Opony zimowe.
-
... i naprawdę
dużo dają....i naprawde nie są aż tak drogie (~80-90PLN/szt.)
Ja wyżej cenię swoje życie i zdrowie. -
Masz naprawdę dość tani w eksploatacji samochód, do którego opony są tak tanie, że za komplet
płacisz tyle, ile inni za jedną oponę (lub nawet mniej), wiec moim skromnym zdaniem - nie
wymyślaj oszczędności na oponach zimowych i kup 4. Tu w końcu chodzi o bezpieczeństwo.
Według tego co czytałem (empirycznie nie badałem), zakładanie opon zimowych na 1 tylko oś
mija się z celem.Dzięki za opinię.Wszystkie czytam uważnie.Napiszcie jeszcze w przybliżeniu datę,kiedy zmieniacie na "zimowe",jeszcze chyba za wcześnie?Czytałem,że wcale nie musi być śnieg.Wystarczy jak temperatura spadnie do iluś tam stopni,bodajże do +7.
-
Dzięki za opinię.Wszystkie czytam uważnie.Napiszcie jeszcze w przybliżeniu datę,kiedy zmieniacie
na "zimowe",jeszcze chyba za wcześnie?Czytałem,że wcale nie musi być śnieg.Wystarczy jak
temperatura spadnie do iluś tam stopni,bodajże do +7.Zgadza sie. Ponizej tej temp. letnie traca swoje wlasciwosci. Guma juz jest za twarda <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ja bym nieryzykowal takiego czegos. Autko tylko z dwoma zimowkami bedzie rzucac przy skrecaniu! A przeciez do Tikacza oponki sa stosunkowo tanie, wiec mozna wziasc smialo 4szt. Moze i na raty <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jako, ze mam gaz to zapasowki nie woze. Mam spray w bagazniku na wszelki wypadek. Tak wiec na felge mam zalozona teraz zimowke.
-
Dzięki za opinię.Wszystkie czytam uważnie.Napiszcie
jeszcze w przybliżeniu datę,kiedy zmieniacie na
"zimowe",jeszcze chyba za wcześnie?Czytałem,że
wcale nie musi być śnieg.Wystarczy jak temperatura
spadnie do iluś tam stopni,bodajże do +7.Mnie wypada tak jakoś w połowie listopada. Do tego czasu przymrozki nocne należą do wyjątków, a zdarza się jeszcze jakiś pogodny dzionek z temperaturą do 18 st C. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Dzięki za opinię.Wszystkie czytam uważnie.Napiszcie
jeszcze w przybliżeniu datę,kiedy zmieniacie na
"zimowe",jeszcze chyba za wcześnie?Czytałem,że
wcale nie musi być śnieg.Wystarczy jak temperatura
spadnie do iluś tam stopni,bodajże do +7.Jak będą przymrozki również i w dzień, to wtedy pomyślę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
...lub jak zrobi się białawo <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" /> -
domyslam sie, ze jak sa dwie caloroczne to slizga sie tyl, to jak 4 musi cale auto sie slizgac
Ja jeżdżę na całorocznych oponach Dębica Navigator już 4 lata i mogę coś nie coś napisać na ten temat - powyżwsze Twoje stwierdzenie w większości przypadków nie pokrywa się z prawdą <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Planuję zmienić na zimę opony na zimowe,ale tylko na przód.[2szt.]Mniejszy koszt niż wymiana
4szt..Kombinuję w ten sposób,że dokupię 1 felgę i założę na nią "zimówkę".Drugą
"zimówkę"założę na koło zapasowe.W lecie opona zimowa będzie jako zapasówka.W ten sposób
nie będę przekładał opon z felg,gdyż na 2 felgach będą cały czas opony zimowe.Co sądzicie o
tym pomyśle? Czy zmiana tylko 2 opon na przód dużo polepszy przyczepność w zimie? Z tyłu
zostaną opony letnie.tico to najtanszy samochod na swiecie wiec nieoszczedzaj na bezpieczenstwie tych 320 pln za nowki opony bo to co wypisujesz to poprostu lipa
i pamietaj jak niebedziesz wywazal kol to poleci szybciej zawieszenie
i niemowcie ze niemacie 320 pln na zimowki ktore beda sluzyly pare sezonow
-
Ja jeżdżę na całorocznych oponach Dębica Navigator już 4 lata i mogę coś nie coś napisać na ten
temat - powyżwsze Twoje stwierdzenie w większości przypadków nie pokrywa się z prawdąNo to ale wytlumacz mi dlaczego, bo nie przypominam sobie zebym jezdzil na 4 calorocznych oponach (dopiero teraz pewnie zaczne, jesli kasy nie uzbieram), a chcialbym sie dowiedziec.
