, że to nie wiele dla tego silnika (co innego karoseria). Potwierdza to katalizator. Ostatnio na przeglądzie pokazał 0,0-0.2 CO. W ogóle nie śmierdzi spalinami. Aż się diagnosta dziwił, że to na gaźnikach... .
Wymiana uszczelki pokrywy zaworów jest prosta. Jedyne co to ważne jest aby użyć uszczelki oryginalnej Daewoo Motor / General Motors lub bardziej dziś dostępne firmy Elring (podobno są dobre ale ja ich jeszcze nie stosowałem)
-co jeszcze?
Warto jeszcze:
......- wymienić miskę olejową jeżeli jest mocno lub nawet średnio skorodowana (przed wymianą, nową miskę zalecałbym od zewnątrz dodatkowo pomalować)
Trochę schodzi farba, ale moim zdaniem nadaje się do pomalowania.
Jeżeli pod farbą jest ukryta rdza i są wżery to miskę jednak trzeba wymienić bo długo już nie wytrzyma.
- nie wiem jaki przebieg ma twoje auto, ale jeżeli ponad 200 tyś km to oprócz wymiany uszkodzonego łożyska oporowego zmieniłbym tarczę i docisk sprzęgła.
Generalnie to problem jest taki, że oprócz tego zgrzypienia jest jeszcze wyczuwalne uderzenie przy puszczaniu sprzęgła. Nieważne jak wolno by to robić zawsze łupnie. Zakładam, że to od tarczy, a nie np. jakiegoś wieloklina.
Może linka sprzęgła zaciera się w pancerzu i skokowo (nie płynnie) zwalnia dźwignię wyłączającą sprzęgła.
-
Jeżeli już wymieniać uszczelkę pod pokrywą zaworów to należałoby te zawory wyregulować
-
Trochę się opóźniło, ale już wiadomo dlaczego są te uderzenia przy puszczaniu sprzęgła. Łożysko jest osadzone na takim trzpieniu wychodzącym ze skrzyni. Ma on karb gdzieś w połowie długości. Niestety z jednej połowy jest starty na gładko... . Czy ktoś tak miał?
-
Dobra, wygląda na to, że muszę kupić w całości obudowę sprzęgła: 24711-78b00
-
@spinerr powiedział w Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?:
Dobra, wygląda na to, że muszę kupić w całości obudowę sprzęgła: 24711-78b00
Chodzi o sam odlew aluminiowy?
Chyba takie zużycie nie jest naturalne, nie zauważyłem w swojej skrzyni takiego przypadku przy przebiegu 270kkm.
Wymień przy tej okazji łożysko w kole zamachowym, może ma już spore luzy..
Jest to łożysko o nr 6000, kupisz w większości sklepów z łożyskami.
http://www.motozbyt.net/tico/876-lozysko-walka-sprzeglowego.htmlnr części 12623a70b00-000
-
No jest to ciekawe, auto ma <90tyśkm, a łożysko i całe sprzęgło jest valeo, ze znaczkami Daewoo czyli z pierwszego montażu. Swoją drogą dziwne, że w tym łożysku nie ma teflonu od wewnątrz tam gdzie się styka z aluminiową obudową.
-
@spinerr powiedział w Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?:
Swoją drogą dziwne, że w tym łożysku nie ma teflonu od wewnątrz tam gdzie się styka z aluminiową obudową.
Podobnie jest w alternatorze, jedno łożysko jest w teflonie a drugie bez.. ale nie mam wiedzy by wiedzieć jakie ma to znaczenie ;)
-
@spinerr powiedział w Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?:
Łożysko jest osadzone na takim trzpieniu wychodzącym ze skrzyni.
Rozumiem, że chodzi ci tu o łożysko wyciskowe sprzęgła prowadzone na wałku sprzęgłowym.
Ma on karb gdzieś w połowie długości. Niestety z jednej połowy jest starty na gładko... .
Piszesz jak mniemam o zużytym stopniu wałka sprzęgłowego a nie o wieloklinie pod tarczę sprzęgła. Czy w związku z zużyciem części (połowy) stopnia wałka próbowałeś ręcznie przesuwać na nim łożysko wyciskowe? Jeżeli tak to czy łożysko tylko się przekasza czy może także blokuje na wałku? Próbuję sobie dokładnie wyjaśnić dlaczego tarcza sprzęgła uderzała w koło zamachowe przy powolnym puszczaniu pedału sprzęgła.
Czy ktoś tak miał?
Nie miałem jeszcze problemu ze sprzęgłem czy skrzynią biegów a tym bardziej z wałkiem sprzęgłowym a moje auto ma przebieg 242 tyś km.
