Buczenie...
-
@pacior powiedział w Buczenie...:
Na pewno można wykluczyć tylne koła
Jak to sprawdziliście?
@pacior powiedział w Buczenie...:
Łożyska kół już dawno by się rozpadły jeżeli byłyby winne.
A zdziwiłby się, jak wiele mogą wytrzymać huczące łożyska :D . Jak miałem praktyki w warsztacie, to przyjechał do nas koleś Seicento z okolicznego "kebaba". Wiadomo, jak tam o auta do rozwożenia jedzenia dbają (opony wydarte na slicki, klocki hamulcowe zdarte do blach itp). Podobno od jakiegoś czasu coś tam huczało. Po podniesieniu auta okazało się, że jest rozwalone prawe tylne łożysko. W takim stopniu, że na kole był kilku milimetrowy luz. Po zdjęciu bębna piasta po prostu latała (w Seicento łożysko jest razem z piastą). Te auta robią dziennie sporo kilometrów i na pewno to łożysko trochę przejechało, zanim je doprowadzili do takiego stanu a jednak się nie rozleciało. I to wcale nie jest tak odosobniony przypadek jak by się wydawało, choć jeden z bardziej "drastycznych".
-
@Szarik powiedział w Buczenie...:
Jak to sprawdziliście?
Przesiadka do tyłu i nasłuchiwanie. Dźwięk ewidentnie pochodzi z przodu auta.
A zdziwiłby się, jak wiele mogą wytrzymać huczące łożyska :D .
Chciałbym abyś miał rację! :D
-
@BPX33 powiedział w Buczenie...:
Przesiadka do tyłu i nasłuchiwanie.
To nie jest najlepsza metoda. Dźwięki po aucie potrafią się naprawdę różnie rozchodzić. Lepiej jest podnieść auto, zakręcić kołem, słuchać czy nic nie huczy a potem poszarpać kołem góra/dół i na boki sprawdzając, czy jest jakiś luz.
Oczywiście, dźwięk może dochodzić gdzieś z przodu, nie jechałem tym autem więc nie wiem jak to jest na żywo. Ale sam miałem taką sytuację, że szukałem źródła dźwięków w przodzie, bo tak się wydawało jadąc autem, a przyczyna była w tyle.
Skoro huczenie nasila się w zależności od prędkości i zmienia się na zakrętach, to przyczyna musi być na 99% w układzie jezdnym. -
@Szarik powiedział w Buczenie...:
Skoro huczenie nasila się w zależności od prędkości i zmienia się na zakrętach, to przyczyna musi być na 99% w układzie jezdnym.
Też tak uważam. Najśmieszniejsze jest to, że przekraczając ok. 125 km/h buczenie praktycznie ustaje. ;)
-
Jak dla mnie ma to związek z częścią ruchomą jak półoś. Może jest lekko zgięta ?
-
A jak w czasie jazdy wciśniesz sprzęgło albo wrzucisz luz, to buczenie nie ustępuje? Jeszcze bym się przyjrzał półosiom (tak jak Jaco pisał, czy są proste) i przegubom wewnętrznym.
-
@Szarik Przy wciskaniu sprzęgła nic się nie zmienia.
Półosie są proste, bo właśnie z tego powodu je wymieniłem (jedną miałem lekko wygiętą).
-
@BPX33 powiedział w Buczenie...:
@Szarik Przy wciskaniu sprzęgła nic się nie zmienia.
Czyli skrzynie i sprzęgło można wykluczyć. Półosie też, skoro były zmienione. W takim razie albo łożyska, albo może przeguby wewnętrzne. Już chyba więcej możliwości nie ma.
-
Skrzynia była wymieniana, więc szanse, że trafiłem na drugą w takim samym stanie są jakieś 1%... :P
Sprzęgło ma u mnie raczej lekko, bo po ok. roku od wymiany zajrzeli do niego w warsztacie i stwierdzili, że nadal wygląda jak nowe. :D
-
Uszkodzone łożyska powinny generować podwyższoną temperaturę na kołach a tak się nie dzieje, BPX czy samochód jedzie prosto po puszczeniu kierownicy?
-
Dawno tego nie sprawdzałem, ale zawsze jeździł prosto, a buczy chyba dłużej niż moja ostatnia próba prostej jazdy.
-
@pacior powiedział w Buczenie...:
BPX czy samochód jedzie prosto po puszczeniu kierownicy?
Sprawdzone, jedzie prosto.
-
No to tak. Nikt niczego mądrego nie wymyślił czyli pozostaje tylko iść do znachora... :P Mam nadzieję, że znajdę jakiegoś ogarniętego. :)
-
Najlepiej udać się na szrot po prawą półoś i zwrotnicę wraz z osprzętem, zaciskiem, itd i podmienić. Niestety dość nietypowa usterka :(