LPG w Suzuki Swift do 2003r Opinie
-
Kolektor był zdejmowany do wiercenia? Jaką dostałeś elektronikę - Zenit ?
Czy był ściągany nie wiem, nie zapytałem- jakieś ślady na nakrętkach są.
Elektronika to AGC COMPACT CT-4 -tak jest napisane na tym całym sterowniku odpowiedzialnym za pracę instalacji.Ja bym to rozwiązał tak, że zapas bym tylko wkładał do bagażnika jak bym jechał gdzieś w trasę a tak normalnie bym woził to koło zapasowe w sprayu. Dotoczyć się na tym na mieście do wulkanizatora da radę
Z tym sprayem, to podobno wulkanizatorzy bardzo nie chętnie chcą naprawiać oponę, która była tym zapaprana, wiec to jeden z powodów, że spray odpada.
Drugi powód -w moim wypadku 80% jazdy to drogi po za miastem i w różnych godzinach, wliczając w to godziny typowo nocne gdzie zakłady wulkanizacyjne są pozamykane wiec w razie kapcia, lub większego uszkodzenia opony, jeszcze po za miastem, miał bym spory problem.dojazdówka 14" załatwia sprawę i pozwala na dużą przestrzeń w bagażniku w 3d. wiem bo mam
Tak jak pisze none7 - zastanawiam się nad tym rozwiązaniem - miejsca dużo nie zajmie, a w razie kapcia na pewno pozwoli mi spokojnie dojechać do domu.
Tylko trochę drogawe te dojazdówki -ok 100 za małe, śmieszne, wąskie kółeczko -
Tylko trochę
drogawe te dojazdówki -ok 100 za małe, śmieszne, wąskie kółeczkonie marudzaj Artur
To i tak dużo taniej niż pełny wymiar alu + opona, a i miejsca mniej zajmie -
nie marudzaj Artur
To i tak dużo
taniej niż pełny wymiar alu + opona, a i miejsca mniej zajmieDałeś 2300 na lpg, to dasz jeszcze 100 na dojazdówkę
-
nie marudzaj Artur
To i tak dużo
taniej niż pełny wymiar alu + opona, a i miejsca mniej zajmiePolacy już tak mają i ponarzekać lubią
Dojazdówkę dokupię, ale trochę poobserwuję, może trafi się jakaś okazja -
je swoja za 20 zł kupiłem
-
je swoja za 20 zł
kupiłemmoże mnie też się uda i coś znajdę
-
Ty możesz szukać jakiejś 13" do siebie
-
Dokładnie ja sobie kupię 13" - to ma być tylko na sztukę ,aby w razie kapcia mieć na czym dojechać do domu.
-
Miałem LPG w GTI MK1 i byłem zadowolony. Silnik znosił to dobrze, a spadek mocy był mało odczuwalny. Tak czy siak, dla wiekszego "komfortu wyprzedzania" robiłem zawsze redukcje biegów 5 na 3 i było "nas nie dogoniat". Nawet jak pompa paliwa padła na amen, to nawet w mrozy paliło z gazu bez zarzutu ( no może nie za 1 razem, ale nie było tragedii) Dobra regulacja to podstawa. Potem tylko lać i jechać.
Szerokości -
Mam pytanie, takie trochę z innej beczki - przy jakim przebiegu zamontował kolega LPG do tego 1.3 16V? Bo sam myślę nad gazem do mojego litra, tylko mam już prawie 149000 przebiegu - silnik chodzi ok, na 10000km wziął może z 0,1 - 0,2 l oleju (niecałe pół odległości pomiędzy min a max na bagnecie). Najdziwniejsze że bardzo długo nie brał, potem stan się obniżył i do wymiany został praktycznie bez zmian.
-
przebieg silnika nie jest ważny, a jego stan. litrowe silniki są tak tanie, ze jak padnie to wstawiasz kolejny za 300-400 zł i jedziesz dalej
-
Ja założyłem przy 169tys, na chwilę obecną 190500.