-
No to ale wytlumacz mi dlaczego, bo nie przypominam sobie zebym jezdzil na 4 calorocznych oponach (dopiero teraz
pewnie zaczne, jesli kasy nie uzbieram), a chcialbym sie dowiedziec.Odpowiedź jest bardzo prosta. Jadąc do przodu wszystkie koła jednakowo się obracają, a jedynie przednie mogą częściej tracić kontakt z podłożem na skutek zbyt dużego przyspieszenia lub zbyt mocnego hamowania. Na zakrętach natomiast koła przednie zawsze kręcą się tam, gdzie skręci kierownica, gdy przy śliskiej nawierzchni tylne opony pracują już mocno nie po obwodzie lecz zaczyna być wywierany duży nacisk na krawędzie boczne (zależnie od kierunku skrętu). Jeżeli niewiele przekroczy się bezpieczną prędkość, to przód jest nadal napędzany i ciągnięty w kierunku skrętu, gdy tył zaczyna już uciekać i może dość do uślizgu bocznego. Tutaj sam bieżnik w zasadzie już nie pomaga, bo ruch jest nie wzdłużny lecz poprzeczny. Jeżeli natomiast grubo przesadzi się z prędkością, to oczywiście w poślizg wpadnie całe auto i to bez względu na rodzaj użytych opon.
Tak więc nie można powiedzieć, ze jak sa dwie caloroczne to slizga sie tyl, to jak 4 musi cale auto sie slizgac - po prostu wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Powiem tak, mając 4 opony całoroczne kiedyś obróciło mi samochód o 180st, natomiast po założeniu na przód zimówek Frigo zostawiając z tyłu całoroczne Navigatory ani razu mnie nie zarzuciło aż tak mocno. Po prostu wiem, że z przodu mam lepsze opony i mogę sobie na więcej pozwolić na prostych odcinkach drogi, jednak na wszystkich zakrętach zawsze zachowuję szczególną ostrożność i jadę tak, że zapas przyczepności tylnych kół jest jeszcze naprawdę spory.PS.
Żeby było jasne - jestem zwolennikiem stosowania wszystkich kół zimowych w okresie zimowym. Uważam również, że kompromisem do zaakceptowania jest stosowanie wszystkich kół całorocznych, jednak aby spełniły one swoje zadanie muszą być w dobrym stanie i stosunkowo młode. Niestety moje Navigatory już po 4 latach zrobiły się na śniegu bardzo śliskie i gdzie zaraz po kupnie podjeżdżąłem pod wszystkie górki i nigdy nie miałem problemów, o tyle ostatnio zauważyłem, że w paru miejscach nie zdały egzaminu.
Uważam również, że zastosowanie kombinacji - z przodu opony zimowe, a z tyłu dobre całoroczne jest dość dobrym rozwiązaniem i większości przypadków nie będzie problemów. Gorzej już jest przy założeniu z tyłu opon typowo letnich i to parorocznych - po prostu tył jest śliski i nie można na nim polegać. Oczywiście mając kombinację opon zimowych i letnich (całorocznych) trzeba cały czas o tym pamiętać i nie dać się ponieść emocjom, bo niestety praw fizyki raczej nie da się oszukać.
Za najgorsze rozwiązanie uważam pozostawienie na okres zimowy opon letnich. O jeśli jeszcze są one nowe i sobie jako tako poradzą, o tyle kilkuletnie stanowią realne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu.I jeszcze na koniec - w okresie jesienno - zimowo - wiosennym trzeba diametralnie zmienić styl jazdy na bardziej ostrożny, bo warunki na drodze mogę zmienić się na przestrzeni kilkudziesięciu metrów bardzo mocno.
