Nowy test na prawo jazdy
-
Jeśli nowy test rzeczywiście wygląda jak ten przykładowy to moim zdaniem jest dużo prostszy od "starego". Co prawda w kilku pytaniach nie byłem pewien odpowiedzi, bo na filmikach są nieścisłości (w jednym pytaniu bardzo duże jak dla mnie!), ale mimo powolnego ładowania się poszczególnych pytań też zdałem.
Wynik: 71/74
-
Błąd w ósmym, czternastym (ale wstyd ), szesnastym.
Oblane
-
Powinno być "kontrolka" kierunkowskazu, która zawsze musi migać szybciej w przypadku awarii.
-
69/74. Pomyliłem się w pytaniu czy znak ostrzega o przejściu dla pieszych (a był znak o dzieciach wbiegających na drogę ) - mój błąd, przyznaję. Drugi na pytaniu takim:
"Czy w tej sytuacji dalsza jazda może odbyć się tylko za zgodą dróżnika?"
Prawidłowa odpowiedź - nie, a szlaban opuszczony. Pytanie niejasne, dałem tak. -
Powinno być
"kontrolka" kierunkowskazu, która zawsze musi migać szybciej w przypadku awarii.Mam poważne wątpliwości co do tego "zawsze".
-
69/74. Pomyliłem
się w pytaniu czy znak ostrzega o przejściu dla pieszych (a był znak o dzieciach
wbiegających na drogę ) - mój błąd, przyznaję. Drugi na pytaniu takim:
"Czy w tej sytuacji
dalsza jazda może odbyć się tylko za zgodą dróżnika?"
Prawidłowa
odpowiedź - nie, a szlaban opuszczony. Pytanie niejasne, dałem tak.Dokładnie te same błędy, co u mnie
-
Dokładnie te same
błędy, co u mniePozostaje pytanie ile takich niedokładnych pytań jest w bazie...
-
Pozostaje pytanie
ile takich niedokładnych pytań jest w bazie...Myślę, że jak to w Polsce bywa całkiem sporo niestety...
-
Ja nie zdałem... pytanie o dróżnika i znak dotyczący szkoły...Zdziwiło mnie trochę pytanie obowiązek jazdy prawym pasem... i coś jeszcze... generalnie test prosty w zależności od pytań.... Poza tym pytanie o długość drogi hamowania, moim zdaniem niewiele pomoże w zdarzeniu drogowym...
Edit zauważcie, że za szlabanami widać po prawej najprawdopodobniej domek dróżnika lub zawiadowcy... kolejna sugestia...
-
71/74 , poległem na drodze hamowania , pytania są mało precyzyjne i gdyby nie filmiki to odpowiadał bym inaczej, prawko zdałem 3 lata temu i to prawda że można było sie nauczyć na pamięć wszystkich pytań , na egzaminie nie musiałem czytać pytania bo już kojarzyłem odpowiedź po obrazku ,ale później przyszedł czas na jazdę i poległem za pierwszym razem , oczywiście kobieta egzaminatorka mnie oblała ,ale trochę było mojej winy bo ruszyłem na czerwonym
-
Ja zowniez 71/74, nie zaliczylem pytania nr 8, ale generalnie mysle ze wypadlo nie najgorzej, biorac pod uwage ze od mojego egzaminu minelo juz prawie 35 lat.
-
-
66/74 - oblałem...
Trochę się zardzewiało
Ale nie jest tak strasznie, jak ludzie wcześniej pisali - tym bardziej dla młokosa, który trzaska takie testy seriami przed egzaminem i świeżo czytał "Prawo o ruchu drogowym"
-
Bingo! 68/74 zdałem
-
tez 66 buuu
-
Mi też ciut zabrakło by zdać.Wstyd,nie wstyd-poległem na słabej "konkretności" pytań.
-
prawda jest taka, jeżeli bym z raz sobie przeczytał materialy przygotowawcze do egzaminu to bym zdał. poległem na głupotach
-
prawda jest taka,
jeżeli bym z raz sobie przeczytał materialy przygotowawcze do egzaminu to bym zdał.
poległem na głupotachI w tym ustępie kolega ma kupę racji.