Dostep do porad, zasobow, zapisanie do Klubu
-
Witam.Mam pytanie należę do klubu tico już nie pierwszy rok i po zapoznaniu sie z tekstem Dostęp do porad zastanawiam sie czy osoba która sie co prawda nie udziela na forum z powodu braku znajomości na mechanice samochodowej i brak czasu na częste przeglądanie forum musi być skazana na brak możliwości dostępu do tych wiadomości kiedy trzeba było zapłacić za serwer uczyniłem to a mogłem przecież nie dokonywać tej wpłaty tylko przeglądać forum jako gość sprawy finansowe są na pewno tak samo ważne jak i czynny udział na forum. Osobiście czuje sie członkiem naszej społeczności chodź nie często tu pisze i chętnie dokonam wpłaty jeżeli będzie taka potrzeba.Przykre jest tylko to ze muszę pisać o finansach a to jak gdyby wszystkim umknęło uwadze i nikt już nie pamięta ze był taki czas ze mogło nie być forum .
Pozdrawiam
-
Witam.Mam pytanie
Witam również.
należę do klubu tico już nie pierwszy rok i po zapoznaniu
sie z tekstem Dostęp do porad zastanawiam sie czy osoba która sie co
prawda nie udziela na forum z powodu braku znajomości na mechanice
samochodowej i brak czasu na częste przeglądanie forum musi być skazana
na brak możliwości dostępu do tych wiadomościJeżeli należysz do klubu to na pewno zdajesz sobie sprawę, że mowa w tym wątku była nie o archiwum forum zlosniki.pl, lecz o zasobach klubowych zgromadzonych na klubowym FTP, do którego można było się dostać z poziomu strony WWW klubu.
Jeżeli nie zapisałeś się nigdy do klubu lub nie zostałeś do niego zapisany (w ciągu ostatnich dwóch lat) przez Pszemega lub (od XII.2007) przeze mnie, nie jesteś klubowiczem.
Nie jesteś skazany (jak piszesz) na brak dostępu do zasobów zgromadzonych w archiwum forum zlosniki.pl, na którego utrzymanie zapewne się składałeś (podobnie, jak ja i wielu innych kolegów z forum, niekoniecznie z klubu).kiedy trzeba było
zapłacić za serwer uczyniłem to a mogłem przecież nie dokonywać tej
wpłaty tylko przeglądać forum jako gość sprawy finansowe są na pewno
tak samo ważne jak i czynny udział na forum.<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Zgadzam się. Piszesz jednak chyba o składce na serwer zlosnikiowy, czy mam rację?
Bo ja nic nie wiem, żeby była kiedykolwiek jakaś składka na serwer klubu <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />, który (jako taki) po prostu nie istnieje samodzielnie.Osobiście czuje sie
członkiem naszej społeczności chodź nie często tu pisze i chętnie
dokonam wpłaty jeżeli będzie taka potrzeba.Przykre jest tylko to ze
muszę pisać o finansach a to jak gdyby wszystkim umknęło uwadze i nikt
już nie pamięta ze był taki czas ze mogło nie być forum .Znowu (jak w kilku innych przypadkach) mam nieodparte wrażenie, że pomyliłeś dwie różne sprawy. Przeczytaj koniecznie ostatnie zdanie z pierwszego postu tego wątku. Być użytkownikiem Zlosnika może być każdy, kto się tylko zarejestruje na forum. Być klubowiczem można zostać poprzez zapisanie się do Klubu Tico, po zaakceptowaniu istniejącego regulaminu (który jest przecież czymś zupełnie innym niż regulamin Zlosnika) i spełnieniu jasno określonych wymagań.
Wróć do pierwszego postu Voytassa i sam zobacz, że na końcu, wytłuszczonym i kolorowym drukiem, jest to wyraźnie napisane. Samo uczestnictwo na forum nie oznacza bycia w klubie i posiadania prawa do korzystania z jego zasobów, zniżek itd. Nasz kącik na forum zlosniki.pl jest jedynie platformą komunikacji między klubowiczami oraz osobami niezrzeszonymi w klubie (chociaż kiedyś na forum tym byli tylko klubowicze).
Czy mam rację - pomyliłeś te dwie sprawy? Jeśli tak, oznacza to, że jednak nie zapoznałeś się dokładnie z tym wątkiem, o którym pisałeś.Poproszę o odpowiedź.