-
Odpowiedź jest bardzo prosta. Jadąc do przodu wszystkie koła jednakowo się obracają, a jedynie
przednie mogą częściej tracić kontakt z podłożem na skutek zbyt dużego przyspieszenia lub
zbyt mocnego hamowania. Na zakrętach natomiast koła przednie zawsze kręcą się tam, gdzie
skręci kierownica, gdy przy śliskiej nawierzchni tylne opony pracują już mocno nie po
obwodzie lecz zaczyna być wywierany duży nacisk na krawędzie boczne (zależnie od kierunku
(...)Dziekuje za wyklad fizyki <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. Zrozumialem. Suma sumarum zgadzasz sie ze mna, ze lepiej juz 2 z przodu zimowe niz 4 caloroczne? Przeciez gdy kola tylne wpadna w poslizg latwiej wykaraskac sie majac dobry naped i jako taka przyczepnosc na kolach napedowyc (przednich), niz gdy naped takze slizga sie. Sam mialem takie sytuacje i chociaz nie wiem jak jezdzi sie na 4 calorocznych to wtedy mialem wlasnie dwie z przodu dobre zimowki i udawalo misie wyjsc na prosta (opisywalem dwie znich gdzies na forum, chyba nawet na tym watku). Oczywiscie jestem zwolennikiem wszystkich 4 kol zimowych, chociaz sam jeszcze nie wiem czy uda mi sie kaske zaoszczedzic na tyle opon (o felgach nie wspominam).
-
(...)
Dziekuje za wyklad fizyki . Zrozumialem. Suma sumarum zgadzasz sie ze mna, ze lepiej juz 2 z przodu zimowe niz 4
caloroczne?Wszyscy specjaliści zalecają stosować 4 opony jednakowego typu. Prawdopodobnie ma to zapobiec uślizgom tylnych kół, przy zbyt szybkiej jeździe. Osobiście uważam jednak, że mając cały czas na względzie, że z przodu ma się lepsze opony zapewniające lepszy start, hamowanie oraz możliwość wyciągnięcia samochodu z poślizgu, można śmiało stosować z tyłu opony całoroczne w dobrym stanie. Nie można niestety zapominać o tym, bo gdy kierujący poczuje się za pewnie to może być szybko skarcony wpadnięciem w niebezpieczny poślizg. Teoretycznie, przy 4 jednakowych oponach auto zachowuje się bardziej przewidywalniej.
-
Wszyscy specjaliści zalecają stosować 4 opony jednakowego typu. Prawdopodobnie ma to zapobiec
uślizgom tylnych kół, przy zbyt szybkiej jeździe. Osobiście uważam jednak, że mając cały
czas na względzie, że z przodu ma się lepsze opony zapewniające lepszy start, hamowanie
oraz możliwość wyciągnięcia samochodu z poślizgu, można śmiało stosować z tyłu opony
całoroczne w dobrym stanie. Nie można niestety zapominać o tym, bo gdy kierujący poczuje
się za pewnie to może być szybko skarcony wpadnięciem w niebezpieczny poślizg.
