Przekonajcie mnie proszę do Tico :)
-
Ja napisze tylko tyle, ze jestem posiadaczem Tico od 4 lat i jak na razie nie mam zamiaru zmieniac auta(choc tyle sie przywozi aut od sasiadow). Powiem tylko tyle...polecAM...choc trzeba polubic to auto...:)
-
Z tym Tico to właśnie chodziło mi o toporność no i o to że mam nim
głównie dziecko wozić. Ale chyba się zdecyduję.No to wlasnie dobrze wybierzesz. Drzwi z tylu do przewozenia dziecka to podstawa. Na pewno o wiele wygodniej niz wkladac je przez uchylany fotel przedni.
No i dzieki malemu rozmiarowi samochodu latwo siegnac do dziecka podczas jazdy gdy potrzeba. -
Jak Ci zależy na małym spalaniu, a widzę, ze zależy, bo
kombinujesz w stronę LPG to kup Tico. Matiz pali
wiecej o około 1,2 litra. Wiem, bo często jeżdzę
również Matizem.Fakt - spalanie jest wyższe - Matiz jest większy i cięższy.
Różnica w osiagach nie istnieje.
Też prawda - poza Vmax - Matiza można rozbujać do wyższej prędkości - jest cięższy, ale ma mocniejszy silnik (52 KM z tego, co pamiętam, Tico chyba 42).
Ceny czesci do Tico duzo nizsze niz do Matiza.
To też zależy - mnóstwo części jest wspólnych (albo występują w katalogach części pod jednym numerem, lub też są wizualnie i funkconalnie identyczne) - ciekawa sytuacja - wymieniałem wahacze przednie i miałem do wyboru:
1. wahacz "box" do matiza
2. wahacz "oem" do matiza
3. wahacz "oem" do matiza i ticoWszystkie identyczne, wszystkie jednego producenta - najtańszy 2, najdroższy 3.
Generalnie są to bardzo podobne samochody i oba można śmiało polecić - Matiz ma nieco większe wnętrze i wizualnie jest nowocześniejszy - do tego dochodzi zmodygikowany silnik na wtrysku wielopunktowym. Z drugiej strony modyfikacje silnika przy chęci zagazowania auta to utrudnienie - matiz ma plastikowy kolektor dolotowy.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Czy jest tu ktoś, kto nie poleci Tico?
Na kąciku Tico? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Tico jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> - w końcu to starszy brat Matizka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A na trwałość koreańczyków generalnie nie można narzekać absolutnie - moje auto np. jeździło przez prawie 200 kkm jako ciężarówka (tylko funkcjonalnie - nie był to VAN). Faktem jest, że było na bieżąco serwisowane itp. itd. Jednakże NIGDY nie wymagało poważnej naprawy - zużywały się po prostu części, które się zużywają z przebiegiem - hamulce, sprzęgło, elementy zawieszenia, pompa wodna. I nic więcej. Silnik nie był "macany" od nowości - regulacje zaworów, wymiany świec, filtrów i tyle. Sprężyny są od nowości, amortyzatory (fabryczne) wytrzymały około 100 kkm, drugi komplet tak samo - teraz będę trzeci raz wymieniał amortyzatory.
Na kąciku Nubiry udziela się kolega Kolber z Katowic, który Nubirką przejechał też coś pod 250 kkm. Wyżej ktoś przytoczył przykład Tico po 230 kkm. Tak więc Daewoo to auta bardzo trwałe.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Wyżej ktoś przytoczył przykład Tico po 230 kkm. Tak więc Daewoo to auta bardzo trwałe.
a kolega z TTT ma tico i przebieg 300 tys. i jezdzi silnik nie ruszany <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
a wiec baaardzo trwale <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Na kąciku Tico?
Tico jest - w końcu to starszy brat Matizka A na
trwałość koreańczyków generalnie nie można narzekać
absolutnie - moje auto np. jeździło przez prawie
200 kkm jako ciężarówka (tylko funkcjonalnie - nie
był to VAN). Faktem jest, że było na bieżąco
serwisowane itp. itd. Jednakże NIGDY nie wymagało
poważnej naprawy - zużywały się po prostu części,
które się zużywają z przebiegiem - hamulce,
sprzęgło, elementy zawieszenia, pompa wodna. I nic
więcej. Silnik nie był "macany" od nowości -
regulacje zaworów, wymiany świec, filtrów i tyle.
Sprężyny są od nowości, amortyzatory (fabryczne)
wytrzymały około 100 kkm, drugi komplet tak samo -
teraz będę trzeci raz wymieniał amortyzatory.
Na kąciku Nubiry udziela się kolega Kolber z Katowic,
który Nubirką przejechał też coś pod 250 kkm. Wyżej
ktoś przytoczył przykład Tico po 230 kkm. Tak więc
Daewoo to auta bardzo trwałe.
PozdrawiamPopieram kolege i Życze zzakupu TIKTAKA <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Witam.
Sytuacja wygląda tak:
mam "na zbyciu" ok.12tys i chcę za to kupić samochód. Mąż nalega na Tico (szczególnie
że możemy kupić od znajomego takie "wychuchane" - rocznik 2000 i 47000 tys
przebiegu...:) ).