-
@spinerr powiedział w Wymiana łożyska w sprzęgle i wyjęcie silnika, co zrobić przy okazji?:
auto ma <90tyśkm, a łożysko i całe sprzęgło jest valeo, ze znaczkami Daewoo czyli z pierwszego montażu
Miałem dwa Tico. W żadnym z nich nie miałem problemów aby rozbierać sprzęgło. Jedynie wymieniałem linki.
-
Nie wiem jak to się nazywa. Poniżej zdjęcie.
Przeglądając zdjęcia różnych łożysk wnioskuję, że chyba jednak tego rowka tam ma nie być, a wyrzeźbiło go padnięte łożysko.
Na pewno to nie jest typowa usterka. Nic sensownego w internecie się nie pojawia.
-
@spinerr na tej fotce kupę opiłków też widać.
-
Widać, widać, ale uderzanie sprzęgła jest od kiedy mam to auto, jakieś 3 lata przed tym zanim łożysko wyciskowe sprzęgła się odezwało. Czyli może już dużo wcześniej się rozpadało, ale bezgłośnie.
-
Podczas zakupu nie udało się tego zdiagnozować. Podobnie było u mnie jak kupowałem Polo. Też był mały odgłos przy wciśniętym sprzęgle . Też myślałem że padło łożysko ale sprzedawca (akurat go nie było tylko żona) pokazali papiery na wymianę kompletnego sprzęgła. W warsztacie jak go oddałem na wymianę rozrządu i płynów okazało się że w skrzyni nie było prawie wcale oleju. Po zalaniu go olejem problem znikł. Jak już udało mi się skontaktować ze sprzedawcą okazało się że to druga skrzynia biegów i być może jego mechanicy włożyli skrzynię nie patrząc czy olej jest w środku. Ale było , minęło i jeżdżę już dwa lata bez problemów.
-
U mnie to wyglądało tak, że choćby nie wiem jak pomału puszczać sprzęgło zawsze było takie łup i szarpnięcie, im większy bieg tym słabiej. Tak samo ze wstecznym. Łożysko odezwało się niedawno, dlatego wymiana. Luźno zakładałem, że powodem łupnięć były uszkodzone sprężynki w tarczy sprzęgłowej, albo wieloklin, albo linka ze sprzęgła (choć stopą nie wyczuwało się, żadnych przeskoków podczas puszczania sprzęgła), a tu takie coś... . Ilość oleju w skrzyni była prawidłowa.
Póki co poszukuję 24711-78b00 "obudowa sprzęgła tico". -
@spinerr
Odnośnie obudowy aluminiowej sprzęgła to pewnie już znalazłeś tego gościa z Warszawy, który ma taką i sprzedaje na gumtree. Ale na wszelki wypadek podaję linka do ogłoszenia.
https://www.gumtree.pl/a-inne-czesci-samochodowe/targowek/sprzedam-obudowa-sprzegla-daewoo-tico-matiz-24711+78b00+000/1001305804570910475076809
Patrząc na dodane dziś przez ciebie zdjęcie wygląda na to, że łożysko wyciskowe sprzęgła przesuwane jest (przez widełki włączania sprzęgła) po tulei, która stanowi część aluminiowej obudowy sprzęgła (lub po tulei stalowej wciśniętej w tą obudowę). Jeżeli tak jest to nie zgadzałoby się z rysunkiem 3.1 budowy sprzęgła jaki wcześniej zamieściłem z książki Trzeciaka (może jest poglądowy i nie koniecznie dotyczy Tico). Jak to więc jest, bo zaglądałem do sprzęgła ok 12 lat temu i już dokładnie nie pamiętam.
Obudowa sprzęgła.
Wałek sprzęgłowy
EDIT
Znalazłem jeszcze zdjęcie z kontroli stanu sprzęgła, którą przeprowadziłem w 2006 r przy okazji jak miałem wyjęty silnik ze skrzynią biegów. Na wykonanym wówczas zdjęciu widzę, że łożysko nie przesuwa się po wałku sprzęgłowym (jak wynika z rysunku z książki Trzeciaka) ale po tulei stalowej utwardzonej (nie może być to tuleja aluminiowa bo by się szybko zużyła). Ale nie demontowałem wówczas łożyska wyciskowego aby mieć pewność, że tak jest dlatego chętnie dowiem się od ciebie lub innych co niedawno wymieniali łożysko i pamiętają.
-
Patrząc na dodane dziś przez ciebie zdjęcie wygląda na to, że łożysko wyciskowe sprzęgła przesuwane jest (przez widełki włączania sprzęgła) po tulei, która stanowi część aluminiowej obudowy sprzęgła (lub po tulei stalowej wciśniętej w tą obudowę).
Właśnie po tulei aluminiowej, która jest częścią obudowy. I tu jest problem, gdyż w wypadku jej uszkodzenia trzeba wymienić całą obudowę.
