Jak jest z realnym spalaniem GTI'ka? ;)
-
ciężko było, ale miałem silna wolę...
drugi raz się to nie zdarzyło...
pozdro
zaklinaczwrcbo przeważnie 150-170 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
W weekend majowy jadąc w 3 osoby + mały bagaż z Lodzi do Zakopanego i z powrotem średnie spalanie z całego wyjazdu 5.6/100 (rozpędzałem się dośc sprawie i utrzymywałem srednią prędkośc 90-100
Rzadko przekraczałem 100 km/h bo przelotowy wydech na to nie pozwalał. Zalewałem pod korek więc nie ma mowy o pomyłce. Oponki 185, silnik jakieś 5 tys po remoncie. Gdybym jechał sam osiagnalbym pewnie minimalnie ponad 5 litrów. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
chcesz w dziub za nicka?
auć <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
to sa rozne konstrukcje silnika z roznych lat, roznie zasilane, nie porownuj swojego wozidla do
wysokoobrotowej wiertarki.no tak <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
zwlaszcza ze 1.3 suzuki od 1986/7;]
a 1.4 nyssana od 1983
zasilanie monowtrysk
fakt roznica jest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ja mam lancuch
i odciecie na 6.600zreszta my mowimy o swiftach, a nie o nyskach.
Nikt nie wspominal nic o innych markach oprocz Ciebie. Czujesz klimat?czuje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
BTW
gieesem nie przekroczylem 7.5 w miescie ( redline 90%)
a minimalne mialem ponizej 5w miescie miescilem sie w 6.5 <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
a 1.4 nyssana od 1983
zasilanie monowtrysk
fakt roznica jest ja mam lancuch
i odciecie na 6.600maly OT. Moj polonez (almera 1.4 '99) to wielopunkt i kreci sie do 7.200 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Spalanie ok 10l LPG sekwencja. Mokry moze Twoje serducho jest od sunego <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Za to "Syft" GTI pali do 10l noPb przy dosc czestej odcince, czyli nie ma tragedii. Jak ktos mowi ze duzo to ciekawy jestem ile by bylo, gdyby to byla np astra GSI, bi em conajmniej dwulitrowe, albo inny cali sport ...
-
miales wiesz ze sie wypowiadasz
a ty? miales ze sie wypowiadasz w tym watku? mialem 8V na lpg i przy tym silniku z normalna instalacja (bez blosa - kajfasz chyba tez nie ma) ciezko bylo zejsc do spalania lpg w normalnej jezdzie ponizej 7 litrow (cykl mieszany z przewaga spokojnej jazdy), na trasie potrafilo to zejsc do 6,5 lpg ale byl to emeryt mode
twierdzisz ze kolega kajfasz klamie?
twierdze, ze nie wierze w takie spalanie przy tym silniku
znajdz se forum vw
ZNALAZLEM polecam <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
W weekend majowy jadąc w 3 osoby + mały bagaż z Lodzi do Zakopanego i z powrotem średnie
spalanie z całego wyjazdu 5.6/100 (rozpędzałem się dośc sprawie i utrzymywałem srednią
prędkośc 90-100
Rzadko przekraczałem 100 km/h bo przelotowy wydech na to nie pozwalał. Zalewałem pod korek więc
nie ma mowy o pomyłce. Oponki 185, silnik jakieś 5 tys po remoncie. Gdybym jechał sam
osiagnalbym pewnie minimalnie ponad 5 litrów.No widzicie - a jednak jest to mozliwe <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
No widzicie - a jednak jest to mozliwe
Oczywiście, że jest trzeba tylko umieć jeździć:)
-
Oczywiście, że jest trzeba tylko umieć jeździć:)
swoim gti też RAZ zszedłem poniżej 6L na trasie- podkreślam raz, bo więcej razy nie zniósłbym widoku wyprzedzajacego mnie emeryta w CC700:P
-
maly OT. Moj polonez (almera 1.4 '99) to wielopunkt i kreci sie do 7.200 Spalanie ok 10l LPG
sekwencja.75kM czy 90kM ?
Mokry moze Twoje serducho jest od sunego
w sunny byl ten sam silnik <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
jak pisalem wyzej te silniki maja po prawie 20 lat <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
a ty? miales ze sie wypowiadasz w tym watku?
ja sie odnioslem do twojej wypowiedzi <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
jak widze wciaz nie rozumiesz slowa pisanego <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> to przykretwierdze, ze nie wierze w takie spalanie przy tym silniku
czyli innymi slowy twierdzisz ze kolega kajfasz i kolega kicajgti to kłamcy <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> ?
