Zmiana auta
-
Ignis moim zdaniem odpada ze względu na zawieszenie - Baleno przy nim to król komfortu No i tandetne wykończenie wnętrza...
-
1.6 w takim razie...
-
Może tak: po
oględzinach na razie allegro i otomoto z cenami mam kilka typów, o których pomału
zaczynam czytać opinie użytkowników.
Co następuje:- Opel Corsa D
- Suzuki Swift MK6
- Honda Jazz
- Hyundai Getz
- Opel Meriva
- Ford Fiesta
- Ford Fusion
- Dacia Sandero
Mieliście do
czynienia z poszczególnymi autami? Któreś warto odrzucić na początku? Którymś
modelem warto się szczegółowo zainteresować?
Jazz fajny ale rdzewieje
-
Jazz fajny ale
rdzewiejeFacet z roboty ma Jazza, jakoś korozji nie widziałem, no chyba, że rdzewieje podwozie
-
Ignis moim zdaniem
odpada ze względu na zawieszenie - Baleno przy nim to król komfortuJa bym szukał Sporta, ale autorowi tematu pewnie nie zależy na takim egzemplarzu.
-
Ignis moim zdaniem
odpada ze względu na zawieszenie - Baleno przy nim to król komfortu No i
tandetne wykończenie wnętrza...Mnie się zawsze podobał ignis, nawet ten przedliftowy - koniecznie czerwony lub bananowy
-
Dorzuciłbym do konkursu:
Honda City
Toyota Yaris -
Dorzuciłbym do
konkursu:
Honda Citynie tylko nie to ... jedyny plus - duży bagażnik
Minusy - cała resztaToyota Yaris
faktycznie przeoczono ją choć nie wiem czy w tych pieniądzach nie znajdzie się już Corolli tylko z silnikiem 1.6 16V, bo 1.4 to średnio nadaje się do jazdy, chyba że ktoś lubi częste redukcje przy wyprzedzaniu
-
nie tylko nie to
... jedyny plus - duży bagażnik
Minusy - cała
resztaBo ja wiem... Auto z gatunku "lać paliwo i jeździć", nie psuje się i nie rdzewieje, a przy tym dość oszczędne. Fakt, osiągami nie zachwyca, ale tu nie chodzi o przyśpieszenie. Wygląd - co kto lubi, tragedii nie ma, szału tez nie.
faktycznie
przeoczono ją choć nie wiem czy w tych pieniądzach nie znajdzie się już CorolliYaris w tych pieniądzach będzie młodszy/mniej zajeżdżony.
tylko z silnikiem 1.6 16V, bo 1.4 to średnio nadaje się do jazdy, chyba że ktoś
lubi częste redukcje przy wyprzedzaniuMa być auto do spokojnej jazdy, bez szaleństw, a z niskim OC.
-
Bo ja wiem... Auto
z gatunku "lać paliwo i jeździć", nie psuje się i nie rdzewieje, a przy tym dość
oszczędne. Fakt, osiągami nie zachwyca, ale tu nie chodzi o przyśpieszenie. Wygląd -
co kto lubi, tragedii nie ma, szału tez nie.w 2007 roku przetestowałem to auto.
Wtedy do wyboru były:- Opel Corsa D;
- Suzuki Swift i SX4;
- Honda Civic i właśnie City;
- Toyota Yaris ( Auris był za drogi niestety );
Ogółem były jeszcze Hyundai-e i Kia, ale przyszły właściciel nie chciał Koreańca
City słabo wspominam, wolał bym już Civic-a z 1.4Yaris w tych
pieniądzach będzie młodszy/mniej zajeżdżony.Yaris się ceni za granicą, w PL magicznie nie - dziwne, nieprawdaż ?
Ma być auto do
spokojnej jazdy, bez szaleństw, a z niskim OC.1.2-1.6
Więc Corollą z silnikiem 1.4 miałem okazję jeździć - fajne auto, ale zdecydowanie polecam z 1.6, większy komfort psychiczny przy wyprzedzaniu jest. -
Bo ja wiem... Auto
z gatunku "lać paliwo i jeździć", nie psuje się i nie rdzewieje, a przy tym dość
oszczędne. Fakt, osiągami nie zachwyca, ale tu nie chodzi o przyśpieszenie. Wygląd -
co kto lubi, tragedii nie ma, szału tez nie.Ale piszesz o pierwszej generacji czy tej ładniejszej drugiej?
-
Ale piszesz o
pierwszej generacji czy tej ładniejszej drugiej?o tej do 2008
-
City słabo
wspominam, wolał bym już Civic-a z 1.4Jasne, tylko cena inna.
Yaris się ceni za
granicą, w PL magicznie nie - dziwne, nieprawdaż ?Prestiżu brak. Przeciętny nabywca w Polsce zamiast nówki Yarisa wybierze nastoletnie Audi z licznikiem po liftingu by sąsiada w oczy kłuło.
-
o tej do 2008
Dokładnie, nowsza w cenie się nie zmieści. Teściowie mają od nowości taką poliftingową City poprzedniej gen. i sobie chwalą.
-
Jasne, tylko cena
inna.fakt, wtedy za City chcieli coś koło 48 tysi, za Civa bodaj 60 czy jakoś tak
Prestiżu brak.
Przeciętny nabywca w Polsce zamiast nówki Yarisa wybierze nastoletnie Audi z
licznikiem po liftingu by sąsiada w oczy kłuło.ja mówię, że ogółem za granicą ciężko wyrwać dobrego japońca szczególnie Toyote, bo sobie je chwalą
-
Facet z roboty ma
Jazza, jakoś korozji nie widziałem, no chyba, że rdzewieje podwozieojciec ma Jazza od nowości, jak ostatnio zajrzał pod auto to się przeżegnał
-
o tej do 2008
paskudztwo
-
Co do Wózków z listy posiadam getza od ponad roku i zmieniłem swoje tico na niego. Kupiłem dla tego to auto bo znajoma miała i jeździła nim bezawaryjnie. Chciałem odkupić ale nie chciała sprzedać a teraz zmieniał na I20.
Ja szukałem z gazem i z silnikiem 1.3 więc wybór był mniejszy. Ale jeśli nie przeszkadza mniejsza moc to spokojnie znajdzie się samochodzik za ładne pieniądze i utrzymane. Prosta konstrukcja jak to koreańczyk nie psuje się. Z mojej strony polecam getza bo sam na sobie sprawdziłem.... -
o tej do 2008
No właśnie, ja mam w domu tę drugą generację i złego słowa powiedzieć nie dam. Dużo miejsca, spory bagażnik, silnik 1.4 100 KM moim zdaniem ciut za słaby ale idzie przeżyć. Ładny atrakcyjny przyciąga uwagę. Jedynie wnętrze ciut za bardzo "plastikowe"... Niestety cena poza pułapem...
-
missabitchi colt
albo getz