Problem z wycieraczkami!!!
-
Umnie piszczał mechanizm.Wymieniłem chyba ze 3 wycieraczki i nic.Dopiero przesmarowanie mechanizmu dało błogą cisze <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
Umnie piszczał mechanizm.Wymieniłem chyba ze 3 wycieraczki i nic.Dopiero przesmarowanie
mechanizmu dało błogą ciszeKempes - moglbys dokladniej opisac jak sie dostac do podszybia? Tzn wiem, ze trzeba zdjac te zapinki plastikowe (cos jeszcze?). Ktos wie (pytanie retoryczne, bo wie napewno) gdzie kupic jak jakas sie polamie (a polamie sie napewno, bo te czesci uwielbiaja pekac <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />).
-
Kempes - moglbys dokladniej opisac jak sie dostac do
podszybia? Tzn wiem, ze trzeba zdjac te zapinki
plastikowe (cos jeszcze?). Ktos wie (pytanie
retoryczne, bo wie napewno) gdzie kupic jak jakas
sie polamie (a polamie sie napewno, bo te czesci
uwielbiaja pekac ).Takich plastikowych elementów nie powinno się wyjmować kiedy jest zimno bo to jeszcze zwiększa ryzyko połamania <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Kempes - moglbys dokladniej opisac jak sie dostac do podszybia? Tzn wiem, ze trzeba zdjac te
zapinki plastikowe (cos jeszcze?). Ktos wie (pytanie retoryczne, bo wie napewno) gdzie
kupic jak jakas sie polamie (a polamie sie napewno, bo te czesci uwielbiaja pekac ).można kupić np tutaj
Jeśli chodzi o wyciąganie (ostatnio rozbebeszałem podszybie). Pierwszą spinkę połamałem, drugą i trzecią wziąłem sposobem. Wcisnąłem kołek głębiej i wówczas dało się wyjąć bez problemu. -
można kupić np tutaj
Jeśli chodzi o wyciąganie (ostatnio rozbebeszałem
podszybie). Pierwszą spinkę połamałem, drugą i
trzecią wziąłem sposobem. Wcisnąłem kołek głębiej i
wówczas dało się wyjąć bez problemu.Akurat przy podszybiu można na chamca wcisnąć bolec aby przeleciał i potem go sobie wyłowić z podszybia - wtedy spinki wychodzą bez większych problemów.
-
Akurat przy podszybiu można na chamca wcisnąć bolec aby przeleciał i potem go sobie wyłowić z
podszybia - wtedy spinki wychodzą bez większych problemów.A ja chciałem sobie pomalować od nowa na czarno ramiona wycieraczek, bo emalia z nich zeszła i zardzewiały, odkręciłem śruby na bolcach, ale za nic nie mogę ich zdjąć. Chyba przez 15 lat nikt ich nie zdejmował... Próbowałem z odrdzewiaczem i nic... A nie ma jak ich podważyć, bo albo pękną plastiki albo szyba... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Chyba zastosuję jakiś ściągacz do łożysk <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Ja podważałem śrubokrętem i wyskakiwały <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Malowałem już 2 razy, za każdym razem odrdzewione do gołej blachy, potem podkład antykorozyjny i farba. Po 2 latach od malowania i tak wychodzi od nowa rdza. W hondzie za to zeszła mi farba całkiem i zero rdzy - nie ma to jak nierdzewka.
-
Ja podważałem śrubokrętem i wyskakiwały Malowałem już 2 razy, za każdym razem odrdzewione do
gołej blachy, potem podkład antykorozyjny i farba. Po 2 latach od malowania i tak wychodzi
od nowa rdza. W hondzie za to zeszła mi farba całkiem i zero rdzy - nie ma to jak
nierdzewka.2 lata mnie jak najbardziej satysfakcjonuje... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Panowie odgrzeje kotleta. Nie działa tylna wycieraczka. Tzn działa ale nie sama. Jak włącze spryskiwacz to się wtedy zakręci. Na samym włączniku- ni chu chu. Null zero reakcji. Przypuszczam że padł włącznik ale da się to rozebrać? Patrzyłem na to ale prędzej coś przy tym pęknie niż się podda. Spotkał się ktoś już z podobnym tematem?
Ps: auto to justy z '96.
-
Panowie odgrzeje
kotleta. Nie działa tylna wycieraczka. Tzn działa ale nie sama. Jak włącze
spryskiwacz to się wtedy zakręci. Na samym włączniku- ni chu chu. Null zero reakcji.