Pozdrawiam
-
Witam również.
Jeżeli należysz do klubu to na pewno zdajesz sobie sprawę, że mowa w tym wątku była nie o
archiwum forum zlosniki.pl, lecz o zasobach klubowych zgromadzonych na klubowym FTP, do
którego można było się dostać z poziomu strony WWW klubu.
Jeżeli nie zapisałeś się nigdy do klubu lub nie zostałeś do niego zapisany (w ciągu ostatnich
dwóch lat) przez Pszemega lub (od XII.2007) przeze mnie, nie jesteś klubowiczem.No to ma pytanko, ja jeszcze pisalem do Pszemega prozbe o przyjecie do klubu, a dokladnie 21/04/2006. Zadnej odpowiedzi nie otrzymalem do dzis <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />, czy jest ciagle mozliwosc dostania sie do klubu?
-
No to ma pytanko, ja jeszcze pisalem do Pszemega prozbe o przyjecie do
klubu, a dokladnie 21/04/2006. Zadnej odpowiedzi nie otrzymalem do dzis
, czy jest ciagle mozliwosc dostania sie do klubu?Marcin, pisaliśmy już o tym. Zobacz: KLIK (przeczytaj cały wątek).
Nie odezwałeś się do mnie, więc nic nie wiem o Twojej sprawie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />. Podaj mi na privie Twoje dane (o których pisałem w tamtym poście), sprawę załatwimy szybko (no, weź może poprawkę na 4 dni zlotu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />).
Aha - jeżeli ktoś chce zgłosić swoją kandydaturę, proszę o kontakt ze mną (priv z zamieszczonymi danymi). Jeszcze nie ma działającego formularza, więc tą drogą (priv, mail) zgłaszamy się jako kandydaci do KT oraz ponownie prosimy o przyjęcie po upłynięciu stażu kandydackiego (o czym mowa w regulaminie KT). -
Marcin, pisaliśmy już o tym. Zobacz: KLIK (przeczytaj cały wątek).
Sorki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> , widocznie przeoczylem to info <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> nawet pisalem tam o swojej sprawie, ale jakos uciekl mi ten watek. Wiadomosc poszla.
-
Ahaaa czyli wychodzi na to że nie jestem już klubowiczem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ahaaa czyli wychodzi na to że nie jestem już klubowiczem
<img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Czemu? -
Uczciwe zasady dla uczciwych uzytkownikow. W pelni popieram pomysl, iz nalezy sobie zasluzyc na bycie klubowiczem. Jesli ma sie choc odrobine smykalki do wyszukiwarki to multum problemow zostalo opisanych na forum...wiec... <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
-
Uczciwe zasady dla uczciwych uzytkownikow. W pelni popieram pomysl, iz nalezy sobie zasluzyc na
bycie klubowiczem. Jesli ma sie choc odrobine smykalki do wyszukiwarki to multum problemow
zostalo opisanych na forum...wiec...Własnym oczom nie wierzę <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Pierwszy chyba taki przypadek na forum <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Pierwszy chyba taki przypadek na forum
Eee, tam.
-
Witam
Ja względem tzw"klubowiczów: i dostępu do ....itd.
Moje zdanie jest takie- jeżeli ktoś o coś pyta, to należy mu odpowiedzieć (w miarę
posiadanej wiedzy, lub jeżeli już ktoś to "przerabiał")-w miarę przystępny sposób.
A na cholerę mi Klub i jego "zasoby" (o czym za chwilę), jeżeli ktoś dzisiaj pyta
np. co zrobić z zapieczonym cylinderkiem (hamulcowym).
Co do tych słynnych "zasobów"-w posiadaniu (i jeżeli jesteś "klubowiczem") udostępnią
Trzeciaka w PDF. Mam i trzeciaka i ossowskiego no i CO?
Aby wyregulować ssanie to na to wpadł, no nie tak dosłownie, doszedł, zrozumiał zasadę działania, przede wszystkim pomyślał logicznie (CHWAŁA MU ZA TO), prosty użytkownik samochodu.
Nie ossowski, nie trzeciak, mądrzy inżynierowie motoryzacji, a prosty(nie ubliżając), łebski chłopak!!!
