zatankowałem syf
-
Witaj.
Serdecznie współczuje twojemu tikaczowi i przy okazji tobie.
Niestety ciężko spuścić paliwko z baku. Najlepiej zaopatrz się w długi wężyk i spróbuj odessać jak najwięcej paliwa poprzez wlew. Jest to niestety mozolna praca, ale najprostsza metoda. Jak zostanie ci coś w baku (parę litrów) to dopiero dotankuj do pełna na jakiejś "porządnej' stacji. Nie polecam dolewania jak masz pół baku-niewiele może pomóc. Po wyjeżdżeniu tej mieszaniny prawie do zera nalej znów do pełna i dodaj środka do czyszczenia gaźnika. jest do nabycia w sklepach motoryzacyjnych. Rozkręcania gaźnika celem wyczyszczenia nie polecam. Można coś sknocić, bo jak się orientujesz jest to skomplikowane ustrojstwo.
Pozdrawiam. -
wiem, o ktorej stacji mówisz - współczuje i dzieki za przestrogę <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
witam wszystkich,
parę dni temu, po powrocie z dalszej trasy i pustym baku, dałem się skusić na zakup paliwa w pewnej stacji
benzynowej w Pleszewie przy obwodnicy przy wyjeździe na Kalisz,
niestety, szybko okazało się, że zatankowałem kompletny syf ........Jeżeli chcesz, to można zdemontować bak - 4 śruby, 2 wężyki paliwowe, 1 rura wlewowa oraz odłączenie kostki do zasilania czujnika poziomu paliwa (pod tylną kanapą). Wtedy tylko obrucić bak do góry dnem i wszystko wylać.
Jeżeli masz LPG, to sprawa jest łatwiejsza. -
witam,
wielkie dzięki za porady,
dzisiaj po południu wężykiem spuściłem przez wlew tyle paliwa ile się dało,
na początku miałem problem z "dopchnięciem" wężyka aż do zbiornika ale po jakimś czasie obracania go w jedną stronę w końcu wszedł,
szczerze mówiąc to dotąd sądziłem, że "zakręty" w tej rurze uniemożliwiają ściągnięcie w ten sposób paliwa np. osobom niepowołanym,
przedtem myślałem też o próbie ściągnięcia jakoś paliwa przez wyjęcie filtra ale dałem sobie spokój ze względu na brak odpowiedniego miejsca do takich operacji i ogólnie panujące błoto. Przy okazji wymienię filtr paliwa.potem zatankowałem do pełna ET98, o środek do czyszczenia gaźnika w mojej miejscowości pytałem już przy jakiejś okazji ale tu go nie dostanę, doleję niedługo jak gdzieś kupię, teraz muszę po prostu wyjeździć to co jest w baku. To, co wylałem jest na oko normalne ale śmierdzi rozpuszczalnikiem (aż mnie korci żeby im to wylać na posadzkę ale chyba sobie daruję tę przyjemność). Mimo, że silnik jak odpali to chodzi równo to po zatrzymaniu na świecach znowu jest nagar i na dodatek są mokre! Wygląda jakby część tego tzw. "paliwa" sie spalała a część nie.
Jutro zajmę się sprawdzeniem świec i ewentualną wymianą kopułki bo nie podoba mi się ten brak zapłonu na ciepłym silniku. Może od kręcenia rozrusznikiem bez zapłonu styki się zgrzały - zobaczymy. Jak tylko będzie ładniejsza pogoda to zrobię gruntowny przegląd i czyszczenie wszystkich zaworków, wężyków, zaworu EGR (bo coś mi się wydaje, że też się zasyfił), i sprawdzę zawory czy nie zebrał sie nagar. Ciekawe też w jakim stanie jest katalizator bo i tłumik zaczął dziwnie nieco głośniej pracować. Jeżdżę tym autkiem od jego narodzin więc już działam trochę na wyczucie.