Dodam że chcę do niego założyć gaz. Rozglądałam się i jeśli chodzi o w miarę młode
autka to wybór jest niewielki, ale...jakoś nie jestem przekonana
Tak więc proszę mnie przekonać, że WARTO szczególnie w porównaniu z seicento, uno...i
nexią (starszą oczywiście).
Pozdrawiam
CasperTico vs Nexia? Jesli zalezy ci na komforcie i przestarni w środku i bagazniku to tylko Nexia. btw Jak założysz gaz to spalanie wyjdzie moze o 2-3l wiecej niz w Tico.
-
Tico vs Nexia? Jesli zalezy ci na komforcie i przestarni
w środku i bagazniku to tylko Nexia. btw Jak
założysz gaz to spalanie wyjdzie moze o 2-3l wiecej
niz w Tico.<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Sławku, rada nawet niezła, ale... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> pięć godzin za późno... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Too late - looknij na czas: i po zawodach ...
Pozdrawiam
-
polecam takze ale jak juz jesdzic to tylko w dwie osoby bo mul jest nie polecam fiatuw bo smoki som ani lanosuw
-
polecam takze ale jak juz jesdzic to tylko w dwie osoby bo mul jest nie polecam fiatuw bo smoki som ani lanosuw
Gdybys mogl zwrocic troche uwage na forme... i ortografie... bede zobowiazany, a zapewne nie tylko ja.
PZDR
-
Tico vs Nexia? Jesli zalezy ci na komforcie i przestarni
w środku i bagazniku to tylko Nexia. btw Jak
założysz gaz to spalanie wyjdzie moze o 2-3l wiecej
niz w Tico.Żartujesz?
Nexia 1.5 8v przy ostrych mrozach potrafi spalić 12-13litrów LPG! (wszystko w samochodzie sprawne)
Natomiast mój Tikacz przy ostatnich morazach w jeździe miejskiej miał spalanie ok. 5,8l LPG/100km -
Żartujesz?
Nexia 1.5 8v przy ostrych mrozach potrafi spalić
12-13litrów LPG! (wszystko w samochodzie sprawne)Niestety z ta nexia to potwierdzam <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
ale wiadomo ze za komfort i miejsce trzeba doplacic nawet w spalaniu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Niestety z ta nexia to potwierdzam
ale wiadomo ze za komfort i miejsce trzeba doplacic nawet w spalaniuPod warunkiem, ze szuka sie wlasnie komfortu i wiekszej ilosci miejsca <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jezdze teraz Lanosem - w trasie oczywiscie nieporownywalnie wygodniej, przyjemniej sie jedzie np. 140 km/h niz Tikawka (Vmax nie jest zauwazalnie wiekszy niz w Tico, bo powyzej 150-160 Lanos 1.5 8v niekoniecznie chce sie rozpedzac w "mierzalnym" czasie), za to w miescie juz nie - i nie chodzi tu o spalanie nawet, ale mniej skutecznie daje sie wykorzystac wolne miejsce na zakorkowanej ulicy, nie mowiac juz o parkingu pod firma... Jesli, jak tutaj, ktos ma juz Nubire, to mysle, ze kolejne auto na trasy niekoniecznie musi mu byc potrzebne.
-
Tico vs Nexia? Jesli zalezy ci na komforcie i przestarni w środku i bagazniku to tylko Nexia.
btw Jak założysz gaz to spalanie wyjdzie moze o 2-3l wiecej niz w Tico.
Sławku, nie pomyliłeś forów???
To jest dla WIELBICIELI Tikusiów o ile się nie mylę, więc powinny być pod każdym względem NAJ <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Ja również mam od nowości tikusia rocznik 2000 - tyle, że mój ma prawie 90 tys. na liczniku.
Dla kobiety jest idealny - wiem coś o tym, bo wożę codziennie dwójkę dzieciaków do przedszkola,
robię zakupy, i wcisnę się w każdy ciasny kąt naszych parkingów. Przyznaję, że mamy w planie zakupu Opla Omegi kombi - bo jest sporo większy - ale tikuś i tak zostanie dla mnie.
Polecam
Pozdrawiam
zewka -
Ja również mam od nowości tikusia rocznik 2000 - tyle,
że mój ma prawie 90 tys. na liczniku.
Dla kobiety jest idealny - wiem coś o tym, bo wożę
codziennie dwójkę dzieciaków do przedszkola,
robię zakupy, i wcisnę się w każdy ciasny kąt naszych
parkingów. Przyznaję, że mamy w planie zakupu Opla
Omegi kombi - bo jest sporo większy - ale tikuś i
tak zostanie dla mnie.No jest to najrozsądniejsze rozwiązanie - szkoda dobrego, sprawdzonego, taniego w eksploatacji auta pozbywać się za śmieszne pieniądze (a takie niestety ceny można uzyskać za tzw. samochody popularne - Daewoo, Fiaty itp.). Lepiej zostawić takie auto jako drugie w rodzinie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />