[Mk3 1.0 G10A] Nie odpala, nie kręci w ogóle
-
Pawlos24 Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2011, 22:59 ostatnio edytowany przez Pawlos24 11 lis 2016, 00:03
Witam !
Mam problem z odpalaniem suzolota. Jakiś czas temu, po przekręceniu kluczyka, nic się nie działo, to znaczy zapalały się standardowe kontrolki, słychać było takie pyknięcie, ale nic nie kręcił. Znajomy mechanik, ruszył kabelkiem idącym do rozrusznika, wyczepił, podczepił i na przeszło miesiąc był spokój. Palił na dotyk.
Aż do wczoraj.
Najpierw były te same objawy. Próbowałem więc bawić się owym kabelkiem, sprawdzić czy nic tam nie zasyfiło się i czy jest dobrze wczepiony. Bezskutecznie. Po kilkunastu próbach przestały się zapalać kontrolki Check Engine i ciśnienia oleju, przestało być też słychać owe "pyk" . Mało tego, raz się zdarzyło że z okolic rozrusznika zaczęło dochodzić dziwne cykanie, które nawet po wyjęciu kluczyka ze stacyjki nie ustępowało. Pomogło wrzucenie auta na luz(mam automat) i stoczenie o kilku centów. Oprócz tego, teraz przy każdej próbie odpalenia auta, zapala się kontrolka "P" i nie znika nawet po wyjęciu kluczyka, dopiero wrzucenie na luz i ruszenie autem w ten sposób jak wyżej również pomaga. Ogólnie domyślam się, że mogłem wyładować aku próbami odpalenia, po weekendzie podepnę pod prostownik, ale przydałyby się jakieś koncepcje skąd się bierze reszta objawów. Zwara ? Padł rozrusznik ? Co obstawiacie, co sprawdzić i jak ? Generalnie straciłem pomysły, odłączyłem aku dla świętego spokoju i obraziłem się na swifta. -
ubek19 Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2011, 23:13 ostatnio edytowany przez ubek19 11 lis 2016, 00:03
Strzelil focha po prostu
to "pyk" to pompa paliwa. Naladuj akumulator, nie sadze ze da sie cos wiecej doradzić.A tak zapytam paliwo jest ;p
-
Pawlos24 Użytkownik archiwalnynapisał 8 lip 2011, 23:30 ostatnio edytowany przez Pawlos24 11 lis 2016, 00:03
Paliwa jest, i to sporo bo prawie pełny bak, od tankowania na full, przejechałem raptem z 60 km. Naładowanie aku(który w sumie wcale nie musiał się rozładować, chyba) sprowadzi mnie i tak to stanu wyjściowego , czyli niedopalającego auta Domyślam się, że to takie wróżenie z fusów, ale może ktoś podsunie jakiś pomysł, co może być przyczyną, a nóż widelec jakaś rada okaże się pomocna.
-
slawekxc Użytkownik archiwalnynapisał 10 lip 2011, 19:05 ostatnio edytowany przez slawekxc 11 lis 2016, 00:03
Podepnij sprawny akumulator - ja bym od tego zaczął. Sprawdź czy do rozrusznika po przekręceniu kluczyka dochodzi napięcie.
-
Pawlos24 Użytkownik archiwalnynapisał 12 lip 2011, 10:35 ostatnio edytowany przez Pawlos24 11 lis 2016, 00:03
Aku naładowany, sprawny, niestety auto dalej nie kręci, przyczyna leży najprawdopodobniej w rozruszniku lub prądzie który do niego nie dociera. Spróbuje odpalić auto "na krótko", będę wiedział przynajmniej czy rozrusznik jest sprawny.
-
jurbassteck Użytkownik archiwalnynapisał 12 lip 2011, 22:03 ostatnio edytowany przez jurbassteck 11 lis 2016, 00:03
Wykręć rozrusznik i sprawdź go podłączając pod akumulator.
6/6