Jeździdło do 2000zł
-
Ewentualnie zajrzyj "po sąsiedzku", może ktoś wyzbywa się właśnie zadbanego swifta, oczywiście ze starszego rocznika. Duże prawdopodobieństwo trafienia "wściekłej litrówki"
Minus - chyba ciężej trafić pięciodrzwiowe egzemplarze...
-
Minus - chyba
ciężej trafić pięciodrzwiowe egzemplarze...A moim zdaniem właśnie trzydrzwiowe...
-
A moim zdaniem
właśnie trzydrzwiowe...Dla mnie 3 czy 5 drzwi nie ma już znaczenia Syn jest na tyle duży, że cały czas chce jeździć z przodu. Więc żadna ilość drzwi mi nie straszna. Jeśli chodzi o Swifta to z wyglądu wolę 3D nad 5D (choć mój dziadek ma 5D i wiem jak to wygląda, wiem też jak jest pakowny i wygodny przy wsiadaniu).
P.S. ktoś z Was nie ma na zbyciu takiego?
-
Jeśli chodzi o Swifta to z wyglądu
wolę 3D nad 5DMi też bardziej podoba się 3D.
P.S. ktoś z Was nie
ma na zbyciu takiego?Napisz ogłoszenie na motogiełdzie. Ja swojego na razie nie mam zamiaru się pozbywać...
-
Szukam auta, a raczej jeździdła.
Kwota na wydanie - max 2000zł.Moim zdaniem musisz określić zakres interesujących Cię samochodów i kupić ten najbardziej zadbany
-
Jak pisano wcześniej, najważniejsze żeby egzemplarz był zadbany Ja ponad rok temu kupiłem swifta 1.0 93 rok za 1200zł. Do tej pory zrobiłem nim ponad 17tys km(słownie: siedemnaście tysięcy) a jedyne co w nim robiłem to wymiana katalizatora(rozpadł się) oraz wymiana rozrządu wraz z pompą(poprzednik źle wymienił pompę i ciekło z niej), prócz tego praktycznie nic a lata jak szalony
-
Przy takim ograniczeniu cenowym, ograniczenia co do marki/modelu są bez sensu.
Szukaj zadbanego, na które masz prawo jazdy. Czy to będzie Nysa, Polonez, czy Ferrari, to się okaże
Siedziałem w Fordzie Sierra za 1500 - odpicowany, zadbany, do remontu kilka rzeczy, poza tym auto fajne. Patrząc na twoją listę, nawet bym nie wziął pod uwagę, a to by był błąd.
-
A nie miałeś czasem wcześniej 205? Co z nią?
-
Przy takim
ograniczeniu cenowym, ograniczenia co do marki/modelu są bez sensu.
Szukaj zadbanego,
na które masz prawo jazdy. Czy to będzie Nysa, Polonez, czy Ferrari, to się okaże
Siedziałem w
Fordzie Sierra za 1500 - odpicowany, zadbany, do remontu kilka rzeczy, poza tym auto
fajne. Patrząc na twoją listę, nawet bym nie wziął pod uwagę, a to by był błąd.Ja sobie wpisałem kiedyś w Allegro wyszukiwanie aut tylko po cenie - zakres 1500-2300 zł i naprawdę pokazują się całkiem fajne autka Marka nieważna tylko stan się liczy
I wyskoczył mi raz taki fajny kanciasty Nissan Sunny w sedanie z dieselkiem 1.7 (spalanie 5-6 litrów na setkę). Cena - 1300 zł. Tak się napaliłem, że prawie się po niego wybrałem
Także nie ma się co zrażać i patrzeć na stan, nie na markę i model - stare auto zawsze się będzie sypać
Mój kuzyn kilka lat temu aż ze Śląska zakupił za malutkie pieniądze Audi 80 (kanciak) z lat 80-tych w dieslu i jest mega zadowolony, a mówili mu w rodzinie, że to na pewno będzie szmelc i tak daleko A auto ma do dziś i naprawdę wygląda i jeździ lux
-
A nie miałeś czasem
wcześniej 205? Co z nią?Niestety "miałem". Musiałem sprzedać z powodów losowych. Obecnie los się do mnie nieco uśmiechnął więc znów zapragnąłem mieć 2-gie proste w obsłudze serwisowej i użytkowaniu auto.
-
-
-
Nie szkoda takiego
ezgemplarza żeby stał używany raz na jakiś czas i niszczał? Grtuluje "wykopania"
takiej sztuki.To moja była 205-tka Udało mi się ją odkupić
-
To moja była
205-tka Udało mi się ją odkupićNo to fajnie Ty ją doprowadziłeś do takiego stanu czy ten "przechodni" właściciel?
-
To moja była
205-tka Udało mi się ją odkupićCzyli powrót do korzeni!
-
No to fajnie Ty
ją doprowadziłeś do takiego stanu czy ten "przechodni" właściciel?U mnie była w 100% bardzo dobrze utrzymana seria (no, jak na 18 lat auta były jakieś drobne problemy).
Obecnie to co zrobił z nią tamten właściciel nie do końca mi odpowiada, bo nie jest to stan seryjny, ale rozważę pozostawienie niektórych obecnych dodatków.
Takie rzeczy jak zmiana skrzyni 4b na krótką 5b nie przeszkadza mi zupełnie ale sprężyny obniżające na przód już mi "nie leżą"...
I jeszcze jedna fotka, bardziej "na glebie".
-
Te kostki i "Wunderbaum" na lusterku...
Ogólnie - nieźle. -
To moja była
205-tka Udało mi się ją odkupićNic w nim nie zmieniaj, teraz wygląda fantastycznie
Polerka, czy cały lakier był kładziony?
Widać, że klubowicz był posiadaczem
Za ile odkupiłeś?
-
Nic w nim nie
zmieniaj, teraz wygląda fantastycznie
Polerka, czy cały
lakier był kładziony?
Widać, że klubowicz
był posiadaczem
Za ile odkupiłeś?On ma fabryczny lakier prawie na całym aucie (jedynie błotnik był robiony, ale odcień dobrany idealnie). Lakier jest po polerce + nowe paski i emblematy na drzwiach i klapie, bo stare popękały ze starości i zaczęły się sypać.
To auto salonowe z Polski, obecnie ma przejechane 125tyś
Ja go sprzedałem pół roku za 2000zł i teraz też zapłaciłem 2000zł. Różnica jest tylko taka, że kilka rzeczy poprzedni właściciel popsuł, ale kilka też naprawił, więc wyszło na "zero".
-
Nic nie popsuł, naprawdę prezentuje się fajnie
A czemu narzekasz na przednie sprężyny? Za twardo?