[s-gti] Dławi, muli na zimnym silniku i kilka innych problemów
-
a szukales wogole
bede dobry wujek i dam wersje kompaktowa
-
bede dobry wujek i dam wersje kompaktowa
Dziękuję dobry wujku <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
I oto stała się rzecz niesłychana: po wymianie bezpiecznika (pisałem w innym temacie, bezpiecznik od lampki wewn, zegarka i tylnego światła p-mgielnego (tak mam podłączone)) objaw dławienia na zimnym silniku zniknął <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> jak, dlaczego nie wiem. Wymieniłem bezpiecznik i naraz naprawiły się trzy rzeczy
Natomiast dalej jest nierozwiązany trzeci problem. Poradźcie co i gdzie dłubać? Naprowadźcie mnie na coś to będę grzebał.
3. Trzeci problem to to, że jak włączę światła i np. wentylatorek do szyb na drugi bieg wolne
obroty spadają mi o około 500obr/min. Czy to w normie czy za dużo?Nadmienię, iż bawiłem się śrubką na przepustnicy, która zapewne reguluje ilość powietrza na
wolnych obrotach (mam nadzieje, że wiece o którą chodzi ) i mam ustawione wolne obroty
tak, że przy włączonych światłach i wentylatorku na pierwszym biegu mam około 800obr/min.
Przy wyłączonych wszystkich odbiornikach mam wolne obroty na poziomie 1000obr/min. -
Dziękuję dobry wujku
I oto stała się rzecz niesłychana: po wymianie bezpiecznika (pisałem w innym temacie,
bezpiecznik od lampki wewn, zegarka i tylnego światła p-mgielnego (tak mam podłączone))
objaw dławienia na zimnym silniku zniknął jak, dlaczego nie wiem. Wymieniłem bezpiecznik
i naraz naprawiły się trzy rzeczymusisz miec ładnie nagrzebane w elektryce...
Natomiast dalej jest nierozwiązany trzeci problem. Poradźcie co i gdzie dłubać? Naprowadźcie
mnie na coś to będę grzebał.jedyna myśl jaka mi przychodzi to za slaby aku albo alternator się kończy...
-
musisz miec ładnie nagrzebane w elektryce...
jedyna myśl jaka mi przychodzi to za slaby aku albo alternator się kończy...altek dałem do regeneracji i po sprawdzeniu nie chcieli go robić, bo wszystko tam w nim w środku było w świetnym stanie. Natomiast akumulator, to bardzo możliwe, że jest słaby.
-
Natomiast dalej jest nierozwiązany trzeci problem.
Poradźcie co i gdzie dłubać? Naprowadźcie mnie na
coś to będę grzebał.Obroty maja byc 800-900obr/min wiec cokolwiek od tego jest zlem.
Mam podobne objawy co u ciebie tylko mniej regularne. Stawiam na instalacje el. Najlepiej podlaczyc 10 kanalowy (czy sa takie?) oscyloskop i mierzyc wszystko co wchodzi do zafajdanego kompa. -
Natomiast dalej jest nierozwiązany trzeci problem. Poradźcie co i gdzie dłubać? Naprowadźcie
mnie na coś to będę grzebał.Panowie chyba mam, jest to dla mnie znów pełnym zaskoczeniem, bo dotyczy to odpowietrzenia skrzyni korbowej <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Otóż: przy kilkukrotnym szybkim ruszaniu i kręceniu silnika do powiedzmy 6500tys wysuwa się (tak na 2cm) króciec do odpowietrzania skrzyni skrzyni korbowej zamontowany w pokrywie rozrządu. Efektem tego jest to, że jadąc normalnie i puszczę gaz i wcisnę sprzęgło, obroty spadają do 200obr/min i potem wracają na ustawione wolne obroty czyli około 800, czasem jest tak, że po wciśnięciu sprzęgła obroty spradają tak nisko, że silnik gaśnie.
Po wciśnięciu głębiej tego króćca wszystkie te objawy znikają i po wciśnięciu sprzęgła obroty ładnie spadają na wcześniej ustawione (nie piszę, że 800, bo mam podkręcone troche wyżej, na około 900).