Zgadzam sie w calej rozciaglosci. -
Ja jeżdżę na całorocznych oponach Dębica Navigator już 4 lata i mogę coś nie coś napisać na ten
temat - powyżwsze Twoje stwierdzenie w większości przypadków nie pokrywa się z prawdąSharky,masz 100% racji.Dziś byłem w Zakładzie Wulkanizacyjnym,który ma najlepszą opinię u nas w okolicy.Rozmawiałem z szefem tego zakładu o oponach.Mają teraz czas,bo jeszcze nie nadszedł okres wymiany opon na zimowe i jest trochę luzu.[Właściciel,około 50-tki,a więc z doświadczeniem życiwym]ma Forda "K"i mówi że on też zmienia tylko przednie na zimówki,z tyłu zostawia całoroczne.Wcale mnie nie przekonywał,abym na siłę "uzimawiał" tył,wystarczy przód,bo sam też tak robi.Oczywiście,że lepiej założyć 4 zimowe,ale dwie na przedzie też dużo dają.Mówił to przecież wbrew swoim interesom,bo u niego będę kupował opony i je zakładał,a więc zarobi na mnie na 2,a nie na 4 oponach,tak że wulkanizator chyba mówił prawdę.Pozdrawiam. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Oj to ja już wszystko wiem o tym wylkanizatorze. Cóż! Ja jednak jestem (tak jak większość) tutaj wypowiadających się za wymianą 4 kół na zimowe lub pozostanie przy oponach całorocznych. Ale skoro wulkanizator mówi, że 2 zimówki z przodu wystarczą...no comments! Życzę szerokiej drogi i łagodnych zakrętów. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Oj to ja już wszystko wiem o tym wylkanizatorze. Cóż! Ja
jednak jestem (tak jak większość) tutaj
wypowiadających się za wymianą 4 kół na zimowe lub
pozostanie przy oponach całorocznych. Ale skoro
wulkanizator mówi, że 2 zimówki z przodu
wystarczą...no comments! Życzę szerokiej drogi i
łagodnych zakrętów. PozdrawiamI własnie takich i tylko takich "fachowców" opinnie powtarza nam na forum Pan Stach <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
NO comments <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
I własnie takich i tylko takich "fachowców" opinnie powtarza nam na forum Pan Stach
NO commentsDziś założyłem 2 zimowe na przód.Może jeszcze trochę za wcześnie,ale już niektórzy powoli zakładają.Z tyłu mam całoroczne.Ranki są przecież zimne.Wrażeniami z jazdy na 2 zimówkach się podzielę własnym doświadczeniem,bez przytaczania opini fachowców.Założyłem "Frigo"-Dębica.[nówki].
-
Dziś założyłem 2 zimowe na przód.Może jeszcze trochę za
wcześnie,ale już niektórzy powoli zakładają.Z tyłu
mam całoroczne.Ranki są przecież zimne.Wrażeniami z
jazdy na 2 zimówkach się podzielę własnym
doświadczeniem,bez przytaczania opini
fachowców.Założyłem "Frigo"-Dębica.[nówki].Biorąc pod uwagę prognozy na najblirzszy tydzień (18-22st.) to sie nieco pospieszyłeś <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Ja również już zakupiłem cztery sztuki opon zimowych dębica frigo.
Zalegają jak na razie w garażu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i czekają na zimę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Toś się chyba nieco pośpieszył... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Wg mnie troszkę za wcześnie na takie opony. Niby mówia tem. jak spadnie poniżej +7 to nalezy zakładać, ale ja w Suzuki zakładam (w Tico nie mam) jak spadnie pierwszy śnieg. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Wrażeniami jazdy na dwóch zimówkach się z nami podziel...ale proszę z tymi opiniami poczekaj na śnieg. Przyznam się, ze troszkę bieżnika zedrzesz przed pierwszym opadem...ale cóż. Założyłeś już... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam
-
Sharky,masz 100% racji.Dziś byłem w Zakładzie Wulkanizacyjnym,który ma najlepszą opinię u nas w
okolicy.Rozmawiałem z szefem tego zakładu o oponach.Mają teraz czas,bo jeszcze nie nadszedł
okres wymiany opon na zimowe i jest trochę luzu.[Właściciel,około 50-tki,a więc z
doświadczeniem życiwym]ma Forda "K"i mówi że on też zmienia tylko przednie na zimówki,z
tyłu zostawia całoroczne.Wcale mnie nie przekonywał,abym na siłę "uzimawiał" tył,wystarczy
przód,bo sam też tak robi.Oczywiście,że lepiej założyć 4 zimowe,ale dwie na przedzie też
dużo dają.Mówił to przecież wbrew swoim interesom,bo u niego będę kupował opony i je
zakładał,a więc zarobi na mnie na 2,a nie na 4 oponach,tak że wulkanizator chyba mówił
prawdę.Pozdrawiam.prawde mowil blehehehe taka prawde mowil jak lekarz ktory sie niedoksztalcal przez ostatnie 20 lat
jeden pan mechanior kolo 50 tki powiedzial mi ze jak amortyzatory nie "leja " to niema co ich ruszac bo sa dobre
omijam go tyeraz szerokim lukiem