Swift GTI - bierze olej
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2011, 17:52 ostatnio edytowany przez Johny82 11 lis 2016, 00:00
Witam.
Czy podpowie ktoś, jak zdiagnozować przyczynę brania oleju przez auto - tj. czy wina leży po stronie pierścieni, czy też zużycia całego silnika (wymagany szlif itd.). Chciałem zrobić kompresję i zobaczyć co i jak, ale kolejny warsztat mi mówi, iż nic to nie pokaże, że olej podawany przez pompę sprawi, iż silnik będzie w miarę trzymał parametry i nie rozstrzygnie to przyczyny nadmiernego zużycia. Głowicę już robiłem i nie wiem, na co teraz się nastawiać.
Dzięki. -
Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2011, 18:03 ostatnio edytowany przez Toydols 11 lis 2016, 00:00
Jeśli nie masz wycieków, to olej może znikać tylko w jeden sposób - jest spalany w cylindrach, gdzie dostaje się, bo zużyte są już pierścienie tłokowe i gładzie cylindrowe.
W związku z tym, trzeba zrobić tulejowanie bloku, założyć nowe pierścienie, a być może i tłoki.
Natomiast jeśli chodzi o szlif, to jest to rzecz niezależna - jeśli wał trzyma wymiary to szlif jest niepotrzebny... zresztą w przypadku swifta gti, szlif sprawia, że z kutego wału robi nam się wał plastelinowy (bo szlif zbiera warstwę utwardzoną przy odkuwaniu), więc wtedy dobrze jest kupić dobry wał nominalny, lub wał po szlifie dać do azotowania (polecam andrychów). -
Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2011, 18:08 ostatnio edytowany przez Johny82 11 lis 2016, 00:00
Ale skąd pewność, że nie zużyły się tylko same pierścienie, a gładzie w cylindrach są ok? Czemu sugerujesz tulejowanie? Bloku się nie szlifuje (honowanie chyba to się zwie), nie daje się pierścieni i tłoków nadwymiar?
Może orientujesz się w kosztach podpowiadanego przez Ciebie remontu? -
Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2011, 18:22 ostatnio edytowany przez Toydols 11 lis 2016, 00:00
Jeśli w swifcie gti umarły pierścienie, to nie wierzę, że gładzie są ok. Po prostu z doświadczenia wiem, że nie są ok. Jeśli masz schodek na tulejach (a pewnie masz), to braknie Ci drugiego nadwymiaru. Tulejowanie z honowaniem w Niepołomicach u Pana Zdzicha Kusia kosztuje z tego co pamiętam jakieś 500-600 zł. Jak będziesz kupował pierścienie to kup coś porządnego (np. RIK są super, a nigdy nie kupuj Goetze, bo w tej chwili to straszna kiła). Tłoki w razie czego robi Arco (komplet rok temu kosztował w okolicach 300-400 zł).
I tłoki i pierścienie możesz załatwić sobie przez Pana Kusia. Największy problem jest z korbami. Jak są wywalone na sworzniach, to trzeba by kupić komplet dobrych używek.
Swoją drogą twój motor albo był bezlitośnie i długa katowany albo/i ma ponad 400 tys. przebiegu albo/i jeździł na byle jakim lub/i rzadko zmienianym oleju. -
Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2011, 18:35 ostatnio edytowany przez Johny82 11 lis 2016, 00:00
Rozumiem, dzięki za konkretne wskazówki.
Z tego co piszesz cena nie przeraża i warto się chyba reanimować Przebieg oczywiście nie jest mi znany. Auto pochodzi z Włoch, potem troszkę w Polsce jeździło. Sam zrobiłem nim 25 tyś., inwestowany jak nic innego. Olej Mobil 5W-50, zdarzył się jakiś Motul 15W-50, ale to była pomyłka - oczywiście co 8 tyś. Większość napraw robię sam, żeby wiedzieć co i jak.
Czy katowany - jak trzeba TDI pogonić, to może i tak, ale bez przesady. -
Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2011, 20:56 ostatnio edytowany przez Toydols 11 lis 2016, 00:00
Katowany to katowany czyli but na zimnym motorze, itp., a nie normalne pogonienie auta.
Z makaronami jest problem taki, że często jest tak, że oleju nie zmieniają ino dolewają. -
Użytkownik archiwalnynapisał 8 cze 2011, 04:36 ostatnio edytowany przez jartechnology 11 lis 2016, 00:00
Masz rację. Nie wiem skąd to się bierze, ale coś w tym jest, że te włoskie brudasy w ogóle nie dbają o auta. Nie dawno znajomy kupił Ibizę sprowadzoną z Włoch. Rocznik 2003. Szybko okazało się, że silnikowi czegoś brakuje. Po ściągnięciu miski okazało się, że zamiast oleju jest tam jednolita maź, wszystko polepione jakimś syfem i nic nie jest drożne. Bardziej przypominało to lepik niż olej. Prawdopodobnie od nowości nie był olej zmieniany..