Rozumiem, że opary ze skrzyni korbowej lecą do dolotu, ale nie rozumiem dlaczego po wysunięciu tego dzyndzka mam takie przeboje z wolnymi obrotami? Czyżby po wysunięciu się zasysał jakieś lewe powietrze? Jak przyspieszam to się nie dławi, przyspiesza ładnie, liniowo.
Za dwa tygodnie odłącze odpowietrzenie z dolotu i zobaczymy co się będzie działo.
-
halo halo czy nikt mi nie odpowie? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
odłączyłem odpowietrzenie skrzyni korbowej z dolotu, przewód idący od dolotu zatkałem szczelnie, a odpowietrzenie póki co puściłem wężem pod auto (tak wiem, biedne środowisko <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> )
Co zaobserwowałem po krótkiej przejażdżce: wszelkie objawy opisane wyżej przeszły, lecz stojąc na światłach falowały mi wolne obroty w zakresie powiedzmy max 100obr/min (mniej) zdażyło się to tylko raz. Jeszcze przereguluje wolne obroty na regulaminowe 800 i będę obserwował dalej.
-
Otóż: przy kilkukrotnym szybkim ruszaniu i kręceniu silnika do powiedzmy 6500tys wysuwa się (tak
na 2cm) króciec do odpowietrzania skrzyni skrzyni korbowej zamontowany w pokrywie rozrządu.
Efektem tego jest to, że jadąc normalnie i puszczę gaz i wcisnę sprzęgło, obroty spadają do
200obr/min i potem wracają na ustawione wolne obroty czyli około 800, czasem jest tak, że
po wciśnięciu sprzęgła obroty spradają tak nisko, że silnik gaśnie.jednak nie pomogło, teraz te objawy są częstsze: no rozgrzanym silniku przegazuje parę razy już tylko do 5000obr wcisnę sprzęgło obroty spadają do zera, silnik gaśnie. kody to oczywiście 12.
Przy normalnej jeździe (obroty powiedzmy do 3200 i zmiana biegu) ten objaw się nie ujawnia!co byście mi zaproponowali, od czego zacząć?
Przeglądnąłem forum i tak planuje:
- zmienie kable wn
- przeczyszczę przepływomierz
- zaworek PCV (zatkam lub wymienię)
- jednak ustawię TPSa tak jak pan Buk (mik) przykazał
- ? co jeszcze?
-
jednak nie pomogło, teraz te objawy są częstsze: no rozgrzanym silniku przegazuje parę razy już
tylko do 5000obr wcisnę sprzęgło obroty spadają do zera, silnik gaśnie. kody to oczywiście
12.
Przy normalnej jeździe (obroty powiedzmy do 3200 i zmiana biegu) ten objaw się nie ujawnia!
co byście mi zaproponowali, od czego zacząć?
Przeglądnąłem forum i tak planuje:- zmienie kable wn
- przeczyszczę przepływomierz
- zaworek PCV (zatkam lub wymienię)
- jednak ustawię TPSa tak jak pan Buk (mik) przykazał
- ? co jeszcze?
podnies obroty
-
podnies obroty
podnosi się śrubką na przepustnicy? Jak tak to już nią kręciłem, przed wypuszczeniem odmy po za dolot i pomogło powiedzmy na chwile (albo nie jeździłem tak ostrzej). Wolne obroty mam tak ustawione, że przy wyłączonych wszystkich odbiornikach mam wolne obroty około 1100obr, jak włącze światła, wentylator to jest 900obr.