-
przebieg silnika
nie jest ważny, a jego stan. litrowe silniki są tak tanie, ze jak padnie to
wstawiasz kolejny za 300-400 zł i jedziesz dalejsamego silnika, przekładka też około tyle samo
-
Mam pytanie, takie
trochę z innej beczki - przy jakim przebiegu zamontował kolega LPG do tego 1.3 16V?
Bo sam myślę nad gazem do mojego litra, tylko mam już prawie 149000 przebiegu -
silnik chodzi ok, na 10000km wziął może z 0,1 - 0,2 l oleju (niecałe pół odległości
pomiędzy min a max na bagnecie). Najdziwniejsze że bardzo długo nie brał, potem stan
się obniżył i do wymiany został praktycznie bez zmian.Ja zakładając gaz miałem na liczniku nie co ponad 163tys. km.
Jak rozmawiałem z mechanikiem który mi montował gaz, to sam powiedział, że są osoby, które decydują się na gaz gdy samochód ma grubo ponad 200 tys nalatane, zamontują,jeżdżą i sobie chwalą.Tak więc nie przebieg, a stan silnika jak koledzy piszą jest ważny przy zakładaniu LPG.
W moim przypadku dolewka oleju od wymiany do wymiany to ok 0,5 litra oleju na 10 000km i to tylko po to, aby mieć zawsze poziom w książkowym stanie.
Olej - pełen syntetykCzasami to, że poziom oleju nieco spadnie nie koniecznie jest skutkiem spalania go prze silnik, a po prostu nieszczelności gdzieś na uszczelce.
-
jak ktoś ma 2 lewe rece... to tak. silnik w 2 osoby mozna wstawić od góry do komory. skrzynię samemu... ktoś chce. to może .. wiem coś o tym
-
jak ktoś ma 2 lewe
rece... to tak. silnik w 2 osoby mozna wstawić od góry do komory. skrzynię samemu...
ktoś chce. to może .. wiem coś o tymChęci i trochę zdolności manualnych to jedno, ale miejsce, a najlepiej własny garaż, oraz konkretne klucze (nie chińskie g...o ) to drugie, a nie każdy ma dostęp do tego dobrodziejstwa.
-
Chęci i trochę
zdolności manualnych to jedno, ale miejsce, a najlepiej własny garaż, oraz konkretne
klucze (nie chińskie g...o ) to drugie, a nie każdy ma dostęp do tego
dobrodziejstwa.otóż to, filozofii nie ma, schody zaczynają się z tym co piszesz.
-
Bardzo dziękuję za konkretne odpowiedzi - widzę że nie tylko mój troszkę oleju bierze - boz tego co się tu czytało to praktycznie nikomu litrówka nie brała oleju. podejrzewam że trochę wziął po stłuczce w lutym - przy późniejszych testach po wymianie skrzyni biegów, przegubów, półosi itd - raz mu dość ostro przycisnąłem jak był zimny i wtedy mógł sobie łyknąć, a potem przez kolejne miesiące aż do wymiany (tydzień temu) dalszego ubytku praktycznie nie można było zauważyć. Druga rzecz, że przy tak małej ilości oleju jaka wchodzi do 1.0 różnica między MAX a MIN jest bardzo mała. A o gazie myślę, bo auto stosunkowo młode, buda zdrowa i myślę nad zmianą roboty - możliwe że nawet 30km w jedną stronę. PS. O przekładkę silnika bym się nie martwił - mam dobrego znajomego mechanika który przekładał mi już skrzynię biegów, więc z silnikiem też dałoby radę w rozsądnej cenie.
-
widzę że nie tylko mój troszkę oleju bierze - boz tego co się
tu czytało to praktycznie nikomu litrówka nie brała oleju.Bzdura!
Mój też lubi sobie zszamać trochę oleum. Między wymianami (czyli co ok. 10 tys. km) jest to właśnie ok. 0,5l.
Chociaż muszę przyznać, że jak od jakiegoś czasu mam wszystko pouszczelniane (simering górny i dolny silnika, miska olejowa na silikon) to chyba się nie zbierze nawet te 0,5l. -
żeby zarżnąć 1.0 to trzeba jeździć chyba bez oleju...