Tłumik w 1.6 !
-
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> na podnośniku/kanale, aby miec większe pole manewu w dół <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
na podnośniku/kanale, aby miec większe pole manewu w dół
Robiłem to w kanale i jednocześnie na podnośniku. Nie ma możliwości wyciągnięcia tłumika (zestaw tłumików połączonych rurą, około 2,5 metra długości) przez otwór nad wahaczem. Zaczepia o drążek stabilizacyjny, sprężynę. Do tego rura jest zagięta o 90 stopni najpierw w prawo i później w lewo. Może trzeba wyciągnąć do przodu, ale w takim układzie trzeba zdemontować część zawieszenia z tyłu.
-
Robiłem to w kanale i jednocześnie na podnośniku. Nie ma możliwości wyciągnięcia tłumika (zestaw
tłumików połączonych rurą, około 2,5 metra długości) przez otwór nad wahaczem. Zaczepia o
drążek stabilizacyjny, sprężynę. Do tego rura jest zagięta o 90 stopni najpierw w prawo i
później w lewo. Może trzeba wyciągnąć do przodu, ale w takim układzie trzeba zdemontować
część zawieszenia z tyłu.Da sie to zrobic, ale trzeba nie lada wprawy i kombinacje alpejskie we krwi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Kiedys mi to robili i widzialem, zeby wyjac to zeszlo pol godziny i tez mysleli ze sie nie da, juz prawie wlasnie przedni stabilizator chcieli zdejmowac. Z tego co pamietam wyszlo to jaks do tylu bez rozbierania niczego. Powodzenia, bo operacja nie nalezy do przyjemnych.
-
Chodzi o taki wydech <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Chodzi o taki wydech
Dokładnie. O ten odcinek z tłumikiem środkowym i ostatnim. Dzisiaj 30 minut szarpania sie i poległem.
-
Da sie to zrobic, ale trzeba nie lada wprawy i kombinacje alpejskie we krwi Kiedys mi to robili i widzialem, zeby
wyjac to zeszlo pol godziny i tez mysleli ze sie nie da, juz prawie wlasnie przedni stabilizator chcieli
zdejmowac. Z tego co pamietam wyszlo to jaks do tylu bez rozbierania niczego. Powodzenia, bo operacja nie
nalezy do przyjemnych.Aż mi się wierzyć nie chce. Już sobie chyba odpuszczę i pojadę do tłumikowców.
Pzdr
-
Aż mi się wierzyć nie chce. Już sobie chyba odpuszczę i
pojadę do tłumikowców.Ja bym sie nie poddawał <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Twardym trzeba byc, nie miętkim <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Aż mi się wierzyć nie chce. Już sobie chyba odpuszczę i pojadę do tłumikowców.
PzdrSkoro i tak wymieniasz - czytaj bedziesz miał nowy - to diaxem chama i tyle.
-
Skoro i tak wymieniasz - czytaj bedziesz miał nowy - to
diaxem chama i tyle.Ale pozostaje problem -> jak włożyc ten nowy <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Też "diaxem chama" ? <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
Ale pozostaje problem -Też "diaxem chama" ?
nie wiem jak w sedanach <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> ale pewnie tak samo <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
za/przed końcowym jest obejma na ścisk trzeba zdjąc a potem złożyć <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
a jak sie nie da to diaxem chama
ten nowy też / sie pospawa <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
nie wiem jak w sedanach ale pewnie tak samo
za/przed końcowym jest obejma na ścisk trzeba zdjąc a potem złożyć
a jak sie nie da to diaxem chama
ten nowy też / sie pospawaHmm, jaka obejma ? Ja tam nic nie widziałem. Można przeciąć i później spiąć na łącznik, widziałem takie w sklepie. Ale nie po to kupowałem nowy w jednym kawałku, żeby teraz ciąć i rzeźbić.
Jeszcze pomyslę, ale tłumikarz jednak to dobry pomysł.
Pzdr
-
Hmm, jaka obejma ? Ja tam nic nie widziałem.
Do 1.6 są dwa rodzaje. Jeden w całości śroidkowy+końcowy i drugi z łączeniem tłumników tych na zacisk...
-
Odkręc stabilizator i po sprawie. Po co kombinować jak to raptem 1 lub 2 śruby <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Odkręc stabilizator i po sprawie. Po co kombinować jak
to raptem 1 lub 2 śrubygożej jak przy odkręcaniu stabilizator zostanie mu w rękach razem ze swoim mocowaniem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
gożej jak przy odkręcaniu stabilizator zostanie mu w rękach razem ze swoim mocowaniem
No właśnie, tam lepiej nic nie odkręcać bez potrzeby. Śruby mogą się poukręcać i będę miał dopiero dodatkową naprawę. Pojadę do tłumkarzy, jak ukręcą to oni się będą martwić.
Pzdr
-
Do 1.6 są dwa rodzaje. Jeden w całości śroidkowy+końcowy i drugi z łączeniem tłumników tych na zacisk...
Cholera, dzwoniłem po sklepach i nikt mi się nie przypicował że są dwa rodzaje. Miałbym z głowy już.
Pzdr
-
Cholera, dzwoniłem po sklepach i nikt mi się nie przypicował że są dwa rodzaje. Miałbym z głowy
już.Bo to chyba chodzi o silnik 1.6 mk2 i mk3 <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Bo to chyba chodzi o silnik 1.6 mk2 i mk3
A właśnie, gdzieś znalazłem w jakimś katalogu tłumików 2 elementowy, ale było napisane mk2. Pomyslałem, że nie do mojego. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
A właśnie, gdzieś znalazłem w jakimś katalogu tłumików 2 elementowy, ale było napisane mk2.
W katalogach wyglądało jakby mocowania miały takie same...
-
W katalogach wygla˛da?o jakby mocowania mia?y takie same...
I tak juz po zawodach bo kupilem. Ale na przyszlosc bede juz wiedzial.
Pzdr