No i czym tu się chełpić (mówię o tych sławetnych ZASOBACH)? -
Witam
Witamy rowniez i z tego miejsca zapraszam do watku dla nowych celem przywitania sie
Ja względem tzw"klubowiczów:
i dostępu do ....itd.
Moje zdanie jest takie-
jeżeli ktoś o coś pyta, to należy mu odpowiedzieć (w miarę
posiadanej wiedzy, lub jeżeli
już ktoś to "przerabiał")-w miarę przystępny sposób.Gratuluje spostrzegawczosci I od tego jest wlasnie to forum
A na cholerę mi Klub i jego
"zasoby" (o czym za chwilę), jeżeli ktoś dzisiaj pyta
np. co zrobić z zapieczonym
cylinderkiem (hamulcowym).No i wlasnie na tym polega elitarnosc klubu, nie wszyscy musza do niego nalezec Inna sprawa, ze klub nie istnieje tylko do napraw samochodu, ale jest to tez forma zgromadzenia jakiejs grupy osob
Co do tych słynnych
"zasobów"-w posiadaniu (i jeżeli jesteś "klubowiczem") udostępnią
Trzeciaka w PDF. Mam i
trzeciaka i ossowskiego no i CO?No i (jak podejrzewam) na tych pozycjach ksiazkowych zasoby klubu sie nie koncza. Oprocz teorii jest tez sporo porad praktycznych oraz wiele udoskonalen.
Aby wyregulować ssanie to na
to wpadł, no nie tak dosłownie, doszedł, zrozumiał zasadę działania, przede wszystkim pomyślał
logicznie (CHWAŁA MU ZA TO), prosty użytkownik samochodu.
Nie ossowski, nie trzeciak,
mądrzy inżynierowie motoryzacji, a prosty(nie ubliżając), łebski chłopak!!!No to jak lebski chlopak sobie z tym poradzi, to wlasnie tym moze sie pochwalic - bo nie kazdy jest w takim samym stopniu lebski
No i czym tu się chełpić
(mówię o tych sławetnych ZASOBACH)?Nikt sie niczym nie chelpi, ale jest tez tendencja (szczegolnie wsrod nowych userow forum), ktorzy wchodza w butach (czesto sloma z nich wystaje) na dywan i zadaja na starcie porad, rozwiazan, pomocy, a nie potrafia dostosowac sie do spolecznosci, w ktorej sie znalezli
-
Witam
Nie ten wątek. "Bardzo dużo można zauważyć, gdy się patrzy", prawda? Więc popatrz na inne, sąsiednie wątki.
Ja względem tzw"klubowiczów:
i dostępu do ....itd.
Moje zdanie jest takie-
jeżeli ktoś o coś pyta, to należy mu odpowiedzieć (w miarę
posiadanej wiedzy, lub jeżeli
już ktoś to "przerabiał")-w miarę przystępny sposób.Rozejrzyj się ponownie i zauważ, że kącik liczy w chwili obecnej 8.057 wątków, w których znajduje się 111.310 wypowiedzi. Miażdżąca większość dotyczy problemów ludzi spoza klubu (choć i klubowicze piszą o problemach, ale tak się dziwnie składa, że to oni zwykle udzielają porad jako koledzy bardziej związani i zaznajomieni z Tico). O co więc się pieklisz?
Poza tym nieśmiało zauważę, że wszedłeś na kącik klubowy, więc... gdyby nie było klubu, ten kącik by nie istniał i nie byłoby tu również Ciebie.A na cholerę mi Klub i jego
"zasoby" (o czym za chwilę),A, do cholery, ciągnie Cię ktoś na chama do niego??? Trzyma siekierę nad głową i wymaga, abyś się zapisał???
A co Ci ten klub przeszkadza? Nie chcesz - nie wstępuj! Żyj, ale też daj żyć innym! W czym Ci przeszkadzamy???jeżeli ktoś dzisiaj pyta
np. co zrobić z zapieczonym
cylinderkiem (hamulcowym).Jeżeli ktoś grzecznie pyta, to mu się grzecznie odpowiada. A jak ktoś nie potrafi w sposób cywilizowany żyć między ludźmi, tylko sam się nakręca, żąda nie wiadomo jakiej pomocy (i to na wczoraj), niejednokrotnie obrażając stałych bywalców, to... wybacz.