W miarę sprawdzania auta będę pisał co znalazłem, może to pomoże innym gdyby znaleźli sie w takiej sytacji (odpukać!!!). Z natury jestem spokojny, ale teraz mam ochotę obić mordę gościowi, który to wlewał. W każdym razie od teraz będę wąchał i oglądał paliwo przed tankowaniem. Mimo wszystko nadal nie mam zrozumienia dla durni, którzy za zysk rzędu paru zł od auta gotowi są rzecz wartą min. parę tysięcy doprowadzić do zniszczenia (bo i tak się przecież dzieje).
pozdrawiam wszystkich
-
wpisałem wiadomość wyżej ale nie pokazała się w spisie więc piszę to
-
To, co wylałem
jest na oko normalne ale śmierdzi rozpuszczalnikiem
(aż mnie korci żeby im to wylać na posadzkę ale
chyba sobie daruję tę przyjemność).A może zrobić z tego syfu lepszy użytek - zainteresować odpowiednie służby, zajmujące się badaniem jakości paliwa na stacjach? Wiem, że są takie instytucje dysponujące laboratoriami badawczymi. Można byłoby przekazać im próbki i dać namiar na ową stację... Nie wiem tylko, jak można do nich dotrzeć. Może ktoś z forumowiczów wie? W końcu należałoby się coś z tym zrobić, może to spotkać każdego z nas...
W każdym razie od teraz będę wąchał i oglądał paliwo
przed tankowaniem.Zastanawia mnie, w jaki sposób zamierzasz tego dokonać... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Będziesz woził przezroczysty słoik, do którego chcesz wlewać benzynę przed tankowaniem celem przetestowania organoleptycznego? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Współczuję kłopotów i pozdrawiam Cię
-
witam znowu,
po wymianie paliwa i dolaniu et98 pojeździłem trochę i jest już nieco lepiej
w najbliższą sobotę jak dopisze pogoda się stopniowo będę sprawdzał wszystkie przewody i podzespoły
niestety przy odpalaniu i przy jeździe jeszcze odczuwam skutki tamtego tankowania - będzie troche roboty,
przedtem autko sam wyregulowałem na cacy, a teraz wszystko było rozregulowane: na pierwszy rzut ucha słychać grające zawory,
tłumik końcowy na wolnych obrotach gra jak po jakimś sport-tuningu,
na ssaniu prędkość obrotowa była za każdym razem inna a wolne obroty nie chciały zejść poniżej 1100 - wyregulowałem i teraz z obrotami na razie jest ok (no i tu przydał się ten cyfrowy obrotomierz)
mimo zmiany paliwa nadal świece były mokre i pojawił sie samozapłon - na szczęście udało mi się to wyregulować zmianą składu mieszanki i ustawieniem ssania
autko jeździ juz nieźle ale czeka mnie jeszcze przeczyszczenie wszystkich plastikowych zaworków i przewodów, no i te zawory, pompa paliwa chyba jest w porządkuA może zrobić z tego syfu lepszy użytek - zainteresować odpowiednie służby,
zajmujące się badaniem jakości paliwa na stacjach?
Wiem, że są takie instytucje dysponujące laboratoriami badawczymi.
Można byłoby przekazać im próbki i dać namiar na ową stację...to też załatwione: krótka wizyta w Inspekcji Handlowej w Kaliszu z flaszką o wiadomej zawartości,
niestety nie przeprowadzają kontroli na życzenie klienta ale może kiedyś... mam nadzieję, że moje zmagania nie pójdą na marnepozdrawiam
-
to też załatwione: krótka wizyta w Inspekcji Handlowej w
Kaliszu z flaszką o wiadomej zawartości,
niestety nie przeprowadzają kontroli na życzenie klienta
ale może kiedyś... mam nadzieję, że moje zmagania
nie pójdą na marne
pozdrawiamNo, rany Julek, tego to już nie rozumiem: przychodzi do nich facet z próbką, wystawia stację, no - podaje im tę stację jak na talerzu; niemalże wiadomo, co tam zastaną, nic, tylko ciężkie kary wlepiać; a oni stwierdzają, że nie robią kontroli na życzenie?????
A to Polska właśnie... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
przepraszam, że wyciągam stary wątek ale chciałem poinformować (nie bez przyjemności), że właściciel owej stacji, o której mowa wyżej w poście, niedawno musiał zamknąć interes (prawie nikt tam już nie jeździł),
budynki stacji przejęła inna firma z miasta Euro-Oil (wystrój był kiedyś czerwony a teraz jest na niebiesko) a do ich paliwa raczej nie ma zastrzeżeń,
tak na marginesie Pb95(noPb) jest po 3,87zł, a Pb98 po 4,07. -
przepraszam, że wyciągam stary wątek ale chciałem poinformować (nie bez
przyjemności), że właściciel owej stacji, o której mowa wyżej w poście,
niedawno musiał zamknąć interes (prawie nikt tam już nie jeździł),I bardzo dobrze! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />