Jestem motocyklistą
-
Koledzy!
Wklejam info o kradzieży motocykla kolegi klubowego. "Drodzy, dziś w nocy opędzlowano mój garaż. Nie sądzę, aby ktoś próbował sprzedać Drag Stara w całości, ale na wszelki wypadek: JYAVP11EX5A077263, czarny 1100 w wersji custom, charakterystyczne kuferki H&B i szyba Aero-tech GIVI, filtr MotorcycleEnhancements przed silnikiem, podgrzewane manety. Dajcie znać, gdyby się Wam rzucił w oczy. Nie tylko w moto zapowiada mi się przerwa na lata, bo ukradzino także silnik do łodzi, koła zimowe do wozu i kosiarki do parafialnego ogrodu. Rowerem wzgardzili :-) Pozdrawiam. Na jajcarni i tak byłem ostatnio pieszo" moto
Jakby co to info na PW -
No Panowie!
Dziś rozpocząłem sezon. Pierwsze śmignięcie do pracy -
Dziś rozpocząłem
sezon. Pierwsze śmignięcie do pracyU mnie już w sobotę się zaczęło, bo był prawdziwy wysyp motocyklistów.
-
W sobotę to jeszcze traskę na rowerku zaliczyłem ale widząc tłumy motocyklistów...
-
Temat od dłuższego czasu jest nieodświeżany. Pora to zmienić. Sezon się zaczął.
Dziś była przyjemna pogoda. Szkoda było nie skorzystać z tego.
https://www.youtube.com/watch?v=XVZb6PnOho8&feature=youtu.be -
Do pracy to się kulam ale traskę jakąś by tak A tu "...mało casu kroca bomba, mało casu..."
-
To i ja się pochwalę, 7-go czerwca wybrałem się wraz ze znajomymi z klubu Burgmania na zlot maxi-skuterów do Toporni.
Tak mniej więcej to wyglądało: (ja to ten centralnie na zdjęciu, srebrne maxi, odblaskowa kamizelka, czarno-biały kask, byłem mniej więcej w 1/3 stawki wszystkich jadących maszyn)
-
Tak mniej więcej to
wyglądało: (ja to ten centralnie na zdjęciu, srebrne maxi, odblaskowa kamizelka,
czarno-biały kask, byłem mniej więcej w 1/3 stawki wszystkich jadących maszyn)
No mało to Was nie było...
-
O żesz ty Karol
Ale pamiętam, że kiedys podczas parady z Gołunia do Kościerzyny było nas kilkanaście kilometrów -
I co fajnie w tej Toporni nad tym zalewem? Paczałem na zdjęcia i wygląda przyjemnie
-
Bo zloty na ogół są przyjemne.
Czasami tylko nie pamięta się samego zlotu. Na zasadzie "jak było na zlocie? Zajebiście, nic nie pamiętam" -
Zarówno sama Topornia jak i okolica bardzo ładna i drogi malownicze, szczególnie do wolnych przejazdów na moto.
Niestety, zlot trwał 3 dni (a co dla poniektórych 4) a ja z racji pozostawienia w domu żony z małym dzieckiem byłem tylko 1 dzień (jak i inni tatuśkowie w podobnej sytuacji). Nie mniej - impreza bardzo udana, trasa super, moc atrakcji (była to dość rozbudowana impreza bo na niej wystawiało się kilku sprzedawców maxi, m.in. BMW, Honda i Kymco (oczywiście z możliwością przetestowania ich najnowszych sprzętów). Do tego szkoła moto jazdy i próby torowe w slalomie.
Za rok znów jadę
A to najnowsze modele Suzuki i Honda na rok 2014
-
A ja w miejsce suzuki zakupiłem kolejny raz skuter
pEuGeOt speedfight 2
całkiem przyjemny i mocny dwusów ,tylko spalanie ma okrutne ,bo przez pierwsze 60km spalił mi 5 litrów
ale na doskok do roboty wystaczy ,ale już rozglądam sie za normalnym gaźnikiem bo ten jest przemodzony już -
A ile ma pojemności? Spalanie jest gigantyczne Może na ssaniu jechałeś?
-
A ile ma
pojemności? Spalanie jest gigantyczne Może na ssaniu jechałeś?Z tego co pisze kolega sovik3b to jest to 50-tka. Te skutery rzeczywiście "piją" tyle ile się naleje Przy okazji mając godne pozazdroszczenia przyspieszenie (szczególnie te po tuningu).
Mój Xciting 500ccm pali w trasie 4.7 a w mieście w trybie manetki 0-1 6L...
-
Mój Xciting 500ccm
pali w trasie 4.7 a w mieście w trybie manetki 0-1 6L...No i niech ktoś mi wyjaśni po co w takim razie jeździć skuterem skoro pali dokładnie tyle samo co auto? Zawsze myślałem, że po to się kupuje skuter, żeby oszczędzać na paliwie, ale widzę, że się myliłem...
-
Zaleta w tym przypadku jest jedna - możliwość przeciśnięcia się do przodu na skrzyżowaniu. Poza tym - same wady...
-
Zaleta w tym
przypadku jest jedna - możliwość przeciśnięcia się do przodu na skrzyżowaniu. Poza
tym - same wady...No to dziękuję za taką zaletę. Jak coś ma więcej wad niż zalet to jest do niczego...
-
To nie tak! Skuter ma wiele zalet, czasami nawet przewyższa motocykl. Przede wszystkim mało pali. Ten opisany wyżej to jakieś nieporozumienie. Skoro moja 250'tka pali 3,5/100 to 50'tka nie może palić 10 Fakt, przez to, że ma automat to trochę więcej niż 1,5/2 litry może wziąć ale tez nie wiem czy tyle. Poza tym w czasie złej pogody jest cieplej niż na motocyklu bo ma osłony. Nawet podczas deszczu tak na łeb nie leci . Jest też węższy niż motocykl i wciśnie się w każdą dziurę.
A z tym spalaniem trzeba zobaczyć, gdzie jest problem. -
Rozregulowany gaźnik zapewne. Te skutery tyle nie palą. Trzeba było pozostać przy suzuki. Ja mam a raczej już mój brat bo ujeżdżam większe pojemności Suzuki Katanę R. Dobry skuterek.