Przypuszczam że padł włącznik ale da się to rozebrać? Patrzyłem na to ale prędzej
coś przy tym pęknie niż się podda. Spotkał się ktoś już z podobnym tematem?
Ps: auto to justy z
'96.Mam dokładnie identyczną sytuację, tylko że mi czasem jak np przycisk jest wsadzony z 10 minut zadziała, to chyba po prostu zaśniedziałe styki w przełączniku.
-
Panowie odgrzeje
kotleta. Nie działa tylna wycieraczka. Tzn działa ale nie sama. Jak włącze
spryskiwacz to się wtedy zakręci. Na samym włączniku- ni chu chu. Null zero reakcji.
Przypuszczam że padł włącznik ale da się to rozebrać? Patrzyłem na to ale prędzej
coś przy tym pęknie niż się podda. Spotkał się ktoś już z podobnym tematem?
Ps: auto to justy z
'96.wyciagnij wlacznik, rozbierz, przetrzyj dobrze styki i bedzie ok. Zadnych problemów w tym nie widze jedynie niech Ci częsci nie pouciekaja.
-
tak jak kolega wyzej napisal
przelacznik wyciagnij scyzorykiem na forum w faq jest poradnik co i jak
http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=578257#Post578257
uwazaj na kulki
calosc da sie zrobic nawet bez odpinania od instalacji (ostatnio robilem to na parkingu w trakcie ulewy xD)
ja nie mam jednej kulki i mam calkiem wesolo xD
do czyszczenia stykow to srubokret papier scierny jakis nozyk (czyli co tam masz pod reka)
-
Jest w FAQ?
Gdzie? Pod czym się to kryje?
Ja widzę tylko o przełączniku zespolonym (od świateł). -
Jest w FAQ?
Gdzie? Pod czym się
to kryje?
Ja widzę tylko o
przełączniku zespolonym (od świateł).Najwyraźniej nie ma, ale możesz zrobić manual dla potomnych
Poza tym o włącznikach już było przy okazji wałkowania tematu o halogenach i wymiany żarówek we włącznikach.
Wystarczy poszukać. -
Jak nie ma, jak jest
temat wielokrotnie wałkowany
http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=sho...true#Post705711
uklony dla grzeskaCK za mini manuala
OT:
napisz mi pw jakbys to czytal xD -
Ja to mam szczęśćie, najpierw nie działała tylnia wycieraczka, chodziła tylko ze spryskiwaczem wyjąłem wyczyściłem styki wszystko pięknie chodzi ale spryskiwacz nie praży, nawet pompa się nie uruchamia, musze jeszcze raz czyścić tak samo podgrzewanie tylniej szyby, mam wrażenie że to też wina tych kulek bo całe czarne są ale je zaraz wezme zjadę papierem ściernym
-
kulki wymien na nowe od jakiegos lozyska
i sprawdz sprezynki u mnie jedna czasy swietnosci miala za soba i mialem z nia spore problemy
ja za to dzis kleilem styk na tylniej szybie od ogrzewania wkrotce zobaczy sie czy mi sie udalo naprawic
-
kleilem styk na tylniej szybie od ogrzewania wkrotce zobaczy sie czy mi sie udalo
naprawickulki już zjechane papierem ściernym i wszystko ładnie działa, swoją drogą też jestem udany całą zimę jak szyba z tyłu parowała jeździłem bez jej podgrzewania dopiero teraz to zrobiłem a to taka pierdółka
-
A ja chciałem sobie
pomalować od nowa na czarno ramiona wycieraczek, bo emalia z nich zeszła i
zardzewiały, odkręciłem śruby na bolcach, ale za nic nie mogę ich zdjąć. Chyba przez
15 lat nikt ich nie zdejmował... Próbowałem z odrdzewiaczem i nic... A nie ma jak
ich podważyć, bo albo pękną plastiki albo szyba... Chyba zastosuję jakiś ściągacz
do łożysk
Jak odkręcisz nakrętki, to musisz złapać za ramię, odchylić trochę od szyby i szarpać nimi mocno w kierunkach w których pracują, prawo - lewo. Jeśli nadal nie zchodzą, to wtedy robisz to samo bardziej zdecydowanie, tzn "na chama". Możesz szarpać śmiało, nic się nie urwie, zejdą na pewno. Pracuję przy demontażu, sprawdzone setki razy na starych paździochach felicjach i innych fiatach, wierz mi