Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
-
Dziś zatrzymałem się "silverem" po drodze (było rano i zero ruchu, na szczęście) i dłubnąłem dwie fotki:
Ze wspominek: tico przejechało pierwsze 100.000 km w ciągu 6 lat. Po następnych 6 latach miało 165.000 km, wtedy pojawił się drugi samochód, potem jeszcze motocykl... tak więc druga setka dopiero po kolejnych 9 latach.
Przy 98.000 km doszła instalacja gazowa, tak więc 102 kkm zrobione na LPG. Żadnych wymian (oprócz obowiązkowej zmiany zbiornika po 10 latach); parownik Lovato wciąż ten sam, ciągle bez regeneracji i działa świetnie.
Tico w swoim życiu zaliczyło trzy awarie: pierwsza się nie liczy właściwie (na gwarancji, po 40 kkm w ASO wymieniony płyn chłodniczy i mechanik nie dokręcił opaski na wężu - na drugi dzień powrót do ASO lawetą po utracie płynu); "prawdziwe" awarie były dwie w ostatnim czasie (3 lata temu padł moduł zapłonowy - ale dawał długo wcześniej znać, że coś się z nim dzieje; 2 miesiące temu ciekł cylinderek hamulcowy) - jednak wszystko pod garażem, czyli bez kłopotów.
Silnik wciąż na pełnym syntetyku, w znakomitej kondycji. :-)
I jak go nie lubić? :-) Oby tak dalej. :-) -
@leo gratulacje.
-
Zakończyłem remont blacharski i konserwację lewego przedniego nadkola wraz z okularem i podłużnicą. Trochę fotek z naprawy.
Wspawane wstawki.
Dziura w nadkolu na połączeniu z podłużnicą w okolicy mocowania wężyka hamulcowego.
Wypiaskowany po spawaniu okular
Wypiaskowane nadkole przy wahaczu
Naprawiany okular: pospawany, dodatkowo poleczony żywicą i pomalowany farbą podkładową.
Widok okulara po naprawie i po pomalowaniu.
Wygląd nadkola po naprawie i po pomalowaniu.
Przednie reflektory przykręcone nakrętkami kołpakowymi ze stali nierdzewnej. Daje to pełną ochronę przed korozją stalowego gwintu lampy i gwarancję odkręcenia jej w przyszłości bez uszkodzenia/wyrwania gwintu z plastikowej obudowy.
Zabezpieczenie mocowania belki przedniego zderzaka.
Aby ograniczyć korozję na styku belki przedniego zderzaka z nadwoziem obie powierzchnie zostały przesmarowane smarem do łożysk. Także długie gwinty mocujące belkę, które od strony nadkola są bardzo narażone na korozję przesmarowałem smarem.
Belka przykręcona do nadwozia nakrętkami kołnierzowymi ze stali nierdzewnej.
Na długie gwinty zderzaka posmarowane smarem do łożysk nałożyłem koszulki z wężyka paliwowego zabezpieczające smar przed wypłukaniem.
Ten sposób zabezpieczenia gwintów zastosowałem pierwszy raz 14 lat temu po tym jak miałem problem z odkręceniem belki w świeżo zakupionym używanym aucie. Odtąd nakrętki belki odkręcam bez trudu.
Uszczelnione masą poliuretanową połączenia blach pod kołnierzem nadwozia do mocowania kolumny. Trzeci widoczny mały otwór to otwór odpływowy jaki wykonałem aby woda nie zalegała na tej części nadwozia.
Kolumna przed konserwacją
Demontaż kolumny.
Łożysko ślizgowe kolumny.
Wypiaskowany w komorze do piaskowania amortyzator.
Kolumna po konserwacji.
Finał pracy przy lewym przednim nadkolu, okularze i podłużnicy.
-
@pacior
Dzięki. Trochę się namęczyłem, ale warto było. -
Dzisiaj byłem na przeglądzie Tico i okazało się że tylne prawe koło nie hamuje.
Na 99% zapiekł się cylinderek. Mam w planach wymienić profilaktycznie dwa za jednym razem i zakonserwować tarcze kotwiczne od wewnątrz.
Cylinderki LPR bo takie miałem wytrzymały 8 lat i 90.000 kmMacie jakieś sprawdzone firmy? Dużo jest Delphi....jak nie znajdę nic sensownego to znowu wezmę LPR
-
@tom83ek napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019):
Macie jakieś sprawdzone firmy? Dużo jest Delphi....jak nie znajdę nic sensownego to znowu wezmę LPR
Ja też miałem LPR i wytrzymał podobnie, jak u Ciebie.
Ja zaś następnym razem spróbuję TRW. Widziałem gdzieś w sprzedaży (chyba na Alle), są nieco droższe, ale firma dobra. -
@tom83ek TRW, Delphi, Ferodo. Powinny się sprawdzić
-
@Szarik
Kupiłem cylinderki Delphi. Chciałem TRW ale był problem z dostępnością. W listopadzie zabieram się za robotę. -
Wczoraj stary akumulator po 4 dni stania odmówił posłuszeństwa - włączył sie alarm, zero reakcji na rozrusznik.
Parę dni wcześniej miałem podobną sytuację, mimo prawidłowego napięcia ładowania.Jak nowy akumulator za 140zł wytrzyma 4 lata to będzie dobrze.