Może Ci nawrzucam i zaraz będę wymagał zajmowania się moimi problemami - przyjedziesz w te pędy remontować mi hamulce?Co do tych słynnych
"zasobów"-w posiadaniu (i jeżeli jesteś "klubowiczem") udostępnią
Trzeciaka w PDF. Mam i
trzeciaka i ossowskiego no i CO?
Aby wyregulować ssanie to na
to wpadł, no nie tak dosłownie, doszedł, zrozumiał zasadę działania, przede wszystkim pomyślał
logicznie (CHWAŁA MU ZA TO), prosty użytkownik samochodu.
Nie ossowski, nie trzeciak,
mądrzy inżynierowie motoryzacji, a prosty(nie ubliżając), łebski chłopak!!!No, ale wyjaśnij, o co Ci tutaj chodzi. Bo nie nadążam.
Obarczasz za coś winą autorów poradników, czy wzbraniasz łebskiemu chłopakowi myśleć o mechanice? Weź wyjaśnij, bo nie rozumiem.No i czym tu się chełpić
(mówię o tych sławetnych ZASOBACH)?Po pierwsze: żeby nie powtarzać - patrz wcześniej, trzeci akapit odpowiedzi.
Po drugie: zdumiewa mnie Twoja wiedza o zasobach i możliwościach klubowych. Naprawdę. Jesteś jasnowidzem, że nie będąc klubowiczem wiesz, że guzik mamy?PS.1. Zwróć uwagę, że znajdujesz się na forum KLUBOWYM, więc bardzo dużym nietaktem (to najdelikatniejsze określenie) jest krytykowanie klubu już w pierwszym poście. Nie wróży Ci to dobrze na przyszłość.
PS.2. Zawsze się tak żołądkujesz, na co dzień też? Nie dasz rady zmusić się do bardziej wyważonej, grzeczniejszej formy komunikacji z ludźmi, do których zwracasz się po raz pierwszy? Już w odpowiedzi na Twojego pierwszego posta napominam Cię: troszkę grzeczniej, proszę. Forum to nie jest miejsce wyładowywania codziennych frustracji. -
No i czym tu się chełpić
(mówię o tych sławetnych ZASOBACH)?Mogę się chełpić tym, że nie masz bladego pojęcia o tym, co jest w zasobach, a wypowiadasz się o tym, jakbyś wiedział, co się w nich znajduje . Nie podoba Ci się dostęp do zasobów klubowych, to nie musisz zostawać członkiem Klubu, płakać nie będziemy...
-
Ano właśnie-
Już w trzecim zdaniu jest "podpucha na temat Trzeciaka"
Trzeciak to taki Guru? żeby złapać go za nogi trzeba należeć do klubu?
No i teraz najlepsze: "No i wlasnie na tym polega elitarnosc klubu, nie wszyscy musza do niego nalezec Inna sprawa, ze klub nie istnieje tylko do napraw samochodu, ale jest to tez forma zgromadzenia jakiejs grupy osob "
BEZ KOMENTARZA.
I ostatnie zdanie "...ktorzy wchodza w butach (czesto sloma z nich wystaje) na dywan..."
tak. urodziłem się w zabitej dechami wsi-pod Połańcem, tam gdzie jest Elektrownia.
Moi rodzice mieli 4ha ziemi, a ja do szkoły jeździłem ciuchcią-i nie wstydzę się że teraz mam TICO-uczciwie pracowałem? - pomyśl młody człowieku.
PS.
I proszę pisać po polsku-bynajmniej na stronie powitalnej. -
No i teraz najlepsze: "No i
wlasnie na tym polega elitarnosc klubu, nie wszyscy musza do niego nalezec Inna sprawa, ze
klub nie istnieje tylko do napraw samochodu, ale jest to tez forma zgromadzenia jakiejs grupy
osob "
BEZ KOMENTARZA.Ależ skomentuj
I proszę pisać po
polsku-bynajmniej na stronie powitalnej.PRZYNAJMNIEJ a nie bynajmniej !!!
-
Ano właśnie-
Już w trzecim zdaniu jest
"podpucha na temat Trzeciaka"Jaka znowu podpucha??? :totalszok:
Nie mam pojęcia, co za skrajne emocje Tobą targają i co było w stanie je w ogóle wyzwolić. Wyluzuj...Trzeciak to taki Guru? żeby
złapać go za nogi trzeba należeć do klubu?Nie, można najnormalniej w sklepie kupić w księgarni. Wydałem prawie 80 zł i nie żałuję.