ZNALAZLEM polecam
napisalem VW
a jesli chodzi o nissana lepsze jest to <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
potem zapłacić zaległe OC.. zabawa przestanie się opłacać... ;/ Jutro dowiem się co i jak z tym > OC - jeśli będę mógł zapłącić zaległe w/g swoich zniżek, pół biedy.
Ważne OC musisz mieć od chwili zakupu auta. Jeśli kupiłeś samochód bez OC to w dniu zakupu auta musisz je wykupić na siebie (nawet jeśli nie przerejestrowałeś na siebie auta). To, że auto nie miało wcześniej OC ciebie nie obchodzi - to sprawa poprzedniego właściciela. Na przerejestrowanie auta masz od chwili zakupu (daty na umowie) 30 dni. Jeśli wcześniej auto nie miało OC i wykupiłeś je na siebie ale na poprzednich numerach to po przerejestrowaniu idziesz tylko do ubezpieczyciela i na polisie wpisują ci tylko twoje nowe numery. Żadnego zaległego OC nie zapłaconego przez poprzedniego właściciela nie musisz płacić.
-
Ważne OC musisz mieć od chwili zakupu auta. Jeśli kupiłeś samochód bez OC to w dniu zakupu auta
musisz je wykupić na siebie (nawet jeśli nie przerejestrowałeś na siebie auta). To, że auto
nie miało wcześniej OC ciebie nie obchodzi - to sprawa poprzedniego właściciela. Na
przerejestrowanie auta masz od chwili zakupu (daty na umowie) 30 dni. Jeśli wcześniej auto
nie miało OC i wykupiłeś je na siebie ale na poprzednich numerach to po przerejestrowaniu
idziesz tylko do ubezpieczyciela i na polisie wpisują ci tylko twoje nowe numery. Żadnego
zaległego OC nie zapłaconego przez poprzedniego właściciela nie musisz płacić.jak nie przerejestrujesz w ciagu tych 30 dni to wlasciwie i tak Ci nic nie zrobia <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
jak nie przerejestrujesz w ciagu tych 30 dni to wlasciwie i tak Ci nic nie zrobia
Ale OC musi mieć od chwili zakupu, jeśli auto go wcześniej nie miało. A co do rejestracji, jak pójdzie rejestrować nawet po pół roku, to raczej głowy mu nie urwą. Mój znajomy jeździł autem bez przerejestrowania go na siebie z rok, tylko OC na siebie miał opłacone
-
Moj mk2 pali od 7 litrow do 10 gdzie 7l-ekstremalnie ekonomiczna jazda... W trasie ciezko powiedziec bo jechalem autostrada i mocno przyciskalem gaz i spalil okolo 7,2...
-
Podłącze się pod wątek ze swoim pytaniem jeśli pozwolicie. Czy można domniemywać, że swift Gti który mało pali jest w dobrym stanie technicznym?? Chodzi mi w tym pytaniu tylko o silnik, bo że dolot i wszystkie inne układy są dobre - to wiem. Niech mi jakiś mądry mechaniker powie czy to że autko na trasie pali niską piątkę a na mieście nawet w zimie przy normalnej jeździe mniej niż 7,5 może znaczyć, że powiedzmy ma mniej przejechane niż 200kkm? Albo o czyms innym na temat silnika? Bo szczerze mówiąc nie wiem ile ma mój przegonione. Dzięki
-
Rzadko przekraczałem 100 km/h bo przelotowy wydech na to nie pozwalał.
A u mnie np powyżej 3tys jest ciszej niż poniżej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
chłopie jak ci tyle pali GTi to nawet nie dotykaj silnika,
mi litrówka pochłania 7l w mieście, przy dynamicznej jeździe i łódzkich korkach -
A u mnie np powyżej 3tys jest ciszej niż poniżej
Bo Ty masz pewnie dedykowany wydech <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Dobry sportowy tłumik burczy wlaśnie przy niskich obrotach, a powyżej określonej granicy obrotów jest cichszy i umożliwia normalną jazdę w trasie <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Bo Ty masz pewnie dedykowany wydech Dobry sportowy tłumik burczy wlaśnie przy niskich obrotach,
a powyżej określonej granicy obrotów jest cichszy i umożliwia normalną jazdę w trasieto raczej zjawiska falowe a nie zasluga tlumika <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
to raczej zjawiska falowe a nie zasluga tlumika
nie znam się na tym, ale widocznie MKV ma dobrze ten wydech zgrany, skoro ma taki efekt