Przeglądałem katalog i nie znalazłem w nim niczego co mogło by być tuleją oddzielaną od obudowy. -
@spinerr
No to bardzo źle zrobili bo powinna to być hartowana tuleja stalowa wciśnięta w aluminiową obudowę sprzęgła odporna na ścieranie wskutek przesuwającej się po niej utwardzonej bieżni łożyska wyciskowego. Dziwię się, że przy takim rozwiązaniu u mnie i u wielu innych z przebiegiem auta ponad 200 tyś km jeszcze nie stało się to co u ciebie z tą tuleją (pokrywą sprzęgła). W takim przypadku (gdy łożysko wyciskowe prowadzone jest po aluminiowej tulei obudowy sprzęgła) zgadzam się z tobą, że powinni dać pod bieżnię wewnętrzną łożyska teflonową tulejkę ślizgową, która by chroniła aluminiową tuleję pokrywy sprzęgła przed uszkodzeniem.
Czeka cię więc albo wymiana całej skrzyni biegów lub wymiana obudowy sprzęgła. Raczej z wymianą pokrywy nie będzie łatwo bo w niej osadzone są wałki skrzyni biegów i trzeba będzie uważać aby czegoś nie poprzestawiać.
Na co się decydujesz?
Druga kwestia to rysunek zamieszczony w książce Trzeciaka - jest on zaczerpnięty z fabrycznej książki serwisowej Daewoo i trochę nie pokrywa się ze stanem faktycznym. Trochę trudno przez to obwiniać Trzeciaka ale mógłby w związku z tym zamieścić jakieś zdjęcie osadzenia łożyska wyciskowego na pokrywie sprzęgła z natury aby patrząc tylko na ten nieszczęsny rysunek nie wyciągać fałszywych wniosków. -
Czeka cię więc albo wymiana całej skrzyni biegów lub wymiana obudowy sprzęgła. Raczej z wymianą pokrywy nie będzie łatwo bo w niej osadzone są wałki skrzyni biegów i trzeba będzie uważać aby czegoś nie poprzestawiać.
Mam w rodzinie mechanika samochodowego, dla niego to codzienność (no może nie Tico :)). Dlatego wymiana obudowy. Podobnie jak Ciebie bardzo go to zdziwiło, że ta tuleja jest niewymienna i do tego aluminiowa.
Być może były różne edycje tych skrzyń, ta z gumtree wygląda jakby tuleja nie była częścią obudowy, może jest stalowa?
Nową skrzynie widziałem za ~500zł w Polpartsie, a używanych nie chcę skoro moja ma tylko 90tys.km.Łożyska wyciskowe sprzęgła SACHS mają czarny środek, czyli te mogą już być z warstwą teflonu. Chyba warto w takie zainwestować?
-
@spinerr
Nie wiem czy te łożyska Sachsa mają naniesioną warstwę teflonu - moim zdaniem raczej nie bo w normalnej konstrukcji prowadzenia łożyska (utwardzona stalowa tuleja obudowy sprzęgła - utwardzona bieżnia łożyska) taka warstwa pośrednia z teflonu jest zbędna. Natomiast same wyroby Sachsa odznaczają się wysoką jakością. Problemem wg mnie nie jest łożysko wyciskowe bo łożyska firmy Valeo są porównywalnej jakości do tych Sachsa co nie najlepsza konstrukcja pokrywy sprzęgła (przynajmniej tej twojej).
Na pewno były różne wykonania obudowy sprzęgła: wersja 24711-78B00-000 do 31.03.1988 r i wersja 24711-78B10-000 po. Wynika to np z katalogu części do Tico zamieszczonego na rumuńskiej stronie internetowej.
http://comenzi.radacini.ro/CATALOAGE/Catalog TICO/fig24.htm
Czym się konstrukcyjnie różnią to już nie wynika z katalogu.
Musisz poprosić tego sprzedawcę z gumtree o dodatkowe zdjęcie obudowy sprzęgła (zbliżenie na tuleję z perspektywy) to będzie wiadomo czy jest to jakaś inna wersja od tej zamontowanej w twoim aucie. -
Panowie mam pytanie, chyba w temacie odnośnie tego łożyska oporowego. Ostatnio mam takie metaliczne dzwonienie, gdy odpalam Swifta (nie od razu po odpaleniu tylko po kilku, kilkunastu sekundach) i zaczynam np. skrobać szyby. Wydaje mi się, że wraz ze spadkiem temperatury dźwięk ten jest głośniejszy. Gdy wciskam sprzęgło dźwięk znika. Gdy silnik jest ciepły nic nie dzwoni. To to łożysko oporowe u mnie już się kończy? Czym może grozić jazda z takim "uszkodzeniem"?