No i teraz najlepsze: "No i
wlasnie na tym polega elitarnosc klubu, nie wszyscy musza do niego nalezec Inna sprawa, ze
klub nie istnieje tylko do napraw samochodu, ale jest to tez forma zgromadzenia jakiejs grupy
osob "
BEZ KOMENTARZA.Przyłączam się do wniosku Chrisa i uprzejmie poproszę o komentarz.
I ostatnie zdanie "...ktorzy
wchodza w butach (czesto sloma z nich wystaje) na dywan..."
tak. urodziłem się w zabitej
dechami wsi-pod Połańcem, tam gdzie jest Elektrownia.
Moi rodzice mieli 4ha ziemi,
a ja do szkoły jeździłem ciuchcią-i nie wstydzę się że teraz mam TICO-uczciwie pracowałem? -
pomyśl młody człowieku.Lepiej Ty pomyśl. Nie przyszło Ci czasem do głowy, że sformułowanie kolegi może odnosić się NIE DO CIEBIE PERSONALNIE, lecz do zachowania się wielu nowych użytkowników, którzy przed chwilą się zarejestrowali i od razu w pierwszym poście wykazują postawę roszczeniową (typu "Cze, mój problem jest waszym problemem. Chcę, więc mi dajcie! Buraki!" itp.)?
A może za krótko na forum jesteś? Posiedź tu trochę, sam się przekonasz, o co biega.PS.
I proszę pisać po
polsku-bynajmniej na stronie powitalnej.Tym zdaniem mnie rozwaliłeś. Bynajmniej pozytywnie.
Ale o co Ci chodzi - przynajmniej napisz... -
BEZ KOMENTARZA.
Czyżby słów Ci zabrakło???
I ostatnie zdanie "...ktorzy
wchodza w butach (czesto sloma z nich wystaje) na dywan..."
tak. urodziłem się w zabitej
dechami wsi-pod Połańcem, tam gdzie jest Elektrownia.
Moi rodzice mieli 4ha ziemi,
a ja do szkoły jeździłem ciuchcią-i nie wstydzę się że teraz mam TICO-uczciwie pracowałem? -Ja też uczciwie pracowałem na samochód i też się tego nie wstydzę... Jeśli nie potrafisz zrozumiesz czym różni się pojęcie "wieśniak" od "mieszkaniec wsi" to zapraszam na powrót do szkoły... Mimo wszystko będę litościwy i rozświetlę Twojej osobie nieco horyzonty:
Otóż, przychodzi do nas nowa osoba, nie przedstawia się, zakłada nowy watek, na temat którego jest masa wiadomości w archiwum i żąda odpowiedzi, bo tak... No ale po co czytać, po co przekopywać wątki, lepiej zaśmiecić forum...
Owszem możesz sobie posiadać książki Trzeciaka i Ossowskiego jednak po raz setny powtarzam owe książki stanowią nikły procent porad, udoskonaleń i modyfikacji, które znajdują się w dziale dla zarejestrowanych klubowiczów. Dlatego proszę Cię po raz drugi, nie pisz o czymś, o czym nie masz pojęcia...
Przykład??? -> Napisz nam jak zamontować automatyczny programator pracy wycieraczek, lub jak wzbogacić je o dodatkowe tryby pracy, skoro znasz nasze Zasoby Klubowe "na wylot"....
Inna sprawa jeśli nie odpowiadają Ci zasady tu panujące, pozostaje jedno wyjście
-
PRZEPRASZAM WSZYSTKICH.
Niestety,może nie jest to moje uspradliwienie-ale wszystkiego ogarnąć się nie da.
Pozdro dla Leo i kolczastego, (na odległość można poznać kulturę i tzw.osobowość)
Najlepszego dla wszystkich!!! -
PRZEPRASZAM WSZYSTKICH.
Niestety,może nie jest to
moje uspradliwienie-ale wszystkiego ogarnąć się nie da.
Pozdro dla Leo i kolczastego,
(na odległość można poznać kulturę i tzw.osobowość)
Najlepszego dla wszystkich!!!Jeśli przeprosiny są szczere (wybacz ale nie znam/znamy Cię na tyle, by móc to stwierdzić), to zapraszam do aktywnego korzystania i udzielania się na naszym forum