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 cze 2011, 05:29 ostatnio edytowany przez Johny82 11 lis 2016, 00:00
Miskę zwalałem i było wszystko ok.
Pytanie z kategorii głupawych - remontować stary motor, czy kupować drugi od właściciela, który zapewnia, iż nie miał problemów z olejem? Wiem, że to wróżenie, ale skoro podpowiadacie, że motor dobrze eksploatowany wytrzyma ponad 300 tyś., to może jest to jakaś alternatywa? -
Użytkownik archiwalnynapisał 8 cze 2011, 07:55 ostatnio edytowany przez mercuc 11 lis 2016, 00:00
moim zdaniem lepiej zrobic swoj w miare wiesz na czym stoisz
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 cze 2011, 14:45 ostatnio edytowany przez jartechnology 11 lis 2016, 00:00
Lepiej zrobić remont.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 cze 2011, 15:18 ostatnio edytowany przez Toydols 11 lis 2016, 00:00
Remont na tip top wyjdzie Cię maksymalnie 2000-2500 zł z robotą, ale masz wtedy nowiusieński motor (mówię o grubym remoncie: tulejowanie, nowe pierścienie i tłoki o ile trzeba, nowe panewki, nowe zawory, sprawdzenie i planowanie głowicy, nowe uszczelki i poskładanie wszystkiego).
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 cze 2011, 19:50 ostatnio edytowany przez przemo90lodz 11 lis 2016, 00:00
Jeśli nie chcesz tego auta sprzedać za pół roku czy rok to rób swój, opłaci się
-
Użytkownik archiwalnynapisał 10 cze 2011, 12:47 ostatnio edytowany przez Johny82 11 lis 2016, 00:00
Wróciłem dziś z kompresji, wyszło po 15 w zasadzie na każdym. Czy to dobrze, czy źle? Powiedzieli mi, że za dużo i że uszczelnia się olejem i dlatego taki wynik i tyle bierze. Jakieś podpowiedzi od Was?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 10 cze 2011, 12:52 ostatnio edytowany przez ubek19 11 lis 2016, 00:00
przecież 15 to jest ok, chyba chca zarobić na Tobie
a powiedzieli Ci ile wedlug nich powinno byc ?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 10 cze 2011, 12:55 ostatnio edytowany przez Toydols 11 lis 2016, 00:00
15 jest dobrze. Jak wyglądają świece? Czy silnik jest suchy i czysty? Czy w obudowie filtra powietrza nie ma oleju?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 10 cze 2011, 12:59 ostatnio edytowany przez Johny82 11 lis 2016, 00:00
Powiedzieli, że ok jest 11-12.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 10 cze 2011, 13:01 ostatnio edytowany przez Johny82 11 lis 2016, 00:00
Po zrobieniu głowicy i miski silnik jest suchy. Ostatnio jak wyjąłem wkładkę do mycia w obudowie filtra było ok, guma dolotu też ok. Czy możliwe, że przez odmę tyle idzie?
Sugerowali też, że przez przegrzanie mogły się pierścienie przypiec, a nawet tłoki zrobić elipsowate. Sugerowany koszt naprawy 2500-4000 zł wg nich. -
Użytkownik archiwalnynapisał 10 cze 2011, 13:05 ostatnio edytowany przez Toydols 11 lis 2016, 00:00
-
Użytkownik archiwalnynapisał 10 cze 2011, 14:49 ostatnio edytowany przez Wesyl 11 lis 2016, 00:00
Po zrobieniu
głowicy i miski silnik jest suchy. Ostatnio jak wyjąłem wkładkę do mycia w obudowie
filtra było ok, guma dolotu też ok. Czy możliwe, że przez odmę tyle idzie?
Sugerowali też, że
przez przegrzanie mogły się pierścienie przypiec, a nawet tłoki zrobić elipsowate.
Sugerowany koszt naprawy 2500-4000 zł wg nich.Jakby CI przez odme zaciagal duza ilosc oleju to byś widzial to za sobą.
15 na garek to fajny wynik.
Napisz ile wg Ciebie polyka tego oleju na ile km. -
Użytkownik archiwalnynapisał 10 cze 2011, 15:31 ostatnio edytowany przez Johny82 11 lis 2016, 00:00
Ok, postaram się oszacować zużycie. Wg Ciebie ile Swift pije standardowo na 1k km? W zasadzie jak mocno przegazuję, to mam dym z tyłu. Czy zasadne jest odetkanie odmy - założenie jakiegoś filterka?