Chciałem kupić jeszcze tańszy za 110zł (kostkę 175x175) ale nie mieli na stanie. -
@tom83ek dobry wybór! Znaczy nie wiem czy ten konkretnie, ale to, że kupiłeś tani akumulator. ;) W drogich płacisz obecnie tylko za markę, a nie za jakość
-
Nie wiem czy 35 była by tańsza lub może już w ogóle takich nie produkują. 45 myślę że trzeba będzie co jakiś czas doładować jeśli robi się krótkie odcinki. Mam na myśli mniej jak 20km dziennie.
Moja centra właśnie skończyła 3 lata i ma się dobrze pomimo że ją prawie zabiłem. Zobaczymy jak będzie do wiosny. -
@Jaco napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019):
Moja centra właśnie skończyła 3 lata i ma się dobrze pomimo że ją prawie zabiłem. Zobaczymy jak będzie do wiosny.
3 lata dla markowego aku to powinna być dopiero rozgrzewka, a i tak pewnie padnie Ci za rok lub góra dwa ;) A 35 Ah dalej robią, bo ja mam takowy u siebie od 3 lat.
-
@BPX33 napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019):
@Jaco napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019):
Moja centra właśnie skończyła 3 lata i ma się dobrze pomimo że ją prawie zabiłem. Zobaczymy jak będzie do wiosny.
3 lata dla markowego aku to powinna być dopiero rozgrzewka, a i tak pewnie padnie Ci za rok lub góra dwa ;) A 35 Ah dalej robią, bo ja mam takowy u siebie od 3 lat.
Panie to nie PRL, gdzie coś się robiło po to żeby działało po wieki.
Teraz elektronika ma obliczony swój czas życia produktu, a producent wie, po jakim czasie będzie się nadawał do wymiany.
Wiadomo, czasem trafi się jakieś odstępstwo ale to raczej łud szczęścia bym rzekł. -
@BPX33 napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019):
a i tak pewnie padnie Ci za rok lub góra dwa ;)
Dobre i to. Wszak jak napisał @Gooral nic nie jest już wieczne.
-
@Jaco
Codziennie robię Tico 30km w jedną stronę (razem 60km), więc raczej będzie naładowany. Oby tylko wytrzymał trochę więcej niż 2 lata. Teraz niestety akumulatory wytrzymują max 5lat z obserwacji jakie widzę. Wszystko jest obliczone na sprzedaż a nie trwałość..
Niby te akumulatory robi Auto Part z Niemodlina. Zobaczymy ile pojeździ...:) -
@tom83ek napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019):
Teraz niestety akumulatory wytrzymują max 5lat z obserwacji jakie widzę.
W Alto mam ciągle fabryczny akumulator. Ma 9 lat, jeżdżę głównie po mieście, trasy po kilka czy kilkanaście kilometrów, na pewno mniej niż 20 km dziennie, parę razy przypadkowo rozładowałem go do zera zostawiając włączone światło, a potem ładowałem prostownikiem. Od paru lat przed każdą zimą zastanawiam się czy profilaktycznie go nie wymienić, ale póki co kręci jak dziki, nawet w kilkunastostopniowe mrozy.
-
@drzonca
Dopóki jest sprawny jeździłbym do końca jego przydatności. -
@drzonca Zgadzam się z przedmówcą. Nie ma sensu "profilaktycznie" wymieniać, dopóki fabryczny działa.
Ja tak zrobiłem rok temu i żałuję. Miałem w dusterze fabryczny "Rombat Calcium" i pomyślałem, że to żadna dobra firma, w dodatku skończył 8 lat... no to kupię nowy. Ale przy zakupie gość ze sklepu zaproponował, że może specjalnym urządzeniem sprawdzić stary akumulator - przywiozłem na drugi dzień, sprawdził i zapytał, po co kupowałem nowy, skoro stary jest w dobrym stanie. No i mam niepotrzebny "zapas" w garażu, doładowuję co jakiś czas...
Może podjedź do jakiegoś zakładu lub do sklepu z akumulatorami na sprawdzenie starego, zanim zdecydujesz o wymianie. Zawsze to coś...
Poza tym jest jeszcze coś: krąży opinia, że akumulatory produkowane na pierwszy montaż są lepsze jakościowo niż te kupowane na wymianę w sklepach. Być może to prawda - nie wiem. -
Dziś poprawiłem przewody zasilające przednie lampy kierunkowskazów. Fabrycznie są za krótkie jeżeli chodzi o częste zdejmowanie zderzaka a w moim przypadku robię to dosyć często przy różnych naprawach.
Na fabrycznych krótkich przewodach często zdarzało się przy demontażu zderzaka że zawisał on na przewodach powodując ich nadmierne mechaniczne obciążenie co skutkowało po wielu takich przypadkach urwaniem przewodu przy wtyczce tym bardziej, że przewody były już stare i zesztywniałe.Podłączony dłuższy przewód z wtyczką (od świateł postojowych, zakupiony na szrocie) do złączki dwutorowej.
Długość przewodów zasilających lampy przednich kierunkowskazów w zderzaku jest teraz na tyle długa, że zderzak można położyć na ziemię i swobodnie odłączyć wtyczki od lamp (wcześniej często nie udało się utrzymać ręcznie w powietrzu zderzaka przy odpinaniu wtyczek i zderzak wisiał na napiętych przewodach).