-
podnosi się śrubką na przepustnicy? Jak tak to już nią kręciłem, przed wypuszczeniem odmy po za
dolot i pomogło powiedzmy na chwile (albo nie jeździłem tak ostrzej). Wolne obroty mam tak
ustawione, że przy wyłączonych wszystkich odbiornikach mam wolne obroty około 1100obr, jak
włącze światła, wentylator to jest 900obr.a zmasowales wyjscie serwisowe jak to robiles? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
a zmasowales wyjscie serwisowe jak to robiles?
yyy... no to ja się jeszcze muszę duuuużo nauczyć
czy mógłbyś mi napisać po co jak i dlaczego trzeba to zrobić? proszę
-
yyy... no to ja się jeszcze muszę duuuużo nauczyć
czy mógłbyś mi napisać po co jak i dlaczego trzeba to zrobić? proszępanie magistrze inzynierze, prosze uzyc polecenia szukaj <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
-
panie magistrze inzynierze, prosze uzyc polecenia szukaj
czyli pewnie trzeba zewrzeć E i D? wolę się dopytać niż coś zepsuć, ba z elektryką ja się nie lubię
Wymieniłem kable WN (bo i tak już trzeba było) nie pomogło.
Inna rzecz jest taka: odłączyłem przewód gumowy idący do zaworka pcv i sam zaworek zaślepiłem. Spowodowało to obniżenie wolnych obrotów o około 200obr/min. Przy normalnej jeździe i wciśnięcia sprzęgła obroty spadały do 100 lub zera i silnik gasł. Po odetkaniu zaworka (zasysał sobie powietrze z komory silnika, wężyka nie podpiąłem) spadanie obrotów do zgaśnięcia silnika zanikło.
Czy to wszystko jest normalne?
A może po zaślepieniu zaworka pcv trzeba ponownie ustawić wolne obroty, zapłon itp?
A może to wszystko wina słabego akumulatora? Ładowanie mam dobre.bardzo bym prosił o jakieś sugestie.
Opcja szukaj nie boli ale po tygodniu używania tylko szukajki już na nią nie można patrzeć <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
czyli pewnie trzeba zewrzeć E i D? wolę się dopytać niż
coś zepsuć, ba z elektryką ja się nie lubięTak zwierasz DiE aby wybłyskać kody błędów,
Zwierasz DiB przy ustawianiu kąta wyprzedzenia zapłonu - blokuje zmiany mieszanki podczas ustawiania.Co do obrotów się nie wypowiadam ale z tego co wiem ludzie zaślepiają zaworek i da się jechać bez szarpania.
Nie spala Ci auto zbyt dużo oleju ? -
Tak zwierasz DiE aby wybłyskać kody błędów,
Zwierasz DiB przy ustawianiu kąta wyprzedzenia zapłonu - blokuje zmiany mieszanki podczas
ustawiania.Odwrotnie. D+B - kody błędów, D+E - przy ustawianiu zapłonu
-
Co do obrotów się nie wypowiadam ale z tego co wiem ludzie zaślepiają zaworek i da się jechać
bez szarpania.
Nie spala Ci auto zbyt dużo oleju ?nie, nie spala. No właśnie dziwne jest, ale mi lepiej jedzie, no może lepsze wolne obroty są na całkowicie odetkanym zaworku.
-
Odwrotnie. D+B - kody błędów, D+E - przy ustawianiu zapłonu
no to jest 2do1 tak jak napisał Mickey,
bo w innym temacie pisze:
Marecki napisał:
"Kiedys w necie znalazłem jakiś opis regulacji zapłonu ale ... jeszcze tego nie testowałem.
Nalezy zewrzeć wyprowadzenia złacza: D (masa) i E (test) w/g rysunku zamieszczonego poniżej.
A to jest brak pinu." -
co byście mi zaproponowali, od czego zacząć?
Przeglądnąłem forum i tak planuje:- zmienie kable wn
- przeczyszczę przepływomierz
- zaworek PCV (zatkam lub wymienię)
- jednak ustawię TPSa tak jak pan Buk (mik) przykazał
- ? co jeszcze?
Wymień filtr paliwa. Niewiele kosztuje, a może rozwiązać problem jak w moim wypadku.
-
no to jest 2do1 tak jak napisał Mickey,
bo w innym temacie pisze:
Marecki napisał:
"Kiedys w necie znalazłem jakiś opis regulacji zapłonu ale ... jeszcze tego nie testowałem.
Nalezy zewrzeć wyprowadzenia złacza: D (masa) i E (test) w/g rysunku zamieszczonego poniżej.
A to jest brak pinu."Jestem w 100% pewien. Zobacz TU (dokładnie - strona 6F-9).